Wygląd karczmy. (Na prośbę Agnostosa, słuszną skąd inąd)

Wnętrza ma przynajmniej pięćdziesiąt metrów średnicy. W środku znajdują się cztery budowle. Wielki magazyn, niewiele mniejsze stajnie Ogromna dwupiętrowa karczma wykonana z potężnych bali i jakiś budynek z kamienia mogący być kuźnią. Wszystkie za wyjątkiem ostatniego, choć stare, były w bardzo dobrym stanie. Można było też dostrzec zagrodzę, w której przebywało kilka owiec i niewielki kurnik. Na prawo od wyjścia pod ostrokołem znajdowało się niewielkie poletko, a po drugiej stronie studniz.
Nad drzwiami karczmy wisiała głowa wielkiego wilkopodobnego stworzenia. Wykonana była z drewna, choć rzeźbiarz musiał być mistrzem w swym fachu, bowiem wyglądała jakby taka była od zawsze.
Dach pokryty był gliną, a w nielicznych oknach znajdowały się błony. W środku było kilka ław i ciężkich stołów. Pod ścianami znajdowały się posłania, a w rogu potężny piec w którym pieczono chleb i mięso Nie było nigdzie lady, a na zaplecze nie wpuszczał was Ogon. Na piętrze znadował się pokój Ogona i Martenki oraz kilka pokoików dla gości, którzy zapłacili , których jedynymi meblami były dwa wąskie łóżka...

Gwimea plany na dzień dzisiejszy:
- rozpytać jak największą liczbę osób,
- załatwić sobie spanie i jedzenie,
- wziąć udział w ewentualnym przedstawieniu,
- poznać ciut więcej towarzyszy,
- nakarmić majora.

Dla porządku ustalmy może, w jakim momencie akcji się znajdujemy?

Czy leżymy pokotem w głównej sali karczmy? Czy rozeszliśmy się po jakichś izbach czy kątach? Czy Lux śpi, Yasen się modli na uboczu, a tylko z Gwimeo zostaliśmy przy stole? Czy dopiero schodzimy się po wstępnym rozpoznaniu, żeby ustalić, co dalej?

Znajdujecie się tam, gdzie chcieliście robić występ. Pewnie wnętrze karczmy... ale możecie wybrać co innego.

Coriick, odpisujesz?

Tak, odpiszę dzisiaj. We wszystkich sesjach.

Teraz się udało, ale gdybym znowu nie pisał przez parę dni, enpecujcie bez wahania. Sorry za kłopot.

Czy komukolwiek obecna scena przywodzi na myśl jakieś skojarzenia? Gladiator anyone?

Whatever comes out of these gates, we've got a better chance of survival if we work together. Do you understand? If we stay together we survive.

Corrick, nie marnuj Color Spray. Jeśli to będą znów drzewojebne wilki, to są przecie odporne na mind-affecty!

Plant Traits: A woodling has immunity to poison, magic sleep effects, paralysis, polymorph, stunning, and mind-affecting spells and abilities (charms, compulsions, phantasms, patterns, and morale effects).

Ogniem je walić, jak macie!

Jak nie to bronie cięte lub kłute.

Agnostos pisze:

Corrick, nie marnuj Color Spray. Jeśli to będą znów drzewojebne wilki, to są przecie odporne na mind-affecty!

Byłbym wdzięczny, gdybyś odpuścił sobie metagaming. Nie wiesz, co przygotował Corrick, a ze znajomością tego typu stworów też jakoś Twoja postać się nie zdradzała.

Niespecjalnie to lubię, a i do Ravenloftu takie zagrywki szczególnie nie pasują - w końcu ma być tajemniczo i strasznie, a nie metagrowo i mechanicznie.

Od tego są komentarze, przecież nie włożyłem tej kwestii w usta mojej postaci, a Corrick i tak zrobi, jak uważa. Moja postać jedyne co może to się podpakować i walić wręcz, więc jak akcja nie idzie do przodu, to się nudzę i szukam, co by jeszcze wymyślić. Ale dobrze, powstrzymam skłonności metagamingowe na przyszłość.

Hej nie kłóćmy się proszę. Nasze postaci nie wiedzą o wszystkim, ale o tym, że stworki niektóre są odporne na pewne czary to mogą się domyślać... nie kłóćmy się.

Nikt się nie kłóci, spokojnie

Tak jak slann pisze, mag może się domyślić, że jak stwór jest na wpół rośliną, to mind-affect może nie działać. Wiem, że Corrick ma mało czasu na forum, więc założyłem, że to przeoczenie z jego strony i stąd moja szybka reakcja. Jeśli uzna, że zostaje przy swoim, bo fabularnie chce przetestować skuteczność tego czaru, to proszę bardzo.

My się przecież absolutnie nie kłócimy. Poprosiłem, bo metagaming aż mnie ukłuł w oczy. Gdyby to było jeszcze tak, że Feng w swojej wypowiedzi prosi Luxurię o uważny dobór czarów, bo wilki mogą być odporne - spoko, jakoś bym przełknął, ale to było trochę za dużo, jak na mój gust. Szczególnie wiedza, jaki czar chce rzucić Luxuria.

A tak w ogóle, to Feng właśnie dostał byczą siłę, co mogę całkiem nie-metagrowo przekazać, bo on zdecydowanie to czuje.

Ps. Internet dzisiaj zawodzi, będę jutro po południu. Nie zabijcie wszystkich wilków beze mnie.

Corick, korbel i marcin dajcie linki do kp

Niezmiernie dziękuję. Potem dam mainstaty wilków.

Obiecane staty wilków
Duże: Ac 21 hp 30 rzuty obronne f 6 r 6 w 3
Małe: ac 21 hp 13 rzuty f 5 r 5 w 1
To tyle
Jutro ruszam za coricka

Mój post już jest

Drobny błąd zrobiłem, jest jeden duży wilk i 2 małe.

Jutro odpisuje

Slann, przypuszczam, że nie wliczyłeś kary do ataku dla mojego wilka za pozostawanie w grapple? Z karą -4 powinien był mnie nie trafić

Pytanka 2 przed postem:
- ilu wrogów i który z nich zagraża naszym?
- czy odnotowano moj m.pocisk?

Odnotowano.
Już wszyscy martwi

Niestety, jestem zmuszony zrezygnować z sesji. Z powodu nawału zajęć na uczelni nie nadążam we wszystkich sesjach.

Szkoda! Postać miała spory potencjał. Niekoniecznie w walce z drzewojebnymi wilkami, ale tak poza tym

No i niewątpliwie dobrze by się nam grało. Ale mus to mus.

Na razie zachibernuje Luxurię, oki?

Jak dla mnie OK.

Kontynuujemy granie w tym składzie czy szukamy kogoś? Jak dla mnie skład jest ok, tylko częstotliwość postowania jest dość rzadka.