Zrodzony z fantastyki

 
Carox
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 138
Rejestracja: sob lut 14, 2004 7:31 pm

Highlander

wt gru 28, 2004 1:55 pm

Niedawno w necie zauważyłem system oparty na WoDzie, w realiach Nieśmiertelnego. Tzn mam tylko karte postaci i bardzo skąpe informacje... Wiecie coś może więcej na ten temat?
 
Awatar użytkownika
Mr.Ale
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1261
Rejestracja: pn lis 17, 2003 8:08 am

wt gru 28, 2004 2:44 pm

hmm... jeżeli nawet istnieje taki system to sie bardziej nazywa "Immortal" a nie Highlander :P bo Highlander znaczy Góral, i o góralu własnie był ten kultowy film :P

ja za chwileczke poszukam na emulu czegoś, jak znajde to opiszę dokładnie moje poszukiwania :p wydaje mi sie ze chodzi po prostu o spektakularne walki połaczone z odcinaniem głowy... Nieśmiertelni mają mniej problemów niż wampiry, dlatego też wydaje mi się że gra oparta na filmie byłaby bardzo odbiegająca od filmowego świata...

EDIT: Gra nazywa sie Exalted, za chwilke sie zapoznam z zawartością :P
 
Awatar użytkownika
Wojewoda
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 902
Rejestracja: wt paź 28, 2003 9:21 pm

wt gru 28, 2004 2:56 pm

Mr.Ale, niestety chrzanisz :)
Exalted to zupełnie co innego. Highlander jest settingiem autorskim do WoD, opowiadającym właśnie o Nieśmiertelnych. Osobiście uważam setting za słaby, mało wnoszący do ŚM, ale pamiętam, że było w Polsce parę osób chcących wypromować Highlander:The Gathering, tak mi się zdaje przynajmniej...
 
Carox
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 138
Rejestracja: sob lut 14, 2004 7:31 pm

śr gru 29, 2004 9:29 am

tak:) to to:) That can be only one;)
 
Awatar użytkownika
Panthera
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 236
Rejestracja: pt kwie 11, 2003 1:21 pm

sob sty 01, 2005 3:50 pm

Ano jest taki setting, jesli dobrze sie poszuka to gdzies powinien byc na Sieci. Był udostepniony caly pdef na jakiejs stronie darmowo -> Hinglander: The Gathering by Hank Driskill i John Gavigan. Bylo tez polskie tlumaczenie. Tez mi srednio przypadl do gustu.

Mr.Ale -> o goralu byl ten film i na podstawie tego filmu jest zrobiony wlansie setting :)
 
Awatar użytkownika
Dox
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 675
Rejestracja: pt wrz 05, 2003 4:59 pm

pn sty 03, 2005 2:22 pm

Polska wersja lezala kiedys na stronie swietej pamieci PESM'u, ale ze bylo to dawno to moge nie pamietac dokladnie. Setting byl taki sobie. Jak to bywa na ogol w przypadku settingow autorskich, tworca wykonal niesamowity przepak i wcisnal go do WoD. Quickening (jak ktos ma dobry pomysl na to jak to przetlumaczyc na polski to chetnie poslucham) czyli ta moc, ktora niesmiertelny zabieral drugiemu niesmiertelnemu po dekapitacji byla najwiekszym przegieciem jakie widzialem w systemach autorskich. Dosc powiedziec, ze jeden punkt Quickeningu byl wielokrotnoscia punktow kwintesencji (nie pamietam dokladnie, ale chyba Q1=k10). Przy jego pomocy nasz Immortal mogl wykonywac takie numery, ze sie w pale lasuje. Oczywiscie to wlasnie owa moc sprawiala, ze jest niesmiertelnym itd. Mozna z tego bylo wyciac cos w klimacie i nawet niektorzy sie na to porywali, wiekszosci jednak sie nie chcialo stad kanon nigdy nie powstal. W sumie szkoda, bo zalozenie, iz musisz zabijac zeby nie zostac zabitym, i pewnosc, ze zawsze znajdzie sie ktos kto chetnie pozbawi Cie makowki jest fajnie popaprane, pasuje do WoD moim skormnym zdaniem. Z drugiej manki to i tak juz nadnaturali w WoD jest zatrzesienie, nawet niesmiertelnych sa dwie nacje (Wampiry i Mumie), moze wiec juz wystarczy?
Pozdrowka
Dox
P.S. Kiedys kolezka gral na jakiejs sesji Immortalem, ale ze nei mialismy pod reka systemu, a nikt dokladnie nie pamietal o co tam biegalo to kolezka zamiast Quickeningu mial "punkty turtelsow" (na czesc wojowniczych zolwii ninja), ktore przyznawal sobie sam kiedy stwierdzil, ze w jakims momencie byl "haba-haba" (czyli w pytke). O boniu, ale sie czlowiek zestarzal :)
 
Awatar użytkownika
Mr.Ale
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1261
Rejestracja: pn lis 17, 2003 8:08 am

pn sty 03, 2005 3:50 pm

Hmm... no jeżeli setting nie jest autoryzowany przez WW, to znaczy, ze w sieci co najwyzej beda krazyły autorskie wersje? I w ogóle czy jest wersja napisana przez Białą Łapę czy nie? :P
 
Awatar użytkownika
Dox
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 675
Rejestracja: pt wrz 05, 2003 4:59 pm

pn sty 03, 2005 5:04 pm

Mr.Ale pisze:
Hmm... no jeżeli setting nie jest autoryzowany przez WW, to znaczy, ze w sieci co najwyzej beda krazyły autorskie wersje?

Tak.


Mr.Ale pisze:
I w ogóle czy jest wersja napisana przez Białą Łapę czy nie?

Nie.
 
Awatar użytkownika
D1SoveR
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 227
Rejestracja: pn lis 01, 2004 12:10 pm

pn sty 03, 2005 6:02 pm

TU macie pdf-y z poszczególnymi rozdziałami tego settingu.
IMO koszmarnie przepakowany, ale jak ktoś już bardzo chce...
 
Awatar użytkownika
kalamir
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 17
Rejestracja: wt sie 31, 2004 12:20 am

pt sty 25, 2008 4:40 pm

Ostatnio naszła mnie ochota poprowadzenia sesji w realiach "Highlander-a" i nazywajmy to po prostu "Góral" a nie "Immortal". Skojarzyłem, że były fansetty do "górala" więc zorientowałem się szybko w sytuacji. Ostatecznie postanowiłem nie wzorować się na żadnych takich pierdółkach xD Złapałem z półki podręcznik do "Mrocznych wieków" i po kilku powtarkach stwierdziłem, że ta mechanika nadaje się świetnie.

Na sesji sprawnie zrobiliśmy karty postaci (oczywiście jak dla ludzi a nie wampirów). Stwierdziłem, że będziemy grać w "Normalnym bez wampirowym świecie" co automatycznie mówi "papa" dyscyplinom. Sesja (jak na bete) była całkiem udana. Oczywiście taka gra była by nudna bez żadnych umiejętności specjalnych lub mocy. Przecież filmy "Highlander" pokazały, że nieśmiertelni potrafili troszkę więcej niż śmiertelni. Na przykład Ramirez skoncentrował całą życiową siłę aby zatrzymać śmigło. Później zaś Kane który używał iluzji. Tłumacząc graczom, że są amatorami xD pozwoliłem im na natychmiastowe leczenie polegające na wymianie siły woli na stan zdrowia. Zawsze cos...

Jutro prowadzę drugą sesje. Przeglądając podręcznik stwierdzam, że kilka dyscyplin można przerobić (byle podczas gry nie wrzucać nadmiaru mocy, niech to będzie bardzo sporadycznie) czy na zasadach działania dyscyplin, po prostu potworzyć style walki lub specjalne ataki.

Co może być silnikiem ich siły? Nie mogę im kraść siły woli za każdym razem gdy będą chcieli zrobić coś fajnego. Więc wykliniłem sobie, że na karcie mam punkty krwi. Więc czemu by ich nie przerobić na MOC QUICKENIG? Co następuje... W momencie zostania nieśmiertelnym (pierwsza śmierć) automatycznie każdy ma 3 punkty krwi (teraz już mówmy siła quickening). Można te punty regenerować przez sen. No ale co oni moga zrobić z 3 punktami? No praktycznie nic... jak zwiększyć? I tutaj odpowiedz niczym topór opada wprost na głowę. Oczywiście poprzez zabicie innego nieśmiertelnego i przejęcie jego siły.

Na pierwszej sesji doszło tylko do jednego ścięcia. Gracz #1 wpadł w pułapkę która skonczyła się pojedynkiem o quickening. Oczywiście wygrał gracz (ledwo). Film i kanon "Highlandera" mówi jasno, żewtedy gracz powinien przejąć zdolności zabitego. No ale, żeby po 5 ścięciach nie mieć na full dopakowanej postaci to sobie po prostu wziąłem karte gracza i zwiększyłem mu skilla ZARZĄDZANIE z 0 na 1. No w końcu zabita osoba była jakimś tak szlachcicem a gracz po sesji dostanie jeszcze pedeki. Czy to nie świetne rozwiązanie? Mi bardzo przypadło do gustu.

Od jutra za każde ścięcie będę również zwiększał moc Quickening. Ktoś ma może jakieś pomyły sugestie albo po prostu chciał by coś powiedzieć?
 
Awatar użytkownika
Setesh
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 39
Rejestracja: wt lis 06, 2007 10:15 pm

pt sty 25, 2008 11:54 pm

hmm a może by tak użyć zmodyfikowanych umiejętności z Oczyma Duszy z nWoDa ? nie jest to aż tak potężne a daje jako takie umiejętności nadprzyrodzone
 
Awatar użytkownika
kalamir
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 17
Rejestracja: wt sie 31, 2004 12:20 am

sob sty 26, 2008 12:48 am

Setesh pisze:
hmm a może by tak użyć zmodyfikowanych umiejętności z Oczyma Duszy z nWoDa ? nie jest to aż tak potężne a daje jako takie umiejętności nadprzyrodzone


Jasne. Wcześniej napisałem "Papa dyscypliny" jednak napisałem to troszkę za szybko. W wod nadal są dyscypliny które nie kojarzą się z wampirami ani z "totalnie magicznymi mocami" to też co ciekawsze zostaną włączone do gry. Oczywiście nastąpi to powoli w małych ilościach aby nie zpierniczyć klimatu.
 
Awatar użytkownika
wild beast
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 785
Rejestracja: czw wrz 25, 2003 3:58 pm

ndz sty 27, 2008 10:49 pm

W tym miejscu rozpisałem nWoDowy Atut dla śmiertelnych "przerabiający" na Immortala, który z łatwością mógłby zostać zamieniony na staroWoDową Zaletę. I ja problem przejmowani mocy bym rozwiązał oferując postaciom wachlarz skilli jakie miał zdekapitowany do podniesienia za Xpeki z sesji - możliwe, ze jakieś ekstra z samą dekapitacje wroga. Jak będę miał więcej czasu, dorzucę tam inne pomysły.
 
Awatar użytkownika
MunchKing
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1288
Rejestracja: czw sty 27, 2005 8:12 pm

wt lut 19, 2008 7:06 pm

Ano widziało się ten system widziało. Nawet raz się grało. W sumie dla die-hard fanów, albo dla kogoś kto chce spróbować czegoś odmiennego w naszych owodowych klimatach...na jakąś jednostrzałówkę.
Co do krzyków odnośnie "przepakowania", to faktycznie zbilansowane i przemyślane to, to niestety nie było (absurdalne obrażenia od broni, mechanika Quickeningu na bakier...), ale...w porównaniu do przegięć jakie widziałem budowane na oficjalnym materiale White Wolfa, niestety ma się nijak. Ogólnie jak ktoś chce sprawdzić...to jeszcze wisi oryginalna strona na necie, wystarczy wygooglować: Highlander RPG.
 
Awatar użytkownika
Mortis
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1074
Rejestracja: sob lut 21, 2004 9:39 am

wt lut 19, 2008 7:48 pm

Jeszcze jakby ktoś chciał jest Scion, ale to nie do końca to samo (o potomkach bogów, system właściwie do starego WoDu, o ile dobrze kojarzę).
 
Awatar użytkownika
MunchKing
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1288
Rejestracja: czw sty 27, 2005 8:12 pm

wt lut 19, 2008 8:33 pm

Oj Mortis, Mortis...źle kojarzysz. Heh. Scion faktycznie jest o potomstwie bogów, ale nie jest oWoDowy. Kropki są i w ogóle, ale mechanika dość mocno przebudowana. Epickie atrybuty + knack'i, system inicjatywy oparty na tzw. tick'ach zaczerpnięty z Exalted, oraz jeszcze kilka, nie mniej znaczących upiękrzeń. Jakby się ktoś zaparł, można by to ukompatybilnić, ale bez kilku znaczących zmian się nie obejdzie...
 
Awatar użytkownika
Turel
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 72
Rejestracja: pn kwie 02, 2007 8:00 pm

wt lut 19, 2008 11:53 pm

Scion to system przede wszystkim dziwny. ;) Ale nie ma żadnych powiązań z którymkolwiek Światem Mroku. Zupełnie nie ten klimat, no i inna, bliższa Exaltedowi mechanika. Choć, jak ze wszystkimi systemami - jak ktoś się uprze to konwersja i połączenie jednego z drugim nie jest problemem.
 
G@vr0N
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 64
Rejestracja: pn wrz 18, 2006 5:01 pm

śr lut 20, 2008 3:53 pm

Generalnie trudno byłoby przenieść Sciona do oWoD'a. Weźmy takiego boga z podręcznika Scion: God. Niech sobie ma te 42 automatyczne sukcesy z wymaxowanego epic atribute... i kto go położy?? Niech podniesie wszystkie kończyny do góry... A wracając do Highlandera, gdzieś wala mi się po dysku pdf z tym systemem.
 
Awatar użytkownika
MunchKing
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1288
Rejestracja: czw sty 27, 2005 8:12 pm

śr lut 20, 2008 4:31 pm

Heheh. O tak, coś w tym jest. Nie na darmo system ten zyskał sobie u recenzentów ksywkę "Exalted Modern" (choć ma na tle fabularnym niewiele wspólnego, a na mechanicznym średnio).
A Highlander...niewielu MG było by w stanie wpuścić tego typu pokemona do rozgrywki, nie dlatego, że trudno go wtłoczyć do oWoD (bo pod oWoD był robiony) i nie dlatego, że jest "koksiarski". Po prostu Świat Mroku IMO jest nieco...jest bardzo przepełniony. W parku wilkołaki, w dyskotece wampiry, w przedszkolu changeling'i w kościele magowie, a w doniczce siedzi agent NWO i donosi centrali, a jego kumpel ukrywa się w lodówce, za ogórkami. Dodajmy do tego, jeszcze świrów, którzy nawalają się na ulicach na miecze i ucinają sobie glowy...a najlepsze, że wszystko co wymieniłem jest full-top-secret i opinia publiczna o tym nie wie. Bomba :D
 
The Kain
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 21
Rejestracja: śr sty 02, 2008 2:06 pm

śr lut 20, 2008 11:08 pm

MunchKing pisze:
Po prostu Świat Mroku IMO jest nieco...jest bardzo przepełniony. W parku wilkołaki, w dyskotece wampiry, w przedszkolu changeling'i w kościele magowie, a w doniczce siedzi agent NWO i donosi centrali, a jego kumpel ukrywa się w lodówce, za ogórkami. Dodajmy do tego, jeszcze świrów, którzy nawalają się na ulicach na miecze i ucinają sobie glowy...a najlepsze, że wszystko co wymieniłem jest full-top-secret i opinia publiczna o tym nie wie. Bomba :D


Grasz w wampira to głównym tematem są wampiry, grasz w wilkołaka to głownym tematem są wilkołaki, itp. reszta to tło. Takie rozwiązanie wybrali twórcy gry i tak je przedstawili. I jest to rozwiązanie IMO bardzo rozsądne. Jeżeli ktoś ma z tym problemy to w Storytellers Handbookach można znaleźć porady jak uczynić Świat Mroku sensownym i spójnym bez dziecinnych motywów, gdy na jednego mortala przypada 10 nadnaturali. Proste.
 
Awatar użytkownika
Kaos
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 50
Rejestracja: pt gru 14, 2007 9:18 am

śr lut 20, 2008 11:10 pm

A gargulce to co :razz: ?
Ale właśnie po to mamy NŚP. Kij tam władza,nerwice mają i opini publicznej próbują wmówić,że wszystko jest normalne.
IMO oczywiście bo oWoDowe podręczniki i ich kulty twierdzą,że ich celem jest wstąpienie=>wysokie statsy w strefach.
 
Awatar użytkownika
MunchKing
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1288
Rejestracja: czw sty 27, 2005 8:12 pm

śr lut 20, 2008 11:44 pm

The Kain pisze:
Grasz w wampira to głównym tematem są wampiry, grasz w wilkołaka to głownym tematem są wilkołaki, itp. reszta to tło. Takie rozwiązanie wybrali twórcy gry i tak je przedstawili. I jest to rozwiązanie IMO bardzo rozsądne. Jeżeli ktoś ma z tym problemy to w Storytellers Handbookach można znaleźć porady jak uczynić Świat Mroku sensownym i spójnym bez dziecinnych motywów, gdy na jednego mortala przypada 10 nadnaturali. Proste.


Problem polega na tym, że te dziecinne motywy wykreowali sami twórcy. Bo te wszystkie inne rasy istnieją i przeważnie są opisane z dużą dokładnością, zwykle w dziale z podstawowymi antagonistami. Przykładem podręcznik do wampa. Główny temat może być, jak MG się zaprze i tupnie nóżką. Albo jak gracze mają jeno jeden podręcznik do jednego systemu, bo w przypadkach gdy jest ich więcej, stereotypowy oWoDziarz, czuje się jak dziecko w cukierni. A najzabawniejsze jest to, że potem wychodzą trupy jak z Horror Super Friends, albo Drawn Together. :D Zaś co do ilości nadnaturali w oWoD, to nawet jeżeli liczyć tylko statystyki zawarte w jednej książce i tak są one duże. Zbyt duże. IMO nadnatural powinien być czymś wyjątkowym, niespotykanym i oryginalnym. A tutaj cyferki przyprawiające głowę o siwiznę. Dlatego moja trupa już wprowadziła limit nawet bez jakichkolwiek Storytellers Companionów i przykręciła kurek na różnorodność dostępnych pokemonów...nawet bez nieśmiertelnych biegających z kosami.
 
The Kain
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 21
Rejestracja: śr sty 02, 2008 2:06 pm

czw lut 21, 2008 1:47 am

W podręczniku nie ma nic o przesadnej liczbie nadnaturlanych. Ba, twórcy podają np. jednego wampira na minimum 100.000 ludzi co jak dla mnie jest przesadą i nieraz sam zwiększam liczbę wampirów. Nie wiem jak możesz mówić, że te statysyki są za duże. Wg oficjalnych danych wychodzi, że w Częstochowie jest 2,5 wampira. ~~

Nadnaturala istota powinnna być czymś niezwykłym i jest, nie widzę związku pomiędzy opisem nadnaturali, a dzialem z antagonistami do podstawki, a ich liczbą. To tak jakby mówić, że w Cthullhu każdy byt wręcz ociera o siebie bo są wypisane w dużej liczbie.

MunchKing pisze:
Albo jak gracze mają jeno jeden podręcznik do jednego systemu, bo w przypadkach gdy jest ich więcej, stereotypowy oWoDziarz, czuje się jak dziecko w cukierni. A najzabawniejsze jest to, że potem wychodzą trupy jak z Horror Super Friends, albo Drawn Together.


To już problem tych trup, że tak grają. Każdy niech sobie gra jak chce. Ale w podręczniku jest jasne napisane, że cuda i dziwy nie powinny być na porzadku dziennym, a większośc nadnaturali ma znikome pojęcie i kontakt z innymi nadnaturalami.

Tak samo nie widzę problemu z wpasowaniem do świata Highlandera. Jeżeli ktoś chce to niech go wepnie czy to do WoD czy nWoD. I taki Highlander nie musi ocierać się w metrze o wszystkie rodzaje stwórów, które wyszły spod ręki WW.
 
Awatar użytkownika
MunchKing
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1288
Rejestracja: czw sty 27, 2005 8:12 pm

czw lut 21, 2008 9:03 am

- Normalnie, po prostu to stwierdzam. Statystyczne 2,5 jest w odniesieniu do takiej wiochy jak Częstochowa i tak, jak na moje wymogi liczbą za dużą. Plus fakt, że jeśli uwzględnimy inne pody w mieście winno biegać jeszcze naście innych pokemonów.
- Bzdura. To tak, jakby stwierdzić prosty fakt, że twórcy nie stworzyli świata nastawionego na racjonalną ilość gatunkową i liczbową. Miast tego, w pogoni za $$$ zrobili zoo, w którym napchali niepotrzebnych okazów do ciasnych klatek. Możemy sobie gdybać, nastaw się na to, skup się na tamtym. Co nie zmieni faktu, że w podstawowym założeniu wszystkie podstawki WoD są ze sobą połączone. No nie licząc Orpheusa, gdzie dodali żeby raczej nie łączyć tego z niczym innym.
- To, że jeden rodzaj ma o drugim znikome pojęcie nie zaprzecza istnieniu tych istot. Oraz temu, że twórcy stworzyli ich absurdalną ilość.
- Jasne, niech wrzucają Górala, jeśli tylko mają miejsce. Ja im nie bronię. Może znajdzie się jeszcze jakiś wolny kącik, tam między przedstawicielami Domu Balor a facetami w czerni.
 
The Kain
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 21
Rejestracja: śr sty 02, 2008 2:06 pm

czw lut 21, 2008 9:19 am

Z ciekawości - czym się różni polecenie "lepiej tego nie łączyć" z Orhpeusa od tych poleceń z innych systemów? ;)

Poza tym to, że w świecie wampirów istnieją Lupini, to nie znaczy, że to są Garou jak to ładnie ktoś gdzieś napisał.

Jeżeli u Ciebie wampirki na sesjach się biją z techokratami, odpierają ataki Garou, próbują nie oddawać nodów magom, nie daja spokoju Changelom od swojego banality, bawią się Fettersami Wraithów, co chwila niszczą mumie, która ciągle wraca i stara się ich dopaść, a oprócz tgo uwijają się z tymi bardziej wampirzymi aspektami, jak Camarilla, Sabbat i inne takie duperele to jest niezłe piekiełko. ;d

Jak dla mnie samo opisanie nadnaturali w "dodatku" na końcu podręcznika jest wystarczająco sugestywne. :P

Ja np. zazdroszcze nWoDowi, że ma mieć otwartą linię i będzie dużo nowych, fajnych koceptów nadnaturali, aż do zapchania. ;)
 
Awatar użytkownika
MunchKing
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1288
Rejestracja: czw sty 27, 2005 8:12 pm

czw lut 21, 2008 9:33 am

- Z poleceniami, to powiem szczerze, jeszcze się nie spotkałem. Co najwyżej z sugestiami od niezbyt zmyślnych autorów. W końcu ta złota zasada i w ogóle...Różni się tym, że Orphek to system w którym słowa nie ma o innych nadnaturalach jak wampiry, wilkołaki itp, nastawiony jedynie (i sztywno) na pracę dla agencji i odcinanie "kotwic" dusz. Dostajesz zamknięty, wszechświat w którym bawisz się w Ghost Busters v2.0.
- Nie, no oczywiście, że nie, królową myśl abstrakcyjna.
- Kain, spójrz wyżej. Znaczy na poprzednią stronę. Czyli w sumie niżej. Co napisałem o ograniczeniach rasowych i ilościowych odnośnie własnej trupy? Właśnie. Co nie zmienia faktu, że jeśli uwzględnić wszystkie pody do świata WW, a także scenariusze przez nich wykreowane...będzie to smutną prawdą. To Ty nie wiesz, że jak przedpotopowiec miał pobudkę, to dostał najpierw w papę od Odmieńców i Fair Folków, a potem jak nawiał z Dreamingu do świata realnego, dwa chibi-atomy na klatę od Technokracji? Oficjalna story-line WW. Jakoś nie widzę tu utrudnień interakcji dla naszych pokemonów.
- Wielce. Ogromnie. Co z tego, że w kilkunastu, jeśli nie kilkudziesięciu innych książkach owe wampiry, czy wilkołaki są opisane w regularnych rozdziałach. Też jako antagoniści.
- A mnie to odpycha :razz:
 
The Kain
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 21
Rejestracja: śr sty 02, 2008 2:06 pm

czw lut 21, 2008 9:44 am

Niech będą w takim razie zalecenia, ładniej brzmi. ;)

Chodziło mi o to, że Lupin to narzędzie narratora, a Garou postać gracza (zazwyczaj).

Co do metaplotu to zależy. Zwłaszcza ten pre Revisedowy był tu przyznaje ostro pomieszany. Ale potem się trochę uspokoili. Pytanie tylko kto rozsądny się przejmuje metaplotem? ^^

WW ogólnie się pogubił w swojej polityce, bo każdy osobny setting przedstawiał jako osobny, a metaplot robił bardziej kosmopolityczny. Z drugiej strony już widzę tych wściekłych fanów gdyby któregoś "ukochanego" nadnaturala nie uwzględnili w metaplocie. :D
 
Awatar użytkownika
MunchKing
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1288
Rejestracja: czw sty 27, 2005 8:12 pm

czw lut 21, 2008 3:03 pm

- Nah. Używano tych terminów zamiennie. Stosowali Wilkołak jako synonim Garou i na odwrót. W Breedbook'ach chociażby. Ananasy co chwila używały tego na przemian...
- Hmm. Pewnie ten kto kupi Time of Judgement / The Apocalypse. Co zawsze uważałem za poroniony pomysł, bo przepowiednie zagłady to jedno a scenariusz końca świata...bleh. Oczywiście chodziło raczej o pokazanie, że twórcy sami tworzą niezłe crossy i dają je jako oficjalny kanon.
- w ToJ uwzględnili wiele "ras" pobocznych. Demony, Odmieńców, Mumie...chyba kogoś jeszcze. Wampiry dostały własną książeczkę podobnie jak wilkołaki. "Szczęściarze".
 
The Kain
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 21
Rejestracja: śr sty 02, 2008 2:06 pm

czw lut 21, 2008 9:47 pm

Nie o to mi chodzi, Garou to postacie graczy albo postacie z wilkołaka. Żaden wampir Ci nie określi wilkolaka mianem Garou. Ech, zresztą nieważne...

Co do ToJa to trzy główne systemy dostały swoje, w każdym były 4 różne scenariusze.
A w podręczniku Time of Judgment były wszystkie inne, mniej dochodowe potworki.
 
Awatar użytkownika
MunchKing
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1288
Rejestracja: czw sty 27, 2005 8:12 pm

czw lut 21, 2008 10:17 pm

- Wampir może i nie, ale nie mówimy tylko o nich a o nadnaturalach jako całości. Magowie znają tytuły wilczków i namiętnie ich używają, co by dowieść swojej bystrości. Tacy Dream-Speakers to dobry przypadek, o czym może zaświadczyć ich T.book ale nie jedyny. Mumia, kolejny egzemplarz, który zna honoryfiki wilkołaków i na słowo "Garou" nie zareaguje odpowiedzią "Z czym to się je."

Dobra. NvM. Koniec tego. Offtop się zrobił.

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości