Cóż, to, że jakieś rasy się nie lubią, to nie koniecznie oznacza, że mają z siebie szydzić. MG, u którego gram(niestety sesje są rzadko, ale są, to udane), chce chyba wprowawdzić mnie do drużyny swoich kolegów(do tej pory było tak: ze mną sesje indywidualne, a tam 3 osobowa drużyna), ciekawe jak to ...