Cześć wszystkim cthulowcom, kope lat.

Jako, że w tym roku czeka mnie matura, w tym również egzamin ustny z języka polskiego polegający na prezentacji ustnej wybranego zagadnienia, tematu, zjawiska itp. postanowiłem, że zrobię prezentację o naszym Mistrzu.
O tym jak twórczość pisarza- amatora, nazywanego często grafomanem zdobyła taką rzeszę fanów, naśladowców, o jej wpływie na kulturę.

Do rzeczy. Oczywiście mam swoją koncepcję na przedstawienie tego tematu. Chciałbym jednak żebyście napisali co o tym sądzicie, czy macie może jakieś sugestie, pomysły.

Zależy mi na Waszej opini.

Heh, w pierwszej chwili przeczytałem "poczytalności" .

Fakt, w kontekście Lovecrafta - Fenomen poczytalności HPL - jest to dość zabawne ;P

Chcesz robić jakieś badanie socjologiczne ? mi to sie nasunęło odrazu po przeczytaniu tematu.
Szczerze mówiąc nie wiem jak mam ci pomóc. Fenomen poczytności HPL sugeruje byś znalazł w jego utworach pewne uniwersalne elementy nadal aktualne w XXI wieku i je przedstawił. Poza tym jest jeszcze temat wpływu jego twórczości na obecną książkową grozę: czyli nic nowego.
Sam nie wiem czy aby HPL jest tak strasznie poczytny.

Jest poczytny, ponieważ, pomijając słabostki stylistyczne, straszy niebanalnie, ponieważ godnie reprezentuje postulowane przez Poego prawa zwięzłości i wywarcia wrażenia (odsyłam do "Arthura Jermyna", "Bestii w jaskini" i "Klątwy Yiga" - krótkie formy prozatroskie, które ludzi sprzed epoki wypranej w pulpie z bielinką odarcia z wrażliwości mogły wystraszyć nie na żarty, a do dziś zachowują swą siłę), ponieważ rozwija w nowy sposób poczytnego Poego właśnie - ima się mocy literatury środka - tajemnicy, strachu, tego, co nadprzyrodzone wplecionego w codzienność (odsyłam do "Nadnaturalnego horroru w literaturze" jego autorstwa), ponieważ to, czym straszy bierze się z głębi jego własnych fobii, ponieważ poczytni są chorzy psychicznie pisarze, ponieważ swoimi tekstami (przemilczmy jest różne poezje) tworzy pasjonującą i wiarygodną mitologię, ponieważ w swoim czasie pomagał innym pisarzom, współtworząc z nimi bazę pomysłów, ponieważ nie pisze wprost, ponieważ jeśli już coś wyjaśnia, to wyjaśnia pytaniami lub implicytnie autorytatywnymi opowieściami rodem z mitycznej świadomości zbiorowej człowieka. Takich "ponieważów" jest dużo. W razie czego, zapraszam na priv. Nie jestem piewcą czy apologetą HPLa, ale lubię go, no i zawodowo piszę prezentacje maturalne dla naszych przyjaciół maturzystów. Pozdrawiam.