Mają osie... dwa razy po cztery nogi. I wyglądają przerażająco. Czy w Starym Świecie ludzie uważają pająki za symbol Chaosu?
Discuss.
Zrodzony z fantastyki
Wg mnie nie - osobiscie nigdzie sie z tym nie spotkalem. Chyba ze trafią sie jakies porzadnie zmutowane 
Mysle ze cos takiego jak pajak bylo w SŚ na tyle popularne ze nikt sie tym nie przejmowal nawet w izbie mieszkalnej. Inna sprawa to juz mega-giga wielkie pajaki z Drakwaldu - takie cos gdzies sie pojawilo.
Mysle ze cos takiego jak pajak bylo w SŚ na tyle popularne ze nikt sie tym nie przejmowal nawet w izbie mieszkalnej. Inna sprawa to juz mega-giga wielkie pajaki z Drakwaldu - takie cos gdzies sie pojawilo.
Wiem że klasyk i w ogóle, ale WIELKIE PAJĄKI mi nie podchodzą. Kiedys prawie pobiłem się z kumplem, bo byłem święcie przekonany, zę w WFRP nie ma WIELKICH ŻUKÓW.
A ogromne arachnidy na pewno występują w Lustrii, ich krew występuje jako składnik czarów bodajze... Zresztą, w Dark Omen (taka gra, swoją drogą bardzo fajna) występowały w składzie goblińskich armii w Drakwaldzie. A może w Lesie Cieni...
A tak w ogóle, to najmocniejsze są Świerszcze Chaosu.
Mo jednak chodzi o samą symbolikę tych stworzeń - osiem nóg, osiem ramion gwiazdy Chaosu... Czy zauważenie pająka to zły omen i te sprawy...
A ogromne arachnidy na pewno występują w Lustrii, ich krew występuje jako składnik czarów bodajze... Zresztą, w Dark Omen (taka gra, swoją drogą bardzo fajna) występowały w składzie goblińskich armii w Drakwaldzie. A może w Lesie Cieni...
A tak w ogóle, to najmocniejsze są Świerszcze Chaosu.
Mo jednak chodzi o samą symbolikę tych stworzeń - osiem nóg, osiem ramion gwiazdy Chaosu... Czy zauważenie pająka to zły omen i te sprawy...
Sądzę, że niekoniecznie - ale ukatrupienie mogłby być pewnie uznane za zły omen, w końcu lepiej dmuchać na zimne (u nas podobno to sprowadza deszcz, czy jakoś tak - na moje oko to bujda, bo wtedy w Australii by nie było tak sucho: pająki mają wielkie jak czołgi, byłaby powódź na zawołanie 
). A zobaczenie pająka jak te z Drakwaldu to raczej na pewno zły omen
). A zobaczenie pająka jak te z Drakwaldu to raczej na pewno zły omen 
Raczej pająki nie są zwiastunem chaosu, czy czymś podobnym, choć na upartego MG zawsze może to zmienić. Wątpie by w świecie z pogranicza średniowiecza i renesansu gdzie tego typu "paskudstwa" występują w wielkich ilościach, był podmiotem przesadów. Jednak nie należy zapominać że rasa ludzka jest baredzo przesądna, szczególnie na terenach wiejskich. Nie zapominajmy że imperium jest rozległe i w każdym landzie są różne zwyczaje, w tym także przesady. Nie zaszkodzi więc by w landzie o największym zalesieniu pająki faktycznie były kojarzone z chaosem, bądź zapowiadały zły omen.
-
-
von_Altdorfen
Użytkownik zaawansowany
- Posty: 37
- Rejestracja:
Zresztą, w Dark Omen (taka gra, swoją drogą bardzo fajna) występowały w składzie goblińskich armii w Drakwaldzie. A może w Lesie Cieni...
Jazda na pająkach była w poprzedniej edycji WFB i ma powrócić w następnej. Oto zdjęcie: http://img.photobucket.com/albums/v46/j ... riders.jpg
Kicz na maksa, ale co tam - są zabawni. Przyda się troche humoru podczas sesji
Pająki jako istoty Złe Mroczne i Plugawe nie mają oparcia w realiach WFRP (chyba, że mistrzowie z Copernicusa zaraz mnie czymś zaskoczą : )) Oczywiście można wychodzić z założenia, iż "nie ma jednak napisane w podręczniku że nie jest", co nie zmienia faktu, iż Paskudne Pajęczaki są symbolem mroku tylko w realiach Zapomnianych Krain, (...chyba, że o czymś nie wiem.), na dodatek grubo pod ziemią (śmiem dodać: grubo Pod Mrokiem...) a osobiście nie mam potrzeby dodawania nowych Symbolów Chaosu do sesji...
...Osobiście zwykłem twierdzić, że najlepszym symbolem Chaosu jest wojownik odziany w czarną zbroję z krzyczącym toporem biegnący na drużynę graczy. Bardzo, ale to bardzo wymowne : )
"Nie zaszkodzi więc by w landzie o największym zalesieniu pająki faktycznie były kojarzone z chaosem, bądź zapowiadały zły omen."
...A ja nie widzę powiązania. Land, w którym pająki byłyby bardzo często występowanym gatunkiem, musiałyby być zarazem dobrze znane - nie widzę żadnego powodu, dla którego grupa najemników, co oczyszczają (trudne słowo, dobrze napisałem?), dajmy na to: raz do roku, Lasy Imperium koło jakiejś wioski, mieli by powody, by widzieć w nich cokolwiek specjalnie niematerialnego.
Wszystko, co da się zabić nawet prostym toporkiem, traci swoją symboliczną wypowiedź. Zarówno ork jak i troll czy olbrzym nie niosą w sobie zawartej metafory na tle religijnym. W przeciwieństwie do, chociażby, jednorożców (np. czystość), których nie w sposób odnaleźć, pegazy (np. przyjaźń), których nie w sposób złapać, smoki (np. siła) których nie w sposób zobaczyć na dłużej niż dwie sekundy, demon (najlepszy symbol Chaosu według mnie), którego trzeba ciachać magiczną bronią czy też gryf (władza), za którego zabicie grozi krzywe spojrzenie osób szczególnie religijnych.
Tyle ode mnie.
...Osobiście zwykłem twierdzić, że najlepszym symbolem Chaosu jest wojownik odziany w czarną zbroję z krzyczącym toporem biegnący na drużynę graczy. Bardzo, ale to bardzo wymowne : )
"Nie zaszkodzi więc by w landzie o największym zalesieniu pająki faktycznie były kojarzone z chaosem, bądź zapowiadały zły omen."
...A ja nie widzę powiązania. Land, w którym pająki byłyby bardzo często występowanym gatunkiem, musiałyby być zarazem dobrze znane - nie widzę żadnego powodu, dla którego grupa najemników, co oczyszczają (trudne słowo, dobrze napisałem?), dajmy na to: raz do roku, Lasy Imperium koło jakiejś wioski, mieli by powody, by widzieć w nich cokolwiek specjalnie niematerialnego.
Wszystko, co da się zabić nawet prostym toporkiem, traci swoją symboliczną wypowiedź. Zarówno ork jak i troll czy olbrzym nie niosą w sobie zawartej metafory na tle religijnym. W przeciwieństwie do, chociażby, jednorożców (np. czystość), których nie w sposób odnaleźć, pegazy (np. przyjaźń), których nie w sposób złapać, smoki (np. siła) których nie w sposób zobaczyć na dłużej niż dwie sekundy, demon (najlepszy symbol Chaosu według mnie), którego trzeba ciachać magiczną bronią czy też gryf (władza), za którego zabicie grozi krzywe spojrzenie osób szczególnie religijnych.
Tyle ode mnie.
Nie zaszkodzi więc by w landzie o największym zalesieniu pająki faktycznie były kojarzone z chaosem, bądź zapowiadały zły omen.
Między występowaniem danego stworzenia i ewentualnie grożącym z jego strony niebezpieczeńśtwem, a przesądmi na jego temat jest zwykle małe powiązanie. Dla przykładu Europejczycy najbardziej na ziemi boją się pająków a odmiany u nas występujące są mało groźne.
Z pająka można zrobić jakiś zły omen, podobnie jak prawie ze wszystkiego. Lud jest zabobonny i wszelkiego spluwanie przez lewe ramie, chwytanie się za guziki, robienie kroku w tył na pewno jest obecne i powszechwe. Pająka by można by w sumie za te 8 nóg na siłe podpiąć jak ktoś ma na to ochote.
Z tego co pamiętam pająkami bardziej "psługują" się gobliny i ork, a nie chaotyci. von_Altdorfen podał link do nich, a ja powiem tyle, że w bodajże "zabójcy smoków" były takowe stworzenia na których pędziły do walki gobosy. Była nawet aluzja że kryje się w nich inteligencja, jednak nie ma to jakiegokolwiek związku z chaosem.
Tyhagara pisze:Osiem ramion gwiazdy Chosu, to kolory magii, nie ma to nic w spólnego z pająkami.
Bah Ale moze odwrotnie ma coś wspólnego?
Chodzi mi razej o symbolizm i przesądy, wiadomo, że MG może sobie wprowadzić wielkie, chaotyczne pająki, jeśli tylko chce. Mi chodziło raczej o reakcję przeciętnego staroświatowca na widok takiego małego niebożątka na szybie..
A skąd twoim zdaniem przeciętny kmiotek będzie wiedział, że osmioramienna gwiazda to symbol Chaosu, hę? 
Zresztą pająki były z ludźmi na długo przed tym, jak Chaos stał się powszechnie znanym zagrożeniem.
Szczerze mówiąc, Silencer, mam wrażenie że zobaczyłeś pająka, skojarzyłeś sobie jego odnóża z gwiazdą Chaosu i teraz próbujesz nam to swoje skojarzenie na siłę wcisnąć...
Zresztą pająki były z ludźmi na długo przed tym, jak Chaos stał się powszechnie znanym zagrożeniem.
Szczerze mówiąc, Silencer, mam wrażenie że zobaczyłeś pająka, skojarzyłeś sobie jego odnóża z gwiazdą Chaosu i teraz próbujesz nam to swoje skojarzenie na siłę wcisnąć...
Xeloss pisze:A skąd twoim zdaniem przeciętny kmiotek będzie wiedział, że osmioramienna gwiazda to symbol Chaosu, hę?
Nie będzie. Będzie tylko wiedział, że pająk przynosi pecha.
Wiecie, jak to jest: Magowi się coś wymsknie, rajca to usłyszy, wspomni mieszczaninowi, mieszczanin poplotkuje z oberżystą, oberżysta postraszy kmiotka... a ten zasieje panikę w całej wiosce, jak wróci z targu.
Strach ma wielkie oczy
Xeloss pisze:Zresztą pająki były z ludźmi na długo przed tym, jak Chaos stał się powszechnie znanym zagrożeniem.
No to co? Czy przeciętni ludzie o tym pamiętają? Nie, bo dla nich zarówno pająki jak i Chaos były od zawsze.
Chyba, że wg. Ciebie są gdzieś skalne malowidła nagrobne przedstawiające polowania na pająki
Xeloss pisze:Szczerze mówiąc, Silencer, mam wrażenie że zobaczyłeś pająka, skojarzyłeś sobie jego odnóża z gwiazdą Chaosu
No!
I jeszcze z Bel-Shamharothem A pierwszego pająka zobaczyłem jak byłem mały
Xeloss pisze:teraz próbujesz nam to swoje skojarzenie na siłę wcisnąć...
Nic ci nie wciskam na siłę, Xelosie. Ot, popuszczam wodze machiny skojarzeń. Nie chcesz, to nie czytaj
a może jeszcze ośmiornice? 
myślę że przeciętny obywatel na pojąki to co najwyżej może nadepnąć 
zapewne w uniewersytetach w Nuln są prowadzone jakieś badania nad pająkami a okoliczni mieszkańcy Drakwaldu starają się uważać gdzie stapają, ale raczej 8 nóg nie ma za wiele wspólnego z gwiazdą chaosu, chociaż to ciekawy pomysł na przygodę nie powiem
myślę że przeciętny obywatel na pojąki to co najwyżej może nadepnąć zapewne w uniewersytetach w Nuln są prowadzone jakieś badania nad pająkami a okoliczni mieszkańcy Drakwaldu starają się uważać gdzie stapają, ale raczej 8 nóg nie ma za wiele wspólnego z gwiazdą chaosu, chociaż to ciekawy pomysł na przygodę nie powiem 
A co powiecie na to ze jacys lepsieszi naukowcy (magowie, kaplani itd) moga cos wiedziec na temat koneksji Pajaki - Chaos
Jak dobrze pamietam najpierw byli slannowie i wielka wpadka a potem ludzie zaczeli jakos sie skladac do kupy. Pajaki nawet w naszej kulturze sa zle kojazone. A do tego kto wie kiedy pojawily sie pierwsze pajaki wszak chaos moze dzialac dyskretnie (pajaki jako slugi np. Tzeencha) no wiecie pajecznyny np nigdy nie maja takiego samego ksztaltu kazda jest inna. Panowie troche fantazji a nie czepiacie sie Silencera ze puszcza luzno machine skojazen.
Xeloss pisze:Zresztą pająki były z ludźmi na długo przed tym, jak Chaos stał się powszechnie znanym zagrożeniem.
Jak dobrze pamietam najpierw byli slannowie i wielka wpadka a potem ludzie zaczeli jakos sie skladac do kupy. Pajaki nawet w naszej kulturze sa zle kojazone. A do tego kto wie kiedy pojawily sie pierwsze pajaki wszak chaos moze dzialac dyskretnie (pajaki jako slugi np. Tzeencha) no wiecie pajecznyny np nigdy nie maja takiego samego ksztaltu kazda jest inna. Panowie troche fantazji a nie czepiacie sie Silencera ze puszcza luzno machine skojazen.
Panowie troche fantazji a nie czepiacie sie Silencera ze puszcza luzno machine skojazen.
Tu chodzi o to czy kojarzyć 8, jako symbol Chaosu czy też nie. Jeżeli tak to biada 8 dziecku, mieszkaniom o 8 pokojach itp Ja związku poza tą nieszczesną 8 nie widze i nadal będe twierdził że to jest przesąd który MG sobie dodać może jak mu się podoba.
Przez sentyment do pierwszej edycji, musze zgodzic się z głosami, które w 8 nogach nie widzą nic zdrożnego. Ośmiokąt jakby nie patrzeć był symbolem Sigmara (od wspomnianych wczesniej plemion). Większość świątyń ku jego czci wznoszona była właśnie na planie tej figury. W drugiej edycji symbol już ten pominięto, choc danych o architekturze świątyń nie dorwałam. Tak czy siak, nie sądzę, że z powodu ilości nóg pająk powinien być w Starym Świecie bardziej lub mniej lubiany.
Co do zaś powiązania jego paskudnego wizerunku z istotami chaosu. Cóż, szkaradztwo owszem jakoś zawsze nasuwa skojarzenia z chaosem. Ale z drugiej strony patrząc, taki pająk nikomu w gospodarstwie krzywdy nie czyni (to nie Lustria, tu jadowitych nie ma). Cicho siedzi, żarcia nie wyjada, złośliwe muchy łapie. Przy okazji, jak najdzie potrzeba, można jego siec z chlebem zagnieść i do ran przykładać wg starego babcinego sposobu. Zmierzam do tego, że pomijając wygląd - mało w życiu pająka przejawów chaośliwej natury
A powiązania z bogami chaosu... No cóż, prędzej bym o takie konszachty na miejscu chłopstwa Imperium posądziła wszelakie szkodniki żywność psujące i rozrabiające w obejściach. Takie myszy resztki jedzenia wykradają bezczelnie, a czego ne zeżrą to zapaskudzą. Albo robactwo zboża psujące. No i taki dajmy na to kret, na pierwszy rzut oka wysłannik Chaosu - czarne toto, w ziemi ociemniałe żyje i uprawy w warzywniaku niszczy ku uciesze demonów
A tak serio, jesli miałabym wskazac jakies zwierze, które miałoby w Starym Świecie przechlapane i mogło by być wziętym obiektem zabobonów, stawiałabym na szczura.
Co do zaś powiązania jego paskudnego wizerunku z istotami chaosu. Cóż, szkaradztwo owszem jakoś zawsze nasuwa skojarzenia z chaosem. Ale z drugiej strony patrząc, taki pająk nikomu w gospodarstwie krzywdy nie czyni (to nie Lustria, tu jadowitych nie ma
). Cicho siedzi, żarcia nie wyjada, złośliwe muchy łapie. Przy okazji, jak najdzie potrzeba, można jego siec z chlebem zagnieść i do ran przykładać wg starego babcinego sposobu. Zmierzam do tego, że pomijając wygląd - mało w życiu pająka przejawów chaośliwej natury
A powiązania z bogami chaosu... No cóż, prędzej bym o takie konszachty na miejscu chłopstwa Imperium posądziła wszelakie szkodniki żywność psujące i rozrabiające w obejściach. Takie myszy resztki jedzenia wykradają bezczelnie, a czego ne zeżrą to zapaskudzą. Albo robactwo zboża psujące. No i taki dajmy na to kret, na pierwszy rzut oka wysłannik Chaosu - czarne toto, w ziemi ociemniałe żyje i uprawy w warzywniaku niszczy ku uciesze demonów
A tak serio, jesli miałabym wskazac jakies zwierze, które miałoby w Starym Świecie przechlapane i mogło by być wziętym obiektem zabobonów, stawiałabym na szczura.
Przy okazji, jak najdzie potrzeba, można jego siec z chlebem zagnieść i do ran przykładać wg starego babcinego sposobu
Trafna uwaga!
Pajaki na wsiach (a wiekszosc SŚ to wsie) wystepuja w ilosciach ogromnych. Tak jak muchy, myszy czy owady. Ludzie zyja z nimi, mieszkaja, śpią a nawet jedza jak sie jakis zabłąka
Pajaki pochodza z natury - a to nie jest przez ludzi postrzegane jako chaos. Chaosem są istoty nieznane, zmutowane, bądź w inny sposob "inne" i takich jak najbardziej ludzie bede sie obawiac.
Tak wiec jesli chcecie uzyc pajakow jako "symbolu chaosu" proponuje odwolac sie do jakiegos dzwinego, nowego gatunku ktory pojawil sie w okolicy. A jak po takiej przygodzie mieszkancy SŚ beda patrzec na pajaki to juz inna sprawa...
Silencer pisze:
Chodzi mi razej o symbolizm i przesądy, wiadomo, że MG może sobie wprowadzić wielkie, chaotyczne pająki, jeśli tylko chce. Mi chodziło raczej o reakcję przeciętnego staroświatowca na widok takiego małego niebożątka na szybie..
Nie sądzę by sie nim w ogóle przejął, chyba ze niebożadko będzie jaskrawo czerwone, z dziwnymi naroślami i grzecznie sie przedstawi z wyraźnym bretońskim akcentem.
Rozumując w ten sposób wszelkie owady o sześciu odnóżach mogły by być traktowane jako symbole khaina.
Staroświatowcy może i są zabobonni ale to nie paranoicy, no w każdym razie nie aż tacy.
Pajaki jako symbol chosu... Przecietny mieszkaniec starego swiata, ma kontakt z pajakami, codziennie przez caly dzien. Jakby za kazdym razem mial panikowac, albo uznawac takiego pajaka za zly omen, to Mlotek byl by zamorczny:) i kipjacy paranoja. A pozatym malo osob wie jak wyglada symbol chaou, to tylko wiedza zaintereswoani.
Według mnie pomysł jest genialny. Wiadomo że w srednioweiczu wierzono że myszy i robactwo rodzi sie z brudu. Więc pajaki mogłyby być małymi potworami. Ludzie patrzyliby na nie i nazywali np oczami mrocznych bogów - jak wiadomo pajaki z bliska sa dosć upiorne. Czy siec pajaka nic nie znaczy? Wszak może to małe stworzonko jest niezywkle wyczulone na zawirowania energi magicznej i lubi życ tam gdzie jest jej duzo. To zapewniałoby jej miejsce w pracowanich magów.
Pomysłów jest dużo i ludzie wykarzcie się inwencja dlaczego ten świat ma byc taki pusty jak to jest pokazane w podręcznikach! Tylko jakies wielkie potworstwa. Chaos atakuje od wewnątrz nawet najmniejszymi sługami.
A tak pozatym może właśnie o to chodzi że wszyscy przecietni mieszkancy walczą z pajakami i starają sie z nimi nie miec kontaktu (jak wiadomo w wiekszosci przypadków to sie nie udaje). Ludzie u których rosły by pajęczyny byliby brani za dziwaków lub sługi chaosu.
Troche inwencji i juz kolejny smaczek do gry.
Pomysłów jest dużo i ludzie wykarzcie się inwencja dlaczego ten świat ma byc taki pusty jak to jest pokazane w podręcznikach! Tylko jakies wielkie potworstwa. Chaos atakuje od wewnątrz nawet najmniejszymi sługami.
A tak pozatym może właśnie o to chodzi że wszyscy przecietni mieszkancy walczą z pajakami i starają sie z nimi nie miec kontaktu (jak wiadomo w wiekszosci przypadków to sie nie udaje). Ludzie u których rosły by pajęczyny byliby brani za dziwaków lub sługi chaosu.
Troche inwencji i juz kolejny smaczek do gry.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość