Mercutio
- Ja również podziękuję - rzucił Mercutio i znów zaczął wpatrywać się w dół, gdzie poniżej kłębiących się oparów leżała nasiąknięta krwią arena. Potem popatrzył na Satriusa i rzucił - Lepiej te go nie jedzcie. Jeszcze Wam zaszkodzi i zmniejszy nasze szanse przeżycia na arenie...