Przeanalizowałem sytuację.
Stron Neuroshimowych jest bardzo dużo. Pokutuje tutaj nieco jeszcze wzorzec w pełni amatorski - czyli drobnych serwisów, które osobno kreują wizję Neuro. Znany i sprawdzony w praktyce model. Redaktorzy tych serwisów obecnie w pełni zaangażowani w projekty za kilka lat się wykruszą: praca, dzieci, rodzina, zmiana ulubionego systemu, znudzenie erpegami. Wtedy odejdą i najpewniej wówczas strona padnie.
Początkowo wizja strony Neuroshimy wydawała mi się bardzo pożądana: kolejny erpg w naszej ofercie, news na stronie głównej Poltera gwarantuje więcej wejść w ciągu dnia niż na wszystkie pomniejsze serwisy razem wziętych, możliwość trwania działu, pomimo zmian redaktorskich, aktywne wsparcie ze strony Trzewika i spółki
Na podstawie analizy fandomu sieciowego doszedłem do wniosku, że Polter przegapił i zaspał czas, kiedy powstanie działu miało sens. Kiedy mógłby się stać ośrodkiem koncentrującym fandom Neuroshimowców i współtworzyć wizję tego systemu i wychodzić na przeciw wielkiemu zapotrzebowaniu. Dziś sytuacja wygląda po prostu tak, że Neuro od paru lat jest na rynku, gracze już przyzwyczaili się odwiedzać stałe miejsca promujące Neuroshimę, aktywni redaktorzy już znaleźli swoje miejsce w serwisach neuroshimowych i nie mają wielkiej ochoty zmieniać sytuacji. Brak chętnych, dyspozycyjnych ludzi mogących wziąć odpowiedzialność za dział i wyznaczających mu kierunek rozwoju sparaliżował mój zapał w tym temacie. Problemem nie są ludzie, którzy od czasu do czasu coś swojego podeślą (najczesciej bardzo niezobowiązująco), lecz właśnie redakcja. A bez aktywnej, pomysłowej i zaangażowanej redakcji stawianie kolejnej strony działu mija się z celem.
Im trudniejsza sytuacja tym większe wymagania dla takich redaktorów. najpewniej, gdyby Neuroshima wyszła wczoraj wystarczyłoby nam paru chętnych do pisania różnego rodzaju stuffu: sztuczek, BNów, itd. Obecnie, w dzisiejszej sytuacji dochodzą jeszcze inne wymagania, bez których ruszenie działu nie będzie możliwe (np. odpowiednia ilość zgromadzonych JUŻ zasobów gwarantująca aktualizacje strony przez kilka najbliższych tygodni). Dlatego nie krzyczymy Alleluja, gdy tylko ktoś się zgłasza, lecz sprawdzamy, czy posiada potencjał, by ruszyć dział, by zawracac grafikom i programistom głowę do jego stworzenia.
Kiedy znajdą się tacy ludzie - podejmiemy temat odpalenia Działu Neuroshimy na nowo.