micielk pisze:oto skany 3 szkicow z mojego komiksu, zapraszam do komentarzy
Zakladam, ze po nalozeniu tuszu efekt finalny jest zblizony do zaprezentowanych rysunkow?
Niestety, przy takiej konwencji niezbedna jest przynajmniej porawnosc warsztatowa, a tutaj tego zabraklo, w szkicach 1 i 2 perspektywa calkowicie rozjechana, lawka wyglada jak plot etc., zastosowales "plaska" perspektywe liniowa w kadrach, w ktorych niezbedna jest perspektywa zbiezna i to rozklada calosc na lopatki.
Postac kobiety cierpi na powazne schorzenie kregoslupa (ramiona; jedno dluzsze i wyzsze?!) w dodatku ubrana jest w jakis super sztywny, impregnowany material? (nogawki spodni jako walce, na rys. 1 noga wyglada w takim "walcu" conajmniej dziwnie
)
Niestety, konwencja graficzne, w ktorej zdecydowales sie tworzyc, wymaga pewnych rzeczy, warsztatu, dbalosci o szczegoly, narzucenia "autorskiego charakteru" rysunkom i niestety tego wszystkiego tutaj brakuje.
Nie wiem jak fabula, ale rysunki, przynajmniej na podstawie tego co tutaj mozna zobaczyc, dyskwalifikuja ten komiks.
Masz kilka mozliwosci, albo zmienic konwencje na bardziej umowna, albo przysiasc i narysowac od nowa, albo wziasc to co masz i sprobowac "pchnac" to jakiemus wydawcy, ale obawiam sie, ze powtorzy on moje zarzuty.