Temat szczerze mówiąc w moim odczuciu nieco dziwny (nawet bardzo), ale skoro już tu jestem to postaram się dorzucić swoje trzy grosze do tej dyskusji.
Od razu mogę powiedzieć, że jestem absulutnie przeciwny opisywaniu tego typu scen. Może wyjde na jakiegoś pruderyjnego tradycjonalistę ale uważam, że takie coś nic do gry nie wnosi, a wręcz przeciwnie może wiele zniszczyć, z klimatem na czele. Poprowadzone nieumiejętnie natomiast może wywołać nie tylko śmiech ale i zniesmaczenie gracza/graczy, a przecież nie to chodzi, prawda ?
Jeśli już musimy coś takiego zrobić, to można wprowadzać jakieś bardzo niewielkie akcenty erotyczne (spojrzenia, pocałunki, gesty), które opisane z klasą i wyczuciem są wyjściem znacznie lepszym i przynoszą efekty znacznie lepsze niż dokładnie, naturalistyczne opisywanie samego aktu.
Na koniec natomiast mała uwaga:
Dark Storm pisze:RPG przecież ma pokazać życie... tylko, że ciekawsze; ograniczone tylko naszą wyobraźnią. Mimo wszystko to życie. Życie, w którym jest czas na wielką przygodę (w szczególności) ale i na miłość...
Tutaj mylisz natomiast pojęcia, miłość nie musi prowadzić wcale do seksu natomiast seks sam w sobie wyjątkowo rzadko prowadzi do miłości. I o ile miłość do gry przygodowej jak najbardziej posuje to seks wcale. To jednak jest temat na dłuższą i osobną dyskusję, której tutaj nie chce zaczynać.