Jak już pewnie każdy, co się na Magicu trochę zna, słyszał na NQ w Łodzi 25 czerwca, skradziono karty warte 6 tys złotych. Kolekcja składała się z samych Foli. Były tam wszystko od Revegerów foil po Counterspelle, cały foiliowany psychatog czy 75% foli do ug madnes i wiele wiele innych.
My (Ja – Tomas i DOMEL) mieliśmy trochę szczęście gdyż to były tylko błyskotki, nawet po ich stracie mogliśmy złożyć większość decków na exta czy na T2. Szkoda, że często złodzieje nie zdają sobie z tego sprawy ze osoba okradziona nie tylko traci pieniądze ale często musi się pożegnać z Magicem, gdyż na ponowne uzbieranie takiej kolekcji po prostu nie ma się już kasy ale i czasu, wszyscy wiemy jak to dodatki szybko wychodzą i nikt nad nimi nie nadąża.
Warto tez wspomnieć w jakich dokładnie okolicznościach zginęły karty i dlaczego dałem sobie ukraść 6 tys. Wiele osób zarzucało mi ze nie dostatecznie pilnowałem plecaka. Teraz mam szansę rozwiać wasze wątpliwości. Moim zdaniem sprawa jest prosta, Jak masz się „przewrócić to się połóż” skąd mogłem wiedzieć ze podczas gry z drugą połową mojego teamu ktoś zakradnie się pod stół i „pożyczy" sobie mój plecak, wraz kanapką oraz piciem! Więc apeluje do wszystkich graczy, uważajcie na swoje karty zawsze i bez przerwy. To ze gracie nie znaczy ze złodziej poczeka aż skończysz, wszyscy wiemy ze często emocja na turniejach są duże a podczas gry zapomina się o całym świecie ale mimo to trzeba pamiętać co się ma w plecaku i w jakim kraju żyjemy. Niestety ja zapomniałem...
Wróćmy teraz do 25 czerwca kończę grę z Domelem, niestety przegrałem, a tu się okazuje ze plecak który leżał między moimi nogami gdzieś poszedł. Od razu po tym zdarzeniu podjęliśmy wszelkie kroki aby złapać złodziei.
Tutaj chciałem serdecznie podziękować wszystkim którzy zaoferowali swoją pomoc w poszukiwaniach, czy tez skanowaniu aukcji internatowych, wszelkich trade ale i własnego podwórka. A byli to Czery, Fubu, Garfild, Luke, Maju, Sin oraz wiele innych. Dzięki wam wielkie. Potem skoczyłem na policje i musze powiedzieć ze nasza policja jest jak STASIS, nic nie robi, ale i nie rozumie co się do niej mówi. To mnie jednak nie zniechęciło...
Poszukiwania trwały jakieś dwa tygodnie, mieliśmy kilku podejrzanych. Niestety nie mogę dokładnie opisać jak to się stało ze udało nam się ich namierzyć, powiem jedynie ze weszliśmy w posiadanie pewnych informacji na temat złodziejów. Informacje te pasowały idealnie do głównych podejrzanych, czyli osobnika który chciał z nami tredować przed NQ, a podczas mojej gry z domelem obserwował nas i zagadywał całą rundę. Warto dodać ze kiedy plecak zgnoił on tez wyparował! Nie wiedzieliśmy o nim nic poza tym ze ma 4 Foilowane Wrath OF God i ze jest z Wrocławia. Potem poszło już z górki, ktoś nam dał jego adres, numer gg, ktos telefon, Tpsa dała nam jego Numer domowy. Na koniec ustaliliśmy czy jest w domu i czy nie wyjechał na wakacje, oczywiście tez podstępem...na szczęście był. Wiec zostało już tylko jedno przejechać się do niego. W tym czasie udało nam się uzyskać dowody które w 98% wskazywały na niego.
No to pojechaliśmy w dwa samochody, 300 kilometrów, nas 6 on sam i nasze karty. Czekaliśmy pod domem, koleś przyszedł, powiedzieliśmy mu ze albo odda albo ma problem. Po jakiś 5 minutach się złamał i sypnął kolegę, potem się okazało ze podzielili się po połowie. Dla bezpieczeństwa nagraliśmy jego wyznanie winy (tez podstępem) zabraliśmy co nasze i tyle. Karty są u właścicieli. Odzyskano 98% kolekcji.
Ten wątek powstał z trzech powodów:
1) Aby każdy pomyślał dwa razy zanim położy gdzieś karty i pójdzie zapalić, pogadać itp.
2) Aby wskazać wszystkim kto jest ZŁODZIEJEM i ze nie warto z nim grać, wymieniać się, gadać w sumie to nic nie warto. Następny możesz być ty, a raczej twoje karty!
3) Aby tacy ludzie znikneli z MAGICA na ZAWSZE. Apeluje do graczy i traderow: zerwijcie kontakt z tymi „ludźmi”.
Kto jest złodziejem?
PIOTR JAWNY z LUBINA pod Wrocławiem.
Nick na poltku - Piotr.Jawny (kilka udanych trade)
Numer GG – 3544920
Numer dci – ma (będzie zabanowany)
Adres – Piotr Jawny
Kamienna 38/4
59-300 LUBIN
Ranking - 339 Piotr Jawny 1652
Numer KOM - 888 344 462
20 Lat, Student
Ławo go poznać bo ma 4x Wrath Of God Foil, 4x Scepter foil + wiele innych, kto wie może tez je ukradł. Grywa we Wrocławiu. Gracz raczej znany, mówią ze najlepszy z Lubina. Jeździ na wyjazdy był na majówce.
TOMASZ FRĄDCZAK z LUBINA pod Wrocławiem.
Niestety jego namiary gdzieś zgubiłem. Miał pochowane nasze karty w szafie. Nie ma numeru DCI, bliski kolega Jawnego. To jest faktyczny złodziej, łupem podzielił się z Jawnym. Kart prawie nie ma, straszny frajer, wypierał się do samego końca.
Podziękowania dla:
Domela za wsparcie;) Matiego, Bergera, Dawida, Bartka, Becka za wycieczke do LUBINA. Andrzeja Cieślaka za pomoc i pocedurę banowania. Czernego za info, Fubu, Garfilda, Luka, Maju, Sina za pomoc w skanowaniu Dzięksy dla chłopaków z Łodzi za wsparcie duchowe i nie tylko. Dzięksy dla Pietrza za dobre chęci. Joannie Tylce Oficerowi śledczemu komendy śródmieście i wszystkim który pomogli w jakiś sposób. Lub odpisali na moje maile! Dla KEFIRA, za pomoc w napisaniu.
ERNIEMU ZA POMOC Z TEKSTEM! dla sivego za rozmowe.
Na koniec wielkie dzięki dla pana X, dzięki któremu to nie było by możliwe!
Mam nadzieje ze nie zanudziłem nikogo.
Pozdro Tomas & DOMEL & DAVE, Members Of Mass Hsteria Team – the best in LDZ