Zrodzony z fantastyki

 
PrzewodniczacyChaos
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 6
Rejestracja: czw mar 03, 2005 7:59 pm

Forsaken Ogólnie

wt mar 22, 2005 8:37 pm

Właśnie leży przede mna nowy pachnacy swiezutki podrecznik do Werewolf: The Forsaken. Jeżeli ktos ma jakiekolwiek pytania to z checia na nie odpowiem.
 
Awatar użytkownika
JoAnna
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1078
Rejestracja: pt lip 25, 2003 11:57 am

wt mar 22, 2005 10:15 pm

I co????
 
PrzewodniczacyChaos
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 6
Rejestracja: czw mar 03, 2005 7:59 pm

śr mar 23, 2005 6:30 am

No i musze przyznać ze zrobil na mnie wrazenie. Jest swietnie wydany, na dobrym papierze i w ogole. Teraz jest jedynie 5 plemion. Zmienily sie nazwy patronatów i form które mozna przyjmowac. Plemiona są calkiem ciekawe, ich nazwy to Iron Masters, Hunters in Darkness, Bone Shadows, Storm Lords oraz Blood Talons. Mozna tez grac kims w rodzaju Opustoszalego z Maga czyli Ghost Wolfem.
 
Awatar użytkownika
Swarog
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 163
Rejestracja: czw lis 27, 2003 8:33 pm

śr mar 23, 2005 7:20 am

Iron Masters, Hunters in Darkness, Bone Shadows, Storm Lords oraz Blood Talons

Mrrroczne te nazwy... I nie ma Bone Gnawerow :(

Mozna tez grac kims w rodzaju Opustoszalego z Maga czyli Ghost Wolfem

To ciekawe mozesz powiedziec o nich cos wiecej?
 
Awatar użytkownika
ShpaQ
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1387
Rejestracja: wt lis 25, 2003 5:47 pm

śr mar 23, 2005 9:13 am

Jak na razie nie powiedziales nic czego nie mozna bylo wyczytac na stronie White Wolfa. Zapodaj jakimis smaczkami, bo ja na swoj jeszcze musze poczekac. Ach ta poczta lotnicza... :cry:
 
Jurcys
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 0
Rejestracja: wt lut 22, 2005 3:58 pm

śr mar 23, 2005 11:43 am

A jak z klimatem , pogłebili mistycyzm i metafizykę , czy po prostu dowalili jakiś bojowych bzdur?
Co przede wszystkim rozszerzyli?
Są jakieś ciekawe rytuały związane z umbrą?
Mam nadzieje,że nie przerobili wilkołaka w jakieś mordobicie...
 
Awatar użytkownika
TOR
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1188
Rejestracja: wt maja 11, 2004 1:04 pm

śr mar 23, 2005 1:43 pm

PrzewodniczacyChaos pisze:
Mozna tez grac kims w rodzaju Opustoszalego z Maga czyli Ghost Wolfem.

ROTFL... Nie wiem czemu skojarzyło mi się z Ghost Dogiem. :P

Mnie interesują przede wszystkim relacje polityczne między plemionami. Kto się z kim gryzie i dlaczego Władcy Cieni (dla niepoznaki przemianowani na Władców Burz :)) znowu rządzą.
 
Awatar użytkownika
Umbra
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1158
Rejestracja: wt paź 07, 2003 10:59 am

śr mar 23, 2005 1:58 pm

A co ze Srebrnymi Kłami? Są w tym podręczniku opisani?
 
Awatar użytkownika
ShpaQ
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1387
Rejestracja: wt lis 25, 2003 5:47 pm

śr mar 23, 2005 2:03 pm

Iron Masters, Hunters in Darkness, Bone Shadows, Storm Lords oraz Blood Talons.


Umbra, czytaj posty. Plemion jest piec a wyzej masz ich nazwy. SK tam nie widze. :x
 
Jurcys
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 0
Rejestracja: wt lut 22, 2005 3:58 pm

śr mar 23, 2005 2:34 pm

Moje ulubione Children of Gaia!!!! :cry:
 
Hiryu
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 132
Rejestracja: czw mar 10, 2005 12:59 pm

śr mar 23, 2005 3:54 pm

...czyli jak z Requiemem.

Redukcja, zmiana nazw i nagle wszystko ma być inne... a w rzeczywistości powstaje kolejny nabijacz kasy...



Trzymam się starego WoDa. Gdyby nowego robił ktoś inny, a nie WW, to może bym zrozumiał...
 
Awatar użytkownika
Garnek
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1469
Rejestracja: wt maja 13, 2003 3:32 pm

śr mar 23, 2005 4:02 pm

Hiryu pisze:
...czyli jak z Requiemem.
Redukcja, zmiana nazw i nagle wszystko ma być inne... a w rzeczywistości powstaje kolejny nabijacz kasy...


Jasne, że nabijacz kasy - ale to akurat bardzo dobrze. Jakby nie zarabiali, to by nie produkowali i my byśmy nie mieli ;-)
A tak na poważnie - zarówno w Requiem, jak i w Forsakenie zmiany sięgają daleko głębiej, niż tylko zmian nazw. Zresztą widać to po choćby pobieżnym zapoznaniu się z materiałami na stronie WW.
 
Awatar użytkownika
ShpaQ
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1387
Rejestracja: wt lis 25, 2003 5:47 pm

śr mar 23, 2005 4:09 pm

Hiryu pisze:
w rzeczywistości powstaje kolejny nabijacz kasy...


Mam tylko pytanie. Widziales i czytales te podreczniki?
Moim zdaniem nowy Wampir jest duzo lepszy, zarowno jesli chodzi o tresc, jak i wydanie. Stary WoD - z czym trzeba sie pogodzic - odchodzi do lamusa. Tyle.
Przeczytaj zanim sie wypowiesz na jakis temat. 8)
 
Awatar użytkownika
Swarog
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 163
Rejestracja: czw lis 27, 2003 8:33 pm

śr mar 23, 2005 5:25 pm

W tym watku zaczyna sie to uwidaczniac, i ciekawe jak sytuacja sie rozwinie- czy ludzie grajacy w WoDa podziela sie na ortodoksow, dla ktorych tylko sWod jest warty grania, i na nwodziarzy grajacych juz w nWoDa? Ja tam wstrzymam sie od glosu dopoki nie zobaczen nMaga... Czy ja aby nie zrobilem sie monotematyczny :razz: .
 
PrzewodniczacyChaos
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 6
Rejestracja: czw mar 03, 2005 7:59 pm

śr mar 23, 2005 6:13 pm

Ghost Wolves to ci którzy opuścili swoje plemiona na skutek rozbierznosci filozofii i uczuć ale wiekszosc z nich nigdy nie byla czlonkami jakiegokolwiek plemienia, te wilkolaki kurczowo trzymają sie swojej ludzkiej natury i staraja sie pozostac poza nawiasem plemiennej spolecznosci. Jesli chodzi o tworzenie postaci to mozna wybierac Dary z dowolnych list.

Jest kilka list Darow nie sluzacych do walki ale np. do zbierania informacji, jest cos na wzór wampirzej Dominacji oraz dyscyplina pozwalajaca w niewielkim stopniu manipulowac Umbra, np. widziec jednoczesnie Umbre i rzeczywistosc albo okrywajaca uzytkownika plaszczem z umbry pozwalajacym mu sie ukryc.

NIe ma juz Tancerzy Czarnej Spirali. Klimaty sa imho b. indianskie i w ogole mysle ze mistycyzm jest o wiele glebszy i ciekawszy niz w Apokalipsie.
 
Awatar użytkownika
Inkayon
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 294
Rejestracja: sob lut 14, 2004 12:51 pm

śr mar 23, 2005 11:22 pm

Heyah!;)

Dwie rzeczy, które mi drogi Chaosie objaśnij proszę:

1. Czy to prawda, że moja ukochana forma "cretinos" może być utrzymana przez wilkołaka tylko kilka tur/rund, zanim zmieni się w mniej "bojową"?

2. Czy w Twoim odczuciu, rola wilków/uratha (czy jak oni tam się zwą) jest bardziej sensowna, niż w Apokalipsie, czy mniej? No i koniecznie - z czym wilki głównie walczą? Żmija chyba nie ma, więc co zostało?:D

Pozdrawiam, myślę nad pytaniami dalej:)

Inkayon
 
Awatar użytkownika
neishin
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1856
Rejestracja: pn mar 17, 2003 11:56 pm

śr mar 23, 2005 11:45 pm

Z tego co mnie wiadomo to rzeczywiście Cretinos może być utrzymany przez kilka rund. I dobrze, nie będzie już biegania tygodnia jako czołg.

A walczą chyba z innymi, wrogimi Wilkami i duchami, co to ich nie lubią za zamordowanie Ojca Wilka. Dobrze mówię?
 
Awatar użytkownika
Garnek
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1469
Rejestracja: wt maja 13, 2003 3:32 pm

śr mar 23, 2005 11:51 pm

To ja, ponieważ nowego wilka nie czytałem, to się wypowiem :-)

neishin pisze:
Z tego co mnie wiadomo to rzeczywiście Cretinos może być utrzymany przez kilka rund. I dobrze, nie będzie już biegania tygodnia jako czołg.


Z tego co pisali na stroni WW to w garu (czyli w kretinosie) można być tylko przez pewien czas i dodatkowo cały czas jest się w szale. I cały czas kogoś się atakuje.

neishin pisze:
A walczą chyba z innymi, wrogimi Wilkami i duchami, co to ich nie lubią za zamordowanie Ojca Wilka. Dobrze mówię?


Chyba tak :-) Ze strony wynika, że przede wszystkim pilnują granicy i polują na duchy co to chcą najechać świat materialny.

Może wreszcie jutro uda mi się trafić na godziny otwarcia poczty i odebrać tę paczkę, co to na mnie od wczoraj rano czeka :-/
 
Awatar użytkownika
neishin
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1856
Rejestracja: pn mar 17, 2003 11:56 pm

śr mar 23, 2005 11:55 pm

Pilnowanie granicy działa w obie strony - strzegą też aby ludzie nie zapuszczali się w domenę duchów. Czyżby konflikt z magusami gotowy? Z drugiej strony nWoD jest chyba tak pomyślany, żeby defaultowo (niech żyje język polski) nie nastawiać różnych ras supernaturali wrogo do siebie. W ten sposób można zrobić takie DeDeki w drużynie - wampir, wilkołak, mag i co tam jeszcze:>
 
Awatar użytkownika
ShpaQ
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1387
Rejestracja: wt lis 25, 2003 5:47 pm

czw mar 24, 2005 8:44 am

neishin pisze:
nie nastawiać różnych ras supernaturali wrogo do siebie. W ten sposób można zrobić takie DeDeki w drużynie - wampir, wilkołak, mag i co tam jeszcze:>


Niespecjalnie. :) Czyalem ja sobie w Requiem ze tak naprawde Przekleci albo nie wiedza o istnieniu inszych nadnaturali albo sie ich boja - jesli wiedza. Czytalem tez cos w style, ze wąpierze boją się opuszczac miasta, bo wiedza ze wszystko co poza nim to domena zmiennoksztaltnych. Nie wiem jak to sie ma do Maga, ale jak dla mnie stworzenie sobie takiej mieszanej druzyny zakrawa na absurd. :)
 
PrzewodniczacyChaos
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 6
Rejestracja: czw mar 03, 2005 7:59 pm

czw mar 24, 2005 9:13 am

Tak jest Gauru(czyli kretinos) moze byc utrzymywany tylko przez kilka rund, ale istnieje Dar pozwalajacy to wydluzyc albo skrocic przeciwnikowi.

Rola Wilkolakow jest teraz stanie na strazy Rekawicy i pilnowanie aby zadne duchy mogace namieszac a tym swiecie nie przedostaly sie na druga strone.

Istnieje jeszcze cos jak Czyste Plemiona ale wybaczcie ze nic o tym nie powiem bo jeszcze tego nie doczytalem.
 
Awatar użytkownika
Garnek
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1469
Rejestracja: wt maja 13, 2003 3:32 pm

czw mar 24, 2005 9:37 am

Hehe :)
A wiecie, co ja już mam?
W drodze do pracy odebrałem wreszcie nowego wilkołaka. Przepięknie wydany, nie tak mrrrczno-gothycki w klimacie jak Requiem, ale przepiękny. Więcej wieczorem, bo na razie w pracy siedzę :-)
 
Awatar użytkownika
Sting
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3287
Rejestracja: czw lip 29, 2004 7:27 pm

czw mar 24, 2005 9:50 am

Ja także odebrałem nowego Wilkołaka z poczty - zgadzam się z Garnkiem, że przepięknie wydany (ciekawi mnie jak będzie wyglądać polskie wydanie, jeżeli W OGÓLE będzie wyglądać :razz: ).

Kilka pierwszych spostrzeżeń:

1. Ktoś się pytał wcześniej co się stało ze Srebrnymi Kłami. Otóż faktycznie nie ma ich w nowym, ale Władcy Burzy to nie do końca starszy Władcy Cienii - w Nowym Wilkołaku Władcy Burzy to po prostu taka arystokracja wśród Wilkołaków.

2. Dary są bardziej uporządkowane i sensownie podzielone.

3. Regeneracja zachodzi w każdej formie i dlatego Wilkołaki nie mogą już zbytnio normalnie egzystować w społeczeństwie ludzkim (jeżeli dobrze spojrzałem to bashing znika w turę, lethat w 15 minut [chyba, że wydamy punkt esencji], a agravki leczą się normalnie - tak jak u ludzi czyli 7 dni).

4. Nie ma Żmija, jest obrona Granicy.

5. Historia przedstawia się o wiele sensowniej niż w starym Wilku (wypowiem się więcej na ten temat jak ją dokładnie przeczytam).

6. Przykładowa kronika tak jak i w Requiem wygląda interesująco i jest dosyć dobrze opisana (dosyć dobrze bo jak wiadomo nie sposób zmieścić wszystkich informacji na 30 stronach - dlatego niedługo wychodzi Hunting Grounds: The Rockies a do Requiem City of the Damned: New Orleans [chociaż ten drugi nie ma jeszcze oficjalnej daty wydania i ustąpił miejsca Ghouls w kolejności]).

Swarog kilka postów temu zadał pytanie czy społeczność podzieli się na ortodoksów i czcicieli nWOD. IMO nic takiego się nie stanie. WOD i nWOD to zupełnie odmienne gry i każda z nich niesie inne wartości. Dlatego myślę, że ludzie będą grać nadal w obie.

Pozdrawiam!
 
Awatar użytkownika
neishin
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1856
Rejestracja: pn mar 17, 2003 11:56 pm

czw mar 24, 2005 10:01 am

Czemu od razu absurd? Bo w Maskaradzie wszyscy się nie nawidzili? Przecież w Requiem nie napisano (w każdym razie ja nie pamiętam, abym coś takiego czytał), że Wilki są wrogo nastawione. A to, że Wampy boją się wychodzić poza miasto to zupełnie inna histroria - to, że się czegoś boisz nie znaczy, że to coś od razu Cię zje. Poza tym w podróży trudniej o jedzonki dla Wampa.
 
Awatar użytkownika
ShpaQ
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1387
Rejestracja: wt lis 25, 2003 5:47 pm

czw mar 24, 2005 10:01 am

Sting667 pisze:
WOD i nWOD to zupełnie odmienne gry i każda z nich niesie inne wartości


Nie zgadzam sie z ta opinia. Obydwa swiaty, wbrew pozorom, sa do siebie bardzo podobne-blizniaczo, roznice sa zaledwie kosmetyczne. Tak naprawde w dalszym ciagu chodzi o to samo. :papieros:
Sprawa wartosci, jakie te systemu za soba niosa jest tak naprawde zalezna od stylu gry, choc autorzy nWoDu wyraznie nawiazuje do tworczosci Rein-Hagena. Nawet nie tyle nawiazuja co rozbudowuja jego wizje. :D
Z drugiej strony mam wrazenie ze tak naprawde nie bedzie zadnego podzialu na entuzjastow i antagonistow nWoDu. Ludzie zaczna grac w to czym ostatnio uraczyl nas WW, ale zawsze pozostaje jakis sentyment.
DO dzisiaj lubie sobie czasami zgrac w WFRP, albo cos rownie starego. :papieros:

neishin pisze:
Czemu od razu absurd? Bo w Maskaradzie wszyscy się nie nawidzili?


Nie dlatego. Ja po prostu jakos nie widze teamu skladajacego sie z roznistych istot, ktore przemierzaja swiat w poszukiwaniu skarbow czy innego szajsu. Maskarada akurat nie ma tu nic do rzeczy. W nowej wodzie wyraznie napisano, ze istoty nadnaturalne, nawet jesli o sobie wiedza - co rzadko sie zdarza - nie zamierzaja utrzymywac wzajemnych kontaktow. Nienawisc nie ma z tym nic wspolnego. Tutaj liczy sie strach - a to bardzo powazny powod. Skoro nie masz bladego pojecia czego sie spodziewac, ciezko przypuszczac, ze jednak zaryzykujesz. Wampirki maja zbyt duzo do stracenia coby probowac sie dogadac z likantropami. Nie po to latami budujesz imperium - siec kontaktow i wplywow, zeby po jednym spotkaniu wszystko poszlo sie gwizdac - co jest tak samo prowopodobne jak to ze wspolpraca rzeczywiscie sie ulozy. Ale nie zmienia to faktu ze ryzyko jest jednak zbyt duze. :papieros:
 
Awatar użytkownika
Swarog
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 163
Rejestracja: czw lis 27, 2003 8:33 pm

czw mar 24, 2005 10:17 am

Zgadzam sie z Toba ShpaQ, ze ludzie beda grali w nWoDa, ale byc moze jacys uber mrrroczni wodziarze wypelzna ze swych katakumb i zaczna swymi paznokciami pomalowanymi na czarno rozdrapywac twarze w akcie rozpaczy, drzec czarne od henny wlosy i krzyczeczec, ze tylko stary WoD jest warty grania, a ten nowy to jakies kocie eksklementy, ktore nigdy nie dorownaja staremu WoDowi... Poprostu jestem bardzo ciekaw, czy wyksztalci sie jakas "kasta ortodoksow" :razz: .
 
Awatar użytkownika
ShpaQ
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1387
Rejestracja: wt lis 25, 2003 5:47 pm

czw mar 24, 2005 10:21 am

Mozliwe, ale nowa woda jest IMO znacznie bardziej nastawiona na personal horror niz Maskarada czy Apokalipsa. A do tego jest znacznie bardziej "przyswajalna". :razz:
 
Awatar użytkownika
neishin
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1856
Rejestracja: pn mar 17, 2003 11:56 pm

czw mar 24, 2005 12:17 pm

ShpaQ - oczywiście coś w tym jest i ja nie postuluje graniem cały czas drużyną multimroczną. Niemniej od czasu do czasu cele i dążania różnych grup nadnaturali mogą się pokrywać (mniej lub bardziej, ale zawsze).

A nWoD jest mniej spersonalizowany horrorowo, bo mechanika nadaje sie do walki:> W starym się nie nadawała, więc pozostało tylko cierpienie:P
 
Awatar użytkownika
ShpaQ
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1387
Rejestracja: wt lis 25, 2003 5:47 pm

czw mar 24, 2005 12:22 pm

neishin pisze:
nWoD jest mniej spersonalizowany horrorowo


Czytales Ty Requiem? Jesli twierdzisz ze to co WW nam zaserwowal jest mniej personalne to ja z toba nie rozmawiam. :wink:

neishin pisze:
mechanika nadaje sie do walki:> W starym się nie nadawała,


Daj spokoj. Bardziej wolalem stare mechanike - do walki of course. Ta tez jest fajna, szybka i wogole, ale co z tego? Jezeli taka jest mechanika to wcale nie oznacza to ze trzeba walczyc. :evil:
 
Awatar użytkownika
neishin
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1856
Rejestracja: pn mar 17, 2003 11:56 pm

czw mar 24, 2005 2:17 pm

ShpaQ - zauważyłeś emotki?
Poza tym bardziej/mniej horrorowy (personal honor?:>) - wiesz, nie zauważyłem, żeby ktoś, oprócz może Lancea Sanctum żałował, że jest wampirem i cierpiał. Wydaje mi się, że w Maskaradzie było tego więcej. W R. jest więcej zezwierzęcenia raczej, instynktu, ale to moje czytanie pomiędzy wierszami. Wiadomo - interpretacja jest jak dupa - każdy ma swoją:P

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości