Zrodzony z fantastyki

 
Awatar użytkownika
Calix
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 228
Rejestracja: pn paź 27, 2003 11:54 pm

wt kwie 27, 2004 7:55 pm

Dox: Swoje potwierdzenie znalazles jak mnie pamiec nie myli w "Manifesto".
9 life to Perfect Immortality polega na spleceniu swojego wzorca z Telluria czyli wszechswiatem. I obawiam sie ze nawet rozwalenie planety nie pomoze.

Calix Mega Manchkin

PS:Nie ma mnie do konca long weekendu
PPS Witaj krakowie :papieros:
 
Awatar użytkownika
Szczur
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3991
Rejestracja: ndz mar 16, 2003 8:48 pm

śr kwie 28, 2004 12:15 am

Dox pisze:
Szczur, o ile pamietam to w Masters of Arts (przypominam, ze mam 2 ed.) nigdzie nei bylo do konca powiedziane, ze zwykly czlowiek moze przekroczyc 6 poziom sfery. Klocilem sie o to z Calixem pare lat, az w koncu w innym dodatku (rzecz jasna nie pamietam w jakim, ale na pewno pamieta Calix) znalazlem jasno powiedziane, ze sie nie da i juz, czarno na bialym). Chcesz o tym podyskutowac, zaloz oddzielny temat.


Oki, wierze na słowo :)
Choć temat (i to o wyroczniach) brzmi ciekawie na przyszłe dywagacje. Może jak będę miał chwilkę kiedyś to założe nowy :)

Dox pisze:
Dla manchkinow, ze uzyje nomenklatury "zewnetrznych", fajniejszy jest wspomniany Prime, albo Forces 9 - Create Universla Force (zastanowcie sie co znaczy Universal Force i rzuccie jakies pomysly :)


Alter Universal Force? :)
Cóż też miłe - zmienienie na te kilkanaście sekund grawitacji do jakiś chorych wartości może być uroczym efektem (dla Marudera albo osoby planującej wybić ludzkość ;) ).
A nowa uniwersalna siła? :? Może np. Siła Szczura zacierająca różnice pomiędzy Bastetami a kotami ;)

Co do zabicia pana z Life 9 to jest jak pisze Calix, dlatego to jest takie piękne ;)
Trzeba by chyba najpierw usunąć Efekt (tu się nie znam, ale wydaje mi się że również Life 9 byłoby potrzebne :? ) a potem przywalić tym księżycem dopiero ;)
 
Awatar użytkownika
Kozmoor
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 346
Rejestracja: wt mar 09, 2004 1:33 am

śr kwie 28, 2004 1:38 am

Dox pisze:
Spirit Nuke troche wyrwal sie spod kontroli i narobil wiecej zamieszania niz sie technokraci spodziewali, sila jego wybuchu bowiem, wciagnela cala mase avatarow (glownie spiacych) i poszatkowala je na drobne czesci. Stad pojawilo sie zjawisko zwane Avatar Storm (nie Winds), przerabane glownie dla Magow. Nie jestem pewien, ale tego spirit nukea to oni odpalili chyba w Shadowlandach, wtedy Maelstrom na pewno jest jego wynikiem wynikiem. Zreszta o ile kojarze to zniszczyl on cala Stygie i tereny okoliczne .
Ogolnie to cala ta historyjka jest jednym, wielkim, manchkinowskim bzdetem wyprodukowanym na "potrzeby" 3 ed.

Patrząc od strony zamierzeń wydawniczych panów z White Wolfa to najprawdapodobniej masz rację.Mi osobiście owe "sruuu"nie podoba się
z perspektywy Wraitha.Jedna sprawa to wstrzymanie tego settingu,cóż
,pieniążki rządzą światem.Ale żeby kasować go z WoDu w zasadzie taki
sposób?Po pierwsze,w zasadzie nie musieli tego robić (mogli zastosować
pomysl podobny na przyklad do Arkadii w Changelu,żeby daleko nie szukać.Ewentualnie duzo bardziej się wysilić).Dodatkowo zniesmaczenie
powoduje u mnie to,iż Wraith to bodajże jeden z nalepszych systemów
WoDu.Świństwo;).Swoją drogą ciekwi mnie kwestia gości,którzy stworzyli
Wraitha.Pewnie nie mieli wesolych min...

Z drugiej strony,dwaj panowie którzy stworzyli Convention Book: Iteration X Revised mialo dobry dzień,kiedy postanowili nawiązać do Avatar Stormu.W sumie Technokraci mieli dużo więcej szczęścia niż rozumu;).Dla tej jednej Konwencji Awatar Storm okazal się wybawieniem
(Choć w zasadzie sami tego nie jeszcze wiedzą).Odcięci zostali bowiem od
swojej "ukochanej" Autocchtonni,i co za tym idzie od Computera.
Dzięki takiemu obrotowi sprawy Iteratorzy stopniowo redefiniują cele im
przyświecające,powracają możnaby powiedzieć "do źródel".Powoli otrząsają się z koszmaru,który gotowali sobie i Ludzkości.
Szcagólnie podoba mi się przerwotność historii Interacji X.Albowiem ich
największa duma na cześć której przyjeli nazwę okazala się jedną z najwiekszych wedlug mnie "pulapek" w WoD.I tutaj mamy bardzo fajny prank - Oświeceni Twórcy Narzędzi Wszelakich sami stali się narzędziem
w rękach losu.Teraz , nawet jeśli w jakis sposób dowiedzą się prawdy
o tym jakże przebieglym bycie,który tak ich zmanipulowal podając się za ich upragnione SI , to niewiele będą mogli zrobić ,aby się zemścić.

I nawet jeśli te zmiany w Interacji X ( a w konsekwencji i w innych Konwencjach ) panowie z WW wprowadzili glównie po to, aby uczynić Technokrację grywalną,to przynajmiej tym razem niczego nie schrzanili;).
I choć Technokracja w 3ed. w zasadzie traci swój mroczny,bezduszny klimat,to zmienila się może nie tyle na lepsze, co na ciekawsze.
Poza tym, zawsze pozostaje 2 ed. i dance macabre z HIT-Markami;)







[/quote]
 
Awatar użytkownika
Kozmoor
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 346
Rejestracja: wt mar 09, 2004 1:33 am

śr kwie 28, 2004 1:38 am

Dox pisze:
Spirit Nuke troche wyrwal sie spod kontroli i narobil wiecej zamieszania niz sie technokraci spodziewali, sila jego wybuchu bowiem, wciagnela cala mase avatarow (glownie spiacych) i poszatkowala je na drobne czesci. Stad pojawilo sie zjawisko zwane Avatar Storm (nie Winds), przerabane glownie dla Magow. Nie jestem pewien, ale tego spirit nukea to oni odpalili chyba w Shadowlandach, wtedy Maelstrom na pewno jest jego wynikiem wynikiem. Zreszta o ile kojarze to zniszczyl on cala Stygie i tereny okoliczne .
Ogolnie to cala ta historyjka jest jednym, wielkim, manchkinowskim bzdetem wyprodukowanym na "potrzeby" 3 ed.

Patrząc od strony zamierzeń wydawniczych panów z White Wolfa to najprawdapodobniej masz rację.Mi osobiście owe "sruuu"nie podoba się
z perspektywy Wraitha.Jedna sprawa to wstrzymanie tego settingu,cóż
,pieniążki rządzą światem.Ale żeby kasować go z WoDu w zasadzie taki
sposób?Po pierwsze,w zasadzie nie musieli tego robić (mogli zastosować
pomysl podobny na przyklad do Arkadii w Changelu,żeby daleko nie szukać.Ewentualnie duzo bardziej się wysilić).Dodatkowo zniesmaczenie
powoduje u mnie to,iż Wraith to bodajże jeden z nalepszych systemów
WoDu.Świństwo;).Swoją drogą ciekwi mnie kwestia gości,którzy stworzyli
Wraitha.Pewnie nie mieli wesolych min...

Z drugiej strony,dwaj panowie którzy stworzyli Convention Book: Iteration X Revised mialo dobry dzień,kiedy postanowili nawiązać do Avatar Stormu.W sumie Technokraci mieli dużo więcej szczęścia niż rozumu;).Dla tej jednej Konwencji Awatar Storm okazal się wybawieniem
(Choć w zasadzie sami tego nie jeszcze wiedzą).Odcięci zostali bowiem od
swojej "ukochanej" Autocchtonni,i co za tym idzie od Computera.
Dzięki takiemu obrotowi sprawy Iteratorzy stopniowo redefiniują cele im
przyświecające,powracają możnaby powiedzieć "do źródel".Powoli otrząsają się z koszmaru,który gotowali sobie i Ludzkości.
Szcagólnie podoba mi się przerwotność historii Interacji X.Albowiem ich
największa duma na cześć której przyjeli nazwę okazala się jedną z najwiekszych wedlug mnie "pulapek" w WoD.I tutaj mamy bardzo fajny prank - Oświeceni Twórcy Narzędzi Wszelakich sami stali się narzędziem
w rękach losu.Teraz , nawet jeśli w jakis sposób dowiedzą się prawdy
o tym jakże przebieglym bycie,który tak ich zmanipulowal podając się za ich upragnione SI , to niewiele będą mogli zrobić ,aby się zemścić.

I nawet jeśli te zmiany w Interacji X ( a w konsekwencji i w innych Konwencjach ) panowie z WW wprowadzili glównie po to, aby uczynić Technokrację grywalną,to przynajmiej tym razem niczego nie schrzanili;).
I choć Technokracja w 3ed. w zasadzie traci swój mroczny,bezduszny klimat,to zmienila się może nie tyle na lepsze, co na ciekawsze.
Poza tym, zawsze pozostaje 2 ed. i dance macabre z HIT-Markami;)
 
Awatar użytkownika
Dox
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 675
Rejestracja: pt wrz 05, 2003 4:59 pm

śr kwie 28, 2004 10:22 am

A wiesz Kozi. Jak sie tak przez chwile zastanowilem to przyznam Ci racje. 3 ed. zaoferowala cos ciekawego, nawet bardzo ciekawego. I jest to wlasnie nowy wizerunek Technokracji. Sygnaly byly juz wczesniej (w dodatkach), jednakze dopiero w tej edycji ostatecznie zostalo powiedziane, ba, pokazane, ze Unia Technokratyczna ma baaardzo daleko do monolitu. Wydaje sie, ze tym co naprawde trzymalo Unie w calosci byl Wewnetrzny Krag. Kiedy go zabraklo (jak i paru innych cukierkow typu Computer) organizacja nie zawalila sie, a raczej zaczela rozlazic. W koncu mlodsze szarze w Unii mogly pokazac, ze nie wszyscy tam maja kamienne twarze, a niektorzy wrecz calkiem ludzkie oblicza. I to fajne jest IMHO.
Pozdrowka
Dox
 
Awatar użytkownika
Kot
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2551
Rejestracja: wt lut 03, 2004 11:20 am

śr kwie 28, 2004 1:11 pm

Sam Avatar Storm znam z opowieci jedynie. Z tego co slyszalem wejscie do umbry to ogromne ryzyko zarwania taka czastka avatara i utraty czesci wlasnego (obniza chyba background Avatar o 1). Tak to dziala?
Jezeli tak, to zdaje mi sie, ze kasuje to mozliwosc przechodzenia do umbry, a tych co w umbrze byli uwiezi. Jak w takiej sytuacji czuja sie Garou? Czy i ich taki kawalek avatara nie dziabnie przy "skoku w bok"? Czy duchy umbralne manifestujace sie w postaci darow fera tez nie sa czasami zagrozone?
Aha, jeszcze jedno pytanie. Ile czasu tak wlasciwie potrzebuje zwyczajny, pierwszorangowy ahroun, powiedzmy tubylcow betonu, coby w zwyklym (pod wzgledem grubosci rekawicy) przejsc do umbry? Jak ten czas sie waha w przypadku roznych plemion i patronatow (milczacym wedrowcom chyba latwiej, a teurgom tym bardziej)?
 
Awatar użytkownika
Szczur
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3991
Rejestracja: ndz mar 16, 2003 8:48 pm

śr kwie 28, 2004 2:23 pm

W źródłach które mam podany jest następujący wzór:
rzucasz tylko kostkami ile masz sumy trwały Paradox + Arete na ST6. Każdy sukces to jedna agravka. Przy spieprzeniu rzutu tracisz punkt z Avatara.
A owa przyjemność jest zarezerwowana bodajże tylko dla Przebudzonych.
Owszem, IMHO to całkiem skutecznie więzi w Umbrze co potężniejszych magów.
Co do czasu przejścia futrzaka to wacha się on bodajże od ilości sukcesów na teście Gnozy. Ale jak to dokładnie nie pamiętam.
 
Awatar użytkownika
Dox
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 675
Rejestracja: pt wrz 05, 2003 4:59 pm

śr kwie 28, 2004 4:07 pm

Wymysl z Avatar Sormem jest wymyslem do uniwersum Maga. Inne istoty wladne lazic po umbrze nie odczuwaja jego skutkow. Mysle, ze dlatego wymyslono wlasnie AVATAR Storm. Avatar bowiem to cos natywnego dla Maga. Garou czy Wampir ma avatara nie rozniacego sie od avatarow spiacych, moze ta ich czasteczka jest zbyt mala, zbyt nieswiadoma, aby mogla wchodzic w interakcje ze zjawiskiem? Takie sobie na poczekaniu sklecone wyjasnienie. Temat mnie mierzi, pomysl jest glupkowaty i stworzono tylko po to zeby na sile uzasadniac zmiany w calym settingu WoD.
Czas przechodzenia Garou do umbry nie jest bezposrednio zalezny od Plemienia czy Patronatu i, tak jak wspominal Szczur, zalezy od ilosci sukcesow na tescie skoku w bok. Posrednio jednak pochodzenie wplywa, a mianowicie. Uktena maja obnizone stopnie trudnosci przy przechodzeniu do Umbry, a podwyzszone przy wychodzeniu. Poczatkowo Lupus ma gnozy 5, metys 3, a homid 1. Zdecydowanie latwiej jest wyrzucic 5 sukcesow na 5 kosciach niz na 1, nie? O ile pamietam przy jednym sukcesie przejscie zajmuje 5 minut i szybko maleje przy kolejnych. Ale to tylko sztywna mechanika. Jak bedziesz mial 8 gnozy i narrator bedzie Ci kazal rzucic czy przeszdles to zmien narratora :)
Pozdrowka
Dox
 
Awatar użytkownika
garfields
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 136
Rejestracja: ndz kwie 25, 2004 10:06 pm

śr kwie 28, 2004 7:46 pm

:D:D Wcześniej było narzekanie że w Wilku rzuca sie dwiema garścaimi kostek ale pod względem przegięć oczywiśce Mag jest nieprzebijalny. :D:D
To uiversal force czy jak to tam zwą kojarzy mi sie tylko z możlwościa stworzenia niewyczerpalnego źródła energii, które nie porzebuje zasialnia - coś jak perpetum mobile.
 
Awatar użytkownika
Dox
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 675
Rejestracja: pt wrz 05, 2003 4:59 pm

czw kwie 29, 2004 10:36 am

garfields,

Dodatek, o ktorym mowa to ciekawostka. Postaci sa kompletnie niegrywalne, ciezko ich uzyc jako NPC nawet. Na dodatek wspominalem kilka razy, ze ludzki Mag nie osiagnie takiej mocy chocby sie pos... tarzal :)Universal Force to nie jest zrodlo Energii (to lezy w sferze Pierwszej), to raczej takie oddzialywania jak grawitacja, cieplo, elektrycznosc itd. Gdybys chcial uzyc takiego efektu (choc jest on poza zasiegiem ludzkich mozliwosci) to musialbys miec pomysl na wprowadzenie tekiej sily, ktora w naszym wszechswiecie nie wystepuje. I prosze, kolejny argument na to, ze czlowiek nie dorasta do takiego poziomu sfery.
Pozdrowka
Dox

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości