Zrodzony z fantastyki

 
BarlogMetallium
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 115
Rejestracja: wt lis 01, 2005 6:27 pm

Tempolarianin-pogrzebany w strumieniach czasu(3.0)

ndz lis 27, 2005 9:21 pm

Tempolarianin


Pogrzebany w strumieniach czasu...
Obrazek

Znudzeni strażnicy wpatrywali się w drogę. Kapitan posłał po jakiegoś wielmoża i obiecał, że własnoręcznie pozbawi możliwości rozrodu tych, którzy nie przyjmą z szacunkiem ich gościa. Miał być to potężny elfi mag. Na dziedzińcu strażnicy pojawiła się z cichym pyknięciem postać w długim, czerwono-czarnym płaszczu.
-Zaprowadźcie mnie do waszego szefa - rozległ się władczy głos, w którym można było wyczuć pogardę.
Strażnicy, wiedzący z kim mają do czynienia, niemal natychmiast zaprowadzili istotę do komnaty kapitana wewnątrz strażnicy. Przybysz zrzucił płaszcz, pod którym znajdowało się bogate, czerwono czarne odzienie ze złotymi runami. Można było dostrzec też spiczaste uszy. Czerwone oczy, pamiątka po nieudanym eksperymencie, wpatrywały się badawczo w kapitana.
-Po co po mnie posyłałeś, człowieku?
-Jesteś znanym specem od niezwykłych ras i innych światów, lordzie, a my znaleźliśmy coś, co może cię zainteresować.
-Mów więc, wysłucham cię.
-Niecały miesiąc temu znaleźliśmy na drodze dziwnego przybysza. Całkowicie bez odzienia, mężczyzna, to od razu było widać, wysoki, z oczami identycznymi jak wasz mość, białą skórą i ciałem pokrytym tatuażami błąkał się bez celu. Po wyglądzie myśleliśmy, że to jakiś diabeł, czy inny czart, ale nie atakował, ba, zachowywał się nawet przyjaźnie. Zaczął do nas mówić w kilku językach, w końcu zaczął mówić w wspólnym. Przywitał się i spytał, w jakim planie się znajduje. Odpowiedzieliśmy mu, że w zwykłym, nie żadne piekło czy inne takie, a on ucieszył się na to. Na nasze pytania, skąd pochodzi i jak się nazywa kręcił ze smutkiem głowom, mówiąc, że sam nie wie.
-Coście z nim zrobili?
-Zaprowadziliśmy go do strażnicy i przyodzialiśmy, w końcu nie zostawimy go na pastwę losu. Mówił dziwne rzeczy. Czasami zupełnie bez składu w dziwnych językach, a czasami przewidywał, co się ma za chwile stać. Kilka dni potem zaczęło się. Skulił się i szeptał do siebie, czasami jednak miewając chwilowo przebłyski dawnej osobowości. Zamknęliśmy go w celi, podając mu tylko co jakiś czas pożywienie. I tak jest do tej pory...
-Hmm, może to zwykły wariat, dotknięty jakąś dziwna chorobą, a może... dobrze, że mnie wezwaliście. Zaprowadźcie mnie do niego.
Po chwili znaleźli się w celi. Wysoki na jakieś 2 metry, cały biały przybysz przyodziany w proste ubranie chodził po całym pomieszczeniu, mamrocząc do siebie. Po chwili zauważył ich jednak. Oczy, pozbawione jakiegokolwiek wyrazu, zaczęły wpatrywać się w elfa. Przez chwile kontynuował swój bełkot, jednak mag rozpoznał w nim słowa z elfiego:
-Czarodzieju, przestań bawić się Zewnętrznością, bo czeka cię zagłada.. One, two, three...
-Wlej mu to do ust, a potem zostaw nas samych - rzekł mag, podając eliksir, który wyciągnął ze swej kieszeni kapitanowi.
- Panie jesteś pewien...
-Tak, jestem! Wypełnij to szybko, a właściwa nagroda cię nie ominie.
Kapitan wlał siłą do gardła istoty eliksir. Białoskóry natychmiast przestał bełkotać. Wzrok skupił na nich, a w jego oczach dało się dostrzec nieludzką, przedwieczną inteligencje.
-Zostaw nas teraz, kapitanie - rzekła istota.

Kapitan, wychodząc, dosłyszał tylko dziwne słowa. Gdyby znał piekielny, zrozumiałby je jako „Dzięki magu”.
Po dwóch godzinach rozmowy mag opuścił pokój.
-Zabieram go ze sobą, to jeden z tych wyrwanych czasowi, Tempolarianin. A ciebie, kapitanie, twa nagroda nie ominie.


Wichry Planu Energii Temporalnej czasami pochłaniają nieostrożnych podróżników. Jeśli mają szczęście, umierają oni szybko. Jeśli jednak nie, ich ciała są zmieniane przez strumienie czasu, w których wszystko jest zmienne, a w ich umysłach mieszają się tysiące żyć z setek światów. Niedługo ich własne życie zostaje zapomniane w tym galimatiasie, a oni sami coraz mniej przypominają istoty, którymi byli. Niektórzy jednoczą się z materią Planu, inni jednak są wyrzucani na losowy plan, gdzie muszą egzystować, walcząc z szaleństwem. To właśnie są Tempolarianie.

Osobowość: Tempolarianie mają chaotyczny charakter, gdyż musza cały czas walczyć z wiatrami czasu i szaleństwa, uderzającymi tą ich cząstkę, która pozostała na ich planie. Poza tym są uparci w darzeniu do celu, jakim jest odzyskanie swych wspomnień, zagubionych w odmętach czasu. Lubią inne istoty, mając świadomość, że kiedyś byli jedną z nich. Cieszą się, mogąc przebywać w towarzystwie różnych odmiennych ras.
Ze względu na swą inteligencje, lubią zabawiać się teatrem, poezją, czy innymi sztukami pięknymi. Cenią sobie też filozofie, w której szukają odpowiedzi na różne pytania, a także sposobu, by wspomóc się w walce z szaleństwem. Są ogólnie szaleni, ale dobrotliwi, posiadający własny kodeks honorowy, w którego wypełnianiu przeszkadza im czasem ich ogromne pożądanie odzyskania prawdziwych wspomnień.
Opis fizyczny: Termopolarianie wyglądają jak wysocy, białoskórzy ludzie. Są w większości przypadków całkowicie pozbawieni włosów, choć czasami kobiety posiadają długie, srebrne loki. Nie są w stanie dobrze panować nad zmienionym ciałem i wykorzystywać jego sprawności fizycznej, jednak są wytrzymali dzięki zahartowaniu w wiatrach czasu. Ich oczy, nieposiadające spojówek, to po prostu kule kolory. Mają one różnorakie kolory, najczęściej różne odcienie czerwieni lub błękitu.
Ciągle poszukują swej tożsamości, a że żyją wiecznie, maja na to czas.

Relacje: Starają się żyć w dobrym stosunku ze wszystkimi, w czym jednak przeszkadzają im okresowe napady szaleństwa. Najlepiej czują się w towarzystwie elfów, półelfów i ludzi. Kochają tak jak elfy sztukę, a że ludzi jest najwięcej, to może w przyszłości byli właśnie człowiekiem? Poza tym ludzie i elfy są często dostatecznie tolerancyjni, by przyjąć wędrowca bez przyszłości. Niezbyt lubią się za to z półorkami, którzy są ich zdaniem po prostu za mało inteligentni, by zrozumieć przekleństwa wiecznego życia bez pamięci. ?li Tempolarianie chętnie przebywają z potężnymi istotami, a także dosyć dobrze rozumieją się z drowami.

Charakter : Tempolarianie czują pociąg ku chaosowi, ze względu na to, że sami są nim przepełnieni. Chaos tysięcy istnień zwykle pozwala im też dojść do wniosku, że lepiej jest wybierać dobro, przez co większość z nich jest dobra. Ale to wszystko zależy od indywidualnego przypadku…

Krainy: Zwykle lubią mieszkać w małych osadach dobrych ras, nie tworząc własnych. Podobno istnieje jednak kilka kilkudziesięcioosobowych enklaw Tempolarian w niedostępnych górach, puszczach i Podmroku, gdzie wspierają się w walce z obłędem i próbują w chaosie wspomnień różnych istot odnaleźć swe własne. Jeśli ktoś jednak postara się odszukać taką enklawę zostanie ciepło przyjęty, jako, że Tempolarianie lubią towarzystwo. W całych Krainach jest ich w sumie niewiele, bo około 3 tysięcy. Osiadają oni, przynajmniej na początku, tam gdzie czasoprzestrzeń ich wyrzuciła.

Religia: Większość faeruńskich Tempolarian czci Labelasa Enoretha, jako boga tak lubianych przez nich Elfów, historii i czasu, którego stworzeniami są. Niektórzy czczą jednak innego patrona czasu, Grumbara. Starają się nie manifestują się ze swoją religią. Właściwie nigdy nie zostają kapłanami, w czym przeszkadza im brak koncentracji i obłęd. Czasami czczą bogów społeczności, do których się przywiązali.

Język: Posługują się wspólnym i podwspólnym, najczęściej używanymi w Krainach językami. Poznali je dzięki ogromnej ilości wspomnień, którymi zostali pobłogosławieni i przeklęci. Dlatego też są w stanie nauczyć się każdego języka, gdyż polega to w większości przypadku po prostu na przypomnieniu sobie go.

Imiona: Zwykle przybierają imiona odpowiednie dla rasy, w pobliżu której osiedli. Niektórzy, obdarzeni ponurym poczuciem humoru i lubiący zwracać na siebie uwagę, przybierają imiona potężnych arcyczartów lub arcyniebian. Dlatego nie należy się dziwić, gdy na pytanie o imię usłyszy się Levistus albo Zuggtmoy.

Poszukiwacze przygód: Tempolarianie często wyruszają w wędrówkę, mając nadzieje na uzyskanie mocy, która pomoże im wyodrębnić wspomnienia. Czerpią satysfakcje z pokazywania swej biegłości w magii, a także z pokonywania wrogów o przeciwnym charakterze. Przede wszystkim ich celem jest jednak odzyskać pamięć o swym życiu, i do tego dążą. Typowy Tempolarianin chętnie weźmie udział w jakiejś większej wyprawie, o ile jej cele nie będą w sprzeczności z jego własna filozofią życiową.

Tempolariańskie Cechy rasowe
  • Przybysz: Termopolarianie, gdy nie znajdują się na planie energii Termoporalnej, są uznawani za przybyszy. Nie działają na nich czary działające na humanoidy, jak Zauroczenie Osoby, czy Dominacja. Nie działają na nich też efekty postarzania się, nie starzeją się ani nie umierają ze starości.
  • Siła -2, Zręczność-4, Kondycja +2, Roztropność –6, Inteligencja+4, Charyzma +2 : Tempolarianie nie umieją zbyt dobrze posługiwać się swym przekształconym ciałem i wykorzystywać jego muskulatury, lecz dzięki zahartowaniu w piaskach czasu są wytrzymalsi. Ich inteligencja często zadziwia, o ile nie przyćmi jej ich szaleństwo i zaślepienie własnym celem, które wśród tych, którzy ich znają jest niemal legendarne.
  • Średni rozmiar: jako stworzenie średnie, Termopolarianie nie mają żadnych premii czy kar w związku ze swym rozmiarem.
  • Bazowa szybkość Tempolarianina to 9 m.
  • Widzenie w słabym świetle: Tempolarianinowie mogą widzieć dwa razy dalej niż ludzie w świetle gwiazd, księżyca, pochodni oraz w podobnych warunkach kiepskiego oświetlenia. Zachowują w takich okolicznościach zdolność odróżniania koloów i szczegółów.
  • Smagany Wichrami czasu: mimo tego, że większość Tempolarianina znajduje się na innym planie, jakaś jego cząstka pozostaje na Planie Energii Temporalnej, gdzie jest smagana wichrami czasu. Przez to co 30 dni musi wykonywać rzut na Wytrwałość o ST 12, lub pada na najbliższe 30 dni ofiarą efektu zakłopotania. Może być z tego efektu uleczony tak jak z czaru obłęd. Dodatkowo, jeśli przebywa w towarzystwie innego ze swojej rasy, dostaje premię +2 do tego testu z morale.
  • Wiedza o tym, co będzie: Dzięki wiedzy o tym, co ma się stać raz dziennie Temopolarianin może przerzucić nieudany rzut obronny. Musi zastosować się do nowego wyniku.
  • Premia rasowa +4 do rzutów na Wróżenie i +2 do rzutów na Wiedze (wszystkie kategorie). Tempolarnie posiadają nadnaturalną wiedze z wielu dziedzin, a dzięki swej znajomości czasu znacznie łatwiej jest im wróżyć.
  • Automatyczne języki: wspólny i podwspólny. Języki premiowe: dowolne(poza sekretnymi). Dodatkowo, na pierwszym poziomie Temopolarianin dostaje 1 darmowy język.
  • Ulubiona klasa: czarodziej.
  • Modyfikacja poziomu +0

Aneks: Wzrost i Waga

Wzrost(Mężczyźni): 180 + 4k6
Wzrost(Kobiety): 175 + 4k6
Waga(M): 60 +2k10
Waga(K): 55 + 2k10

Aneks 2

Tempolarianin – szablon.
Powyższa wersja uznaję, że każda rasa po dłuższym pobycie w Planie Czasu staję się podobna. Jednak, jeśli MG uważa, że tacy przedstawiciele powstają tylko z ludzi, to może użyć poniższego szablonu.

Tworzenie Tempolarianina
Tempolarianin jest szablonem, który można nałorzyć na dowolną istotę posiadającą ciało fizyczne(istotę , na którą nałożony zostanie szablon, nazywamy stworzeniem bazowym) . Po przemianie typ zmienia się na przybysza.
Jeśli nie stwierdzono inaczej, Tempolarianin wykorzystuje wszystkie cechy stworzenia bazowego.

Specjalne cechy: Tempolarianin zachowuje wszystkie specjalne cechy stworzenia bazowego, z wyjątkiem tych pochodzących z wyszkolenia (jak premia krasnoludów w walce przeciwko goblinoidom, orkom i gigantom, czy biegłość elfów w łukach i długim mieczu), a ponadto widzi w słabym świetle i posiada trzy poniższe umiejętności :
-Smagany Wichrami czasu: mimo tego, że większość Tempolarianina znajduje się na innym planie, jakaś jego cząstka pozostaje na Planie Energii Temporalnej, gdzie jest smagana wichrami czasu. Przez to co 30 dni musi wykonywać rzut na Wytrwałość o ST 12, lub pada na najbliższe 30 dni ofiarą efektu zakłopotania. Może być z tego efektu uleczony tak jak z czaru obłęd. Dodatkowo, jeśli przebywa w towarzystwie innego ze swojej rasy, dostaje premię +2 do tego testu z morale.
Wiedza o tym, co będzie: Dzięki wiedzy o tym, co ma się stać raz dziennie Temopolarianin może przerzucić nieudany rzut obronny. Musi zastosować się do nowego wyniku.
Wieczna tułaczka : Tempolarianie się nie starzeją. Nie działają na nich efekty postarzania się, nie zyskują premii ani nie dostają kar za starzenie ani nie umierają ze starości.

Atrybuty Wartości Atrybótów stworzenia bazowego [pdlegają następującym modyfikacjom: Siła –2, Zręczność-2, Roztropność –6, Inteligencja+2, Charyzma +2

Umiejętności: Tempolarianin zachowuje wszystkie specjalne cechy stworzenia bazowego, poza tym, że traci wszystkich premi do umiejętności płynących z wyszkolenia(jak Premia krasnoludów do testów Szacowania), a ponadto uzyskuje Premię rasowa +4 do rzutów na Wróżenie i +2 do rzutów na Wiedze (wszystkie kategorie).

Występowanie: Każdy region oraz podziemia.
Występowanie: Jak stworzenie bazowe.
Skala Wyzwania: Jak stworzenie bazowe
Skarb: Jak stworzenie bazowe
Charakter: Zwykle chaotyczny dobry.
Rozwój: Jak stworzenie bazowe

PS. Prosze o konstruktywną krytykę, bo gotuje tę klase na nasz niedługi konkurs. Zastanawiam się nad modyfikacją poziomu
_
Korekta
Nam
Ostatnio zmieniony czw gru 10, 2009 2:57 pm przez Namrasit, łącznie zmieniany 2 razy.
Powód:
 
Awatar użytkownika
Asmy
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 269
Rejestracja: pt paź 14, 2005 8:17 pm

ndz lis 27, 2005 9:43 pm

Statystyki łącznie -4 może odrobinę popraw.
 
Joey__
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 283
Rejestracja: pn paź 31, 2005 2:37 pm

ndz lis 27, 2005 9:50 pm

Pó³ork ma ³±cznie -2. I co z tego?

Bardzo, bardzo mi siê podoba. Mechanika moim zdaniem okej, chocia¿ czarodzieje z tej klasy s± odrobinê przegiêci... mo¿e jakie¶ LA? Tak poza tym to nie widzê niczego wymagaj±cego zmiany.
Tylko wklej do Worda albo innego programu z funkcj± autokorekty, bo sporo literówek jest.

Pozdrawiam,
Joey
 
BarlogMetallium
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 115
Rejestracja: wt lis 01, 2005 6:27 pm

ndz lis 27, 2005 10:19 pm

Pó³ork ma ³±cznie -2. I co z tego?

Bardzo, bardzo mi siê podoba. Mechanika moim zdaniem okej, chocia¿ czarodzieje z tej klasy s± odrobinê przegiêci... mo¿e jakie¶ LA? Tak poza tym to nie widzê niczego wymagaj±cego zmiany.


Ogromne minusy maj± równowarzyæ plusy.

Tylko wklej do Worda albo innego programu z funkcj± autokorekty, bo sporo literówek jest.


Ja to pisa³em w Wordzie :twisted: , jak bedê mia³ czas, to poprawie.
 
Joey__
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 283
Rejestracja: pn paź 31, 2005 2:37 pm

ndz lis 27, 2005 10:41 pm

jak bedê mia³ czas, to poprawie.
Leñ ;)
<span style='font-size:16pt;line-height:100%'>Znudzeni stra¿nicy wpatrywali siê w drogê. Kapitan pos³a³ po jakiego¶ wielmo¿a i obieca³, ¿e w³asnorêcznie pozbawi mo¿liwo¶ci rozrodu tych, którzy nie przyjm± z szacunkiem ich go¶cia. Mia³ byæ to potê¿ny elfi mag. Na dziedziñcu stra¿nicy pojawi³a siê z cichym pykniêciem postaæ w d³ugim, czerwono-czarnym p³aszczu.  
-Zaprowad¼cie mnie do waszego szefa - rozleg³ siê w³adczy g³os, w którym mo¿na by³o wyczuæ pogardê.  
Stra¿nicy, wiedz±cy z kim maj± do czynienia, niemal natychmiast zaprowadzili istotê do komnaty kapitana wewn±trz stra¿nicy. Przybysz zrzuci³ p³aszcz, pod którym znajdowa³o siê bogate, czerwono czarne odzienie ze z³otymi runami. Mo¿na by³o dostrzec te¿ spiczaste uszy. Czerwone oczy, pami±tka po nieudanym eksperymencie, wpatrywa³y siê badawczo w kapitana.  
-Po co po mnie posy³a³e¶, cz³owieku?  
-Jeste¶ znanym specem od niezwyk³ych ras i innych ¶wiatów, lordzie, a my znale¼li¶my co¶, co mo¿e ciê zainteresowaæ.  
-Mów wiêc, wys³ucham ciê.  
-Nieca³y miesi±c temu znale¼li¶my na drodze dziwnego przybysza. Ca³kowicie bez odzienia, mê¿czyzna, to od razu by³o widaæ, wysoki, z oczami identycznymi jak wasz mo¶æ, bia³± skór± i cia³em pokrytym tatua¿ami b³±ka³ siê bez celu. Po wygl±dzie my¶leli¶my, ¿e to jaki¶ diabe³, czy inny czart, ale nie atakowa³, ba, zachowywa³ siê nawet przyja¼nie. Zacz±³ do nas mówiæ w kilku jêzykach, w koñcu zacz±³ mówiæ w wspólnym. Przywita³ siê i spyta³, w jakim planie siê znajduje. Odpowiedzieli¶my mu, ¿e w zwyk³ym, nie ¿adne piek³o czy inne takie, a on ucieszy³ siê na to. Na nasze pytania, sk±d pochodzi i jak siê nazywa krêci³ ze smutkiem g³owom, mówi±c, ¿e sam nie wie.  
-Co¶cie z nim zrobili?  
-Zaprowadzili¶my go do stra¿nicy i przyodziali¶my, w koñcu nie zostawimy go na pastwê losu. Mówi³ dziwne rzeczy. Czasami zupe³nie bez sk³adu w dziwnych jêzykach, a czasami przewidywa³, co siê ma za chwile staæ. Kilka dni potem zaczê³o siê. Skuli³ siê i szepta³ do siebie, czasami jednak miewaj±c chwilowo przeb³yski dawnej osobowo¶ci. Zamknêli¶my go w celi, podaj±c mu tylko co jaki¶ czas po¿ywienie. I tak jest do tej pory...  
-Hmm, mo¿e to zwyk³y wariat, dotkniêty jak±¶ dziwna chorob±, a mo¿e... dobrze, ¿e mnie wezwali¶cie. Zaprowad¼cie mnie do niego.  
Po chwili znale¼li siê w celi. Wysoki na jakie¶ 2 metry, ca³y bia³y przybysz przyodziany w proste ubranie chodzi³ po ca³ym pomieszczeniu, mamrocz±c do siebie. Po chwili zauwa¿y³ ich jednak. Oczy, pozbawione jakiegokolwiek wyrazu, zaczê³y wpatrywaæ siê w elfa. Przez chwile kontynuowa³ swój be³kot, jednak mag rozpozna³ w nim s³owa z elfiego:  
-Czarodzieju, przestañ bawiæ siê Zewnêtrzno¶ci±, bo czeka ciê zag³ada.. One, two, three...  
-Wlej mu to do ust, a potem zostaw nas samych - rzek³ mag, podaj±c eliksir, który wyci±gn±³ ze swej kieszeni kapitanowi.  
- Panie jeste¶ pewien...  
-Tak, jestem! Wype³nij to szybko, a w³a¶ciwa nagroda ciê nie ominie.  
Kapitan wla³ si³± do gard³a istoty eliksir. Bia³oskóry natychmiast przesta³ be³kotaæ. Wzrok skupi³ na nich, a w jego oczach da³o siê dostrzec nieludzk±, przedwieczn± inteligencje.  
-Zostaw nas teraz, kapitanie - rzek³a istota.  

Kapitan, wychodz±c, dos³ysza³ tylko dziwne s³owa. Gdyby zna³ piekielny, zrozumia³by je jako „Dziêki magu”.  
Po dwóch godzinach rozmowy mag opu¶ci³ pokój.  
-Zabieram go ze sob±, to jeden z tych wyrwanych czasowi, Tempolarianin. A ciebie, kapitanie, twa nagroda nie ominie.  


Wichry Planu Energii Temporalnej czasami poch³aniaj± nieostro¿nych podró¿ników. Je¶li maj± szczê¶cie, umieraj± oni szybko. Je¶li jednak nie, ich cia³a s± zmieniane przez strumienie czasu, w których wszystko jest zmienne, a w ich umys³ach mieszaj± siê tysi±ce ¿yæ z setek ¶wiatów. Nied³ugo ich w³asne ¿ycie zostaje zapomniane w tym galimatiasie, a oni sami coraz mniej przypominaj± istoty, którymi byli. Niektórzy jednocz± siê z materi± Planu, inni jednak s± wyrzucani na losowy plan, gdzie musz± egzystowaæ, walcz±c z szaleñstwem. To w³a¶nie s± Tempolarianie.  

Osobowo¶æ: Tempolarianie maj± chaotyczny charakter, gdy¿ musza ca³y czas walczyæ z wiatrami czasu i szaleñstwa, uderzaj±cymi t± ich cz±stkê, która pozosta³a na ich planie. Poza tym s± uparci w darzeniu do celu, jakim jest odzyskanie swych wspomnieñ, zagubionych w odmêtach czasu. Lubi± inne istoty, maj±c ¶wiadomo¶æ, ¿e kiedy¶ byli jedn± z nich. Ciesz± siê, mog±c przebywaæ w towarzystwie ró¿nych odmiennych ras.  
Ze wzglêdu na sw± inteligencje, lubi± zabawiaæ siê teatrem, poezj±, czy innymi sztukami piêknymi. Ceni± sobie te¿ filozofie, w której szukaj± odpowiedzi na ró¿ne pytania, a tak¿e sposobu, by wspomóc siê w walce z szaleñstwem. S± ogólnie szaleni, ale dobrotliwi, posiadaj±cy w³asny kodeks honorowy, w którego wype³nianiu przeszkadza im czasem ich ogromne po¿±danie odzyskania prawdziwych wspomnieñ.
Opis fizyczny: Termopolarianie wygl±daj± jak wysocy, bia³oskórzy ludzie. S± w wiêkszo¶ci przypadków ca³kowicie pozbawieni w³osów, choæ czasami kobiety posiadaj± d³ugie, srebrne loki. Nie s± w stanie dobrze panowaæ nad zmienionym cia³em i wykorzystywaæ jego sprawno¶ci fizycznej, jednak s± wytrzymali dziêki zahartowaniu w wiatrach czasu. Ich oczy, nieposiadaj±ce spojówek, to po prostu kule kolory. Maj± one ró¿norakie kolory, najczê¶ciej ró¿ne odcienie czerwieni lub b³êkitu.  
Ci±gle poszukuj± swej to¿samo¶ci, a ¿e ¿yj± wiecznie, maja na to czas.  
Relacje: Staraj± siê ¿yæ w dobrym stosunku ze wszystkimi, w czym jednak przeszkadzaj± im okresowe napady szaleñstwa. Najlepiej czuj± siê w towarzystwie elfów, pó³elfów i ludzi. Kochaj± tak jak elfy sztukê, a ¿e ludzi jest najwiêcej, to mo¿e w przysz³o¶ci byli w³a¶nie cz³owiekiem? Poza tym ludzie i elfy s± czêsto dostatecznie tolerancyjni, by przyj±æ wêdrowca bez przysz³o¶ci. Niezbyt lubi± siê za to z pó³orkami, którzy s± ich zdaniem po prostu za ma³o inteligentni, by zrozumieæ przekleñstwa wiecznego ¿ycia bez pamiêci. ?li Tempolarianie chêtnie przebywaj± z potê¿nymi istotami, a tak¿e dosyæ dobrze rozumiej± siê z drowami.  
Charakter : Tempolarianie czuj± poci±g ku chaosowi, ze wzglêdu na to, ¿e sami s± nim przepe³nieni. Chaos tysiêcy istnieñ zwykle pozwala im te¿ doj¶æ do wniosku, ¿e lepiej jest wybieraæ dobro, przez co wiêkszo¶æ z nich jest dobra. Ale to wszystko zale¿y od indywidualnego przypadku…  
Krainy: Zwykle lubi± mieszkaæ w ma³ych osadach dobrych ras, nie tworz±c w³asnych. Podobno istnieje jednak kilka kilkudziesiêcioosobowych enklaw Tempolarian w niedostêpnych górach, puszczach i Podmroku, gdzie wspieraj± siê w walce z ob³êdem i próbuj± w chaosie wspomnieñ ró¿nych istot odnale¼æ swe w³asne. Je¶li kto¶ jednak postara siê odszukaæ tak± enklawê zostanie ciep³o przyjêty, jako, ¿e Tempolarianie lubi± towarzystwo. W ca³ych Krainach jest ich w sumie niewiele, bo oko³o 3 tysiêcy. Osiadaj± oni, przynajmniej na pocz±tku, tam gdzie czasoprzestrzeñ ich wyrzuci³a.  
Religia: Wiêkszo¶æ faeruñskich Tempolarian czci Labelasa Enoretha, jako boga tak lubianych przez nich Elfów, historii i czasu, którego stworzeniami s±. Niektórzy czcz± jednak innego patrona czasu, Grumbara. Staraj± siê nie manifestuj± siê ze swoj± religi±. W³a¶ciwie nigdy nie zostaj± kap³anami, w czym przeszkadza im brak koncentracji i ob³êd. Czasami czcz± bogów spo³eczno¶ci, do których siê przywi±zali.  
Jêzyk: Pos³uguj± siê wspólnym i podwspólnym, najczê¶ciej u¿ywanymi w Krainach jêzykami. Poznali je dziêki ogromnej ilo¶ci wspomnieñ, którymi zostali pob³ogos³awieni i przeklêci. Dlatego te¿ s± w stanie nauczyæ siê ka¿dego jêzyka, gdy¿ polega to w wiêkszo¶ci przypadku po prostu na przypomnieniu sobie go.  
Imiona: Zwykle przybieraj± imiona odpowiednie dla rasy, w pobli¿u której osiedli. Niektórzy, obdarzeni ponurym poczuciem humoru i lubi±cy zwracaæ na siebie uwagê, przybieraj± imiona potê¿nych arcyczartów lub arcyniebian. Dlatego nie nale¿y siê dziwiæ, gdy na pytanie o imiê us³yszy siê Levistus albo Zuggtmoy.  
Poszukiwacze przygód: Tempolarianie czêsto wyruszaj± w wêdrówkê, maj±c nadzieje na uzyskanie mocy, która pomo¿e im wyodrêbniæ wspomnienia. Czerpi± satysfakcje z pokazywania swej bieg³o¶ci w magii, a tak¿e z pokonywania wrogów o przeciwnym charakterze. Przede wszystkim ich celem jest jednak odzyskaæ pamiêæ o swym ¿yciu, i do tego d±¿±. Typowy Tempolarianin chêtnie we¼mie udzia³ w jakiej¶ wiêkszej wyprawie, o ile jej cele nie bêd± w sprzeczno¶ci z jego w³asna filozofi± ¿yciow±.  



Tempolariañskie Cechy rasowe  
-Przybysz: Termopolarianie, gdy nie znajduj± siê na planie energii Termoporalnej, s± uznawani za przybyszy. Nie dzia³aj± na nich czary dzia³aj±ce na humanoidy, jak Zauroczenie Osoby, czy Dominacja. Nie dzia³aj± na nich te¿ efekty postarzania siê, nie starzej± siê ani nie umieraj± ze staro¶ci.  
-Si³a -2, Zrêczno¶æ-2, Kondycja +2, Roztropno¶æ –4, Inteligencja+4: Tempolarianie nie umiej± zbyt dobrze pos³ugiwaæ siê swym przekszta³conym cia³em i wykorzystywaæ jego muskulatury, lecz dziêki zahartowaniu w piaskach czasu s± wytrzymalsi. Ich inteligencja czêsto zadziwia, o ile nie przyæmi jej ich szaleñstwo i za¶lepienie w³asnym celem, które w¶ród tych, którzy ich znaj± jest niemal legendarne.  
-¦redni rozmiar: jako stworzenie ¶rednie, Termopolarianie nie maj± ¿adnych premii czy kar w zwi±zku ze swym rozmiarem.  
- Bazowa szybko¶æ Tempolarnina to 9 m.  
- Smagany Wichrami czasu: mimo tego, ¿e wiêkszo¶æ Tempolarianina znajduje siê na innym planie, jaka¶ jego cz±stka pozostaje na Planie Energii Temporalnej, gdzie jest smagana wichrami czasu. Przez to co 30 dni musi wykonywaæ rzut na Wytrwa³o¶æ o ST 12, lub pada na najbli¿sze 30 dni ofiar± efektu zak³opotania. Mo¿e byæ z tego efektu uleczony tak jak z czaru ob³êd. Dodatkowo, je¶li przebywa w towarzystwie innego ze swojej rasy, dostaje premiê +2 do tego testu z morale.  
-Wiedza o tym, co bêdzie: Dziêki wiedzy o tym, co ma siê staæ raz dziennie Temopolarianin mo¿e przerzuciæ nieudany rzut obronny. Musi zastosowaæ siê do nowego wyniku.  
-Premia rasowa +4 do rzutów na wró¿enie i +2 do rzutów na Wiedze (wszystkie kategorie). Tempolarnie posiadaj± nadnaturaln± wiedze z wielu dziedzin, a dziêki swej znajomo¶ci czasu znacznie ³atwiej jest im wró¿yæ.  
-Automatyczne jêzyki: wspólny i podwspólny. Jêzyki premiowe: dowolne(poza sekretnymi). Dodatkowo, na pierwszym poziomie Temopolarian dostaje 1 darmowy jêzyk.  
-Ulubiona klasa: czarodziej.  
-Modyfikacja poziomu +0  

Aneks: Wzrost i Waga  

Wzrost(Mê¿czy¼ni): 180 + 4k6  
Wzrost(Kobiety): 175 + 4k6  
Waga(M): 60 +2k10  
Waga(K): 55 + 2k10
</span>
Chyba wy³apa³em wszystko. Pozostaje tylko dodaæ pogrubienia i takie tam.

Pozdrawiam, Joey
 
Amras
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 460
Rejestracja: ndz wrz 24, 2006 1:59 pm

ndz lis 27, 2005 11:10 pm

Cóż bardzo ale to bardzo nie typowa rasa :0 orginalna i ciekawa :) nawet bardzo ciekawa. Dodał bym też widzenie w słabym świetle ale nie musisz brać tego pod uwagę :)
 
BarlogMetallium
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 115
Rejestracja: wt lis 01, 2005 6:27 pm

pn lis 28, 2005 8:00 am

Leñ :wink:

Je¶li ju¿ to Pan, Pan Leñ :P
Chyba wy³apa³em wszystko. Pozostaje tylko dodaæ pogrubienia i takie tam.


Zaraz skopiuje, stukrotne dziêki

Có¿ bardzo ale to bardzo nie typowa rasa :0 orginalna i ciekawa :) nawet bardzo ciekawa. Doda³ bym te¿ widzenie w s³abym ¶wietle ale nie musisz braæ tego pod uwagê :)


Sam mia³em to daæ, ale zapomnia³em, dziêki. Napisa³em to natchniony w godzinke, wiêc... Dobrz, ¿e tylko o tak drobnej sprawie zapomnia³em :wink:
Dziêkuje za kryyke i
Pozdrawiam , Barlog Metallium.
 
Awatar użytkownika
jaskij
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 109
Rejestracja: sob paź 29, 2005 1:12 am

pt sty 06, 2006 8:49 pm

BarlogMetallium, a ja bym z tego zrobil(chociaz niekoniecznie) template(szablon), juz wyjasniam:
Ty przyjales za rase podstawawa człowieka, co sie stanie jesli, na przyklad elf zostanie wciagniety przez wichry Planu Energii Temproralnej? Nie mowiac juz o bardziej egzotycznych stworzeniach, typu centaur, czy diably, dla mnie duzo lepiej wygladaloby to jako szablon, poza tym statystyki sa zbyt niskie, w koncu kary zarowno do atrybutow fizycznych i umyslowych to przeginka, skoro napisales ze tempolarianie sa czesto filozofami daj im jakies +2 do Charyzmy za zamiłowanie do dyskusji

czesc powyzej zostala napisana z punktu widzenia mechaniki, bo ogolnie rasa mi sie bardzo podoba, no moze poza wspomnianymi wyzej statystykami

P.S. offtop spytam sie tylko jaka rasa (poza standardowymi) dobra jest dla Mystic Theruge?? zamierzam grać nim w najbliższej kampanii(prawdopodobnie 7-16 albo cos takiego) i nie moge znalezc odpowiedniej rasy
 
BarlogMetallium
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 115
Rejestracja: wt lis 01, 2005 6:27 pm

pt sty 06, 2006 9:07 pm

Dziêkujê za ciekawy pomys³, jaskij . Jutro w pierwszym po¶cie postaram siê dpisaæ rozpiskê Szablonow±. Nad premi± do charyzmy sam siuê zastanawia³em,. ale ta rasa musi mieæ dosyæ du¿e minusy, by utrzymaæ sie na LA +0. Jednak zastanowiê siê...
 
BarlogMetallium
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 115
Rejestracja: wt lis 01, 2005 6:27 pm

ndz sty 08, 2006 7:01 pm

BARDZO DOBRZE ODWALONY KAWA£ ROBOTY :)


Uznaj, ¿e nie mia³em czasu... Nawet dzisiaj sesje z tego powodu odwo³a³em. Biorê siê do pisania dopiero teraz. Ekhm, nie zawsze jestem w stanie zrobic wszystko, co powiem, za co przepraszam. EOT.

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość