sob lis 17, 2012 11:01 pm
Feng Amaliia
- A polejże jeszcze babuleńko! Choć po prawdzie, to czego nam najbardziej potrzeba w tym dziwnym kraju, to jakiś cierpliwy przewodnik. Ktoś, kto łaskawie wyjaśni nam co jest czym, kto jest kim oraz gdzie co leży.
Chwytając kubek czaju w obie ręce, wojownik dodał jeszcze.
- Bo póki co to z kim nie rozmawiamy, to połowa lekko licząc to jakieś pomroczne pierdolenie jak dla mnie. Albo założę dzienniczek, żeby notować te wszystkie nowe nazwy, a przysięgam, że nie cierpię dzienniczków, albo zapłacę złotem za każdego uczciwego przewodnika, który wyjaśni nam wszystko jak dzieciom. Macie tu kogo takiego?