Cykle: Miecz Prawdy Terry'ego Goodkinda - bohatera poznajemy jako młodego człowieka dyskretnie szkolonego przez przyjaciela Zedda a kończy jako zbawca świata, Koło czasu Roberta Jordana - młodzi bohaterowie z małej wioski zostają rzuceni w nurty odwiecznego konfliktu, niejako w marszu muszą odkryć s...
Ben Bova i cykl Droga przez Układ Słoneczny - człowiek krok po kroku eksploruje coraz dalsze planety. Kim Stanley Robinson i jego "kolorowa" Trylogia Marsjańska - tematyka podobna, ciekawa wizja kolonizacji Marsa, opisana krok po kroku. Niestety to ogromne tomiska .
"Obłęd’44" warto przeczytać w końcu ktoś zaczął trochę polemizować z ogólna historią Polski. Za mną lektura Paktu Ribbentrop-Beck tegoż autora która zrobiła na mnie dość spore wrażenie, więc pewnie sięgnę także po tę książkę. Podsumowując sierpień to udało mi się przeczytać parę niezłych ...
Podczas pobytu nad morzem znalazłem czas, żeby skończyć Wojnę w blasku dnia II . Cóż, 8 dla pierwszej części to z perspektywy czasu zbyt wysoka nota. Czyta się błyskawicznie, ale niestety niewiele ponad to. Mam podobne odczucia po lekturze tej książki. Z każdą kolejną częścią ta seria robi się cora...
Jakoś nie ma chętnych by zacząć nowy miesiąc więc może ja coś skrobnę . Skończyłem W przededniu duetu Card/Johnston. Książka z uniwersum Endera, opowiada o początkach pierwszej wojny z Formidami. Jak na powieść która wyewoluowała z serii komiksów czyta się nieźle. Początek trylogii.
Detektywistyczne; 'Polowanie na jednorożca' Mike Resnick Zdaje się że był jeszcze drugi tom.
Oj, chyba raczej Na tropie jednorożca. Drugi tom to Na tropie wampira . Trzeci tom póki co nie został w Polsce wydany (Stalking the Dragon), może kiedyś Fabryka się zdecyduje.
Za mną Dreszcz Ćwieka - ot takie lekkie czytadło na lato. Skończyłem także Czerwoną krainę autorem której jest Joe Abercrombie- naprawdę wciąga. Teraz zaś jestem w połowie I księgi Wojny w blasku dnia Bretta.
A czemu nie . Sparks należy do grona moich ulubionych pisarzy. Z polskich autorów polecam twórczość Katarzyny Michalak. Co ciekawe nie przeczytałem dotychczas jej jedynej do tej pory wydanej powieści fantasy, którą zresztą debiutowała.
A ja w sobotę obejrzałem na jednym z kanałów TV film Córka górnika z 1980r. Film opowiada historię jednej z gwiazd muzyki country. Znakomita obsada aktorska (oskarowa rola Sissy Spacek). Film warto obejrzeć choćby po to aby zobaczyć ile trzeba było wysiłku włożyć aby się wypromować przed erą YouTube.
Ostatni świadek Marcina Ogdowskiego - wojna w Afganistanie opisana oczami świadka wydarzeń tam się rozgrywających - korespondenta wojennego. Akcja powieści skupia się na wydarzeniu podobnym do incydentu w Nangar Khel. Warto przeczytać.
Koło czasu Jordana. W moim wypadku to lektura na pół mojego życia, bo pierwszy tom przeczytałem w roku 1994, a ostatni jeszcze się nie ukazał . Mam nadzieje, że Zysk wyda wreszcie w tym roku Bastiony mroku, tylko z trzyletnią obsuwa do wydania w języku angielskim.
Zabójca tegoż autora co czytał Earl - piąty tom cyklu Odznaka honoru. Cykl tym razem nie o armii, lecz o filadelfijskiej policji. I prezentuje również taki sam wysoki poziom co inne cykle W.E.B. Griffina.
Miesiąc zaczynam od lektury książki Anety Jadowskiej Bogowie muszą być szaleni. Uważam, że naprawdę nie ustępuje najlepszym pisarzom tego gatunku z Zachodu.
Może coś za wschodniej granicy - cykl którego bohaterem jest Olga Lacha autorstwa Aleksandry Rudej. Akcja pełna humoru, toczy się na magicznym uniwersytecie. W naszym kraju ukazały się dwa tomy, mam nadzieje, że Fabryka wyda trzeci.
Za mną Morfina Twardocha - naprawdę warto przeczytać. Także drugi tom Pomnika cesarzowej Achai - świetna lektura do pociągu, podroż z Wisły do Wrocka (z przesiadką) minęła mi nie wiadomo kiedy.
Chłopcy Jakuba Ćwieka, dobra rozrywka nie pozbawiona rozważań nad dojrzewaniem. Swoisty hołd złożony dziełu Jamesa Matthewa Barrie. Z zakończenia może wynikać, że to początek nowego cyklu.
Skończyłem Portal zdobiony posągami Marka S. Huberatha (tak się odmienia to nazwisko?). Czyta się początkowo ciężko, ale książka ma w sobie coś co nie pozwala jej porzucić. Chyba muszę uzupełnić braki i przeczytać wreszcie Miasta pod skałą , co obiecywałem sobie po lekturze poprzedniej książki autora.