Lustro całkowitej przemiany
Paczka? Do mnie? Pewnie znowu fani. pomyślał Cristatus odbierając przesyłkę od nadzwyczaj dużego kruka. Męczyły go ciągłe wyrazy uznania od fanów, choć czasami przysyłali coś naprawdę pożytecznego. Może to znowu butelka miodu? Nie, paczka ma niewłaściwy kształt i jest zbyt lekka. Kiedy odwinął płótno, w które owinięta była przesyłka, zobaczył pięknie wykonane lustro w ramie ze srebra. Przejrzał się w nim i z zadowoleniem zauważył, że wygląda jeszcze bardziej olśniewająco niż zwykle. Drobiazg, ale ładnie wykonany pomyślał. Ciekawe od kogo to? Zresztą nieważne, powieszę to lustro o tu i już. Ten kto to przysłał miał przynajmniej jakiś gust, nie to co ten, który przysłał mi tą obrzydliwą pelerynę. Po dokonaniu drobnej zmiany wystroju swojego mieszkania, Cristatus przeszedł do sąsiedniego pokoju, by przygotować się do wieczornego koncertu na dworze króla. Życie barda nie jest takie lekkie jak się wydaje. Kiedy ubrał już swoje najbardziej efektowne ubranie, poczuł naglą ochotę, by znowu zobaczyć się w lustrze. Ignorując wielkie zwierciadło, które było w jego garderobie przeszedł do pokoju obok i zaczął oglądać się w swoim nowym nabytku. O tak, wyglądam świetnie. Panie na sali będą się o mnie biły. No, czas się zbierać. Jeszcze tylko zerknę, czy na pewno dobrze wyglądam...
Mniej więcej tydzień później zdarzyło się coś dziwnego. Bard Cristatus został zauważony nad wciąż ciepłym trupem lorda Araifo ze sztyletem w ręku. Kiedy zorientował się, ze został przyłapany na gorącym uczynku, rzucił się na świadków i zadźgał troje z nich. Schwytać go zdołał dopiero miejscowy mag, który narażając własne życie spętał go czarami, po czym odtransportował do miejskiego więzienia. Czarodziej został bohaterem miasta. Nikt nie wiedział, jaką satysfakcję dało mu doprowadzenie do skazania i powieszenia barda, którego nienawidził już od długiego czasu. Nikt poza magiem nie wiedział też, że bard nie był sobą kiedy dokonał wspomnianych morderstw. Ale czarownik nie zamierzał się z nikim dzielić tą wiedzą. W końcu nie po to wysłał bardowi lustro- pułapkę, by teraz wszystkim obwieścić, że to jego wina, czyż nie?
Lustro całkowitej przemiany
Lustro całkowitej przemiany to pięknie wykonane kwadratowe zwierciadło o boku długości 40 centymetrów, oprawione w srebrną ramę pokrytą licznymi zdobieniami przedstawiającymi twarze wykrzywione grymasami rozmaitych emocji. Przedmiot ten kryje jednak moc znacznie potężniejszą i straszliwszą niż tylko odbijanie światła. Pęta patrzącego, by spoglądał w nie jak najczęściej, aż wreszcie więzi w sobie jego duszę, innej pozwalając posiąść jego ciało.
Za każdym razem, gdy dowolna istota o ponad zwierzęcym intelekcie (Int 3+) spogląda w lustro całkowitej przemiany, musi ona wykonać rzut obronny na wolę o ST 18, lub ulegnie ciągłej sugestii, która nakazuje jej spoglądać w zwierciadło tak często jak to tylko możliwe, za każdym razem widząc siebie jako uosobienie piękna. Istota taka staje się zazwyczaj bardzo próżna, nie jest to jednak powiązane z magią przedmiotu, a z działaniem umysłów niektórych osób. Po tym, jak istota spojrzy w lustro po raz siódmy i przy każdym kolejnym spojrzeniu, musi wykonać kolejny rzut obronny na wolę, tym razem o ST 24, lub jej dusza zostanie wydarta z ciała i uwięziona w lustrze, zaś jej ciało zostanie zasiedlone przez duszę do tej pory w nim spętaną. Istota, która przejęła kontrolę nad ciałem przejmuje atrybuty fizyczne, punkty wytrzymałości, szybkość poruszania się, ataki i zdolności nadzwyczajne i nadnaturalne (chyba, że były zależne od duszy) nowego ciała, lecz zachowuje własne atrybuty mentalne, poziomy w klasach, poziomy czarującego, bazową premię do ataku i do rzutów obronnych, charakter, umiejętności i atuty, ale nie zdolności, które mogą być wykorzystane tylko w ciele o określonych właściwościach (więc dusza meduzy w ciele człowieka nie może zamieniać spojrzeniem w kamień), chyba ze nowe ciało również spełnia warunki potrzebne do wykonania danego ataku, czy wykorzystania zdolności.
Zamiana dusz jest stanem permanentnym, który można odwrócić jedynie zabijając ciało postaci, rzucając na lustro czar zdolny rozproszyć klątwę, rozbijając je, po czym rzucając czar wskrzeszający na martwe ciało postaci. Jeżeli przed wskrzeszeniem ciała z lustra nie zostanie zdjęta klątwa, do ciała powróci dusza, która była w nim w chwili śmierci. Dusza uwięziona w lustrze może próbować przejąć nowe ciało, a nawet swoje własne, jeżeli spojrzy ono w lustro dostatecznie dużo razy. Dusza w lustrze może spoglądać przez nie na plan materialny jak przez okno, wie więc, kto spogląda w lustro, nie ma jednak żadnego wpływu na działanie lustra (nie może więc zadecydować, czy chce posiąść dane ciało, czy nie). Jeżeli lustro zostanie zbite gdy przebywa w nim dusza, jest ona uwalniana i może odejść na plan, na który normalnie odeszłaby po śmierci. Dusza tak nie może zostać wskrzeszona inaczej niż za pomocą cudu lub życzenia (nawet tak potężna magia ma jedynie 50% na wskrzeszenie istoty), lub poprzez boską interwencję. Oczywiście jeśli dusza taka ma być wskrzeszona, jej ciało musi zostać uwolnione od duszy, która je opętała. Poniższe koszty dotyczą jedynie stworzenia lustra-pułapki, nie zaś uwięzienia w nim pierwszej duszy (której ciało nie zostaje zamieszkane przez żadnego innego ducha i normalnie umiera, ale nie może zostać wskrzeszone). Magowie tworzący lustro zawierają więc często układ z istotą, która z jakiegoś powodu ma dość własnego ciała (zbliżająca się śmierć ze starości, listy gończe rozesłane po całym świecie, ciężka choroba lub kalectwo) i pragną posiąść inne. Wewnątrz lustra może być uwięziona jedynie dusza istoty o Intelekcie wyższym niż 3, pochodzącego z planu materialnego.
Poziom czarującego: 12; Wymagania: Stworzenie cudownej rzeczy, Magiczny słój, Obłożenie klątwą, Sugestia; Cena rynkowa: 60 000sz; Koszt stworzenia: 30 000sz+2400 PD; Waga: 2,5 kg .