Zrodzony z fantastyki

Czy korzystasz z figurek firm innych niż grupy GW?

Tak
12 (55%)
Nie
10 (45%)
 
Liczba głosów: 22
 
Awatar użytkownika
Fingor
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 445
Rejestracja: pn cze 19, 2006 8:19 pm

Games Workshop-miłość, czy konieczność?

pt mar 09, 2007 5:09 pm

Na pomysł takiej dyskusji wpadłem podczas wizyty w jednym z krakowskich sklepów, dzień po zeszłorocznej podwyżce cen. Wszyscy psioczyli na Games Workshop, "że nie szanuje graczy, że to skok na kasę" etc. Ale czy ktokolwiek pomyślał o kupowaniu figurek girm innych niż te Grupy GW? Chyba nie. Dlaczego? Przecież są alternatywy!
Jakie jest Wasze stanowisko? Czy korzystacie z figurek firm Reaper, Gamezone lub innych? Jakich wzorów, do jakich armii? A może nie byliście świadomi dostępności tych miniaturek? Macie o tym jakieś zdanie?
Piszcie, głosujcie i komentujcie! :)

Osobiście nie jestem zwolennikiem poglądu na GW, jako "jedynego słusznego producenta gier", co zresztą samo GW podkreśla w swoich kampaniach promocji. Bitewniaki to nie zachwalane przez GW "Games Workshop Hobby"! To tak, jakby granie w nogę nazywano "Nike Hobby". A gracze powinni mieć wybór. GW zręcznie "zagłusza" działania innych firm tak, że duża część graczy nie ma pojęcia o istnieniu figurek i systemów wydanych przez konkurentów "Szeryfów z Nottingham". IMO - to zakrawa na monopol :)
Nie jestem jednak osobą uważającą, że GW to źli i okrutni panowie, których obchodzi tylko zysk. Nawet jeśli tak jest, to GW produkuje naprawdę porządne figurki. Ma miniaturki, których w życiu nie zastąpiłbym figurkami innych firm, są też takie, które są dla mnie fatalne. A to, co myślę na temat ich polityki, napisałem już wyżej :)
 
Awatar użytkownika
WilliamWolfes
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1308
Rejestracja: sob lis 13, 2004 1:29 pm

pt mar 09, 2007 5:43 pm

Ja mam świadomość o istnieniu innych figurek z innych firm. Są to wartościowe modele, które spokojnie można wykorzystać w naszych Warhammerowych armiach. Problem jest innej natury - produkty GW są najpopularniejszy, najłatwiej dostępne i jakby nie było stosunek ceny do jakości też na wysokim poziomie. Jak na razie to tylko GW sprzedaje boxy z figurkami po min 10 sztuk gdzie każda figurka inaczej wygląda. W dodatku są to plastiki, które można łatwo obrabiać i przerabiać.

Fakt podwyżek cen to po prostu efekt postępu i nowych inwestycji GW. Zakup laserowych maszyn połączonych z komputerem i profesjonalnym programem do projektowania modeli w 3D. Po zaprojektowaniu laser wycina w kawałku metalu (który specjalnie został do tego przygotowany jako jedna z 2 części formy) negatyw wyprasek przyszłych modeli. Taki sprzęt kosztuje ale podnosi możliwości i jakoś modeli plastikowych. Nie da się ukryć, że stare metalowe modele nie miały takich szczegółów jakie mają teraz nowe modele plastikowe.

Oni nie są monopolistami ale ich kapitał pozwala na szeroko zakrojone kampanie reklamowe i przystępne ceny oraz rozprowadzanie towaru na wiele krajów. To przytłacza inne firmy i jest im o wiele trudniej sie wybić - co moim zdaniem nie stanie sie prędko lub wcale dopóki GW nie upadnie lub nie zmieni polityki (lub sie nie sprzeda :razz: )
 
Awatar użytkownika
Aki
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 751
Rejestracja: wt sty 03, 2006 2:13 pm

pt mar 09, 2007 6:32 pm

Producentów jest mnóstwo. I wcale nie są gorsi od GW, problem polega na tym, że 90% graczy w Polsce zna tylko jedną firmę.

Wiliam znam jeszcze pare firm, które się wybiły. Przykładem może być chociażby Black Tree, która sprzedaje swoje produkty na wszystkich kontynentach (prócz oczywiście Antarktydy :razz: )
 
Awatar użytkownika
WilliamWolfes
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1308
Rejestracja: sob lis 13, 2004 1:29 pm

pt mar 09, 2007 7:28 pm

Tak jaka może znam, a przez przypadek pominąłem? 8)

A co do wykorzystania figurek z innych systemów to mam zamiar kupić sobie z Reapera takie figurki:
1. Kyla, Bounty Huntress - Marksman do Crossbowmen
2. Sir Broderick, Justicar - Warrior Priest
3. Sir Danel - Prospector do Reiksguard Knights
4. Jos Gebblar - Wizzard magii śmierci lub Prophet of Doom do Falgellants
5. Olivia, Priestess of Shadaizadii - Wizzard lub Warrior Priest
 
Alan
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 34
Rejestracja: pt kwie 25, 2003 6:34 pm

pt mar 09, 2007 8:18 pm

Lubię GW za dużo pomysłów, świetny marketing oraz za odświeżanie rynku co jakiś czas. Niestety ceny faktycznie mogą zabić, przez co, między innymi, nie gram w WFB ani w WH40000, za to uwielbiam wręcz Mordheim, do którego nie trzeba zbyt dużo figurek oraz blood bowl.
Z bitewniaków na nieco większą skalę lubie warzone - cenowo bardzo atrakcyjne, szczególnie używane, poza tym w większości metalowe.

Zdaję sobie sprawę z istnienia innych firm produkujących figurki i pewnie, że warto je wykorzystać do innych systemów jeśli cenowo są atrakcyjniejsze. Za to nie sądzę, aby istnienie GW na rynku nazwac monopolem, bo choć promocja ich jest chyba najmocniejsza, to inne systemy i figurki też są dostępne. Ot, dobra reklama. Wysokie ceny mogą też być wynikiem działania samych sprzedawców. Podobnie jest z odbieraniem GW jako 'pijawki'. Sam byłem świadkiem sytuacji, w której facet wciskał dzieciakowi jakiś regiment lizardmenów, choć dzieciak koniecznie chciał grać krasnoludami. Nasze 'cwaniactwo'.

Kolejnym czynnikiem działającym na rzecz takich firm, jak GW jest relatywna bliskość ich centrali do naszego kraju. O wiele dłużej i mniej wygodnie sprowadza się rzeczy z USA niż z UK i o wiele łatwiej o szybki kontakt w miarę potrzeb.

Zastanawiam się też co się stało z takimi systemami, jak Mechwarrior czy Crimson Skies. Bardzo fajnie pomyślane i wygodnie się grało. Do tego nawet niezbyt drogie. Pojawiły się na chwilkę i zgasło wszystko powoli.
 
Awatar użytkownika
Fingor
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 445
Rejestracja: pn cze 19, 2006 8:19 pm

pt mar 09, 2007 8:50 pm

Ło! Nie liczyłem na aż taki odzew! :P
Ja także jestem świadomy istnienia innych firm (o ile nie zaznaczyłem tego wcześniej). Owszem, GW robi naprawdę dobre, porządne i urozmaicone figurki i jest teraz głównym motorem napędowym rynku bitewniaków. Ich systemy (szczególnie specialisty-Mordheim, Necromunda i Battlefleet Gothic, BloodBowl też ;p) są naprawdę niezłe. Co do "zazłów" do GW, nie jestem aż tak wstrząśnięty tymi podwyżkami (są niewiele większe niż inflacja). Ale zdecydowanie nie podoba mi się ich polityka. Zresztą podobno GW było w paru krajach oskarżane o łamanie ustawy antymonopolowej. Bo sorry, ale "Games Workshop Hobby" to dla mnie duże przegięcie...
Z innych firm korzystam głównie z Gamezone, bo krasnoludy Reapera różnią się posturą. Za to Gamezone oferuje , chociażby Hammer Guardians-stare figurki hammerrersów nie są złe, ale Hammer Guardiansi są dla mnie genialni, i co ważne-dużo tańsi niż ci z GW.
 
Awatar użytkownika
WilliamWolfes
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1308
Rejestracja: sob lis 13, 2004 1:29 pm

pt mar 09, 2007 10:46 pm

Tak jak wyżej kolega powiedział, że duży wpływ ma na taki a nie inny fakt rozwoju GW w Polsce zachłanność (powiem brzydko chamstwo!) sprzedawców. Też się z tym spodkałem w katowickim Bardzie jak sprzedawca potraktował mnie jak jakiegoś frajera, który mało wie o modelarstwie i produktach GW. Chciał mnie na siłę uświadomić, że trawa statyczna GW jest dużo lepsza niż ta z Heki - która w rzeczywistości niczym się nie różni (nawet barwą). Zirytowało mnie to bardzo - chciałem kupić farbki jeszcze, ale odechciało mi się :evil:

Fingor podaj mi linka do tej stronki z tymi modelami - może znajdę coś do Empire of Men :)
 
Awatar użytkownika
Aki
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 751
Rejestracja: wt sty 03, 2006 2:13 pm

pt mar 09, 2007 11:05 pm

Tak, więc to co ma logo GW/ WH można sprzedać pare razy drożej np miarke :razz:
 
Awatar użytkownika
CE2AR
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1575
Rejestracja: pn sie 30, 2004 9:17 pm

pt mar 09, 2007 11:31 pm

Mimo że jak na typowego Polaka przystało narzekać potrafię a już na ceny to szczególnie (a jakże! :) ), w całej swojej kolekcji (pewnie będzie niecałe dwie setki figurek) mam jedną, która nie wyszła spod skrzydeł GW (na dodatek dostałem ją na urodziny a nie kupiłem :) )

Doskonale wiem o istnieniu innych firm produkujących figurki, czasami zdarzało mi się przeglądać ich strony w poszukiwaniu jakiś modeli, które mogłyby znaleźć się w mojej armii.

Szybko też zauważyłem, że wiele taniej to wbrew pozorom nie wychodzi (zwłaszcza, gdy się doliczy koszt przesyłki). Czasem też trudno znaleźć zamienniki do choćby wspomnianego już Imperium.

Poza tym ostatnio GW wypuszcza coraz ładniejsze modele, nawet ich plastikowość zaczynam postrzegać jako zaletę ;)
Ostatnio zmieniony sob mar 10, 2007 6:42 am przez CE2AR, łącznie zmieniany 1 raz.
 
Awatar użytkownika
Fingor
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 445
Rejestracja: pn cze 19, 2006 8:19 pm

pt mar 09, 2007 11:39 pm

Szczerze mówiąć, w krakowskim Bardzie panuje podobny trend, chociaż znajdzie się osoba albo dwie, które mówią o GW nie przebierając w słowach :)
Natomiast bardziej niż wciskanie na siłę różnych rzeczy przez sprzedawców (za granicą spora część independent stockistów, do których należy zresztą Bard, ma podpisane umowy na wyłączność promocji-czyli tylko rzeczy GW mogą reklamować), denerwuje mnie sama idea "made by GW". Ręczna wiertarka modelarska-60 zł. Na targu kupiłem bardzo podobną, z 20 końcówkami za mniej niż 10 zł. Badziewie, które rozleci się po tygodniu-powiedziałoby GW. A nie. Mam ją 5 lat i nic się z nią nie dzieje. Podobnie zresztą z pilnikami i zestawem do cięcia. Kupiłem dobry nóż do tapet i podkładkę do cięcia za 25 zł. Sprzedawanie kolejnej-zwyczajnej-rzeczy-made-by-GW za bajońskie sumy to niestety pomysł trafiony, dlatego, bo jak napisałeś Aki, większość ludzi zna tylko jedną słuszną firmę. A niestety jest nią GW...

EDIT:
@Cezar
Cóż, niestety rzeczywiście z większością firm jest problem, chociaż na allegro dużo się tego pojawia natomiast *ekhem*firma mająca chyba najpolularniejszy workshop w Warszawie prowadzi sprzedaż Gamezone Miniatures. I jeśli ktoś kupuje nawet małymi partiami, to zakup bardzo się opłaca. Bo za 3 hammer guardów w blisterze z napisem GameZone, a nie Warhammer/Games Workshop/Citadel płacę 29 zł. A stare modele hammerersów (IV, czy V ed.) muszę wydać 45 zł, za command grupę 50. Dla mnie-śmiech na sali, zwłaszcza, że Gamezone'y są dużo ładniejsze i do złudzenia przypominają hammerersów z Army Booka (IMO jedne z najlepszych rysunków :))
Ostatnio zmieniony pt mar 09, 2007 11:47 pm przez Fingor, łącznie zmieniany 1 raz.
 
Awatar użytkownika
WilliamWolfes
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1308
Rejestracja: sob lis 13, 2004 1:29 pm

pt mar 09, 2007 11:43 pm

Dokładnie plastikowe modele to zaleta!
1. Łatwo je przerabiać - konwertować
2. Łatwo oczyścić aby nadawały sie do sklejenia i malowania
3. Są lekkie, więc przy upadkach farba nie odpryskuje bo nie działa na model tak wielka siła
4. Są tańsze! od metalowych i jest ich znacznie więcej
5. Więcej możliwości uzbrojenia modeli lub zmiany ich pozycji
6. Łatwiej ustawić figurki w oddziałach

Wada - bardzo trudno oczyścić z farby
 
Awatar użytkownika
Fingor
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 445
Rejestracja: pn cze 19, 2006 8:19 pm

pt mar 09, 2007 11:52 pm

Cóż, IMO plastik to wielka zaleta, świetnie się konwertuje ALE :)
1. Osobiście lepiej gra mi się metalowymi. Są cięższe, bardziej stabilne i nie mają tendencji do łamania się (chociaż i takie rzeczy się zdarzają).
2. Z innych firm do systemów GW kupuje się często (nie zawsze, żeby nie było :D) figurki, które i tak są metalowe, lub też ich oryginalne wzory nam się nie podobają. A dla mnie efekt jest ważniejszy niż środki (oczywiście w granicach rozsądku :))

EDIT:William-pw. Niestety imperialne Gamezone'y nie pasują trochę stylistyką, ale parę fajnych rzeczy jest :), chociażby działa
 
Awatar użytkownika
WilliamWolfes
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1308
Rejestracja: sob lis 13, 2004 1:29 pm

sob mar 10, 2007 12:59 pm

Hmm ja nie miałem przypadku łamania się plastików poprzez upadek jeszcze nigdy! 8) raz mi sie zdarzyło, że złamał mi sie miecz bo nadepnąłem figurkę :razz: A co do stabilności figurek to tylko krasnoludy mają tą zaletę - ponieważ niewiele odstają od ziemi 8) nie piszę tego złośliwie, ale taka jest prawda - no Steam Tank też jest stabilny :D np. mój sztandarnik Greatswords jest niezwykle niestabilny :x zrobiłem mu nawet ołowianą podstawkę - nic nie pomogło!
 
Awatar użytkownika
Fingor
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 445
Rejestracja: pn cze 19, 2006 8:19 pm

sob mar 10, 2007 2:04 pm

williamwolfes pisze:
A co do stabilności figurek to tylko krasnoludy mają tą zaletę - ponieważ niewiele odstają od ziemi 8)

O żesz... :D
Fakt, jest w tym trochę racji. Ale u Dark Elfów duża część metalowych figurek była bardziej stabilna od plastików.
 
Awatar użytkownika
WilliamWolfes
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1308
Rejestracja: sob lis 13, 2004 1:29 pm

sob mar 10, 2007 2:56 pm

Wiesz wszystko zależy od tego jak je traktujesz - a co do Firmy Black Tree Design to figurki są niezwykle podobne do tych z GW z jakiejś 5 ed. sorry, ale takich modeli napewno bym nie kupił.
 
Awatar użytkownika
Fingor
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 445
Rejestracja: pn cze 19, 2006 8:19 pm

sob mar 10, 2007 3:20 pm

Z black tree design widziałem tylko krasie i mi się nie podobały. Były zbyt smukłe. Dla mnie najdziwniejszym tworem jest Harlequin Miniatures. Sprzedają figurki jak z pierwszych edycji warha.
 
Awatar użytkownika
WilliamWolfes
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1308
Rejestracja: sob lis 13, 2004 1:29 pm

sob mar 10, 2007 8:27 pm

Ja widziałem wszystko - jednym słowem **** nie polecam chyba, że ktoś lubi klimat Warhammera z 5 ed lub niżej.

Ja konwertuje nałogowo figurki i nikt mi nie wmówi, że metale się łatwiej konwertuje! :hahaha: Jutro robie sesje zdjęciową mojej armii i zrobię z niej fotorelacje - to se dokładnie zobaczycie jak moje figsy wyglądają (zdjęcia będą dużo lepszej jakości przede wszystkim, niż te w mojej galerii)
 
Awatar użytkownika
Fingor
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 445
Rejestracja: pn cze 19, 2006 8:19 pm

sob mar 10, 2007 8:45 pm

Też lubię konwertować i wcale nie twierdzę, że metalowe figsy konwertuje się łatwiej. Porządne złączenie dwóch metalowych części wymaga czasu i cierpliwości, a przy plastikach bierzemy w łapę cement do polistyrenu i kleimy. Taki najprostszy przykład. Jednak metalowe figurki także mają swoje zalety.
 
Awatar użytkownika
the czart
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1705
Rejestracja: pn lis 21, 2005 1:52 pm

sob mar 10, 2007 11:13 pm

Fingor pisze:
Jednak metalowe figurki także mają swoje zalety

Wagę :razz: .

Osobiście też uważam, z platiki to lepszy wybór, szczególnie w kwestii ceny i konwersji :) .
 
Awatar użytkownika
WilliamWolfes
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1308
Rejestracja: sob lis 13, 2004 1:29 pm

ndz mar 11, 2007 10:43 am

Widzę, że zboczyliśmy trochę z tematu, ale rozwiązałem problem nowym topiciem. Zapraszam wszystkich do dyskusji: wyższość plastiku nad metalem i wzięcia udziału w ankiecie.

http://forum.polter.pl/viewtopic.php?t=33613
 
Awatar użytkownika
Fingor
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 445
Rejestracja: pn cze 19, 2006 8:19 pm

ndz mar 11, 2007 9:41 pm

Co do Black Tree, to jest to firma podobna do Harlequin Miniatures. Utworzona przez ludzi, którzy robili dla GW i teraz kontynuują swoją wizję bitewniaków z Nottingham rodem. A mi osobiście ta wizja się nie podoba (krsnoludy są za chude ;))
A co do GameZone, to IMO firma, która robi najlepsze alternatywne modele do Młotka, przynajmniej do Chaosu i Krasnoludów, ich Dark Elfy też są bardzo fajne. Oni rozwijają to, co tworzy GW. Predator Knightsi są według mnie o cztery ligi lepsi niż Cold One Knightsi GW. Tak samo z Hammer Guards. Owszem-to są firmy które jadą na sukcesie GW. Ale GameZone robi to w takim stylu, że nie mam im tego za złe.
 
Awatar użytkownika
Lord_Bartek
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 48
Rejestracja: sob lut 10, 2007 10:21 pm

ndz mar 11, 2007 10:43 pm

Reaper jest jedną z tych niewielu firm, jeśli nie jedyną, która robi fantastyczne figurki dla samej idei robienia figurek, tj. oprócz figurek serii CAV i Warlord (do gier o tych samych nazwach), reszta ich inii wzorniczej jest pomyslana o kolekcjonerach, o grających w gry RPG, bitewne i skirmishe innych firm lub we własne wymyślone gry, właśnie jako alternatywne wzory figurek, przy czym ich figurki są piękne (z małymi wyjątkami), tanie (jesli spojrzeć na każdą figurkę jak na bohatera, bo jak na żołnierza w klocku 20 to drogie), ...oraz ORYGINALNE, czego nie da się powiedzieć o figurkach Harlequina, Black Tree Design czy Gamezone'a...

...bo te trzy firmy w sposób nie tylko oczywisty i widoczny gołym okiem, co także podchodzący pod plagiat kopiują niemalże w całości wzory GW; czasem nawet nie wysilają się o wymyślenie nowej nazwy dla jednostki, a jedynie ją odrobinę przekręcają (lub tez nie, np. Chaos Knight); dla przykładu podam kilka oczywistych plagiatów BTD: Zombies of the Sweltering Swamp (wydane niedługo po wydaniu przez GW Lustrii), Ver'Men Sewer Runners i Ver/Men Ogres (odpowiednio Skaven Gutter Runners i Ratogre), Swamp Troll (River Troll) i Rock Troll (Stone Troll) oraz Bright Helm (HE Silver Helm), Shadow Elf Harpy (DE Harpy), a to tylko mały wyrywek z katalogu firmy.

Gamezone też ma takie kwiatki: Brettonia/Rycerstwo Feudalne to nic innego jak Bretonnia, w/w Chaos Knight, DE Sorceress on Dark Pegasus, Szalony Goblin to Fanatyk (też ma kulę na łańcuchu), itd itp.

Ubolewam nad brakiem pomysłowości pracowników tych firm gdyż mają ogromny potencjał, tylko zamiast znaleźć lukę w rynku i się w nią wstrzelić wolą kopiować cudze pomysły; chyba tylko dlatego, że były udane i po prostu łatwiej na nich zarobić (daltego też niektórzy chodzą w ADIDOSACH o 5 paskach :P).

Tyle, że ich figurki wcale tańsze nie są od miniatur GW, ani też jakościowo nie są lepsze, ot po prostu wyrzeźbili kolejny model do danego typu jednostki z lepszym lub gorszym skutkiem. To czy dany wzór bije na głowe figsy GW to kwestia gustu.

Crocodile wprowadzajac Wargods of the Aegyptus i Wargods of Cymeria przynajmniej stworzył nowy system bitewny z całkowicie nowymi figurkami, co do których choćby z przyczyn technicznych (inne rasy) nie może być przylepiona łatka plagiatu -> są całkowicie oryginalne i świeże. Niestety trudno dostępne w Polsce, tj ograniczona liczba jest sprowadzana przez Gildie Najemników (sklep internetowy) ale raczej jako ciekawostka i alternatywny wzór niż jako kompletna linia wzornicza danej firmy. Przynajmniej się choć trochę wysilili.

Heresy Miniatures, mimo że założone przez 1 osobę, i w zasadzie do tej pory prowadzone przez nią, robi jedne z lepszych figurek demonów jakie widziałem. Jedne z najładniejszych i największych, w całości wykonanych z metalu - najdroższy model wazy ponad pół kg :P. Choć patrząc okiem gracza posiadającego armię figurek GW to figsy Heresy są ciut nie w skali, tj są bardziej pod komiks rzeźbione (większe dłonie, większe głowy, duuuzi panowie o szerokich klatach, np. Thrud Barbarzyńca :D).
Ostatnio zmieniony ndz mar 11, 2007 10:50 pm przez Lord_Bartek, łącznie zmieniany 2 razy.
 
Awatar użytkownika
CE2AR
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1575
Rejestracja: pn sie 30, 2004 9:17 pm

ndz mar 11, 2007 10:44 pm

Oglądnąłem ostatnio większość figurek Gamezone i:
Rzeczywiście niektóre są przepiękne, trzeba to uczciwie przyznać, ale ponieważ o ich zaletach można sporo już przeczytać ;) napiszę co mi się nie podobało:

-Grubość niektórych elementów jest przerażająca (występuje to też niestety choćby u figurek GW, ale ostatnio sporo się w tej materii poprawiło). Wystarczy spojrzeć na pistolety trzymane przez Imperialistów. Lufy są grube jak pnie jakiś wiekowych drzew! Wiem że to ma zabezpieczyć przed łamliwością, ale bez przesady.

-Dynamiczne pozy, czasem wyglądają super, ale równie często efekt jest taki, że wierzchowce mają nienaturalnie powyginane kończyny oraz śmiesznie wyciągnięte łby. Wygląda to IMO komicznie.

-Jak zobaczyłem łuki wysokich elfów to mnie zatkało... co za geniusz coś takiego wymyślił?
 
Awatar użytkownika
WilliamWolfes
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1308
Rejestracja: sob lis 13, 2004 1:29 pm

ndz mar 11, 2007 11:09 pm

Po przeczytaniu wszystkich postów dochodzę do konkluzji, iż w moim przypadku kolekcjonerska przygoda z "Games Workshop Hobby" to miłość nie konieczność, nawiązując do tematu. Wszelkie inne figurki rozmaitych firm to smaczny dodatek!
 
Awatar użytkownika
Fingor
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 445
Rejestracja: pn cze 19, 2006 8:19 pm

ndz mar 11, 2007 11:27 pm

Ja mam jeszcze trochę inaczej-do GW czuję respekt, jako do mistrza, twórcy itd. Ale czasem nawet najlepsi popełniają błędy, których inni nie robią. I dlatego korzystam także z figurek innych firm. A skoro już tak kulinarnie do tego podchodzimy, William ;P, to inne firmy są dla mnie jak przystawki i deser. Są super, ale można się bez nich obejść :)
 
Awatar użytkownika
Lord_Bartek
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 48
Rejestracja: sob lut 10, 2007 10:21 pm

ndz mar 11, 2007 11:34 pm

Dokładnie, np. ja do swojej armii DE jako harpie załatwiłem sobie succubusy Reapera, są piękne i bardzo, hmm nieskromne :P. 2 Boarboy;ów Orczych dosiada metalowych dzików BTD. To przykłądy bo figurek innych firm, a w zasadzie głównie Reapera mam trochę więcej (kilkanaście).

Żałuję jedynie, że są tak mało dostępne w Polsce, bo zamawiać z zagranicy mi się średnio chce, o ile problemów z językiem ang. nie mam wogóle, opłata pocztowa nie jest tez specjalnie wysoka to sam fakt, że to z zagranicy mnie trochę odstrasza, poza tym żadne zamawianie "w ciemno" nie dorówna zakupowi obejzanej na żywo i pomacanej figurki :P. A tego niestety inne firmy poza GW nie dostarczają jak na razie - ich pech.
 
Awatar użytkownika
Fingor
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 445
Rejestracja: pn cze 19, 2006 8:19 pm

pn mar 12, 2007 12:25 am

Nie wspominałem jeszcze o innej firmie, która mi osobiście bardzo się podoba ;) Nazywa się to Dwarf Tales i produkują na razie trzy rodzaje figurek, tylko do krasi. Zapowiadają sie jednak świetnie-modele są naprawdę bardzo udane.
 
Awatar użytkownika
oley
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 6
Rejestracja: śr sty 05, 2005 3:40 pm

pn mar 12, 2007 12:59 am

Zależnie jak się spojrzy na sprawę.

Miłość? Nie użyłbym aż tak mocnego słowa. Raczej wiekie uznanie dla sprawdzonej i powszechnie dostępnej marki. Fakt, droga ale i porządna i z roku na rok coraz lepsza.

Wychodzę jednak z założenia, że to jest hobby a na hobby wywala się kasę bo dlatego coś jest hobby by na to wywalać kasę.

Kwestia ceny bez wątpienia jest ważna, ale jak popatrzeć na inne firmy to skompletowanie armii o podobnej wielkości z figurek alternatywnych wyniosło by zdecydowanie więcej.

Figsy z innych armii biorę na herosów i dowódców przede wszystkim.

Jeśli chodzi natomiast o konieczność ... cóż, kilka razy obiło mi się o uszy, że na niektórych turniejach nie można wystawiać armii z figurkami nie-GW.

Oczywiście nie każdy ma armię po to by grać na turniejach (vide ja), a raczej ze znajomymi, ale jeśli tak faktycznie jest to bez wątpienia jest to działanie monopolistyczne zmuszające graczy do kupowania produktów GW.

Poza tym spotkałem kilka osób odnoszących się bardzo arogancko do posiadaczy armii z figsami spoza GW.


Nie chodzi tu o jakieś oryginalne i nieoryginalne pomysły - jeśli ktoś wprowadza model figurki konkurencyjny względem GW i to tak nawet bezczelnie by nawet nie zmieniać nazwy to wychodzę z założenia że w najgorszym razie pchnie to GW do zrobienia jeszcze lepszego modelu, by znowu przyciągnąć klientów.

Najbardziej śmieszy mnie kwestia sprayu podkładowego ... toż to zwyczajny aerozol jak do graffiti, a GW wmawia wszystkim że to cudo świecące na kółkach.

Zwykła Montana Gold (gold bo jest matowa) daje tak samo radę a jest 4 razy tańsza, nawiasem pisząc.


Podsumowując: korzystam z modeli innych firm i będę póki będę widział że moja armia dzięki temu zyskuje i nie widzę w tym nic złego.

Jak armia będzie zyskiwała to panowie z GW powinni się cieszyć bo to oznacza że nadal będę się wkręcał w WH i będę jakąś kasę wydawał u nich nawet jeśli nie będzie to 100%.

pozdrawiam
 
Awatar użytkownika
Lord_Bartek
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 48
Rejestracja: sob lut 10, 2007 10:21 pm

pn mar 12, 2007 7:39 pm

Nie spotkałem się z nieprzyjmowaniem figurek innych firm niż GW na turniejach battla, tj nie słyszałem by na jakimkolwiek takie coś było; oczywiście jeśli figurka innej firmy, czy to oryginalnie czy po przeróbkach pokazuje czym jest, na zasadzie "masz to co widać". Bo jak ktoś przyniesie figurkę wolfena i spróbuje wmówić, że to imć Karl Franz to się nie zdziwię że nie zostanie ona przyjęta :P

Jesli pooglądacie program na Discovery, w którym remontują stare samochody (Wheelers Dealers) to w cenniku zauważycie, że wydają ponad 20 funtów na lakier w sprayu (choć niekoniecznie za 1 puszkę); więc wychodzi, że niestety ok 5 funtów za jakikolwiek lakier w sprayu, w tym Chaos Black, to standardowa cena w UK. Po prostu niektórzy importerzy zaniżają ceny by zrównać się ze sprayami rodzimymi (bo inaczej nikt by ich nie kupił) - to nie Citadelki są drogie tylko nasze tańsze niż gdziekolwiek indziej :P.

Co do jakości lakierów to niektóre uszkadzają plastik, Cytadelki raczej tego nie robią. Ja i tak nanoszę podkład pędzlem, lub przy dużej ilości figurek używam zwykłego lakieru ze względu na cenę.
 
Awatar użytkownika
Fingor
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 445
Rejestracja: pn cze 19, 2006 8:19 pm

pn mar 12, 2007 8:55 pm

Rzecz z lakierami GW tkwi jeszcze gdzie indziej. Na cenę wpływa głównie bardzo wysoki (ogólnie, w porównaniu do innych walut) kurs funta. A żeby było śmieszniej, to ceny i zarobki liczbowo są porównywalne (tam zarabiać 2k funtów miesięcznie to nie jest coś niesamowitego, a takie piwo w barze, kosztuje koło 5 funtów).
A co do figurek na turniejach, to spotkałem się z czymś takim. Konwersje nie były zabronione, ale nie pozwalali wystawiać np. Gamezone'ów.

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości