Zrodzony z fantastyki

 
Awatar użytkownika
TST
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 877
Rejestracja: wt gru 07, 2004 4:06 pm

Jest maj 2006 i czytamy...

pn maja 01, 2006 12:45 pm

Kolejny miesiąc -kolejny topic. Ja jestem w środku "Podróży Mrocznego Księżyca" Seana McCullena (jak na razie wrażenia są jak najbardziej pozytywne, szczególnie podoba mi się dynamicznośc bohaterów a'la George R.R. Martin) a po niej wezmę się za 'Kraje baśni zatracone" Duncana.
 
RG

pn maja 01, 2006 12:54 pm

Może mój wybór wyda się Wam dziwny, ale ja dla odmiany czytam w tym miesiącu coś lekkiego. Książki mojego dzieciństwa. Są to: "Sławetna XII b" Jana Sedlaka i "Chłopcy z placu Broni" Ferenca Molnara. :wink:
 
Awatar użytkownika
agitator
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 9
Rejestracja: pt sty 27, 2006 10:30 am

pn maja 01, 2006 3:34 pm

Czytam obecnie "Gwiazda Zagłady" G.P. Taylor, niesamowita książka najlepsza jaką w tym roku czytałem. Mroczny klimat, ciekawa pokręcona akcja i przyjemnie się czyta. Jak ktoś grał kiedyś w system rpg MAG będzie zachwycony, akcja rozgrywa się w XVIII wiecznym Londynie ale miasto przypomina klimatem w filmu "Miasto zaginionych dzieci" Jean-Pierre Jeuneta.
 
Wizzzard
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 187
Rejestracja: sob lis 13, 2004 4:15 pm

pn maja 01, 2006 3:40 pm

Mam do doczytania Smokobójcę Tomasza Pacyńskiego i drugą część Karaibskej Krucjaty Marcina Mortki (jak tylko znajdę). Potem zabiorę się za Ostatniego Władcę Pierścieni i moźe za kontynuację serii o kapitanie Alatriste. Ale, zważywszy na to, że w czwartek zaczynam matury, które kończę 30 maja, są to plany dość ambitne :wink:
 
Awatar użytkownika
Velocir
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 27
Rejestracja: sob maja 07, 2005 8:16 pm

pn maja 01, 2006 4:33 pm

Ja w tym maju planuję przeczytać Złoto Króla z serii o Kapitanie Alatriste (pozdro, Wizzard) i skończyć Drogę do Szaleństwa Lovecrafta. Nie wiem, czy nawet te plany dojdą do skutku zważając na nadchodzący wyjazd, ale i tak chciałbym choćby zacząć Zabawki Diabł Anny Kańtoch.
 
Awatar użytkownika
TST
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 877
Rejestracja: wt gru 07, 2004 4:06 pm

pn maja 01, 2006 9:44 pm

A czytał ktoś "Wyznania gejszy" ? Jeżeli tak, to jak wrażenia?

Pytam bo niedługo mam dostać w łapska, a nie słyszałem o niej wcześniej. Wiem tylko że na jej podstawie został nakręcony film.
 
Borys

wt maja 02, 2006 12:25 am

Zbliżam się powoli do końca "Łososia zwątpienia" Douglasa Adamsa. Już bym przeczytał, gdyby nie to, że w sobotę szlag trafił mój 120-gigowy dysk i, jak łatwo się domyślić, nie miałem nastroju na czytanie. Jednocześnie zacząłem też lekturę podstawki do "The Wheel of Time" (fantasy z mechaniką D20 na podstawie książek Jordana). Pokuszę się później o napisanie recenzji tego systemu dla Poltera.

Po "Łososiu zwątpienia" powrócę do odświeżania cyklu wiedźmińskiego, czyli przeczytam ostatnie dwa i pół tomu. :)
 
Awatar użytkownika
TST
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 877
Rejestracja: wt gru 07, 2004 4:06 pm

wt maja 02, 2006 12:39 pm

A mi do poczekalni trafiła dzisiaj trójka pozycji: pierwsza to “Klub Dumas” (zachęcony recką Starlifta, rozczarowany „Fechmistrzem” funduję sobie drugie podejście do twórczości Pereza –Reverte), druga to „Wojna polsko –ruska” Masłowskiej (wdg Wizzzarda Masłowska jest do bani, ale pochodzi z mojego miata więc nie wypada nie znać) , trzecia wreszcie to „Śniadanie mistrzów” Vonneguta (po lekturze „Syren z Tytana” i „Sinobrodego” uwielbiam jego pisarstwo). I to by było na tyle –starczy mi na długo.
 
Awatar użytkownika
gwain
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 125
Rejestracja: ndz gru 28, 2003 1:28 pm

wt maja 02, 2006 1:40 pm

Ja dorwałem w końcu dalsze częsci Czarnej Kompani, wiec od wczoraj połknołem (miałem wolne) "Gry cienia" a jutro (pracuje i tylko 1 i 3 mam wolne) planuje "Ponure lata" i jescze mi zostaje do przeczytania (w końcu udało mi sie dostać) "Woda śpi", "Sny ze stali" "A imie jej ciemność" "Żołnierze żyją". Naprawde polecam jak ktos nie czytał, cały cykl o Czarnej Kompani Glen Cook to naprawde dobry kawał Fantasy.
Ostatnio zmieniony wt maja 02, 2006 2:21 pm przez gwain, łącznie zmieniany 1 raz.
 
Wizzzard
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 187
Rejestracja: sob lis 13, 2004 4:15 pm

wt maja 02, 2006 1:51 pm

gwain pisze:
Ja dorwałem w końcu dalsze częsci Czarnej Kompani

Właśnie - a propos Cook'a - mam jeszcze cztery tomy Imperium Grozy do przeczytania, podobnie Douglas'a Adams'a, bo ostatnio po raz kolejny przeczytałem "Autostopem..." i "Restaurację..." i poluję na resztę.

gwain pisze:
jescze mi zostaje do przeczytania (w końcu udało mi sie dostać) "Woda śpi", "Sny ze stali" "A imie jej ciemność" "Żołnierze żyją"

Muszę Cię zmartwić, bo cykl sporo traci na jakości mniej więcej od "Snów o Stali" i wydaje się być pisany trochę na siłę. Z drugiej strony jest cały czas o niebo lepszy od 95% fantasy dostępnęj na rynku.
 
Awatar użytkownika
amnezjusz
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 1634
Rejestracja: pn sie 15, 2005 9:33 pm

wt maja 02, 2006 10:28 pm

Cóż, ja na razie zaliczam drugi tom Mrocznej Wieży a w kolejce czekają już dwa następne tytuły Kinga, Oczy Smoka i Martwa Strefa a na jeszcze póxniej odłożyłem sobie Ruchome Obrazki Terry'ego P. :)
 
Borys

śr maja 03, 2006 1:48 pm

Przed "Oczami smoka" przestrzegam, IMO bardzo nudne. King mial dobry pomysl, postanowil "przepisac" klasyczny motyw basniowy jako zwyczajna powiesc (ale bez uwspolczesniania czy jakichs innych postmodernistycznych zabiegow). Niestety, rzecz w tym, ze ow motyw mozna bylo z powodzeniem rozwinac do kilkudziesieciostronicowego opowiadania -- ale tu mamy do czynienia z trzystustronicowa ksiazka i wyjsciowego materialu najnormalniej w swiecie nie wystarcza. Efekt: Fabula jest niemozebnie rozciagnieta i przez to po prostu nudna.

A ja skonczylem "Lososia zwatpienia". Eseje "zyciowe" z pierwszej czesci zatytulowanej (oczywiscie) "Zycie" (nastepne to "Wszechswiat" i "I cala reszta") czyta sie bardzo dobrze, Adams zawarl w nich wiele blyskotliwych spostrzezen. Niestety, nastepne, poswiecone technologii sa znacznie mniej interesujace, a jedenascie rozdzialow niedokonczonej powiesci (z definicji) nie wciaga. Wbrew temu, co sugeruja niektorzy, "Losos..." nie nadaje sie jako wprowadzenie w tworczosc Adamsa.
 
Awatar użytkownika
TST
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 877
Rejestracja: wt gru 07, 2004 4:06 pm

śr maja 03, 2006 6:47 pm

"Oczy smoka" to jedna z zupełnie pierwszych książek które przeczytałem. Była równierz moim pierwszym kontaktem z Kingiem.
W odróżnieniu od Borysa polecam , bo ją miło wspominam ale z zastrzeżeniem że prawdopodobnie zgadzałbym się z każdym słowem:
Borys pisze:
Przed "Oczami smoka" przestrzegam, IMO bardzo nudne. King mial dobry pomysl, postanowil "przepisac" klasyczny motyw basniowy jako zwyczajna powiesc (ale bez uwspolczesniania czy jakichs innych postmodernistycznych zabiegow). Niestety, rzecz w tym, ze ow motyw mozna bylo z powodzeniem rozwinac do kilkudziesieciostronicowego opowiadania -- ale tu mamy do czynienia z trzystustronicowa ksiazka i wyjsciowego materialu najnormalniej w swiecie nie wystarcza. Efekt: Fabula jest niemozebnie rozciagnieta i przez to po prostu nudna.

gdybym czytał ją nieco później, lub teraz.No i jako wprowadzacz do Kinga sie nie nadaje, bo pozostałe jego ksiażki są zupełnie inne.
Ale czyta się to lekko,łatwo i przyjemnie - IMHO poznać warto.


A z innej beczki - najlepsza książka przeczytana w tym roku to na razie...?

U mnie zdecydowanie "To" Kinga. Argumenty zawarłem w topiku jemu poświęconym więc nie będę się tutaj powtarzał.
 
Awatar użytkownika
Miroe
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 245
Rejestracja: ndz wrz 26, 2004 1:45 pm

śr maja 03, 2006 10:48 pm

Co do "Oczu smoka" w pełni zgadzam się z Borysem. Do tego stopnia, że przez jakiś czas po przeczytaniu tej powieści miałem wrażenie, że to jakiś inny Stephen King, który wydał książczynę pasożytując na sławie imiennika.

W ramach tematu: czytam "Ziemie jałowe" tegoż Kinga(III tom Mrocznej Wieży) - miód, a także trylogię "Apostezjon" Wnuka-Lipińskiego - na razie średnie.
 
Awatar użytkownika
Wojewoda
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 902
Rejestracja: wt paź 28, 2003 9:21 pm

śr maja 03, 2006 11:02 pm

"Moja historia czytania" Alberto Manguela. Każdy musi mieć jakąś ulubioną książkę o książkach. Jestem w połowie wyżej wymienionej i chyba "Cień Wiatru" zostanie zdetronizowany :)
 
Awatar użytkownika
Streider
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 340
Rejestracja: pn maja 05, 2003 9:41 pm

czw maja 04, 2006 6:59 pm

Wojewoda pisze:
chyba "Cień Wiatru" zostanie zdetronizowany


Proszę więcej szczegółów, tym bardziej, że autor brzmi iberyjsko;]


Ja własnie przeczytałem ponownie "Cień wiatru", w ramach relaksu przed i miedzy-maturalnego w końcu kończę "Mrok, który nas poprzedza". Bardzo mnie przeraża fakt, że nie będę miał w najbliższym czasie dostepu do drugiej części Księcia Nicości;]
 
Awatar użytkownika
MadMill
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 239
Rejestracja: śr mar 03, 2004 6:25 pm

pt maja 05, 2006 8:51 am

Smokobojca Pacynskiego
Imie Bestii Komudy
Wrzesien Pacynskiego
Wspomnienie Lodu Eriksona
Dary Le Guin
W tej kolejnosci, moze jezcze wrzuce jakis zbior opowiadan miedzy te pozycije i mam nadzieje, ze wreszcie sobie kupie Pieklo i Szpade Kresa
 
Awatar użytkownika
Garnek
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1469
Rejestracja: wt maja 13, 2003 3:32 pm

wt maja 09, 2006 1:52 pm

kończę "Opowieści starego antykwariusza" - rzeczywiście bardzo dobra rzecz, Wóda słusznie polecał. Dawno nie widziałem opowiadań grozy tak ładnie operujacych niedomówieniem i nie traktujących czytelnika jak idioty.

Miałem ostatnio okazję poczytać przez czyjeś ramię fragmenty "Stu tajemnych zmysłów" Amy Tan. Niby obyczajowa i o życiu, ale jednocześnie przesiąknięta motywami magiczymi (czyli dobrą poetycką fantastyką). A do tego dużo Chin. Przypadła mi do gustu i przy jakiejś okazji muszę dokończyć. :)
 
Awatar użytkownika
senmara
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1377
Rejestracja: ndz kwie 06, 2003 2:42 pm

śr maja 10, 2006 9:01 am

Opowieści okrutne Siedlara. Miłe i sympatyczne, tyle na razie mogę powiedzieć.
 
Awatar użytkownika
Ra-V
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1490
Rejestracja: ndz mar 16, 2003 8:08 pm

śr maja 10, 2006 10:08 am

Kolejne tomy przygod Drika Pitta autorstwa Clive Cusslera. Obecnie "Na dno nocy." Polecam wszystkim jako ksiazke na podroz (nawet jesli to podroz autobusem do pracy/szkoly :)).
 
Awatar użytkownika
Wiedźma
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 181
Rejestracja: czw gru 25, 2003 4:45 pm

śr maja 10, 2006 10:56 am

Ja sobie teraz czytam "Historię Chin" -> ciekawa, ładnie ilustrowana i na kredowym papierze :P. Ponadto Umberto Eco "Wahadło Foucaulta" -> kumpel mi ostatnio podrzucił, więc dopiero zaczęłam.

A "Cień wiatru", jak już się rzekło, jest świetny :wink: .
 
Awatar użytkownika
Wojewoda
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 902
Rejestracja: wt paź 28, 2003 9:21 pm

śr maja 10, 2006 3:37 pm

Proszę więcej szczegółów, tym bardziej, że autor brzmi iberyjsko;]


Mhm, "Moja historia czytania" nie jest powieścią. Jest to książka byłego lektora Borgesa opowiadająca nie o samym piśmie itd. (oczywiście są elementy historii alfabetów etc, ale nie w tym rzecz. Autor opisuje coś co określam jako "kulturę czytania"- gdzie się czyta, jak szybko, jakie się ma zwyczaje itd. A jako, że się wychował w Ameryce Łacińskiej, tekst się charakteryzuje... iberyzmem :razz: Jest luźna, dużo w niej dygresji.

Kończę już, naprawdę polecam.

P.S: Co do nazwiska... Autor jest Żydem :razz:
 
Awatar użytkownika
Wojteq
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1934
Rejestracja: ndz lut 08, 2004 12:00 am

śr maja 10, 2006 9:34 pm

Wiedźma pisze:
Ponadto Umberto Eco "Wahadło Foucaulta" -> kumpel mi ostatnio podrzucił, więc dopiero zaczęłam.


Argh Wiedźmo świetna książka! Nie mam tylko czasu żeby się na nowo zanurzyć w tej cudownej teorii spiskowej... Polecam całym sercem.

Ja mimochodem dorwałem całą (!) serię o Stalowym Szczurze Harry'ego Harrisona i po kolei lecę. Lektura łatwa, prosta i przyjemna. Polecam dla odprężenia. :-)
 
Awatar użytkownika
Wojewoda
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 902
Rejestracja: wt paź 28, 2003 9:21 pm

śr maja 10, 2006 9:38 pm

Mhm, zaczynam właśnie "Madame Bovary" Flauberta. Same pozytywne opinie narazie słyszałem. Szkoda mi, że lektura będzie upływać w oczekiwaniu na kuriera, który mi przyniesie zgrabne 1324 strony "Atlasu Zbuntowanego" Ayn Rand. Podobno w Ameryce kultowa pisarka, u nas praktycznie nieznana.
 
Awatar użytkownika
Sting
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3287
Rejestracja: czw lip 29, 2004 7:27 pm

śr maja 10, 2006 10:38 pm

Skończyłem "Ostatni Bastion Barta Dawesa" Kinga. Świetna książka. Polecam jako doskonałe studium psychologiczne jednostki poddanej presji ciągłych zmian.

Teraz zamierzam zabrać się za "Shoguna" Clavella i dodać do tego trochę naukowej pożywki intelektualnej w postaci książki Jeana Baudrillarda "Symulakry i Symulacja".
 
Awatar użytkownika
Furiath
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3802
Rejestracja: ndz mar 23, 2003 12:10 am

śr maja 10, 2006 10:44 pm

Portret Doriana Graya, O. Wilde'a po raz pierwszy dopiero. Tę książkę możnaby przerobić na słownikk aforyzmów, szczególnie cyniczne mądrości lorda Henryego. Obowiązkowe dla ludzi, którzy cenią dobry język i ciekawe rozważania, stanowczo odradzam dla tych, którzy preferują lekkie książki i komiksową fabułę.
Ostatnio zmieniony czw maja 11, 2006 6:27 pm przez Furiath, łącznie zmieniany 2 razy.
 
Awatar użytkownika
amnezjusz
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 1634
Rejestracja: pn sie 15, 2005 9:33 pm

śr maja 10, 2006 10:56 pm

Sting pisze:
Skończyłem "Ostatni Bastion Barta Dawesa" Kinga. Świetna książka. Polecam jako doskonałe studium psychologiczne jednostki poddanej presji ciągłych zmian.

W pełni się zgadzam, książka naprawdę godna polecenia.
Sting pisze:
Teraz zamierzam zabrać się za "Shoguna" Clavella

Ach, świetne jak każdy Clavell, obowiązkowo trzeba później przeczytać Tai-Pana.

A sam kończę właśnie "Martwą Strefę" Kinga i tegoż samego autora "Miasteczko Salem" jest następne w mojej kolejce(w końcu :)).
 
Awatar użytkownika
Malkav
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 539
Rejestracja: wt lis 04, 2003 9:30 pm

śr maja 10, 2006 10:56 pm

Ja męcze lektury na powszechna i ruska literature. Czyli kolejno "portret Doriana Graya" na przemian z "kodem.." Browna, przeplatywane powiesciami młodych symbolistów ( "ognisty anioł")
Wojewoda pisze:
Mhm, zaczynam właśnie "Madame Bovary" Flauberta.

;) Voyke powiedz mi, druhu, co Cie skolonilo do tak desperackiego czynu? ;)
 
Awatar użytkownika
TST
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 877
Rejestracja: wt gru 07, 2004 4:06 pm

czw maja 11, 2006 12:23 pm

Wojteq pisze:
Ja mimochodem dorwałem całą (!) serię o Stalowym Szczurze Harry'ego Harrisona i po kolei lecę. Lektura łatwa, prosta i przyjemna. Polecam dla odprężenia.

Harry Harrison to jeden z moich ulubionych pisarzy SF. Z cyklu o Stalowym Szczurze (należy on chyba do tych długaśnych, kilkunasto częsciowych tasiemców) czytałem jedynie "Stalowy Szczur idzie do piekła". Wspaniała i lekka lektura, taka na odprężenie -zgadzam się Wojtqu w 100%.

A tak w ogóle to Polterowcy mi robią strasznego smaka na Kinga. Obiecałem sobie że w tym roku podwoję (co najmniej) liczbę przeczytanych ksiażek jego autorstwa. Było 3, jest 5. Gdyby tak dorwać "Mroczną Wieżę" - niestety na raie w bibliotece jest tylko cz.2 i 7-ma.
 
Awatar użytkownika
senmara
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1377
Rejestracja: ndz kwie 06, 2003 2:42 pm

czw maja 11, 2006 2:49 pm

The Small Ticket pisze:
Obiecałem sobie że w tym roku podwoję (co najmniej) liczbę przeczytanych ksiażek jego autorstwa. Było 3, jest 5.

Nie ma, nie ma ;) Cykl się liczy jako 1 sztuka :P

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości