Gerard Heime pisze:Kuba, "Pozór", gdyby tak się zastanowić dłużej, to nawet pasuje. Taki elemental woodblood wygląda jak drzewo, pachnie jak drzewo, wydaje się być drzewem, nawet jak się porusza to szumi liśćmi (oczywiście w Arkadii, potem już nieco mniej) ale w rzeczywistości to człowiek - tylko odmieniony. To wspólgra z theme gry - szukaniem domu - a więc między innymi z potrzebą potwierdzania swej ludzkiej strony (za to odpowiada przecież Clarity). Więc w tym sensie Pozór pasuje, tylko wada tego rozwiązania jest taka, że nie jest zbyt intuicyjne.
Co do podejścia do Pozoru to jak go postrzegamy (jako termin) zależy od podejścia.
Bottom-up: mamy człowieka który został zmieniony przez Fae i oddziaływanie Faerie, nie jest już "tylko" człowiekiem ale odmieńcem.
Top-down: odmieniec jest dziwną i nienaturalną istotą, ale przecież kiedyś był człowiekiem który pragnie wrócić do swojego dawnego życia.
I co za tym idzie widząc odmieńca ogra jedni mogą twierdzić:
"Z pozoru to człowiek, gdyż jego maska przykrywa prawdzie feeryczne oblicze"
LUB
"Z pozoru to ogr, ale tak naprawdę to John Smith szukający swojego miejsca w dawnym życiu, które niegdyś utracił"
Ja widzę odmieńca przez pryzmat tej pierwszej sentencji, wiec Pozrór jako Seeming mi nie pasuje, gdyż widzę Seeming jako to co definiuje w dużym stopniu "fae mien" odmieńca czyli owe jego prawdziwe oblicze. A jeśli coś uznajemy za PRAWDZIWE oblicze to trudno je określać Pozorem, czy czymś pozornym.
Wg. mnie jak rozumiem Clarity to nie coś co jest ucieleśnieniem potrzeby potwierdzenia ludzkiej strony odmieńca, lecz pewien stopień Świadomości, czystości spojrzenia na to co przynależy i jest częścią ludzkiego świata a co częścią świata feerycznego. Odmieniec moim zdaniem nie ma szansy przestać po prostu przestać być odmieńcem, może jedynie starać się zachować równowagę dwóch połówek, z dwóch różnych światów, które go tworzą.