No a gdyby okazało się całkiem przypadkiem, że autor recenzji w ogóle się nie nadaje do pisania, za to książka jest genialna i dostaje same 10. To w takim wypadku, zobaczy swoją recenzję na szczycie notowania i wątpię, żeby się domyślił, że to nie jego zasługa. A przecież nie chcemy nikogo złośliwym...