Chyba najsłabsza była "Wyspa dnia poprzedniego". Dobrnąłem tylko do jakiejś 100 strony, bo dostałem mętliku od różnych filozoficznych dywagacji, np. na temat, czy Chrystus zbawił tylko istoty ludzkie na Ziemi, czy też pojawił się na innych planetach, zamieszkałych przez podobne do nas istoty. Najlep...