kończę książke "Grajek" Helen McCabe i jestem pozytywnie zaskoczona (nie sądziłam , że tak mnie wciągnie) + "Lodowy smok" Martina - jak dla mnie nic ciekawego
przeczytałam "Znak kości" Patrici Briggs i jestem rozczarowana , książka według mnie pisana na siłę a szkoda bo poprzednie części były fajnymi czytadłami
Czytam Wieki Światła i mam mieszane uczucia, niestety nie potrafi mnie na dłużej wciągnąć - losy głównego bohatera rozwlekają się w nieskończoność i są najnormalniej nudne
ja miałam identyczne odczucia co do tej książki więc w połowie dałam sobie z nią spokój i jak narazie z Ucztą Wyobraźni.
Moja przygoda z fantastyką zaczeła się od cyklu Belgariada Davida Edingsa - niestety do dzisiaj nie przeczytałam ostatniego tomu (moja szanowna biblioteka nie posiadała go ).
Obecnie dokańczam "Powołanie trójki" Stephena Kinga ( znalazłam ją ostatno przez przypadek i okazało się,że zostało mi 80 stron do końca ). A co do lektur szkolnych to też chodzę do liceum i z reguły ich nie czytam , wyjątkami są tylko sztuki teatralne , które bardzo lubię.
"Hyperion" znów poszedł w odstawkę (jednak przeczytam kiedy kupię swój własny egzemplarz) i mozolnie przebijam się przez " Miasto trumien" Garego Braunebecka.
Skończyłam "Decathexis" Śmigla i "Wrońca" Dukaja a teraz czytam "Opowieści z Niebezpiecznego Królestwa" Tolkiena i "Heros powinien być jeden" Henry Lion Oldi
Obecnie kończę "Wirusa" Roberta Liparulo .A oprócz tego zaczełam w tym miesiącu czytać "Fundację i Imperium" Isaaca Asimova oraz "Anubisa" Wolfganga Hohlbeina.
jestem w połowie książki "Dziecię boże" Cormaca McCarthego i jak dla mnie nijaka . W tym miesiącu przede mną jeszcze "Wirus" Roberta Liparulo i "Niezwykła podróż Pomponiusza Flatusa" Eduardo Mendozy.
Dukaj mi nie podpasował więc dałam sobie z nim spokój . Obecnie kończe "Carrie" Stephena Kinga , wg. mnie lepsza z jego książek , krótka więc fabuła nie ciągnie się tak jak przy "Lśnieniu".