Co do mojego uniesienia na Sayonare:
Fakt, troche przegialem z reakcja. Mialem wrazenie, ze nie przeczytales wszystkiego gdyz zalozylem, ze gdybys to zrobil to nie czepialbys sie naszej czystej teorii. Ale skoro chciales tylko troche pomarudzic..
:):)
Co do bledu logicznego. Nie wiem czy masz racje, sprobumy jeszcze raz. W naszym swiecie gdzie dziala Entropia najbardziej lubimy to co nowiutkie, swietnie dzialajace itd. W swiecie gdzie dziala antyentropia powinnismy cenic to co najbardziej zuzyte. Problem logiczny pojawia sie w tym miejscu gdzyz. W przypadku naszego swiata te rzeczy, ktore najbardziej cenimy sa poczatkowo dobre, a w miare uzywania staja sie coraz gorsze. W swiecie z antyentropia sytuacja troche sie komplikuje. Po pierwsze, rzeczy nowe sa badziewiem. W miare uzywania staja sie dobre. Niby z naszego punktu widzenia wszystko cacy, lubimy dobre rzeczy. Pytanie czy w swiecie, w ktorym ludzie rodza sie i umieraja w rejonie dzialania antyentropii dazyliby do tego samego co my? Obawiam sie, ze nie potrafimy sobie odpowiedziec na to pytanie. Automatycznie nasuwa sie odpowiedz, ze skoro lepszymi rzeczami moga wiecej zrobic to beda dazyli do ich posiadania. Czy jest to jednak wlasciwa odpowiedz? Tego cholera jasna nie wiem
Jestem sklonny przyznac Ci racje drogi Sayonaro, czysto intuicyjnie (choc rozum nie jest pewien).
A teraz miesko czyli nowe tematy (ktore nie wiem czy jeszcze kogos zainteresuja, ale mnie starego gwarzyciela na pewno
I teraz bardziej praktyczny element, nad którym bardzo mocno się zastanawiałem ostatnio, a myslę że Was też mógłby zainteresować. Bariera.
- Dlaczego bramą dla garou są lustra itp.
Garou sa po czesci duchami, jak juz wspominalem nie raz. Ich magia jest magia statyczna od A do Z, tak jak magia duchow, na ktorej bazuje. Na kazdy czyn magiczny, czy to bedzie dar czy rytual czy wejscie do Umbry, maja jakis patent, zawsze ten sam. Garou gdzies w prawiekach nauczyly sie uzywac gladkich powierzchni jako rekwizytu do wejscie do Umbry. Lusterka pojawily sie znacznie pozniej (ktos je musial wymyslic), a sa w uzytku, bo sa poreczne. Ciezko szukac tafli jeziora w miescie, a lusterko mozna przypisac i powiecic na szyi, w ten sposob zawsze jest pod reka. Bastety np. musza nauczyc sie Daru, a Gurahle w ogole nic nie musza, po prostu przechodza (troche to dla mnie bzdurne, ale co tam miski sa z zalozenia przegiete)
- Dlaczego bariera jest granicą nazwijmy ją ostrą. Czyli jedna linia dzieląca świat realny od duchowego, a nie na przykład strefa półumbralna
To pytanie nalezaloby zadac Technokratom (i chyba Mowcom Marzen, choc ci sie nie przyznaja)
:):) A serio. To chyba nie jest taka do konca granica. Tuz za bariera rozciaga sie przeciez Penumbra, ktora wlasnie jako strefa polumbralana moze byc potraktowana. Oczywiscie zalezy to od tego jaki przyjmiemy wytyczne dla strefy polumbralnej. Czy dany egzemplarz na wycieczce do Umbry przez Penumbre przechodzi czy nie to troche inna bajka. Pamietajmy tez, ze poziom bariery (jej ostrosc) znacznie sie waha. Sa miejsca gdzie zwykly czlowiek moze wlezc do umbry calkiem nieswiadomie (gorzej z wyjsciem
. Wiem, ze nie odpowiedzialem stricte na Twoje pytanie, ale ciezko by mi bylo, skoro nie do konca zgadzam sie z twierdzeniem
- i po trzecie jak rozsądnie wytłumaczyć mechanizm utknięcia w barierze? Czy inni podrożnicy dostrzegają takiego delikwenta jako nieruchomą postac, wiszącą, leżącą itp.
Dobre pytanie. Nie raz zdarzalo mi sie moim dzielnym Teurgiem wyciagac jakiego patafiana, ktory w barierze pozostal, ale jak to niby wyglada? Ja to widze mniej wiecej tak. Bariera jest jak pajeczyna o dosc specyficznych wlasciwosciach. Jesli nabierzesz wystarczajaco duzego rozpedu (czyt. dostroisz sie odpowiednio) to przechodzisz bez problemu, a ona ustepuje zasklepiajac sie za soba. Jesli rozpedzisz sie za malo to po chwili ugrzezniesz. Czy bedziesz widoczny dla innych? Bardzo dobre pytanie. Teraz bedzie tylko propozycja, ale mam nadzieje, ze sensowna. Bedzie taki kolezka widoczny tylko dla tych, ktorzy sa wystarczajaco dostrojeni do otaczajacej bariery (dla Garou moze to byc np. Gnoza rowna lub wyzsza niz lokalny poziom bariery). Tyczy sie to wszystkich nadnaturali wladnych lazic po Umbrze jak tez duchow (w tym Zmor Hahaha). Nie wiem czy sie Wam podoba moje porownanie do pajeczyny, ale przynajmniej wyjasnia w jaki sposob mozna wyciagnac takiego delikwenta i dlaczego siedzac w Barierze jest totalnie bezbronny
[/quote]- Z Umbry mozna podglądać świat realny - czy ze swiata realnego mozna oglądać Umbrę? A jeżeli tak to w jaki sposób? Czy za pomocą mediów - czyli ludzi przywołujacych duchy? A może gdzieś kiedyś powstał jakiś przyrząd - jakieś niesamowite urządzenie Tkaczki? [/quote]
Pomieszales chyba troche pytania. Po kolei. Z umbry mozna spogladac w Krolestwo (okreslenie z Wilkolaka), problem w tym, ze trzeba najpierw znalezc sie w Umbrze. Ze swiata realnego mozna podgladac Umbre bedac np. Magiem i majac Ducha co najmniej na 2, ba mozna sobie wtedy nawet z duchami gadac przez Bariere, tudziez wynosic z niej drobne przedmioty (typu fetysze
Mozna obserwowac Umbre bedac Wampirem z wysokim Auspexem (chyba
. Co do Wilkow to obawiam sie, ze nie posiadaja takowej mozliwosci (choc moge sie mylic), Ci tam na bezczelnego w calosci sie pakuja. Czy sa ludzkie medium zdolne patrzec w umbre, absolutnie tak. Skoro sa takie (wspominalem w temacie o statycznych magach), ktore sa w stanie sciagnac z Umbry Ducha uzyczajac mu swojego ciala, to dlaczego nieby mialoby nie byc takich, ktorzy potrafia lampic sie przez bariere. nawet jak ich nie ma w podreczniku to i tak sa, mysle, ze to logiczne.
Mam nadzieję, że te tematy zainteresują nie tylko Doxa.
Na to pytanie odpowiedz przyniesie czas
Pozdrowka
Dox