Pozwoliłem sobie zdecydować o tym, gdzie przebywają moi podopieczni, żeby przedstawić moją drużynę . Bergho, będziesz edytował nasze posty, czy odpisywał w swoich na nasze działania?

Stoody http://s4.ifotos.pl/img/Stoody2jp_nehsrnp.jpg Stoody zamienił kilka słów z Amonem i udał się szybkim krokiem do swoich ludzi. Kusiła go wizja udania się do gildii magów, ciekawiło go, co mają im do zaoferowania, dodatkowo może udałoby mu się wypożyczyć jakąś ciekawą lekturę. Ale z drugiej st...

Kilka spraw... Anvas to podwładny Layli tak? I kto to jest Keelian?

W porządku, przestój na samym początku jest czymś dziwnym dlatego pytam . 5-tka nas wystarczy

Czy reszta drużyny wie, że już zaczęliśmy?

Stoody http://s4.ifotos.pl/img/Stoody2jp_nehsrnp.jpg Stoody jest niewysokim młodzieńcem o dość ciemnej opalonej cerze i brązowych włosach rozrzuconych w nieładzie. W oczy rzucają się czarna, piracka opaska na lewym oko przysłaniająca paskudne oparzenie, które widać nieco poza jej brzegami oraz przy...

To się tu jeszcze oficjalnie przywitam i napiszę parę słów o mojej postaci ;). Stoody jest magiem, specjalistą szkoły przywoływania, ze sporym bagażem wiedzy tajemnej i ciągotami do alchemii. W kompani jest razem ze swoim młodszym bratem Robem, z którym jest bardzo zżyty i zgrany i który jest oczywi...

Z mojej strony też poszła historia i karta, jest mag przywoływacz ze skłonnościami do alchemii

Jakby coś się zwolniło to dajcie znać

Jakby było miejsce na dodatkowego gracza to chętnie się skuszę . Szczególnie, że zaczynamy od mojego ulubionego 1 lvl .

Jeśli by się coś zwolniło to chętnie zagram . Na postać nie mam kompletnie pomysłu póki co, wiec mogę się spokojnie dostosować do potrzeb .

Szkoda, było miło...

I co teraz z nami będzie?

Moja postać zgnije w tej karczmie

Ja teraz mam najważniejsze matury, także będę nieobecny tak do wtorku

A ja bym nie pogardził informacjom na pw jeśli czegoś mi się udało dowiedzieć

Myric Myric wysłuchał z zainteresowaniem słów karczmarza. - To bardzo ciekawe, będę się więc miał na baczności... ~ lecz o wiele ciekawsze jest to co udało się wydobyć Morinaelowi ~ dodał w myślach. - Dziękuję za pomoc, mam nadzieję, że niedługo będę się mógł odwdzieczyć - uśmiechnął się lekko, poż...

Ja mam za 2 tygodnie maturę i bywam nieco nieobecny Ale później będzie lepiej

Myric Myric wycofał się ostrożnie z tematu widząc nastawienie karczmarza. - Rozumiem, zostawmy ich więc... ~ ... poszukam ich na własną rękę~ dodał w myślach. Postanowił jednak podjąć jeszcze jedną próbę, w końcu może czarodziej wyczyta coś czego karczmarz nie powie mu wprost. - Chętnie będę współp...

Myric Myric westchnął cicho trochę ze względu na to, że wyszedł na idiotę, ale bardziej dlatego, żeby zyskać na czasie i wymyślić coś na poczekaniu... - Ach... myślałem, że to coś bardziej sensacyjnego - skrzywił się i nachylił do niego wkładając mu w dłoń pare sztuk platyny - Niemniej jednak zasta...

Dyć już jest

Myric Myric wykorzystał chwilę, gdy karczmarz był sam i podszedł spokojnym krokiem do lady. - Witaj ponownie Baruku - zagadnął spokojnie. - ja w sprawie kolejnego konkursu rysunkowego... - narysował na kartce symbol, który widział u uciekiniera i popchnął w kierunku karczmarza i ściszył głos do sze...

To szybkiego powrotu do zdrowia życzę

Bergho całkiem nieźle zinterpretowałeś nastawienie Myrica, więc nic więcej nie dodam

W zasadzie to chyba można założyć, że wracamy do karczmy... Ktoś ma coś do dodania na miejscu jeszcze, czy odgrywamy następny dzień?

Myric Myric zaklął siarczyście, gdy sieć opadła na bruk. Rzut był bezbłędny, mógł być z pewnością z niego dumny... ale okazał się niestety nieskuteczny. Liczył, że pierścień może tylko ukryć uciekiniera przed ich wzrokiem, a sieć pozwoli im określić jego położenie... ale niestety stało się inaczej ...

Tak jak myślałem... no nic, zostaliśmy z kolejną zagadką...

EDIT: Wybacz Suld, jakoś nie zauważyłem tej cześci konwersacji... myślałem, że mam atakować...

Myric Myric przeanalizował szybko sytuację. Ich przeciwnik wyglądał na pewnego siebie, ale może nie doceniał ich możliwości... tylko ten pierścień... miał nadzieje, że uda mu się zapobiec jego użyciu. Wysłuchawszy krótkiej wymiany zdań nie czekając zbyt długo spiął mieśnie i wyskoczył do przodu, ab...

To jak... mam go złapać póki go widzimy?

Myric Myric biegł ile sił w nogach przez wąskie uliczki. Wieczorny chłód ułatwiał nieco sprawe, ale pot i tak ściekał wielkimi kroplami po jego ciele. Garos był nieco przed nim, ale zdołał dotrzymać mu kroku i nie stracić go z oczu. Nie oglądał się za siebie, po prostu biegł, biegł, biegł, przeskak...