Zrodzony z fantastyki

 
Awatar użytkownika
Penthea
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 54
Rejestracja: pt mar 21, 2008 11:25 am

A co z romansami?

wt paź 26, 2004 3:09 pm

Zastanawia mnie trochę, dlaczego właściwie nikt nie porusza tematu związanego z miłością w D&D. I wcale nie chodzi mi tu o jakieś gwałty i tym podobne, tylko problem zakochiwania się w innych postaciach, czy to należących do drużyny, czy Bohaterach Niezależnych. Przecież nasze postacie nie są (a może raczej: "nie powinny być"?) z plastiku! Stwarzając postać, powinniśmy brać pod uwagę wszystkie jej potrzeby! To mi przypomina, że napotykałam już w podręcznikach do różnych systemów podrozdziały dotyczące takich zagadnień. Przecież gdyby D&D miało polegać TYLKO I WYŁĄCZNIE na odstrzeliwaniu głowy setnemu koboldowi, prędzej czy później zrobiłoby się NUUUDNO...!
Interesuje mnie wasze podejście do sprawy. Czy wprowadzenie wątku romansowego może ożywić i urozmaicić przebieg gry? Jeśli tak, to w jaki sposób?
 
Awatar użytkownika
Vister
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 111
Rejestracja: czw lip 29, 2004 12:06 pm

wt paź 26, 2004 3:28 pm

Romans napewno urozmaica grę np.: gracz może dokonać wyboru którego dokona pod wpływem ukochanej osoby, ktoś może porwać ukochaną/ukochanego żeby zwabićw pułpke BG, ktoś może się podszywać pod ukochaną, BG może się częściowo ustatkować: ożenić się, miec dzieci, założyć rodzinny biznes, ale nie przestanie być poszukiwaczem przygód. Ale mam teraz pytanie, czy MP "narzuca" BG swoją ukochaną (opisuje ją tylko w superlatywach danemu graczowi), czy BG sam powie, że ta osoba bardzo podoba mu się i później sam się rozwija romans?? Jak to robicie(jeżeli wogóle stosujecie romanse)?
 
Awatar użytkownika
Thoron
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 1853
Rejestracja: sob maja 01, 2004 9:03 pm

wt paź 26, 2004 7:12 pm

Mmm, cos podobnego bylo bodajze na ogolnym RPG. Ale sie wypowiem.
/spammer - powiedzialo sumienie/

D&D jest z zalozenia gra troche hack'n'slashowa. Po samej podstawce widac poziom zlozonosci rozgrywki. Ta gra zostala stworzona wlasciwie do siekania, taka wesola gra dla odprezenia. O tworzeniiu postaci wlasciwie nic konkretnego nie napisano, o prowadzeniu takoz. Tak wiec w sumie opisano same zasady, zostawiajac psychologie postaci i tym podobne aspekty Mistrzowi, lub zostawiajac je jak byly. Postacie sa z reguly plaskie jak karta postaci. Teraz na szczescie ludzie zaczynaja robic z tego ciezsza gre i to mi sie podoba. Pojawiaja sie powazniejsze watki, w tym te bezposrednio dotyczace zycia osobisteego i ofijalnego postaci.

Romansu jeszcze nie robilem, choc chcialbym sie sprawdzic w takiej roli. Niestety nie pozwala na to druzyna, a raczej jej poziom wiekowy, a co za tmy idzie dorzalosc prychiczna. Wlasciwie wiele rzeczy oni kojarza bezposrednio z seksem i nad tym troche ubolewam. Wszystkie blizsze kontakty z BN-ami ograniczaja sie wylacznie do wizyt w burdelach. A moze i ja jestem do tego zbyt niedojrzaly. W koncu raczej w wieku 14 lat sie nie mowi powazniej o sprawach milosnych, a zwlaszcza wsrod postaci.

Hmm, to chyba tyle, nie napisze wiecej, bo nie jestem doswiadczony w opisywaniu i tworzeniu romansow. Uwazam tylko, ze to moze bardzo dojrzale urozmaicic gre.
 
Awatar użytkownika
Wojteq
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1934
Rejestracja: ndz lut 08, 2004 12:00 am

wt paź 26, 2004 7:22 pm

Temat ciekawy, ale właściwie ów pomysł jest niemożliwy do urzeczywistnienia z tego samego powodu jaki ma Thorondon.
Po prostu moja druzyna jest niedojrzała pod tym względem i wszystko sprowadza do seksu. Jeden tylko z nich podchodzi poważnie do sprawy, ale ginie przytłoczony szczeniakami... :-)
 
Awatar użytkownika
Rebound
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 9343
Rejestracja: czw cze 05, 2003 2:32 pm

wt paź 26, 2004 7:37 pm

Odtworzenie romansu wymaga sporej dojrzałości psychicznej między graczami. Jeśli takiej nie ma, wszystkie gesty i starania odtwarzającego spełzną na niczym i zostaną po prostu wyśmiane. Podobnie jest ze scenami erotycznymi (nie pornograficznymi), które w RPG też mają swoje miejsce. Nie wiem, czy strzelę nowością, ale spory czas teu został wydany podręcznik dotyczący tych aspektów systemu d20. Z tego co wiem, był i jest dość popularny. Niestety - zapomniałem tyułu...
 
Awatar użytkownika
Nightmare
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 182
Rejestracja: czw sty 29, 2004 7:59 pm

wt paź 26, 2004 7:51 pm

Book of Unlawful Carnal Knowledge o ten chodzi?
 
Awatar użytkownika
Rebound
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 9343
Rejestracja: czw cze 05, 2003 2:32 pm

wt paź 26, 2004 7:57 pm

Nie. Na okładce jest taki roznegliżowany anioł, a tytuł brzmi "Book of Erotic cośtam" :).
 
Awatar użytkownika
Penthea
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 54
Rejestracja: pt mar 21, 2008 11:25 am

śr paź 27, 2004 6:23 pm

chyba łatwiej jest poprowadzić wątek gdy w drużynie osób grających znajduje się para. Jeśli takowej nie ma, raczej nie można narzucić dwojgu graczom wątku miłosnego, bo zazwyczaj takie dwie osoby zaczynają się makabrycznie kłócić w świecie gry, żeby zamanifestować swoją odrębność. Ale też... Miałam sytuację, gdy wśród grających znalazła się para gołąbeczków. Była to relacja MG-gracz i, zasadniczo, wszystko było OK. Do momentu, gdy para się nie rozstała w realu. Bo wtedy dopiero zaczyna się dramat, gdy jedno drugiemu okazuje swoją niechęć i zaczyna olewać to, co druga osoba robi. Takie postępowanie potrafi zniszczyć nawet najlepszą rozgrywkę, a poza wszystkim innym - rozbić najbardziej nawet zgraną drużynę. Czy powinno się zabronić grania rpg-i "papużkom-nierozłączkom"?
 
Awatar użytkownika
Lekter
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 309
Rejestracja: ndz paź 10, 2004 7:16 pm

śr paź 27, 2004 7:18 pm

Wiesz najgożej jest w druzynie samych facetów.J
ak mam im coś opisać to wole powiedzieć "idziecie na górze,wiadomo co się dzieje",bo opisywanie co jakaś panienka wyczynia z moim BG to mi sie nie dobrze robi,jestem homofobem a takie opisywanie odrazu kojazy mi sie z takim.....hmmmmm.....0700 dla gejów =/

To apropo miłości fizycznej,bo taka psychiczna to już wogóle jest trudna do opisania,naszczęscie niedawno dołączyła do nas dziewczyna która zna się na sprawach sercowych,i umie zainteresować swoją osobą (to przechodzi na gre) każdego faceta......a jak wiadomo to Mg odgrywa Bn
 
Awatar użytkownika
Penthea
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 54
Rejestracja: pt mar 21, 2008 11:25 am

czw paź 28, 2004 5:56 pm

Najgorzej gdy postać pozuje na pakera. Powiedzmy, dziewczyna się angażuje w wątek, stara się, aby wypadłop to jakoś fajnie i naturalnie, a facet... zachowuje się tak, że raczej nie trzeba komentarza. Lub na odwrót, gdy dziewczyna zachowuje się jakby była wyrachowaną feministką. I chodzi mi tu raczej o relację MP-gracz, bo sami gracze między sobą raczej nie odgrywają wątków. To jest po prostu... nieosiągalne :)
 
Awatar użytkownika
Vister
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 111
Rejestracja: czw lip 29, 2004 12:06 pm

czw paź 28, 2004 8:40 pm

A jak to robicie między BG, a BN, że się zakochują, przecież BG nie muszą się w sobie zakochiwać, bardziej prawdopodobne jest, że to właśnie w BN się zakochają, niż w BG i wtedy wystarczy, że tylko/aż* jeden z graczy będzie traktował to serio, wtedy reszta będzie się z niego podśmiewywała i to też będzie w pewnym sensie próba jak silne jest uczucie (jeżeli oczywiście podsmiewywanie nie będzie całkowicie zakłócało sesji), i co wy na to?? :help:
 
Awatar użytkownika
Penthea
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 54
Rejestracja: pt mar 21, 2008 11:25 am

pt paź 29, 2004 3:56 pm

Wiesz, u mnie w drużynie rozwinął się ciekawy wątek. Grupa liczyła MP płci męskiej, dwie dziewczyny i jeszcze jednego faceta, przy czym MP wystawił nam do pomocy BN-a bo nie umieliśmy sobie poradzić, jak to my :) No i między BN-em a jedną z panienek rozwinęło się cos cieawego: najpierw niechęć,potem, gdy BN (kapłan) uratował ją przed przedwczesną śmiercią ( :) ), jakaś nić sympatii... Ptem kapłan musiał wyjechać a drużyna została wplątana w nową przygodę. Myślę, że gdyby nie fakt, że postać dziewczyny zginęła, wątek ten mógłby się przekształcić w najlepszą historię, z jaką kiedykolwiek miałam do czynienia w trakcie sesji. Wiem co mówię. W końcu to ja byłam tą delikwentką :) I równocześnie uważam, że wątek ten i tak był kapitalną częścią sesji. Ludzie, starajcie się! :)
 
Awatar użytkownika
Lekter
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 309
Rejestracja: ndz paź 10, 2004 7:16 pm

pt paź 29, 2004 8:45 pm

Penthea pisze:
Wiesz, u mnie w drużynie rozwinął się ciekawy wątek. Grupa liczyła MP płci męskiej, dwie dziewczyny i jeszcze jednego faceta, przy czym MP wystawił nam do pomocy BN-a bo nie umieliśmy sobie poradzić, jak to my No i między BN-em a jedną z panienek rozwinęło się cos cieawego: najpierw niechęć,potem, gdy BN (kapłan) uratował ją przed przedwczesną śmiercią ( ), jakaś nić sympatii... Ptem kapłan musiał wyjechać a drużyna została wplątana w nową przygodę. Myślę, że gdyby nie fakt, że postać dziewczyny zginęła, wątek ten mógłby się przekształcić w najlepszą historię, z jaką kiedykolwiek miałam do czynienia w trakcie sesji. Wiem co mówię. W końcu to ja byłam tą delikwentką I równocześnie uważam, że wątek ten i tak był kapitalną częścią sesji. Ludzie, starajcie się!


Takie smaczki tworzą cały czar DnD.

aaahhhh.......jak bym chciał spotkać jakąś ciekawą elfke z którą mógłbym zrobić coś wiecej niż "iść na góre" i "rozwalić bossa"
 
Awatar użytkownika
Pretor
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 82
Rejestracja: ndz paź 10, 2004 2:21 pm

sob paź 30, 2004 10:52 pm

Ja uważam że to jest świerny pomysł. Wnoszacy wiele do gry. Tylko jak było już pisane wcześniej trzeba mieć dojrzałą dróżynę. Myślę ze najlepij to wyjdzie między dwoma BG jeśli umieją się wczućw swoją postać. Skolei taki wątek z BN jeszcze gdy mistrz jest facetem... mnie się to nie widzi. U nas w dróżynie niestety nie ma panienek dlatedo to wszystko jak do tej pory sie konczyło "na pięterku". Skolei jeden z moich kumpli wprowadził nową umiejętność "Sztuka miłości" i dzieki temu zdobył wiele ciekawych informacji. Tak jak już pisałem żeby wporowadzić romanse w życie tzreba mieć dojrzałą drużynę, która umie się wczuć w postacie a przede wszystkim dobrego MP

Penthea napisał:
"Najgorzej gdy postać pozuje na pakera. Powiedzmy, dziewczyna się angażuje w wątek, stara się, aby wypadłop to jakoś fajnie i naturalnie, a facet... zachowuje się tak, że raczej nie trzeba komentarza. "

- nie dziw się gdy wojownik, a tym bardziej barbażyńca zgrywa twardziela, oni tacy są, tak się ich odgrywa, (choć mogą być wyjątki) i nie można im od razu mieć tego za złe. Ale można to przecierz zmienić trochę się starając. Jako kobieta możesz na nich subtelnie wpłynąć i zmienić ich zachowanie (tu książkowy przykład: Wulfgar, Bruenor)

cóż tyle na ten temat...
 
Awatar użytkownika
wytrazek
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 50
Rejestracja: pn cze 07, 2004 6:17 pm

ndz paź 31, 2004 1:43 pm

ja gram w dwoch druzynach (oczywiscie, innymi postaciami) i w jednej romans nie bylby dobrym pomyslem (ograniczyloby sie do "pojscia na gore", jak znam zycie) a w drugiej, takowy zostal wprowadzony... na linii smoczyca-czlowiek :hahaha: to bylo na ostatniej sesji, wiec na razie nie wiem, co bedzie dalej... ale czlowiek nie jest zbytnio zachwycony :P
 
Awatar użytkownika
Vister
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 111
Rejestracja: czw lip 29, 2004 12:06 pm

ndz paź 31, 2004 4:19 pm

OT-z tego połączenia człowiek- smoczyca wyszłby fajne krzyżówki,a le według mnie lepsze są krzyżówki osioł-smoczyca (Shrek2 się kłania :mrgreen:)

A jeżeli grać psuje całą zabawę, to można zrobić, że ze sobą zerwą :cry: i po sprawie, to wyjście może mieć również nie przyjemne skutki, nienawiść wśród postaci(czesto tak jest po nieudanych związkach) może się również przenieść na osoby realne, a tego byśmy towarzysze nie chcieli prawda??
 
Awatar użytkownika
Zed Kraken
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1020
Rejestracja: czw cze 24, 2004 7:00 pm

wt lis 02, 2004 2:56 pm

Moim zdaniem jest to niepotrzebne i czasem wkurzające. MP wcisnął mi małżeństwo, z kobietą która jest siostrzenicą króla, ja wcale tego nie chciałem (przynajmniej nie w wieku 16 lat), ale on na siłę jakoś to wymyślił żebym nie mógł jej odmówić. A największe znaczenie miało to że ona była w ciąży i mówił mi że jak się z nią nie ożenię to dziecko będzie bękartem, a jak ucieknę to będzie mnie ścigać król i będę miał nie za ciekawą reputację. To jest denerwujące więc romanse obie mogą być... Ale bez przesady! :evil:
 
Awatar użytkownika
Yestra
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 97
Rejestracja: ndz lut 29, 2004 6:43 pm

wt lis 02, 2004 3:22 pm

ta... jak macie paladynke dziewice w drużynie i barbarzyńce 9dzieciak) to macie romanse ;-)
 
Awatar użytkownika
Nightmare
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 182
Rejestracja: czw sty 29, 2004 7:59 pm

wt lis 02, 2004 3:37 pm

Wulfgar Cattie berie(czy jak jej tam było) napewno nei ten krasnolud :razz:
 
Awatar użytkownika
Pretor
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 82
Rejestracja: ndz paź 10, 2004 2:21 pm

wt lis 02, 2004 3:58 pm

Z tym barbem i krasnoludem chodziło mi bardziej o ich podejście do okazywania uczuć a nie romanse między sobą. :razz:
 
Awatar użytkownika
Lekter
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 309
Rejestracja: ndz paź 10, 2004 7:16 pm

wt lis 02, 2004 5:12 pm

Zed Kraken pisze:
Moim zdaniem jest to niepotrzebne i czasem wkurzające. MP wcisnął mi małżeństwo, z kobietą która jest siostrzenicą króla, ja wcale tego nie chciałem (przynajmniej nie w wieku 16 lat), ale on na siłę jakoś to wymyślił żebym nie mógł jej odmówić. A największe znaczenie miało to że ona była w ciąży i mówił mi że jak się z nią nie ożenię to dziecko będzie bękartem, a jak ucieknę to będzie mnie ścigać król i będę miał nie za ciekawą reputację. To jest denerwujące więc romanse obie mogą być... Ale bez przesady! :evil:



To jest romans?.........myślałem że liniowość i spaczenie MP =D

Jak zwał tak zwał
 
Awatar użytkownika
Penthea
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 54
Rejestracja: pt mar 21, 2008 11:25 am

wt lis 02, 2004 6:24 pm

Mogę powiedzieć że jestem wyrozumiała dla tego mistrza. O ile oczywiście jest początkujący. Weźmy pod uwagę fakt że może mu brakować wyobraźni, bo chyba są potrzebne jakieś jej pokłady, by wymyślać wątki na bierząco i odejść od głównej osi scenariusza. Niestety nieraz z graczami jest tak, że jak jakąś sprawę zostawi się niewyjaśnioną do końca (czyli, ładnie mówiąc: niedopowiedzianą, bo np. MP ma w tym jakiś cel), to gracze natychmiast zaczynają "skuczeć i skowyczeć" (czyt. ZGŁASZAĆ PRETENSJE). A wątki związku z królewskim dzieckiem najlepiej wciskać graczkom. Jeśli tylko książę jest przystojny i "fajny" (ciekawe co to znaczy? :) ), to graczka na 99% na niego poleci. O ile nie jest zbyt konserwatywna :razz:
 
Awatar użytkownika
Lekter
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 309
Rejestracja: ndz paź 10, 2004 7:16 pm

wt lis 02, 2004 6:37 pm

A ja naciskam na jakąś ładną elfke studiującą magie =D
Niestety narazie moja postać kocha tylko jedną rzecz na świecie-siebie =D

Ale cholera nie moge sie doczekać jakiegoś wątku miłosnego(byle by był udany)
 
Awatar użytkownika
Pretor
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 82
Rejestracja: ndz paź 10, 2004 2:21 pm

wt lis 02, 2004 6:46 pm

Czemu od razu na księcia, może na ropuchę :razz:

Albo na chłopa małorolnego, albo na pięknego przemienionego w goblina rycerza :wink:
 
Awatar użytkownika
Nergis
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 144
Rejestracja: czw paź 14, 2004 3:50 pm

czw lis 11, 2004 4:57 pm

Temat na razie zastygł.
Za to mnie na sesji przytrafiło się niemiłe zdarzenie. Moja postać rąbnęła takiego jednego zasmarkańca, z zazdrości oczywiście. Tyle tylko, że facet był okryty jedynie kocem. Wiadomo gdzie go dorwałem. Dałem mu wybór: broń się lub giń. Jako, że stał jak wryty w miejscu, a za mną zaczynało robić się małe zgromadzenie, rzuciłem się na kloca, no i wypadł krytyk. Pechowo przeżył. Nie wiem czy mg zrobił mi to na złość. Gorzej, że wszyscy bohaterowie tego wydarzenia są członkami wyprawy organizowanej przez dużą gildie, a finansowaną przez rząd takiego jednego imperium. Wedle kontraktu nie miałem prawa rzucić się na gościa. Postać działała pod wpływem impulsu, emocji. Ach ta zazdrość. Poświęciłem się ryzykując jej utratę, żeby dobrze ją odgrywać. Najgorsze jest jednak to, że jest to postać praworządna neutralna. Taki szok (historia jest dość zagmatwana) w połączeniu z wcześniejszymi wydarzeniami zapewne zmieni jej charakter.
Mnie się wydaje, że wprowadzanie wątków miłosnych ma na celu utrudnić życie biednych graczy :razz: . Jak myślicie, czy mg ma racje mówiąc, że moja postać nie powinna tak postępować? A co myślicie o zmianie charakteru? Takie doświadczenia powinny doprowadzić ją do załamania systemu wartości.
------------------------------------------------------------------------------------
Edit

Tak, jest to właśnie woj. A całkowitym przypadkiem było to, że akurat był uzbrojony.
Ostatnio zmieniony czw lis 11, 2004 6:12 pm przez Nergis, łącznie zmieniany 1 raz.
 
Awatar użytkownika
Pretor
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 82
Rejestracja: ndz paź 10, 2004 2:21 pm

czw lis 11, 2004 5:40 pm

po pierwsze to ty odgrywasz postać i nikt nie może ci powiedzieć czy zrobiłeś właściwie czy nie. Po drugie jak napisałeś działałes pod wppływaem impulsu i złapałeś gościa w niedwuznacznej sytuacji. Jak wywaliłeś na dodatek krytyka to moim skromnym zdaniem powinieneś mu COŚ (wszyscy wiemy o co chodzi) przy koazji odrąbać. :razz: Ciekawe tylko jaką postacią grasz bo wszystko zależy od specyfiki jeśli to wojak to zachowałeś się bardzo słusznie, jeśli natomiast to łotrzyk to lepsztm zagraniem roli byłaby trucizna w pucharze z winem, lub "przypadkowy" rabunek i "nieszczęśliwa" śmierć w ciemnyma zaułku :wink:
 
Awatar użytkownika
Dromar
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 131
Rejestracja: pt paź 08, 2004 7:20 am

czw lis 11, 2004 8:05 pm

Zgadzam się z Pretorem - ciekawe jak ci co pisali ten kontrakt by się zachowali w takiej sytuacji? I chciałbym jeszcze tylko dodać, że jeżeli jesteś czerodziejem to powinieneś zrobić mu wybuchową runę na drzwiach ( :wink: ) albo dać publiczny pokaz energii magicznej w którym on "przypadkowo" lub nieprzypadkowo ( :) )zginie.
 
Awatar użytkownika
Morimoto
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 96
Rejestracja: pn paź 18, 2004 6:16 pm

czw lis 11, 2004 10:27 pm

Popierami i Pretora i Dromara, lecz jak się sprawy mają z paladynami ? Nie ma nic o celibacie, a przecież mogą mieć żony, dzieci, itp. Co miałaby zrobić postać odgrywająca paladyna w takiej sytuacji ?? Zastanawiam się nad taką ewentualnością od jakiegoś czasu i nic mi nie przychodzi do głowy..... Bo przecież jak tego kogoś się zabije, to nawet impulsem nie da się wytłumaczyć takiego czynu u paladyna.... Co wy byście zrobili ?
 
Awatar użytkownika
Pretor
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 82
Rejestracja: ndz paź 10, 2004 2:21 pm

czw lis 11, 2004 11:00 pm

Zawsze jakiś elokwentny (czytaj charyzmatyczny) bard albo zaklinacz może "przekonać" cię że postąpiłeś z wolą bustwa, że to był zły człowiek hańbiacy niewiasty :wink: (dla chcącego nic trudnego)

A co do żony i dzieci to nie wydaje mi sie aby był to dobry pomysł. Zwróć uwagę na specyfikę paladyna on całe życie podąźa za ideą nie interesują go sprawy doczesne (pieniądze, rodzina, itp.) wyrzeka sie on nawet swojej osoby na rzecz boga dlatego myślę że nietrafiony jest pomysł z rodziną. Może taki przykład to jakby zakładać rodzinę miał islamski separatysta samobójca :razz:
 
Awatar użytkownika
Dromar
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 131
Rejestracja: pt paź 08, 2004 7:20 am

czw lis 11, 2004 11:14 pm

Z tym hańbiącym niewiasty zgadzam się w zupałności, ewentualnie może mu przyjść z pomocą stary przyjaciel który wytłumaczy mu, że to jego żona i z innym już być nie może.

A co do rodziny to myśle, że to nie jest zły pomysł. W końcu to rycerz i musi mieć godnego potomka, którego (którą) mógłby nauczyć jak obchodzić się z bronią. A przecież musi mieć kogoś kogo będzie kochał ( z wzajemnością, no i oprócz swego boga) i dla kogo będzie walczył (będzie wiedział że nie może sie poddać bo wtedy zostaw żonę i dzieci).

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości