Mroźny Sopel - przedmiot inteligentny

Wygląd - wykonana z nietopliwego lodu, wyglądająca jak długi sopel laska.

Praworządny Neutralny

Intelekt - 20
Roztropność - 18
Charyzma - 20

Moce:
-Na życzenie wykrycie magii
-Na życzenie Promień Mrozu
-2 razy dziennie Kula Mrozu (tak jak Kula Ognia, tylko że zadaje obrażenia od zimna)
-Raz dziennie Zamrażająca Kula Otiluka(poaiom carującego - 8)

Ego-25

Obniża temp. w promieniu 10m o 10*C

Porozumiewa się mową i telepatycznie, czyta i mówi we Wspólnym, Niebiańskim, Piekielnym, Otchłannym, Powietrznym, Wodnym, i Elfickim.

Specjalne dążenie przedmiotu:
Bronić sług i interesów Mithrandira(większe bóstwo mrozu, magii, wiedzy i prawa, opiszę go kiedy indziej).
Jeśli właściciel tak czyni, wtedy otrzymuje +2 do KP za olśnienie, +2 do wszystkich rzutów obronnych ze szczęśia, OC-16

Mroźny Sopel jest bardzo inteligentną bronią, lubuje się w twórczych dyskusjach na tematy związane z magią, sferami i bogami. Ceni sobie savouir vivre i postępowanie zgodne z prawem. Nienawidzi wszelkiego rodzaju niesprawiedliwości i przejawów prostactwa. Mówi wyszukaną, kwiecistą mową i głęboko się zastanawia nad każdym słowem. co czasami utrudnia konwersację. Jego życiowe marzenie to znaleźć się w ręku swego pana, Mithrandira.

Hm, nie powiem, żeby ten przedmiot mnie zachwycił. Wiesz dla czego? Bo nie włożyłeś w niego praktycznie nic pracy-taki sam można stworzyć losując go z tabelek w podręczniku. Żadnej historii, opis praktycznie nie istnieje, moce banalne. Krótko mówiąc-fuszerka. Aby uzyskać lepszą ocenę powinieneś:
a) Napisać tekst od nowa, gruntownie go zmieniając.
b) Dorobić do tego tekstu historię i to naprawdę oryginalną, żeby zadośćuczyniła banalnym mocom
c) Stworzyć inny, lepszy przedmiot.

I szczerze mówiąc, polecam c, bo z tego to już się chyba nic nie wykrzesze.

Zgodzę si e tu na pewno z Smg... nie włożyłeś tu dużo pracy. Po pierwsze ogólnie panuje chaos... łatwo się tu pogubić. Brak histori, dzięki której łatwiej jest wprowadzić przedmiot do gry. Mechanika sama w sobie nie jest zła, ale to nic nowego.

Malavon Despana pisze:

tak jak Kula Ognia, tylko że zadaje obrażenia od zimna, nie stapia i nie pali niczego, a za to zadaje dodatkowe 1k6 od kłutych.

Tego nie rozumiem. To zadaje więc tyle co 8 poziomowa kula ognia x2 tylko, że jedna od zimna, a druga od kłutych, czy tylko od zimna i 1k6 od kłutych?

Ogólnie mówiąc powinieneś to bardziej rozwinąć.

W zasadzie Wielki Dekapitator napisał już wszystko co możnaby napisać...z jednym wyjątkiem. Ja nie spisywałbym tego przedmiotu jeszcze na straty. Jeśli autorowi naprawdę zależy na jak najlepszym jego wykonaniu to powinien gruntownie przemyśleć całą sprawę i wprowadzić parę istotnych zmian dotyczących części i fabularnej jak i mechanicznej. Spróbuj w jakiś sposób urozmaicić ten przedmiot.

Może jeszcze coś z tego będzie...

Mechanicznie oprócz tej niesczęsnej kuli mrozu niezłe, ale albo mam problem ze wzrokiem albo tam ni cholery niema ładnej obszernej charakterystyki i historii jakej to bezwątpienia wymaga inteligenty przedmiot?

Kiepski jak na inteligentny przedmiot, pomysł dobry ale bardzo podobny na zasadzie mojej inteligentnej kosy, tylko jest różnica w bóstwie i w charakterze.
Dlaczego ma PN charakter, powinien mieć NZ lub CZ z wiadomych powodów.

Co to jest?, Zwykły mechaniczny opis-co prawda dobrze wykonany pod względem mechanicznym. Ale do tego potrzebna jest historia, a ona nada przedmitowi koloru.

Przy okazji-do wcześniejszych zarzutów muszę dołożyć jeszcze jeden. Jak zrozumiałem, przedmiot jest bronią (laską)? Jest, czy nie jest, nie nadawałby się do użytku. Lód jest przecież bardzo kruchy i rozpadłby się po jednym użyciu w walce, lub po kilku krokach w normalnym użyciu (owszem, jest napisane, że lód się nie topi, ale nie napisano, ze został magicznie wzmocniony, co w takich przypadkach jest nieodzowne).

Raczej nie słyszałem, żeby laska była inteligetna bronią, zmieniłbym to na włócznie z mocą lodowy rozprysk itp.
Aha i tak jak już mówiłem zmiana charakteru by się przydała bo charakter broni jest sprzeczny we wszystkim, co reprezentuje Auril oraz skoro nie cierpi niesprawiedliwości to czemu ta laska ma bronić brudnych i zimnych interesów wyznawców Auril !

Mam bardzo poważne zarzuty:
a) jest praktycznie sama mechanika, i to niezbyt ciekawa, a nawet nie chciało ci się ceny podać.
b)jedyny kawałek, który mógłby być uznany za fabułę, jest zbyt krótki i ma błąd (charakter)
c)słuszne zastrzeżenie co do lodu- ja bym to zmienił na "magicznie utwardzanego" lodu, albo coś w tym guscie.

A ja wam powiem że z tego można zrobic naprwdę klimatyczną rzecz tylko troszkę pracy i zmiana spojrzenia na przedmiot ze strony autora... jeśli tak zrobi to wróżę że będzie to naprawdę dobry i interesujący przedmiot, który z chęcią nie jeden MP widziałby w swojej kampanii

Powodzenia i wytrwałości w pracy!

GrimReaper, optymisto ty Ale racja, nie trzeba nowych od razu zrażać do forum taką bezduszną oceną jak moja. Więc Malavon Despana nie łam się, może faktycznie jeszcze coś Ci się uda z tego zrobić.

sorry że się powtórze:
plusy:
-mechanika
minusy:
-brak histori
-brak pożadnego opisu wyglądu
-a do tego MITHRANDIR - to inaczej Gandalf z Władcy Pieścieni więc zmięn imie temu bogu

Mroźny Sopel - przedmiot inteligentny

Wygląd - wykonana z nietopliwego, magicznie wzmocnionego lodu, wyglądająca jak długi sopel laska.

Praworządny Neutralny (bo Mithrandir Jest PN!)

Intelekt - 20
Roztropność - 18
Charyzma - 20

Moce:
-Na życzenie wykrycie magii
-Na życzenie Promień Mrozu
-2 razy dziennie Kula Mrozu (tak jak Kula Ognia, tylko że zadaje obrażenia od zimna)
-Raz dziennie Zamrażająca Kula Otiluka(poaiom carującego -

Ego-25

Obniża temp. w promieniu 10m o 10*C

Porozumiewa się mową i telepatycznie, czyta we wszytskich językach i mówi we Wspólnym, Niebiańskim, Piekielnym, Otchłannym, Powietrznym, Wodnym, i Elfickim.

Specjalne dążenie przedmiotu:
Bronić sług i interesów Mithrandira(większe bóstwo mrozu, magii, wiedzy i prawa, opiszę go kiedy indziej) i trochę Auril.
Jeśli właściciel tak czyni, wtedy otrzymuje +2 do KP za olśnienie, +2 do wszystkich rzutów obronnych ze szczęśia, OC-16

Mroźny Sopel jest bardzo inteligentną bronią, lubuje się w twórczych dyskusjach na tematy związane z magią, sferami i bogami. Ceni sobie savouir vivre i postępowanie zgodne z prawem. Nienawidzi wszelkiego rodzaju niesprawiedliwości i przejawów prostactwa. Mówi wyszukaną, kwiecistą mową i głęboko się zastanawia nad każdym słowem. co czasami utrudnia konwersację. Jego życiowe marzenie to znaleźć się w ręku swego pana, Mithrandira.

Został on stworzony przez Wielką Dłoń Mrozu Archimemnona Xegotha,
w Czasach Niepokojów, kiedy objawił się i dał mu natchnienie Mithrandir, potężny, prastary bóg mrozu(dużo starszy niż Auril) mający na celu doprowadzenie do ostatecznego ładu i porządku, ale poprzez zmrożenie całego Wieloświata (jak nikt się nie rusza i nie żyje, to nie ma chaosu i nieporządku). Początkowo Archimemnon trzymał go w swej niedostępnej kryjówce na Grzbiecie Świata, ale podczas wielkiej lawiny śnieżnej(być może spowodowanej przez zazdrosną Auril) zaginął. Mroźny Sopel przez wiele lat leżał głęboko pod śniegiem, kiedy został pożarty przez Lodowego Robaka. On zaś z kolei został zabity przez druzynę poszukiwaczy przygód pod przywództwem Elendara Znamienitego, wielkiego drowiego Pieśniarza Klingi. Elendar powrócił do Podmroku, gzie w Menzoberanzzan został zamordowany. Mroźny Sopel trafił w ręce wysokiej kapłanki Lolth, ale szczęśliwym zbiegiem okoliczności(kapłanka starała się jeszcze bardziej go ulepszyć) teraz leży gdzieś głęboko pod śniegiem Grzbietu Świata.

1.Troche lepiej tylko imie bóstwa kłuje w oczy (przecież tak inaczej nazywa sie Gandalf).
2.Nadal twierdze, że nie powinień chronić wyznawców Auril to co, że jest lodowym bóstwem ale bardzo złym a ten przedmiot jest dobry.
3.Historia nie wiele pomaga ale grunt, że jest( ale jak zwykle, morderstwo za morderstwami. )
4.Dlaczego niby ta laska ma pomagać Auril, w końcu to ona pozbyła się twórcy przedmiotu.
5. Czy ta historia nie jest czasami zaczerpnięta troche z Warcrafta ?

Vitriol Plugawiciel pisze:

To powinna być broń, raczej nie słyszano o gadających laskach i nie wiem czy laska może zostać inteligentnym przedmiotem.)

Laska jest bronią. Z tego co pamiętam, ma obrażenia i resztę jakdrąg, nie jest jednak bronią podwójną.

Dodanie historii nieco (zaznaczam-nieco) poprawiło ogólne wrażenie, choć dalej nie jest to arcydzieło. Oceny nie wystawię, powiem tylko-ten przedmiot jest poniżej średniej, ale prosze autora żeby się nie zniechęcał i stworzył kolejny, lub nawet kilka. Każdy kolejny może byc znacznie lepszy.

Teraz znacznie lepiej! Historiia (inaczej niż wszechczepialskiemu Smg {nie, broń Moradinie nie chcę się z tobą kłócić}) bardzo się podoba. Nie bardzo rozumiem Virtola. Czemu to niby laska nie może zostać inteligentnym przedmiotem a miecz, maska czy inny grzybol moźe?!

Trabi pisze:

Czemu to niby laska nie może zostać inteligentnym przedmiotem a miecz, maska czy inny grzybol moźe?!

Zdaje mi się, że Vitriolowi chodziło o laski z ładunkami-takie długie różdżki. Te faktycznie nie mogą być przedmiotami inteligentnymi. Ale, że nigdzie tutaj nie dopatrzyłem się liczby ładunków, ani opisu podobnego do laski, to traktuje ten przedmiot jak broń.

Trabi pisze:

(inaczej niż wszechczepialskiemu Smg {nie, broń Moradinie nie chcę się z tobą kłócić})

Spróbowałbyś. I wyrażaj się inaczej, bo jak za pierwszym razem przeczytałem wszechpolskiemu, to myslałem, że zabiję. Ciebie. A czepiam się, bo lubię i takie moje zakichane prawo. A po przeczytaniu czyjegoś tekstu po prostu nie mogę się powstrzymać. (Treść tego akapitu nalezy czytać pamiętając, że autor nie kontroluje swojego sarkazmu, więc ten co i rusz wślizguje się do tyłmuzgowia autora i robi figle. A potem takie nie-do-konca-poważne-ale-dość-zrzędliwe-posty z tego wychodzą).

Chodziło mi właśnie o te z ładunkami, bo przecież kiedyś z pewnością zamienią się w proch. Wystarczy dać temu przedmiotowi coś takiego: normalnie działa jak drąg (możliwość z ulepszeniem) nawet powinień być ulepszony.

Ponieważ

SRD pisze:

Only permanent magic items (as opposed to single-use items or those with charges) can be intelligent. (This means that potions, scrolls, and wands, among other items, are never intelligent.) In general, less than 1% of magic items have intelligence.

BTW - wszczechczepialski? Zresztą, nieważne.

Rozpiska przedmiotu jest niepełna, a pomysł, jak i wykonanie - faktycznie mierne. Niektóre uwagi mechaniczne są przesadzone - dodatkowe 1k6 obrażeń, przed którymi nie chroni niewrażliwość

żeby wynagrodzić niemożliwość stapiania i zapalania

- to pewna przesada. Zwłaszcza, że:
1. Coś takiego już istnieje (w sensie - Kulę zimna można otrzymać dzięki atutowi Zamiana energii) i dodatkowych obrażeń bynajmniej nie zadaje
2. Zimno może być równie szkodliwe jak ciepło - zepsuje płyny, uszkodzi (popękają) różne materiały, odkształci powierzchnie
Z innych uwag - to nie jest laska. Kwestia nazewnictwa - laska to przedmiot z ładunkami. Działanie podobne do przedstawionego mają berła. Brakuje również ceny, wymogów itp. - jeśli planowałeś laskę artefaktyczną, to popełniłeś kilka istotnych błędów. Np. zabrakło zdolności opartych o ładunki, wciąż też brakuje poziomu czarującego. Tutajznajdziesz przykład, jak powinna wyglądać rozpiska przedmiotu tego rodzaju.
Historia - pełna nieścisłości, dziwnych wybiegów odchodzących od kanonu (skąd niby wziął się ów Mithrandir? Dlaczego nazywa się jak Gandalf-Olorin - Szary Płaszcz?), a przy tym schematyczna i pobieżna - zupełnie bez pomysłu, którego brakuje również w innych elementach pracy. Brak oceny, ale konieczne będą znaczne przeróbki - całościowe, od zamysłu i fabularnej otoczki zaczynając.

Vitriol Plugawiciel pisze:

2.Nadal twierdze, że nie powinień chronić wyznawców Auril to co, że jest lodowym bóstwem ale bardzo złym a ten przedmiot jest dobry.

Nie jest dobry, tylko praworządny neutralny!

Vitriol Plugawiciel pisze:

5. Czy ta historia nie jest czasami zaczerpnięta troche z Warcrafta ?

Nie ma żadnego podobieństwa, jeśli chodzi ci o Ostrze Mrozu.

Vitriol Plugawiciel pisze:

.Troche lepiej tylko imie bóstwa kłuje w oczy (przecież tak inaczej nazywa sie Gandalf).

Zsu-Et-Am pisze:

(skąd niby wziął się ów Mithrandir? Dlaczego nazywa się jak Gandalf-Olorin - Szary Płaszcz?),

Bo JA tak wymyśliłem, mam do tego pełne prawo! Mithrandir, bo takie imię mi się podoba, a może nawet przyjmę, że to Olorin trafił na Toril z Ardy przez podróż planarną i urósł do rangi bóstwa.

Moim zdaniem jest znacznie lepiej... mimo braku orginalności w Twym pomyśle, ale wyszedł całkiem porządny przemiot. Jednak dalej nie pasuje mi ta kula mrozu... Po co te kłute? Jak kula ognia pali i przypieka to Kula Mrozu zamraża i chłodzi. Sugerowałbym np. że to jest Kula Ognia poddana metamagicznemu atutowi Zmiana Energii z księgi i Krwi, czyli po prostu kształtowaniu rodzaju obrażeń zaklęcia ofensywnego(ale to się ogranicza tylko do żywiołów).

Dobra, macie rację, już to zmieniłem. Ale i tak wydaje mi się, że powinna zadawać obrażenia kłute, bo przecież małe odłamki lodu wkłuwają się w ciało.

Malavon Despana pisze:

obrażenia kłute, bo przecież małe odłamki lodu wkłuwają się w ciało.

Taka kula nie składa się z lodu, tak jak ognista nie skład się z magmy, czy innej plazmy. To po prostu skondensowane powietrze o określonej temperaturze (przynajmniej w moim odczuciu).

To jak odgrywacie dane czary to już wasza własna wyobraźnia... tyle że powinna być przez coś ograniczona (a może nie? czasem nawet lepiej nie...), a tutaj są konkretne wzory według których można czar opisać i przygotowqać jego mechanikę.

Historia... hmm... tutaj jak dla mnie trosz kę gorzej... osobiście ta część jest jak dla mnie jedną z najważniejszych ponieważ pokazuje jak klimatycznie można wykorzystać przedmiot i/lub wprowadzić do gry u Ciebie ta część została znacznie poprawiona ale wciąż wiele nidopowiedzeń i napisana jakby pod przymusem...

Imie to powinno zostać zmienione, ale to już tylko Twoja sprawa (jak ktoś takiego imienia nie chce to niech w swojej grze użyje innego...).

Powinieneś dodać równierz dokładniejsze statystyki laski jako broni... bo brakuje tutaj tego...

A oto założenia jakich mógłbyś użyć do napisania ciekawszej historii (przynajmniej według mnie...):
1. Tysiąclecia temu bóstwem lodu był <miejsce na imie>*, lecz na lodowym pustkowiu którym władał był sam jeden więc zrobił sobie przyjaciela - inteligentny przedmiot (artefakt?) z którym całe lata spędził na dyskusjach i rozmowach (stąd zamiłowanie przedmiotu do tego...);
2. Przedmiot podsunął mu pomysł aby na pustkowiu stworzyć jakieś tam istoty, aby pojawiło się tam życie...
3. Bóg zgodziwszy się spłodził z jakiejś tam gigantki swoje dzieci: lodową demonicę i lodowergo giganta który zapoczątkował tenże gatunek (dodatkowy wątek do wykorzystania...);
4. Demonica otrzymałą imię Auril*, a gigant <jakośtam>*. Demonica gdzieś zniknęła, a gigant zaczął tworzyć cywilizację lodowych gigantów na Pustkowiu...
5. Laska i bóg dalej rozmawiali cieszc się tym co robią stworzone istoty... (były prawe i dobre ).
6. Ale demonica była ZŁA(!) . W czasie swej tajemniczej wyprawy (jeszcze jeden nowy wątek?) rozwinęła swe naturalne zdolności i nauczyła się magii.
7. Pierwszym którego odwidziła był brat... Przyjął ją, a ona w zamian zatruła serca i umysły gigantów lodowych i stały się złe i niegodziwe... (jak to zrobiła? czy można temu zaradzić? kolejny wątek poboczny ).
8. Następnie odwiedziła ojca, zażądała władzy i boskości. Ojciec zobaczył że ma poparcie stworzonych przez niego gigantów, że ma moc i postanowił oddać władzę w jej ręce sądząc że jest dobra - tak jak jego syn... lecz ona omamiła w pewnym stopniu równierz jego... Ojciec oddał jej to co chciała i sam postanowił odejść zabierająć swego przyjaciela... ona jednak chciała go pogrążyć do końjca i zażądała laski! Wtedy bóg zobaczył że ona była ZŁA(!) ale laskę musiał oddać i oddał ale najpierw kazał jej służyć jego córce... po czym sam zamienił się w zawodzący wicher który można po dziś dzień spotkać na pustkwiu, a który zwykle zapowiada nieszczeście...
9. Laska nie chciała gadać z Auril (mimo iż jej służyła) i przy niej milczała, więc szybko znudziła się młodej bogini i zostałaoddana w ręce przywódcy gigantów (czyli brata Auril).
10. Jednak wciąż chciał siać zło i zniszczenie więc zniszczyła ich kulturę i sprawiła że zaczyły walczyć same ze sobą... W tych walkach zginął ojciac gigantów lodowych, a laska jego ojca zaginęła...
11. Teraz laska chroni wyznawców Auril (czyli służy jej, a może nawet Auril wydała jej taki rozkaz...), jednak marzy o powrocie do swego stwórcy...
No a teraz "weterani"(i nie tylko) niech ocenią założenia (większość niezbyt oryginalnych ale całość nie najgorsza chyba ).

GrimReaper-taka historia byłaby zdecydowanie lepsza niż zaproponowana przez autora. Choć sama w sobie nieszczególnie orginalna, to całkiem zgrabna i sensownie tłumaczy fakty, zapewniając przy okazji kilka dodatkowych możliwości urozmaicenia komapnii. Jak dla mnie- 4/6. Czyli jest dobrze.

A czy jest gdzieś mowa o tym, że Auril była lodową gigantką?

Vitriol Plugawiciel pisze:

skoro nie cierpi niesprawiedliwości to czemu ta laska ma bronić brudnych i zimnych interesów wyznawców Auril !

Malavon nie napisał, że "laska" chroni interesy Auril. napisał:

Malavon Despana pisze:

Bronić sług i interesów Mithrandira(większe bóstwo mrozu, magii, wiedzy i prawa, opiszę go kiedy indziej).

Ludzie czytajcie dokładniej, a póżniej się czepiajcie!

Hmm bardzo ciekawy przedmiot ale:
-Historia nie jest długa (ale z warcrafta i tu masz +)
Mimo to ten przedmiot podoba mi sie ponieważ ma fajne działania i inne umiejestności 5+/6