Zrodzony z fantastyki

 
slann
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 4982
Rejestracja: pt paź 14, 2005 10:35 am

niepełnosprawni a rpg

czw gru 07, 2006 1:25 pm

Kolejny społecznikowski temat. Czy ktokolwiek forumowiczów zna lub widział jakąś
osobę niepełnosprawną grając w rpg
 
Awatar użytkownika
TOR
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1188
Rejestracja: wt maja 11, 2004 1:04 pm

czw gru 07, 2006 1:54 pm

Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie?

Wybacz, ale to zabrzmiało, jakby ci niepełnosprawni to były jakieś mityczne istoty, o których krążą legendy.

Co ten temat ma osiągnąć/pokazać? Że niepełnosprawni grają? Grają. Jeszcze jakieś pytania?
 
Awatar użytkownika
Seji
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 7523
Rejestracja: czw mar 20, 2003 1:43 am

czw gru 07, 2006 1:57 pm

Tak, znam. Na konwentach tez sie pojawiaja. A o co chodzi?
 
Awatar użytkownika
Qball
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 643
Rejestracja: śr lis 02, 2005 11:43 pm

czw gru 07, 2006 9:09 pm

Do czego ma służyć ten temat? Jakaś akcja zorganizowana - Niepełnosprawni, pełnosprawni w RPG?

I co to za głupie pytanie?
 
Awatar użytkownika
Aker
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 192
Rejestracja: wt kwie 11, 2006 6:14 pm

czw gru 07, 2006 9:33 pm

Niepełnosprawny "gorszy"? A pełnosprawny? Co to w ogóle jest?
 
Awatar użytkownika
Repek
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 8702
Rejestracja: śr mar 24, 2004 4:41 pm

czw gru 07, 2006 9:46 pm

slann,
Przydałoby się, byś trochę uściślił. Wywiad chcesz zrobić, pracę pisać na ten temat?

Jak mówił Seji - jeśli chodzi Ci o niesprawność fizyczną, tak, są takie osoby, nie ma w tym raczej nic dziwnego. Znam również co najmniej jedną osobę, która jest upośledzona umysłowo i odkąd pamiętam pojawia się na konach.

Pozdrawiam
 
Awatar użytkownika
beneq
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 796
Rejestracja: pn paź 10, 2005 4:39 pm

pt gru 08, 2006 3:45 pm

No niestety nie znam takich ludzi, ale skoro już dwie osoby potwierdziły, ze grają to ja im wierze :D. Z innej mańki: skoro niewidomi grają w noge, osoby na wózkach grają w kosza to czemu niepełnosprawni mają nie grać w RPG? Wybacz ale zgadzam się w pełni z TORem...

pozdr beneq :)
 
Awatar użytkownika
beacon
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2186
Rejestracja: ndz lis 21, 2004 7:08 pm

pt gru 08, 2006 6:34 pm

Spokojnie, chłopak nie pisał od razu, że niepełnosprawni są gorsi. Ot po prostu zapytał, a że pytanie trochę niesmaczne i trochę dziwne - to inna sprawa.

Slann, uściślij co chcesz osiągnąć robiąc ten wywiad.
 
slann
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 4982
Rejestracja: pt paź 14, 2005 10:35 am

sob gru 09, 2006 2:08 pm

Ciekawe, skąd takie negatywne reakcje? Czy temat o niepełnosprawnych był aż tak
nieestetyczny, by nie publikować go na forum? Widzę, że trzeba forumowiczów
dokształcić. W naszym kraju około 13 procent populacji jest niepełnosprawne.
Rpg zajmuje się w naszym kraju podobno 100k ludzi. Nie wiem skąd te dane są,
więc nie mam pewności. Większość niepełnosprawnych w Polsce to osoby starsze
(nie stare) które z powodu chorób nabytych, takich jak rak czy lekkie uszkodzenia
kręgosłupa spowodowane ciężką pracą. Takie schorzenia rzadko zdarzają się wśród
młodych ludzi jakimi są rpegowcy. Dochodzą do tego ludzie niepełnosprawni
umysłowo i sensorycznie których schorzenia utrudniają kontakt z rpg(choć z tego co mówił
nie zawsze tak jest). Powiedzmy, że jest ich około 3 procenty. A w tym wątku jest mowa o
trzech(czyli są cztery) znanych osobach. Nie chce nikogo martwić ale to są promil teoretycznej liczby.
Niepełnosprawni są w naszym kraju niestety stworzeniami jak z mitów. Każdy coś słyszał,
nikt nic nie widział. A te pare ładnych milionów jednak między nami żyje. A jest nie widoczne. Dla osób zmuszonych do znajomości tematu(i naszego kraju) nie ma w tym nic
dziwnego. Dziwi mnie reakcja na mój post(która jednak potwierdza moje podejrzenia).
Nie prościej przyjąć, że osoba zakładająca taki temat jest osobiście zainteresowana
odpowiedzią. Jak widać nie
 
Awatar użytkownika
Seji
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 7523
Rejestracja: czw mar 20, 2003 1:43 am

sob gru 09, 2006 2:19 pm

slann pisze:
Rpg zajmuje się w naszym kraju podobno 100k ludzi.

IMO to jest rpzesada - to sa optymistyzne wytniki szacunkow. Nizsze liczby to tez szacunki. Ale te szacvunki sa na takiej bazie, ze wrozenie z fusow jest porownywalnie skuteczne.Przyjmij realistycznie kolop 60 000.

slann pisze:
A w tym wątku jest mowa o
trzech(czyli są cztery) znanych osobach.

Nie, tu jest mowa o tym, kogo zna repek, kogo zna ktos inny. Ja znam z konwentow. Na konwenty jezdzi moze 2k ludzi. W tym watku odpowiada 5. Na Poltera wchodzi ok 5000 osob dziennie, z czego jakistam ulamek to erpegowcy.

Liczysz, ze ktos tutaj bedzie wiedizal, ilu jest niepelnosprawnych grajacych w RPG, skoro na razie nie ma nwwet pomyslu na metode, jak policzyc, ilu jest erpegowcow w ogole?

Niepelnosprawni sa, graja, bawia sie.
 
Awatar użytkownika
Beamhit
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2359
Rejestracja: czw paź 09, 2003 8:22 pm

sob gru 09, 2006 2:36 pm

Niepelnosprawni sa, graja, bawia sie.


Tak jak czarni gracze. Tfu, murzyni. A nie, Bambo wycofali ze szkół, to też jest obraźliwe słowo. No to afrykańczycy też grają w rpg...

Czy mi sie wydaje, czy zgodnie z poprawnością polityczną można tylko mówić, obrażać i najezdżać na białego faceta? Bp przecież nikt tu nie zaprotestuje, jak ktoś napisze "biały facet" czy "białas". Przy "czarnym facecie" zwalają się jednak całe oburzone tłumy.

A osoby niepełnosprawne sa przeciez osobami normalnymi. Gdy ktoś jednak mówi, że ten temat jest niesmaczny, to znaczy, ze jednak chyba nie są tacy normalni, i nie można o nich nic pisać.

Czy ludzie którzy chcą pokazywać, jacy są poprawni politycznie, przypadkiem nie przekraczają czasami granic głupoty?
 
Awatar użytkownika
TOR
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1188
Rejestracja: wt maja 11, 2004 1:04 pm

sob gru 09, 2006 3:10 pm

Battle mode ON.
slann pisze:
Ciekawe, skąd takie negatywne reakcje? Czy temat o niepełnosprawnych był aż tak nieestetyczny, by nie publikować go na forum?

Tak, bo nie lubię jak mi się o tym przypomina.
slann pisze:
Widzę, że trzeba forumowiczów dokształcić. W naszym kraju około 13 procent populacji jest niepełnosprawne. Rpg zajmuje się w naszym kraju podobno 100k ludzi. Nie wiem skąd te dane są, więc nie mam pewności. Większość niepełnosprawnych w Polsce to osoby starsze
(nie stare) które z powodu chorób nabytych, takich jak rak czy lekkie uszkodzenia kręgosłupa spowodowane ciężką pracą.

A co to ma do rzeczy?
slann pisze:
Takie schorzenia rzadko zdarzają się wśród młodych ludzi jakimi są rpegowcy.

No właśnie.
slann pisze:
Dochodzą do tego ludzie niepełnosprawni umysłowo i sensorycznie których schorzenia utrudniają kontakt z rpg (choć z tego co mówił nie zawsze tak jest). Powiedzmy, że jest ich około 3 procenty. A w tym wątku jest mowa o trzech(czyli są cztery) znanych osobach. Nie chce nikogo martwić ale to są promil teoretycznej liczby.

A czemu ma to kogokolwiek martwić? Mamy rozpocząć kampanię popularyzującą RPG wśród niepełnosprawnych? Daj spokój.
slann pisze:
Niepełnosprawni są w naszym kraju niestety stworzeniami jak z mitów. Każdy coś słyszał, nikt nic nie widział.

Pierwszy post napisałeś dokładnie w tym tonie - wynika z niego, że coś słyszałeś i chciałbyś wiedzieć czy to prawda. Stąd moja (i innych) reakcja.
slann pisze:
Dziwi mnie reakcja na mój post(która jednak potwierdza moje podejrzenia).

Witamy w świecie teorii spiskowych.
slann pisze:
Nie prościej przyjąć, że osoba zakładająca taki temat jest osobiście zainteresowana odpowiedzią. Jak widać nie.

Ale *po co*? Bo o to pytałem się ja i jeszcze dwie inne osoby. I odpowiedzi nie uzyskaliśmy.
 
Awatar użytkownika
beacon
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2186
Rejestracja: ndz lis 21, 2004 7:08 pm

sob gru 09, 2006 8:00 pm

Musisz uważać, slann, polter to agenda WSI pod kontrolą Kaczek.

A tak serio: nie chodzi o treść, ale o formę. Poza tym - czemu ma służyć ten temat?
 
Awatar użytkownika
Drozdal
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1269
Rejestracja: pt lip 18, 2003 2:52 am

ndz gru 10, 2006 1:29 am

Beamhit pisze:
Bp przecież nikt tu nie zaprotestuje, jak ktoś napisze "biały facet" czy "białas".


Bo flejmować to trzeba umieć, a nie używać terminów z przedszkola...Word up cracka?
 
slann
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 4982
Rejestracja: pt paź 14, 2005 10:35 am

wt gru 12, 2006 2:21 pm

Co nie tak z formą pytania? Staram się być bezpośredni, zamiast jak zwykle kluczyć na około
(cecha rodzinna). A po co ten temat? Cóż, sam jestem niepełnosprawny(zdolności motoryczne
na poziomie slanna), i byłem ciekaw czy jestem jedyny. A tu takie oburzenie. Grają, to bardzo fajnie.


Seji, 60 tysięcy? Całkiem ładnie. Wynik integracji też nie jest najgorszy(zwłaszcza, że większość niepełnosprawnych w naszym siedzi zamknięta czterech ścianach)


TOR, czasem trzeba sobie o takich rzeczach przypominać. No chyba, że nie chcesz bym swoją osobą ci przypominał. PS czy przypadkiem w marcu nie sprzedawałeś podręczników
do gsów? Jeśli tak to ja je mam
 
Awatar użytkownika
TOR
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1188
Rejestracja: wt maja 11, 2004 1:04 pm

wt gru 12, 2006 9:05 pm

slann pisze:
TOR, czasem trzeba sobie o takich rzeczach przypominać. No chyba, że nie chcesz bym swoją osobą ci przypominał.

Jak ty możesz sobie "czasem" o "takich rzeczach" przypominać, to świetnie. Cieszę się twoim szczęściem. Ja niestety nie potrzebuję ciebie, żeby sobie o tym przypomnieć i spędzam tyle czasu w Internecie m.in. po to, by od "tych rzeczy" uciec.

Mam nadzieję, że tym razem doszła aluzja.

EOT.
 
Awatar użytkownika
iron_master
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 2815
Rejestracja: czw paź 20, 2005 7:56 pm

wt gru 12, 2006 9:39 pm

slann pisze:
Czy ktokolwiek forumowiczów zna lub widział jakąś
osobę niepełnosprawną grając w rpg

W mojej drużynie jest jeden niepełnosprawny gracz. Starczy?

slann pisze:
Cóż, sam jestem niepełnosprawny(zdolności motoryczne
na poziomie slanna), i byłem ciekaw czy jestem jedyny.

Nie jesteś jedyną niepełnosprawną osobą w Polsce. Jeśli chodzi, o to czy jedyną grającą w erpegi, to sam sobie odpowiedziałeś, kiedy wspominałeś o procentach.

Wydaje mi się, że topic można zamknąć. Raz, że odpowiedź została udzielona, a dwa, że nie widzę powodu, dla którego miałby bytować. No chyba, że mają się tu zgłaszać wszystkie osoby znające niepełnosprawnych erpegowców...
 
Craven

wt gru 12, 2006 9:51 pm

iron_master pisze:
W mojej drużynie jest jeden niepełnosprawny gracz. Starczy?

Jeśli idzie o Twoje wypowiedzi w tym temacie to pewnie tak, udzieliłeś odpowiedzi na kulturalnie zadane pytanie.

iron_master pisze:
Nie jesteś jedyną niepełnosprawną osobą w Polsce. Jeśli chodzi, o to czy jedyną grającą w erpegi, to sam sobie odpowiedziałeś, kiedy wspominałeś o procentach.

Myślisz, że twórca tematu był przekonany, że jest jedyną osobą niepełnosprawną w Polsce?

iron_master pisze:
Wydaje mi się, że topic można zamknąć. Raz, że odpowiedź została udzielona, a dwa, że nie widzę powodu, dla którego miałby bytować. No chyba, że mają się tu zgłaszać wszystkie osoby znające niepełnosprawnych erpegowców...

Tzn Ty udzieliłeś, więc można temat zamknąć? Nie rozumiem co tak kole w oczy w tym temacie, że sporo ludzi tu aż ocieka agresją zamiast odpowiedzieć na pytanie albo siedzieć cicho. "A po co ci to?", "A masz coś do niepełnosprawnych?".

Jak spytam, czy ktoś zna, lub ma w drużynie RPGowca żyda to będę antysemitą?
 
Awatar użytkownika
Sting
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3287
Rejestracja: czw lip 29, 2004 7:27 pm

wt gru 12, 2006 10:08 pm

No faktycznie reakcja na pytanie była dosyć mocna.

Należy jednak zrozumieć, że takie pytanie jest tzw. pytaniem drażliwym. Osoba niepełnosprawna mogła się poczuć w pewien sposób napiętnowana, bowiem takie pytanie sugeruję jakąś wielką zjawiskowość i, przynajmniej mi, od razu się skojarzyło z czymś takim "Patrz, niepełnosprawny!". Wydaje mi się, że jeśli od razu w postawionym pytaniu byloby uzasadnienie celowościowe, odebrane by zostało ono zupelnie inaczej.
 
Awatar użytkownika
iron_master
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 2815
Rejestracja: czw paź 20, 2005 7:56 pm

wt gru 12, 2006 10:17 pm

Craven pisze:
Myślisz, że twórca tematu był przekonany, że jest jedyną osobą niepełnosprawną w Polsce?

slann pisze:
Cóż, sam jestem niepełnosprawny(zdolności motoryczne
na poziomie slanna), i byłem ciekaw czy jestem jedyny.

Nie, był ciekaw ;) A poważnie to się zwyczajnie przyczepiłem do źle sformuowanego zdania;P

Craven pisze:
Tzn Ty udzieliłeś, więc można temat zamknąć?

Nie tylko ja, parę innych osób również.

Craven pisze:
Nie rozumiem co tak kole w oczy w tym temacie, że sporo ludzi tu aż ocieka agresją zamiast odpowiedzieć na pytanie albo siedzieć cicho. "A po co ci to?", "A masz coś do niepełnosprawnych?"

A jakie odpowiedzi mają padać? Może taki:
- Ej ty, ja takiego widziałem, szedł ulicą, trzymał w rękach Młotka.
- Wow. A zdjęcie zrobiłeś?
- Niestety nie, aparatu nie miałem
- Szkoda. Ale następnym razem zrób, to się razem ponadziwimy...

Temat jest IMHO zwyczajnie niepotrzebny. Co to, robimy selekcję erpegowców na pełnosprawnych i niepełnosprawnych? Po co? Niedługo może zrobimy listę procentową obrazującą wyznanie erpegowców, potem ich płeć, potem ich rasę, potem...
 
Awatar użytkownika
Beamhit
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2359
Rejestracja: czw paź 09, 2003 8:22 pm

wt gru 12, 2006 10:20 pm

Jak spytam, czy ktoś zna, lub ma w drużynie RPGowca żyda to będę antysemitą?


Pewnie jak napisze, że nie lubię Romów, to mnie zaraz zbanują.
 
Craven

śr gru 13, 2006 9:53 am

iron_master pisze:
Nie tylko ja, parę innych osób również.

To powiedz mi, żebym w przyszłości wiedział, po ilu odpowiedziach temat można zamykać na Polterze?

iron_master pisze:
Craven pisze:
Nie rozumiem co tak kole w oczy w tym temacie, że sporo ludzi tu aż ocieka agresją zamiast odpowiedzieć na pytanie albo siedzieć cicho. "A po co ci to?", "A masz coś do niepełnosprawnych?"

A jakie odpowiedzi mają padać? Może taki:
- Ej ty, ja takiego widziałem, szedł ulicą, trzymał w rękach Młotka.
- Wow. A zdjęcie zrobiłeś?
- Niestety nie, aparatu nie miałem
- Szkoda. Ale następnym razem zrób, to się razem ponadziwimy...

Wystarczyłyby "tak mam w drużynie", "nie nie mam", "sam jestem".
Krzywdy nikomu ten temat nie robi. Jak się nie podoba - to się nie udzielać.

iron_master pisze:
Temat jest IMHO zwyczajnie niepotrzebny. Co to, robimy selekcję erpegowców na pełnosprawnych i niepełnosprawnych? Po co? Niedługo może zrobimy listę procentową obrazującą wyznanie erpegowców, potem ich płeć, potem ich rasę, potem...

A może dla twórcy potrzebny? Po cholerę te insynuacje o selekcji.
Pytam - jak spytam, czy ktoś zna, lub ma w drużynie RPGowca żyda to będę antysemitą?
 
Awatar użytkownika
Seji
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 7523
Rejestracja: czw mar 20, 2003 1:43 am

śr gru 13, 2006 9:58 am

Craven pisze:
To powiedz mi, żebym w przyszłości wiedział, po ilu odpowiedziach temat można zamykać na Polterze?

Kiedy moderator dzialu uzna temat za wyczerpany/flejmogenny. Drugie predzej.

Craven pisze:
Pytam - jak spytam, czy ktoś zna, lub ma w drużynie RPGowca żyda to będę antysemitą?

Aj waj, nie ;).

Panie, panowie, troche spokojniej prosze.
 
Tyhagara
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1495
Rejestracja: sob cze 19, 2004 8:19 pm

śr gru 13, 2006 10:31 am

O ja. Pełnosprawni pojeżdżają niepełnosprawnego, za to, że założył temat o niepełnosprawnych. Oczywiście poziom agresji się podnosi.

Ogólnie to ja nie widze, aby był sens z niepełnosprawnych robić niedorozwiniętych, czyli traktować specjalnie. Z tego co wiem, ta "specjalna troska" bardziej szkodzi niepełnosprawnym niż im pomaga, czego przykładem jest ten temat, chcąc chronić w jakiś sposób niepełnosprawnych stajecie się agresywni i robicie flame, co odbije się na niepełnosrprawnych. Bo kilka takich przypadków z życia i potem niepełnosprawny będzie się kojarzył z czymś nieprzyjemnym, dlatego najlepiej nic nie mieć z nimi do czynienia i głosno nie wymawiać kilku "agresoburczych" słów.

Czasem sami niepełnosprawni doprowadzają do podobnych zachowań, oczekując od społeczeństwa specjalnego traktowania, a jednocześnie chcą być traktowani "normalnie", co jest raczej nie do pogodzenia.

Ja nie widzę nic nagannego w tym temacie, a ni nawet jego forma mnie nie razi. Osobiście nie znam żadnej osoby niepełnosprawnej, która grałaby w RPG i nie widze tez powodu aby nie miała grać. Sam kiedyś założyłem temat o niewidomych http://forum.polter.pl/rpg-i-osoby-niew ... 18731.html
 
slann
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 4982
Rejestracja: pt paź 14, 2005 10:35 am

wt gru 19, 2006 1:36 pm

Tychagara, Craven, dziękuje za wsparcie. Reakcje są trochę dziwne, ale po głębszym zastanowieniu zrozumiałe. Ludzie nie lubią gdy przypomina o rzeczach nie przyjemnych,
szczególnie gdy mają z tym na co dzień.

Iron master, bardzo się cieszę twój znajomy może z wami pograć. Ja interesuje się rpgami od
Ośmiu lat, a sesji nie widziałem z kilometra.
 
Awatar użytkownika
Furiath
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3802
Rejestracja: ndz mar 23, 2003 12:10 am

wt gru 19, 2006 2:27 pm

Temat jest ciekawy i może wznieśc duzo do naszej wiedzy o RPG.

Szczególnie interesujące wydaje mi się, czy RPG może spełniać jakąś rolę terapeutyczną?
Czy dla osób niepełnosprawnych np. sparaliżowanych od pasa w dół ekslporacja tego wycinka sesji, w której mogą się wcielić w szybkobiegającego elfa, sprawia szczególną przyjemność, czy raczej nie traktują tego jakoś specjalnie?
Czy RPG pomaga osobom niepełnosprawnym nawiązać nowe kontakty? Czy są dyskryminowani przez brać rpgową (np na sesjach) z uwagi na niedyspozycyjność ruchową, czy traktowani bez uprzedzeń?

Inaczej odwracając pytanie - czy RPG ma pozytywny wpływ na niepełnosprawnych? Czy jest to motyw, który powinniśmy zaznaczać propagując swoje hobby przed osobami niezaznajomionymi z zabawami fabularnymi, ani nawet fantastykom. Czy powinniśmy sugerować podobne zabawy zawodowym terapeutom?

Jestem bardzo ciekawy opinii osób niepełnosprawnych w tym temacie.
 
Awatar użytkownika
SleepingDragon
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 39
Rejestracja: pn paź 16, 2006 11:36 am

pt gru 22, 2006 11:23 am

Wydaje mi się, że ostatni zestaw pytań to już trochę dorabianie ideologii. Szczerze mówiąc, zachacza to moim zdaniem o wątek tego czy RPG w ogóle jest pozytywne czy negatywne, ktoś powie, że rozwija wyobraźnię, ktoś inny, że to eskapizm (bezczelne szpanowanie słowem). Proszę, nie zaczynajmy tej dyskusji po raz niewiadomo który. Wydaje mi się, że RPG w pierwszej kolejności ma być rozrywką i niektórym będzie się podobać a ktoś inny stwierdzi, że to głupoty jakieś i kwestia tego jak się porusza czy iloma zmysłami się posługuje nie ma tu nic do rzeczy. Uważam, że RPG byłoby dla osoby niepełnosprawnej tak samo korzystne jak każda inna rozrywka ze znajomymi, dla wielu byłoby wręcz bezcenne bo ich kontakty społeczne są w zaniku, dla innych po prostu kolejny sposób spędzania wolnego czasu, ale będę walczył rękami i nogami przeciwko pomysłowi, że komuś takiemu RPG się "należy".

Patrząc na siebie sądzę, że negatywna reakcja niektórych osób bierze się stąd, że wiele "akcji" dotyczących niepełnosprawnych (jak zresztą każdej innej mniejszości, ale niepełnosprawnych szczególnie) przybiera bardzo szybko charakter "Co zrobiłeś dla niepełnosprawnego w twojej drużynie!? Nie masz żadnego takiego gracza?! Nawet nie szukałeś?! Tyyyy, niedobry tyyyyy, nie troszczysz się o nich, a oni przecież nie mają tak dobrze jak ty." Coś takiego sprawia, że odruchowo traktujemy takie pytanie jako atak i przechodzimy do rozpaczliwej defensywy. Ja sam kiedy przeczytałem początek tematu zareagowałem "o matko, czego ten człowiek chce, zaraz się zacznie jacy to wszyscy są biedni i pokrzywdzeni i że to moja wina", na szczęście trochę się "uspokoiłem" zanim doczytałem do ostatniego.

Jeśli jakiś niepełnosprawny chce grać w RPG to chwała mu i ma moje pełne błogosławieństwo, ale musi się liczyć z pewnymi trudnościami, np: jeśli, jak w przykładzie który ktoś już wspomniał, głuchy mistrz gry czyta z ruchu warg graczy to moim zdaniem nie ma problemu (co do wątpliwości, to jest w pełni możliwe, podobno nawet nie takie trudne, trzeba tylko pamiętać, będąc osobą mówiącą można niekiedy o tym praktycznie zapomnieć, o ile nie odwrócimy się odruchowo od osoby głuchej w czasie mówienia albo nie zaczniemy mamrotać pod nosem czycoś w tym guście) ale "walka o swoje prawa" nie może przybierać formy terroru, kiedy np: gracze niewidomi zakładają zwiazek i domagają się ogólnopolskiego zakazu używania mapek na sesji bo to dyskryminacja, wiem, że to absurdalny przykład ale właśnie o taki mi chodziło. Zasadniczo, zachęcam do szukania drużyny skłonnej przyjąć takiego gracza lub się do niego dostosować, ale nie można udawać że taka osoba jest "pełnosprawna" i trzeba się liczyć z pewnymi konsewkencjami i utrudnieniami, np: wniesieniem wózka na któreś piętro, albo koniecznością mówienia wolniej itp. Dla jednego będzie to pikuś, dla drugiego poważne utrudnienie.

Jeśli idzie o doświadczenie osobiste, mam w drużynie jedną graczkę (tak się zlożyło, jak organizowaliśmy drużynę to była na forum na którym się zbieraliśmy, znała ze dwie inne osoby z drużyny w "realu" i chciała zagrać) która ma problemy z poruszaniem się, przemieszcza się o kuli i niezbyt prędko a schody stanowią dla niej niejaki problem (czy to się już kwalifikuje jako niepełnosprawność?). Teoretycznie, żeby iść jej na rękę moglibyśmy grać u niej, ale w praktyce zdarzyło się chyba ze trzy razy, po części ze względu na jej rodzinę, po części jakoś się po prostu nie złożyło. Jednocześnie dziewczyna jest jednym z graczy którym najbardziej zależy na tym, żeby sesja się odbyła i stara się jakoś sobie radzić, często dowiozą ją rodzice (jest w tej komfortowej sytuacji), czasem dojedzie niskopodłogowcem; czasem jest winda, a czasem metodycznie wspina się po schodach, co, przyznaję, mnie osobiście by denerwowało gdybym był na jej miejscu. Wydaje mi się, że może raz zdarzyło się, że powiedziała po prostu "sorry, nie mam jak dotrzeć i mnie nie będzie" a dosłownie parę razy "spóźnię się trochę bo mam poszła na zakupy i czekam na transport", często musi określić konkretną godzinę kiedy skończy bo ktoś musi ją odebrać ale statystycznie jej frekwencja jest chyba najlepsza w drużynie. Czego to dowodzi? Dziewczynie zależy, nie terroryzuje wszystkich wokół, stawia sprawę jasno, musi mieć jak dojechać i jeśli są z tym jakieś trudności to się stara je rozwiązać, a jeśli nie może to kombinujemy, musi mieć gdzie usiąść i jest jasne, że nie zabiera się jej ostatniego krzesła, ciężko jej się chodzi i wiadomo, że jej się coś podaje albo przynosi jeśli leży kawałek dalej (chociaż zdarza się, że nie powie, że coś chce i sama wstaje). Jeśli zapyta "a moglibyśmy grać w tym tygodniu u mnie? Bo rodziców nie ma i nie ma mnie kto dowieźć, ale zgodzili się, żeby goście przyszli do mnie." to pewnie zagralibyśmy u niej, ale jeśliby to była osoba która na starcie rzuciłaby "aha, i gramy tylko u mnie, bo ja jestem niepełnosprawna i musicie się do mnie dostosować" to na dzieńdobry powiedziałbym jej dowidzenia.
 
Awatar użytkownika
Seji
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 7523
Rejestracja: czw mar 20, 2003 1:43 am

pt gru 22, 2006 12:01 pm

SleepingDragon pisze:
Wydaje mi się, że ostatni zestaw pytań to już trochę dorabianie ideologii.

Niekoniecznie. Zabawa moze byc terapia, moze tez byc narzedziem treningu. Vide badania wykqazujace, ze chirurdzy grajacy w gry komputerowe sa bardziej precyzyjni. A RPG moze byc terapia w tym sensie, ze jest to zabawa grupowa - wymusza niejako kontakt z innymi osobami. A zdaje sie, ze jest tak dosc czesto, ze osoby, ktore staly sie niepelnosprawne np. w wyniku wypadku, unikaja kontaktu z ludzmi (czuja sie gorsci, wstydza sie, nie moga sie przystosowac). Nad zastosowaniem kompensacyjnym RPG nie jestem w stanie sie zastanawiac, bo brak mi wiedzy, ale jako narzedzie socjalizujace, mysle, gry fabularne moga sie sprawdzic.

Zrestza, to co opisujesz o graczce - jak dla mnie ona nie chce, zeby ja traktowano wyjatkowo, ale zwyczajnie. Ma problem, zgoda, ale nie chce zadnych przywilejow (co chyba z zbyt mocnym ujeciu tez chyba moze byc szkodliwe). A to, czy gra bo lubi czy tez po to, zeby sobie samemu udowodnic, ze nie jest gorsza (a takie jest postrzeganie niepelnosprawnych w Polsce), to jest w zasadzie jej sprawa. Jesli dziala, jesli to akurat RPGF dziala, to moze byc elementem terapii. Chyba zreszta wszystko co tylko daje pozytywny skutek, moze byc jej elementem.
 
Awatar użytkownika
beneq
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 796
Rejestracja: pn paź 10, 2005 4:39 pm

pt gru 22, 2006 2:15 pm

Seji pisze:
A RPG moze byc terapia w tym sensie, ze jest to zabawa grupowa - wymusza niejako kontakt z innymi osobami. A zdaje sie, ze jest tak dosc czesto, ze osoby, ktore staly sie niepelnosprawne np. w wyniku wypadku, unikaja kontaktu z ludzmi (czuja sie gorsci, wstydza sie, nie moga sie przystosowac). Nad zastosowaniem kompensacyjnym RPG nie jestem w stanie sie zastanawiac, bo brak mi wiedzy, ale jako narzedzie socjalizujace, mysle, gry fabularne moga sie sprawdzic.


Zgadzam się całkowicie. Pomyślmy przez chwilę jak trudno było nam zacząć odgrywać postacie gdy po raz pierwszy zasiedliśmy do gier RPG. Na swoim przykładzie wiem, że trudno jest sie przełamać, przynajmniej przez jakiś czas. Potem to już rutyna. Do czego zmierzam, a do tego, że RPG przez zabawe wymusza niejako otworzenie się przed ludźmi, z którymi się gra. Jeżeli chcesz się bawić musisz się wczuć w postać, chyba, że chcesz być odludkiem i przesiedzić kilka godzin przy świecy gapiąc się w karte postaci. Po drugie, po kilku sesjach nabierasz zaufania do współgraczy bo widzisz, że nikt nie kręci beki jak modulujesz głos, czy gestami potwierdzasz akcje swojego bohatera. Dostrzegasz, że ludziom można ufać. Mógłbym tak wymieniać i wymieniać-tak czy inaczej zgadzam się z Seji'm.

pozdr beneq :)
 
Awatar użytkownika
lucek
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 348
Rejestracja: pn mar 01, 2004 6:55 pm

czw gru 28, 2006 7:19 am

Craven pisze:
Jak spytam, czy ktoś zna, lub ma w drużynie RPGowca żyda to będę antysemitą?

A grałeś ze mną? *eg*

Ja mam nadwagę i gram. Ilu jest grających z nadwagą? ;)


l.

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości