Chochlik wydaje się być wzruszony. Jest zbyt mały żeby można było ocenić wyraz jego twarzy.
(Kiedy wszyscy powiedzą co zostawiają, akcja potoczy się dalej.)

Doszła już ta karta.

Ech... Ten chochlik nie należy do najbystrzejszych, tylko wykorzystuje to, że jest niewidzialny i straszy was swoim panem.

-Głupcze, nie poddawaj w wątpliwość tych słów! - mówi chochlik z oburzeniem - Wybieraj co sobie zostawiasz, albo nawet nie zdążysz pożałować tego co właśnie powiedziałeś!

Podgrzewasz dziwaczną mieszankę, ale nic się nie dzieje. Wszystko po prostu się stapia, i nic sie więcej nie dzieje. Pojawia się znajomy chochlik i stwierdza : - Jednak nie nadajecie się, aby odnaleźć swój cel. Zostaniecie uwięzieni, a potem posłużycie jako cel dla eksperymentów mojego pana z magią....

Błękit metylenowy - C16H18N3SCl. Barwnik.
Rubren - policykliczny węglowodór aromatyczny. Nie znam dokładnego wzoru.

- To czarne cos to jeden z eksperymentow pana... Nie chcial mi o nim wiele powiedziec. Nie wiem co to jest dokladnie, ale kiedys upadla mu kropelka tego na ziemie, a kiedy tam polecialem slychac z tego bylo dziwne dzwieki i zmienialo co chwila ksztalt. Co do twoich spostrzezen - jezeli powiecie, ze ...

A czy to się dzieje przed XIX wiekiem? Przecież to wymyślony świat fantasy. Identyfikacja związków chemicznych jest potrzebna.

Wśród książek znajdujesz mały niebieski wolumin. Przekartkowując go w poszukiwaniu wskazówek znajdujesz szkic, na którym z małej kulki wypełza wąż. Nie ma on wyraźnej głowy, łusek, oczu itd., ale kształtem bardzo przypomina węża.

- Owszem.
Głos dobiega zza ciebie, ale podczas mówienia przesuwa się w inną stronę.

Dobra, to był graniastosłup foremny prawidłowy o podstawie sześciokątu. Ok?

Znaczy szescienne, czy prostopaloscian o podstawie szesciokata? Foremnego?

Ach ach ale czepialski.

Chochlik wzlatuje nad wasze głowy i mówi : - Najpierw ja was zaprowadzę do pana, to jest tylko jaskinia, w której pan przeprowadza eksperymenty. Żeby otworzyło się przejście do pana, musicie dowieść swej inteligencji. Mieszając mikstury dostępne w tym miejscu, musicie stworzyć węża. Musicie także um...

Alghar - twoja karta postaci nie działa. Ponieważ wydarzenia potoczyły się tak jakby nie udało ci się wpłynąć na postać Cohena, to jest ok.

W jednym z pojemników rozpoznajesz kwas, a idąc przez korytarz zauważyłeś że świecąca substancja to jakiś rodzaj grzyba żywiącego się oparami z kolb. Inna ciecz w szczelnie zakręconym słoiczku jest czarna. Nie wiesz co to jest. Inne to rozmaite alchemiczne odczynniki potrzebne do wytwarzania różnora...

Przez lusterko widać część podłużnego pomieszczenia z biurkami. Na biurkach stoją retorty z barwnymi płynami. Na jednym ze stołów siedzi znudzony chochlik i macha nogami zwisającymi z krawędzi.

(To pomieszczenie jest sześciokątne. Pudełko było okrągłe.) Płyta nie jest ani rozgrzana , ani zimna, ale nie słychać nic za nią. Nagle metal przesuwa się a dalej ukazuje się dziwna jaskinia. Wygląda jak każda normalna, gdyby nie to, że coś co pokrywa jej ściany fosforyzuje mocnym żółtym światłem. J...

Teleportacja wywołuje w was niemiłe uczucia. Jest wam niedobrze, odczuwacie mdłości. Po przekroczeniu portalu znajdujecie się w sześciokątnym pokoju, na podwyższeniu również w kształcie sześciokątu. Na północy są metalowe drzwi bez widocznych klamek. To raczej płyta w ścianie. Nie ma okien, na każde...

Sesja ulegnie spowolnieniu z powodu pogorszenia łącza do ok 1kb/s.

Mam nadzieję, że dobrze się bawicie jak do tej pory. Widzę, że narzekacie, ze mało odpisuję. To dlatego, że nie chcę abyście czuli się zbytnio kontrolowani. Bądźcie jednak pewni że czytam każdy post, a piszę wtedy, kiedy uznaję to za konieczne.

Po otwarciu pudełko wybucha burza niebieskich (na szczęście nieszkodliwych) iskier. W miejscu gdzie leżał pojemnik pojawia się niebieski pulsujący magiczną energią portal. Dookoła niego pojawiają się symbole starożytnego Netherilu, które Goleg Moondown identyfikuje jako inkantacje teleportacyjne.

Nagle wchodzi ów obskurny jegomość, u którego mieliście nieprzyjemność zamówić pokoik. - Co tu się wyrabia? Kłocta sie, ale ma tu nie dochodzic do zadnych rękocza... rękoczu.. oczo... bojek! Jak tu wejde sprzatac to nie ma byc nic polamane! Ku waszemu zdziwieniu karczmarz nie potrafiąc ocenić waszej...

- Dobra, weźta se mały pokój u góry, tam jest taka sala zebrań. Kiedyś ją jakiś sztuczkowiec wynajmował, może i tam co zostało. 3 srebrne monety prosze. - odezwał się obleśny kelner. Idziecie na górę drewnianymi schodami, które skrzypią przy każdym kroku. W pokoju są dwa spore okrągłe stoły i dziesi...

Do waszego stolika podchodzi kelner w obskurnym, pobrudzonym najróżniejszymi potrawami fartuchu. Drapie się po trzydniowym zaroście i odzywa si szorstkim, niemiłym głosem: - Czego? Żreć się chce? (piszecie zamówienia, a potem piszecie co się stanie po poniższej sytuacji) Po przyjęciu waszych zamówie...

Sami chcieliscie - jestescie zli przez duze z a wiec jestescie w zlej organizacji. Sorry, ale wiekszosc druzyny to zuo.

Topic założony!

Ostrza Nocy... Organizacja działająca na terenie Srebrnych Marchii, zajmująca się eliminowaniem upatrzonych celów politycznych. Zaczęła działać 23 lata przed rokiem Dzikiej Magii. Wy, jako niedawno zwerbowani w szeregi Ostrzy Nocy, jesteście zobowiązani zachować tajemnicę pod groźbą natychmiastowej ...

Historia nie jest konieczna ale wskazana, bo dzięki niej postać to coś więcej niż zbiór cyferek.

Dobra, moze być nieco więcej osób w druzynie. Jezeli reszta sie zgodzi to mozecie grac. I rzuty :
Raksha:
14
18
13
15
9
11

Hezor:
12
11
18
9
13
15

MOżesz przysłać, ale nic nie obiecuję. Zobaczymy czy zwolni się miejsce. Użytkownicy będą przyjmowani w tej kolejności, w jakiej napisali posty.