Jak się zdobywa pierwszy poziom?

sob sie 20, 2005 6:02 pm

Zakładając ten temat, chcę poświęcić go uwagom, pytaniom i informacjom, na temat zdobywania pierwszego poziomu (czyli na przykład szkołom czarodzieja lub szkoleniu na wojownika. W przygodach nie często ma to znaczenie, lecz tym bardziej przydatny jest w takim razie ten temat. Niewiele osób, będzie chciało wymyślać całe duże schematy i rozwiązywać problemy, by uzyskać informacje np. na temat tła zdarzenia, jak rozmowy z "wykładowcami" w akademii wojowników lub szkole magów.

Oto moje pytania:
1. Jak określić przydatność postaci na nauczyciela (szczególnie ważne w prypadku czarodziei)?
2. Jak może wyglądać lekcja w akademii magów?

sob sie 20, 2005 6:14 pm

Na początek powiem, że całkiem niezły pomysł na temat.

A teraz odpowiedź:

1. Praktycznie każdy czarodziej poziomu mniej więcej 5+ według mnie może być już nauczycielem niższego stopnia w takiej szkole magii. Jak taki nauczyciel miałby wyglądać mechanicznie już odpowiedzieć nieco trudniej ale sądze, że powinien posiadać wysoką charyzme oraz sporo rang w umiejętnościach społecznych takich jak dyplomacja do przekonywania uczniów, zastraszanie aby miał posłuch wśród studentów :wink:

. Przydatne byłyby też róznego rodzaju rozdzaje wiedzy zaczynając oczywiście od tajemnej.
To chyba wszystko co mi w tej chwili przychodzi do głowy.

Venomus · sob sie 20, 2005 7:52 pm

Rozmowy podczas szkolenia to niezła rzecz.Tak sobie myslałem,ze mozna by było wprowadzić taka rzecz:

MP przed pierwsza sesja spotyka sie z każdym graczem z osobna i przeprowadzic jego "termin' oraz zakonczenie nauki.Czy to w akademi magi,wojskowej czy gildi złodziejskiej albo swiatyni.Potem gracz spotykaja sie i zaczyna sie "własciwa" sesja.

Co wy na to?

sob sie 20, 2005 7:56 pm

Niewykonalne lub prawie niewykonalne z przyczyn choćby technicznych, rzadko MG ma czas aby prowadzić odzielną minisesję i spotykać się z każdym graczem z osobna tylko po to aby ten mógł zakończyć naukę.

Druga rzecz, pamiętajmy, że przecież nie każdy czarodziej kończył akademie magii (tym bardziej zaklinacz), nie każdy wojownik jest po wojskowym szkoleniu lub szkole wojskowej a nie każdy złodziej uczył się w gildii (może być np samoukiem) i tak można napisać o każdej klasie

Dark Storm · sob sie 20, 2005 8:27 pm

Ja nie używam szkolenia w grze. Przy pierwszopoziomowych postaciach oczywiście. Gracze piszą historię gdzie odbierali wykształcenie i to jest najlepszy plan. Co do zmiany klasy - wtedy tak. Przy niektórych klasach nauczyciela nie trzeba... ale przy wielu raczej będzie potrzebny. Zawsze wzorowałem się na 'podpatrywaniu przyjaciela z drużyny' jeśli nie o taką klasę chodziło - szukanie nauczyciela wśród BNów.

Keliah · sob sie 20, 2005 10:43 pm

Ja podobnie jak Dark, nie stosuje zasady szkolenia. Każdy gracz po prostu na własny sposób okresla jak zdobył odpowiednie doświadczenie, wymagane do poszukiwania przygód. Według mnie odbywanie szkolenia to troche niepotrzebne komplikowanie rozgrywki i "wydziwianie". Każda postać może być na swój sposób unikalna.. np. nie każdy mnich musi pochodzić z konkretnego zakonu, może akuratnio ta postać została wyszkolona przez samotnego mistrza.. zależy od pomysłu.

EDIT: nie chce pisać nowego posta i zaśmiecać forum ale musze to obwieścić. Czy ty Kondeks oby nie zaczynasz sie za bardzo rządzić? To już kolejny temat gdzie dochodzi do utarczek.

Kondeks · ndz sie 21, 2005 11:19 am

To wybacz, pytanie nie jest czy wykorzystujesz, tylko jak to zrobić? Przecież to nawet ciekawe urozmaicenie sesji. Oczywiście to jeden ze sposobów.

ndz sie 21, 2005 9:57 pm

To pytanie nie jest czy wykorzystujesz, tylko jak to zrobić?

Dla uściśnienia: ja nie zadałem takiego pytanie... ale w temacie napisałem, iż nie chodzi tylko o odpowiedź na moje pytania więc zapraszam do dalszej dyskusji.

Wojteq · ndz sie 21, 2005 10:17 pm

Pozwolę sobie na malutki crossover systemowy.
W Earthdawnie wysokopoziomowe postacie przyzywały tzw. "Duchowego Mistrza", który uczył je nowych umiejętności.

Możnaby ten pomysł "zaadaptować" dla DnD. Moze przyzwanie ducha poległego przedstawiciela danej klasy? Hmm no ale co w takim razie z postaciami, które do przywołań nijak dostępu mieć nie mogą? (zbrojni, łotrzykowie) A może uczynić tę możliwość zdolnością nadnaturalną swoistą dla każdej klasy?

Keliah · ndz sie 21, 2005 10:35 pm

Hmm.. dla mnie troche "kosmiczny pomysł". Poza tym - mowa w temacie o postaciach pierwszopoziomowych, które raczej do czegoś takiego nie miałyby dostępu. Lepiej pozostańmy przy standradowych sposobach [lub sposobach poprostu bardziej "przyziemnych"]

ndz sie 21, 2005 10:36 pm

Ja osobiście jestem przeciwnikiem tego pomysłu, który zresztą pociągnąłby za sobą znaczne zmiany w świecie (napewno nie nadawałby się do jakiś szczegółowo opisanych światów jak FR)

Dziki Osioł · ndz cze 15, 2008 6:18 pm

Uważam, że odgrywanie terminu jest zbędne i najlepiej, aby każdy gracz wymyślił sam lub z pomocą MP mniej lub bardziej wiarygodną historię. Ale jeśli naprawdę ci zależy to już odpowiadam na twoje pytania:

1. Co tu dużo gadać, Radnon wyczerpał temat.

2. Jestem z podziałem takich lekcji na teoretyczne i praktyczne. Na teoretycznych studenci uczyliby się werbalnej części zaklęć, historii magii itp., a lekcje praktyczne odbywałyby się na czymś w rodzaju wojskowego placu ćwiczeń, tylko odpowiednio zmodyfikowanego. Tam studenci mogliby pod okiem nauczycieli wypróbować nowonabytą wiedzę.

$limaq · ndz cze 15, 2008 10:22 pm

Kolego, powiedz mi szczerze, spojrzałeś na datę ostatniego posta w tym temacie? Dam Ci radę, którą wykorzystaj w przyszłości- nie odgrzewaj starych kotletów. Nikt tego nie lubi, tym bardziej, że jak sam napisałeś:

Dziki Osioł pisze:
1. Co tu dużo gadać, Radnon wyczerpał temat.

Jak wyczerpał, to lepiej już nie gadać...

Ps. Otwieram swój prywatny ranking na "archeologa roku". I Bóg mi świadkiem, zwycięscy ufunduje nagrodę. Proszę o newsa na stronie głównej. :razz:

Shalom

sob cze 21, 2008 12:08 pm

Dam Ci radę, którą wykorzystaj w przyszłości- nie odgrzewaj starych kotletów. Nikt tego nie lubi

Niby czemu? Jeżeli temat został wyczerpany, to powinien zostać zamknięty. Ten nie został ani zamknięty, ani wyczerpany.
Jeżeli wychodzić z założenia, że starych tematów się nie używa, są martwe, oznacza to, że jeżeli chce coś napisać musi założyć nowy. To prowadzi do spamu. Jak ktoś chce poprowadzić jednorazową dyskusję może użyć czatu. Mnie osobiście nie chce się produkować w temacie, który po miesiącu zostanie uznany za stary rupieć dla archeologa. Jak piszę to po to, by można było dyskutować zawsze, aż do wyczerpania tematu, a potem powinien stanowić kompendium przemyśleń innych na dany temat.

Jak się zdobywa pierwszy poziom?

Jak się zdobywa pierwszy poziom?

Kto jest online