Kapłan chciał pomóc. Chciał dobrze. Czyli nie było morderstwa a nawet nie ma tutaj żadnych wątpliwości moralnych. Jeśli chirurg dostaje na stół operacyjny pacjenta z nożem w brzuchu i zaczyna operować, usuwając ten nóż, a niestabilny stan pacjenta i rozległe obrażenia wewnętrzne spowodują jego śmier...

Obecnie po raz drugi "Wahadło Foucaulta" U. Eco.
Zobaczyłem to u znajomego i postanowiłem raz jeszcze zasiąść do lektury tego dzieła

jednak w moim mniemaniu ciężko będzie wprowadzić takiego delikwenta z byłej formacji wojskowej na taką Ash (poprzez Ash rozumiem również pewien styl gry) A tam, ciężko. Dla chcącego nic trudnego. A przecież nawet na Ash, pomimo takiej a nie innej konwencji gry na tej planecie, muszą być jakieś jedn...

Ja również jestem z Wami mentalnie. Bawta się, nie potopta się w jeziorku, nie zapijta się na śmierć i nie połamta se palców w trakcie grania w JS

"Czarodziejski statek" natomiast ja z czystym sumieniem mogę Ci polecić. Zresztą saga o skrytobójcy Robin Hoob jest równie dobra. Jeśli jeszcze nie czytałeś to radzę nadrobić tę zaległość a na pewno się nie rozczarujesz.

(może ktoś ma to "swojską" nazwę?) Nasze halucynki to Łysiczki lancetowate. Z innych popularnych substancji zawierających psylocybinę jest chcoiażby peyotl lub ayahuasca. Temat dragów nie jest IMHO tematem na tyle ciekawym żeby poświęcać mu osobny topic. A narkotyki jakie są takie są. Zresztą nasza...

I dobrze Seth. Bo ta muzyka pomimo swojej prostoty brzmienia jest skomponowana w sposób genialny. Moja kobieta nie podziela mojego entuzjazmu

Ciekawym pomysłem - powiedzmy uczciwie, znanym bardzo dobrze z Kronik Mutantów - jest oparcie zdolności i mocy na formacjach wojskowych (o czym pisał powyżej Qball). Jak sądzicie, czy takie rozwiązanie miałoby sens w naszym settingu? Czy nie prowokowałoby do gry wyłącznie na Cor? Oparcie zdolności ...

Obecnie męczę "Perfekcyjną niedoskonałość" Dukaja. Książka powala swoją złożonością i skomplikowaną terminologią. Niemniej jednak jest świetna i ostrzę sobie żeby na kolejne Dukajowe książki. Kiedy skończę Dukaja zabiorę się chyba w końcu za "Tajemniczy płomień królowej Loany" Eco, ewentualnie przyp...

Co jak co, ale fabuły w "Wahadle..." nie nazwałbym słabą. To że czasem tonie w zalewie "madrych" słów i wiedzy encyklopedycznej nie znaczy że jej nie ma lub jest słaba. Jak napisał Borys - od spisków, konspiracji i knowań jest aż gęsto. Więc czy ta gęstwa jest brakiem fabuły? Nie - jest właśnie tą f...

Ja osobiście moge Ci polecić "Rorka" albo "Pelissę" ze starszych pozycji. Od dawna już nie siedzę w komiksie a wspomniane pozycje były i są nadal dla mnie jednymi z najlepszych jakie kiedykolwiek moje oczy widziały.

Ostatnio ogladnałem polsatowy serial "Chirurdzy" czy jakoś tak i bardzo podoba mi się muzyka która leci w czołówce. Kilka prostych brzmień które łączą się w dosyć orginalna całość. Bardzo fajne.

Wróciłem na forum :) Czytałem Twoje notki Ence i ogladałem grafiki i muszę powiedzieć że jest coraz lepiej. A teraz kiedy, niestety, Hekato odpadł ze swoimi IP szanse Nemezis wzrosły jeszcze bardziej. Szkoda że ekipa IP miała grafika idiotę i zawaliła etap. Ale na jego nieszczęściu Nemezis wypłynęło...

Jeden z najlepszych tekstów jakie słyszałem w filmie (oczywiście parafrazuję): - I zabijają te foki i robią z ich tłuszczu szminki dla dziwek. A w brzuszkach tych fok są takie małe foczki z których robia malutkie szmineczki dla malutkich dziweczek. Rozniosło mnie to. A tekst pochodzi ze swietnej cza...

Podobno mają na podstawie Monopoly coś kręcić.
To jest naprawdę przerażajace.

Powiedzmy sobie szczerze - droga do 2.0 w przypadku Poltera to utopia jak na razie.

fajny pomysł, solidnie opisany. Jak sam napisałeś, to bardzo pojemna lokacja. Moim zdaniem nadaje się raczej jako miejsce akcji całej przygody, niż pojedynczej sceny. Fajnie że Ci się podoba Encu . Właśnie pojemnośc to wielka zaleta tej lokacji ponieważ jest ona rozległym obszarem w którym mozna um...

Taki topic już chyba kiedyś był, ale... Czy dobrym? Czy ja wiem? Początkujacemu MP może się i przyda bo pozwoli Ci zrozumieć w jaki sposób projektować spotkania i przygody. Czasem nawet kilka ciekawych rzeczy się znajduje przy opisach spotkań, miedzy innymi jak wykorzystać środowisko czy umiejętnośc...

Szacun. Chodzi o szacun ziomy

+1

Dodałbym jeszcze jakąś tam autorytatywnośc MG. MG skoro jest MG zna zasady nie gorzej niż gracze i nie daje się zrobić w balona z powodu ich nieznajomości. Nic w stylu "bo ja wiem lepiej" ale raczej w stylu "a jesteś pewien że tak to działa? Podyskutujmy."

Nie będzie niewidzialności? Uff. Chwała Ci za to Ence . Niewidzialnośc jest pomysłem przepakowanym i ogólnie rzecz biorąc IMO do żopy. Daje zbyt wiele mozliwości których nic dawać nie powinno. I tutaj pytanie: czy będą inteligentne kamuflaże? Znaczy sprzęt z inteligentnym kamuflażem? Powiedzmy zbroj...

No jasne. Mechanika najważniejsza a potem sesja egzaminacyjna :razz: Ale skoro juz o okultyzstycznych potworach było wspomniane to taki mały mój pomysł praktycznie całkowicie wzorowany na pewnym serialu. Jak ktoś go oglądał to od razu skojarzy. Otóż jest to humanoidalna istota porośnięta tu i ówdzie...

Licznik w oku: Kupiec potrafi w ułamku sekundy ocenić wartość jakiegoś przedmiotu. Użycie umiejętności Szacowanie zajmuje mu akcję ruchu zamiast minuty. Nice. To jest bardzo przydatne i podoba mi się. Generalnie wierzę w to, że gracze nie mają instynktu każącego im poświęcać się dla dobra innych i ...

Nie no, poszliście po bandzie panowie :hahaha: Z tekstów filmowych to ciekawe czy ktos kojarzy "Klatu verata ni... ni... ekhem!kaszl!hrrr! Chyba dobrze". Oczywiście sparafrazowałem bo nie pamietam orginału. A z SW to rteksty Chewiego były najlepsze. Tylko czemu z niego była taka ciota która non stop...

Coś tutaj ucichło. Więc może lokacja? A raczej zarys lokacji. Każde miasto ma swoje najgorsze dzielnice. Biedota, złodzieje, prostytutki, doliniarze, mafie, gangi, ćpuny, menele i kilka przypadkowych osób. Czemu więc każde miasto w nemezis nie miałoby mieć jakiejś? Pomysł wzorowany na "13 dzielnicy"...

W takim wypadku gracz nie powinien czuć się pokrzywdzony z powodu niewielkich możliwości w walce. Do jego postaci będzie przynależeć cała sfera działań drużyny i z pewnością przez część sesji to właśnie kupiec będzie nadawał ton przygody. Tak. Tyle że gracz musi umieć poradzić sobie z takim obciąże...

Dlaczego Schoal of thirst było tak niebezpieczne? W którejś z książek pod FR, chyba w "Morzu piasków" Denninga, grupka osób sobie przez ten teren podróżuje. Tam własnie pisze że jest to jedno z najbardziej suchych miejsc w Krainach i do tego pozbawione jakiejkolwiek flory czy fauny. Po prostu mieliz...

Moim zdaniem to wręcz idealne rozwiązanie. True. Battle merchant. Rozwalał bandę Hordziaków jednocześnie sprzedając przez sprzęg partię świeżutkich tarcz energetycznych :razz: . Czyli dwuklasowiec? Myślałem o tej opcji. Myslałem też o roli takiego gracza. IMO nadawałby się na dowódcę poza sytuacjam...

Ja nie mówię że nie dałoby się zsasz . Ja mówię że byłoby to trudniejsze niż w przypadku Bonda którego możemy oglądać w kolejności 12, 1, 4, 15, 8 itd. a stracimy tylko bardzo małą część wątków. Dałoby się - fakt. Ale fabularnie musiałoby to być mocno przemyślane i spójne. Ale czy jest sens w robien...

Jesli dało się zrobić 21 kinowych części Bonda to czemu nie Spidermana? Bo Bondy łączy tylko postać Jamesa i kilka innych postaci które są eksploatowane fabularnie. Nie wiem czy zauważyłeś, ale w żadnym Bondzie główny bohater - czyli sam 007 - nie ma zadnych rozterek życiowych, nie wplątuje się w ż...

Z pewnością nie będziemy robić z niego komandosa i obdarzymy go zdolnościami przydatnymi w innych okolicznościach, niż fizyczne potyczki. No to super. Mam nadzieję że jego umiejki bedą bardziej skupione na interakcjach społecznych. Jeśli jeden z graczy stworzy sobie kupca i będzie chciał dołączyć d...