Mhm, pamiętam, że jak zaczynałam prowadzić Warhammera, to bardzo lubiłam wysługiwać się w każdej przygodzie Chaosem, jako najstraszliwszym ZUUUUEM. Teraz Chaos nieczęsto istnieje w moich przygodach w osobach zwierzoludzi. Są, owszem, czasami. Chaos jednak istnieje przede wszystkim w psychice ludzkie...

Streider pisze:

"Pewnej nocy w parku" - zbiorem 14 opowiadań baskijskich.

Yes, yes, yes! One są genialne. Przeczytałam to w gimnazjum i zrobiły na mnie niesamowite wrażenie.

Gra jest świetna. Bez dwóch zdań. Najfajniejszy IMHO klimat mają orkowie, dlatego też bardzo ich lubię. Zupełnie nie podeszli mi eldarowie, ale nie z powodu słabości, a dziwności tej armii.
Ale... przeraziła mnie wieść, że w dodatku będą Tau. POMOCY! To jest gwałt na WH40k!

Gulthank, ja płakałam strasznie Co nie zmienia faktu, że film mi się nie podobał. Może dlatego właśnie, że zbyt to było płaczliwe, tak do bólu, że aż sztucznie.

Znam oryginał. Król Marek ogólnie był dość szlachetnym człowiekiem. W końcu przestał przycinać głóg na grobie Tristana i Izoldy :) [no dobra, może to nie dowód szlachetności, ale zauważmy, że w oryginale Marek zakochał się w Izoldzie widząc sam jej WŁOS, a Tristan, żeby się zakochać, potrzebował już...

Dla mnie jednym z nielicznych plusów, ale na pewno największym, był król Marek. To zresztą zawsze był mój ulubiony bohater

Ostatnia sesja Warhammera.

Gracze mieli z pomocą armii odbić zakładniczkę z gniazda kultystów, jednak ta zwinnie uciekła po dachu. BG schodzą wściekli do dowódcy armii.
Maruviel [elfka-kurtyzana]: Jak to: nie obstawiliście dachu?! Co za idioci was szkolili?

W poniedziałek byłam na w/w filmie. Przyznam, że od dawna nie widziałam podobnej szmiry. Prawda, że zazwyczaj lubię piękne i wierne ekranizacje. Jednak pomijając to, naprawdę twórcy filmu nie popisali się. Był nudny, przy tym jakby wyprany z kolorów, gra aktorów była taka sobie... nie wiem, zawiodła...

A co powiecie o wzmiance nt Księgi Umarłych, napisanej przez szalonego Araba? Kiedyś byłam na wymianie w Niemczech. Przewodniczka oprowadzała nas po katedrze. Nagle patrzę w górę - cholera, osiem kątów. I krzyczę do koleżanki: "Ej! Jesteśmy w Altdorfie!". Oczywiste stało się, że dwa najstarsze miast...

Po co klocki Lego? Żywica epoksydowa jest tańsza i lepsza.

Nie wiem. Waham się między Zabójcą Smoków a Zabójcą Wampirów. Smoków za Bjorniego Bjornissona, którego uwielbiam, a wampirów za klimat, bo uwielbiam trupy.

Filio pisze:

Zacząłem właśnie czytać "Zabójcę Demonów" z serii Felixa i Gotreka.
Już na samym początku dzieje się coś ciekawego:

" - Wylałeś moje piwo - powiedział Gotrek Gurnisson."

To była pierwsza książka z tego cyklu, jaką przeczytałam. Też mi się podobał ten początek

Gumosil jest dobry.

Imię dla niziołka powinno być krótkie. Hugo, Willi, czy inny Edzio. Przynajmniej ja tak zawsze robię...

Świetnie! Na pewno na niego pójdę. Nie szkodzi, że trochę pozmieniają. I tak książkę znam już na pamięć...

Są na stronie BI.
Owszem, w podstawce jest ich dużo i są fajne [fanatyk! zawsze mi tego brakowało w 1 ed.], ale różni gracze=różne wymagania. Ode mnie jedna życzy sobie zostać, ekhm... kurtyzaną.

Zabrałem się niedawno za "Mroczną Wieżę" Kinga, jestem na "Ziemiach Jałowych". Potem prawdopodobnie kolejny tomik. W międzyczasie poczytuję "Księgi Zaginionych Opowieści" :D Ja skończyłam "Ziemie Jałowe" już dawno [i cokolwiek ktokolwiek powie, podobały mi się tak samo jak Roland i Powołanie Trójki...

Przeczytałam "Pawia królowej". W życiu mnie żadna książka tak nie zdenerwowała. Jeśli Masłowska lubi wkurzać, to osiąga swój cel. Żadna literatura, zwykły eksperyment [i chyba niezbyt udany].

Pisząc "wątki miłosne" miałam na myśli ogół wątków miłosnych, nie tylko te, w których udział mają BG.

Szczerze mówiąc to nie wyobrażam sobie wątku miłosnego w takiej grze jak warhammer... Bo tam ludzie są źźźźźli, wszędzie panuje zuuuuoooo, i nie ma miejsca na uczucia? Połowa kłopotów, jakie mają ludzie, wynika z problemów uczuciowych. A w ogóle to sądzę, że wątki miłosne wprowadza każdy MG, tylko ...

Ja czytam "Drogę do szaleństwa" Lovecrafta. Oto klimat, za którym tęskniłam.

Ja nie wprowadzam wątków miłosnych. Jeśli jest jakakolwiek wzmianka o miłości, to o miłości opuszczonej i zawiedzionej, albo takiej, która wygasła. Nie znoszę wątków miłosnych, które dobrze się kończą. A u MG faceta grałam... dawno temu i raz. Fakt, że głównie prowadzę ja i rzadko kiedy grywam przez...

A czym się różni mężczyzna od kobiety [W TEJ KWESTII, proszę bez wykładów z anatomii]?

Już od dłuższego czasu zbieram się, by napisać ten temat... chodzi mi o to, czy wydano w Polsce jakiekolwiek książki tego autora [tak, szukałam w googlach!] poza znakomitym "Resume z potworami" i "Zod Wallop". Jeśli ktokolwiek czytał - co sądzicie o jego twórczości?

Zgadzam się, że na początek najlepszy jest "Zew Cthulhu". Szczególnie, że zawiera moje ulubione opowiadanie "Kolor z przestworzy" :) . Ja jako pierwsze przeczytałam "W górach szaleństwa". Nie wiem, czy to był dobry początek... teraz sobie myślę, że lepiej by było, gdybym to później przeczytała. Tera...

Neverwinter pisze:

Oraz wszelkie cześci ciała, 5x szybciej niz cokolwiek innego. Wiec radzę uważać.

Eee... bez przesady. W dobrych rękach nic się nie stanie.

Klej cyjanoakrylowy klei wszystko. Także metal.

Das Schwarze Auge - Skavenblight kupiła, bo miało opinię największej dumy Niemiec i nikt w Polsce tego nie ma :wink: E tam, z 10 lat temu grałem u kumpla. Jeszcze przed AD&D PL. Nie wiedziałem, co oznaczają rzeczy na karcie, ale fajnie było :D Więc muszę cię zmartwić, ktoś jeszcze to ma :) 10 l...

Cóż, nam od początku mówili, że więcej jak 15 minut nie przejdzie. Mój temat jest taki: "Przeanalizuj na przykładach zależność między przemianami politycznymi i społecznymi, które zaszły w Europie środkowo-wschodniej w końcu XX wieku a polską prozą fantastyczną." W lekturach Zajdel, Ziemkiewicz, Sap...

Widzę, że nie tylko ja choruję na d20... Mechanika d20 powtarza IMO "sukces" produktów Microsoftu - jest fatalna, niedostosowana do niczyich konkretnych potrzeb, pełno w niej błędów i niedorzeczności, ale jakimś strasznym zrządzeniem losu stała się standardem... Nie dla mnie. Ja tego kijem teleskop...