Tak i przyjmuję za jej śmierć pełną odpowiedzialność
Jak widać jednak nie dla mnie mistrzowanie, nie wiem czy brakuje mi umiejętności, samozaparcia czy skrupulatności ale po prostu to nie działa i nie chcę dłużej marnować waszego czasu - i tak dużo go zmarnowałem i jest mi z tego powodu bardzo głupio.
Co do tłumaczenia się to jest kiepskie no ale i tak spróbuję by choć trochę załagodzić wasz gniew - najpierw rozsypał mi się komputer i przez długi czas praktycznie nie miałem dostępu do sieci.
Potem - zwyczajnie pochłonięty życiem bieżącym bezczelnie zapomniałem w ogóle o tej sesji (ała, wiem jak obrzydliwie to brzmi, weźcie proszę jednak poprawkę na to, że sam polter nie jest miejscem, które odwiedzam codziennie a przerwa w sesji już wcześniej była długa).
No i wreszcie wymyśliłem sobie, że wypadło by obronić tytuł inżyniera no i skupiłem się na studiach a w szczególności poszukiwaniach promotora i tematu pracy co było w moim wypadku dość angażujące.
Dziękuję wam za wzięcie udziału w tym kawałku sesji, który się odbył - dla mnie była on ciekawym doświadczeniem i informacją, że nie nadaję się na prowadzącego PBFy. Mam nadzieję, że dla was też nie była to całkowita marnacja czasu, choć nie wątpię, że mocno nadużyłem waszego zaufania
Z nadzieją, że nie będziecie mieli do mnie wielkiego urazu w ewentualnych przyszłych kontaktach,
przepraszam i życzę wam wszystkim powodzenia we wszelkich sprawach dnia codziennego.
Yester