Zrodzony z fantastyki

 
Awatar użytkownika
Renald
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 444
Rejestracja: ndz maja 14, 2006 5:55 pm

Śpiewki i cienie Wieloświata

sob mar 24, 2007 3:57 pm

Witam Drodzy Użytkownicy Forum. Zakładam ten temat, Abyście pomogli mi sprecyzować pewne niekoniecznie prawdziwe historie opowiadane w Wieloświecie. Oto interesujące mnie pytania:
• Czy to prawda, że w Mieście Dźwięczących Okowów uwięziony jest Starożytny Baatorianin? I, czy ów istota to nie jest wcześniej wymienianym przez Amnezjusza Nuperribo, znajdującym się pod władzą Quimatha?
• Czy Pani Bólu jest Nadbóstwem?
• Czy do Odległej Dziedziny rzeczywiście Można dostać się przez Serce Snu?
• Czy ogromne ciało spoczywające na dnie Dziewiątej Warstwy Baatoru należy do Asmodeusza?
• Czy Nieumarłe Bóstwo Drowów, które zabiło Orcusa to Forgotten’owa Kiaransalee? Skoro tak, to jak się tam dostała?
• Czym jest Ostatnie Słowo posiadane przez Orcusa? I, czy jest tym samym artefaktem co w Neverwinterze?
• Przed czym ukrywa się Ogniowa Gigantka Tastuo?
Wiem, że Pytania wydają się dosyć "dziwne", ale wbrew pozorom ciężko uzyskać na nie jakieś satysfakcjonujące odpowiedzi, szukając w Księdze Planów. Dlatego też proszę was drodzy użytkownicy, posiadający dostateczną wiedzę, o udzielenie odpowiedzi na nie, a także o umieszczanie własnych pytań w tym temacie, na które inni postarają się wam odpowiedzieć.
Ostatnio zmieniony pn mar 26, 2007 7:23 pm przez Renald, łącznie zmieniany 1 raz.
 
Chrx
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 14
Rejestracja: pt paź 06, 2006 4:35 pm

sob mar 24, 2007 7:00 pm

Czy Pani Bólu jest Nadbóstwem?


Nigdy nie było wiadomo i, mam nadzieję, nie będzie kim jest Pani.

Może być nadbóstwem, większym bóstwem, potężną maginią/psioniczką, tworem czystej energi, głosem i ręką samego miasta Sigil, które tak naprawdę nią kieruje, gromadą wiewiórek poustawianych jedna na drugiej, a nawet antropomorficzną personifikacją! :wink:

Nikt tego nie wie i w żadnych materiałach nie zostało to podane.

Domniemając- na pewno dysponuje potęgą przynajmniej równą normalnego bóstwu, wszak jakoś musi w te labirynty pakować, kierować nizliczoną liczbą dabusów, zabijać cieniem i, co najważniejsze, nie dopuszczać bóstw do Klatki (choć według innych teorii może być to tylko wynikiem skumulowanej mocy Iglicy w Sigil, która w przeciwieństwie do Zewnętrza nie pozbawia czarów i mocy, a wręcz jej "źródła" i dogłebnie przesiąkniętych nią- odpycha).

Teorie są różne, a absolutnie ŻADNE materiały nie podają jej prawdziwego pochodzenia i rangi...

Niemniej, jeśli koniecznie chcesz statsy Pani Bólu to np. tu je masz ( http://dicefreaks.com/phpBB2/viewtopic. ... 85&start=0 ).
Nieoficjalna fanowska rozpiska, IMHO herezja, ale jak oficjalnej nie ma...
W tej rozpisce akurat Pani jest Nadbóstwem, choć wciąż przypominam- to tylko niekanoniczny materiał.
 
Awatar użytkownika
Zsu-Et-Am
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 9825
Rejestracja: sob cze 26, 2004 11:11 pm

sob mar 24, 2007 11:05 pm

1. Nie ma pewności, ale jest to możliwe. Ma to być (albo: był) dorastający nupperibo - a śpiewka głosi, że nupperibo są najniższym szczeblem drabiny, której szczytem - Starożytni Baatorianie. Wystarczy dać im dostatecznie wiele czasu, by się rozwinęli - co jest powodem, dla którego większość z nich jest natychmiast zabijana lub "degradowana" (choć tak naprawdę nie od nich i nie jest to ścisłe pojęcie) do lemure.

2. Jak podał Chrx. Odnośnie DF: przynajmniej Nadbóstwem "drugim po Stwórcy" - Dicefreaks uznali, że jeśli Pani miałaby posiadać boską rangę, to na poziomie 29 (przy czym 30 uznali za maksymalną możliwą, przynależną bytowi odpowiadającemu za powołanie do istnienia Wieloświata). Tyle dobrego, co nie zmienia faktu, że to wciąż herezja :wink:. Oficjalnie jednak brakuje jakichkolwiek pewnych informacji co do niej, choć wg Planar Handbook miałaby ona posiadać charakter Praworządny Neutralny.

3. Zapewne. Byłoby to w pewnym sensie zgodne z Mitami Cthulhu - vide opowiadania o Hypnosie.

4. Niekoniecznie do Asmodeusza, ale z pewnością jest z nim w jakiś sposób powiązane. Wiadomo, że Asmodeusz jest jedynie aspektem prawdziwej potęgi - jak i inni Władcy Dziewięciu. Istnieje jednak podejrzenie (Dicefreaks), że w rzeczywistości jest nie "strąconym bóstwem", jak zazwyczaj się sugeruje, ale "uśpionym" Nadbóstwem. Czego dowodem miałoby być to, że od setek lat włada całym, nieskończonym Planem, kontrolując wszystko, co się w nim dzieje - i sięgając swymi intrygami do niezliczonych innych Sfer i Pierwszych Materialnych.

5. Tak. I jak to: "jak tam się dostała"? Zawsze (od kiedy istnieje) "tam" (w Wielkim Kole) była, nigdzie się nie ruszając. Wydzielenie kosmologii Drzewa jest sprawą ostatnich lat. Prawdopodobnie maiło jednak znikomy lub żaden wpływ na całość Planów. Otwarta kwestia.

6. Mocą umożliwiającą nawet unicestwianie bóstw - którą jednak utracił. Wcześniej jednak pozbył się kilku potęg, które z nim zatarły.

Jeszcze jeden drobiazg - na dobrą sprawę, nazwa tematu mogłaby brzmieć: "Śpiewki i cienie Wieloświata" :wink: - choć z pewnością byłaby przez to mniej zrozumiała.
 
Awatar użytkownika
Renald
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 444
Rejestracja: ndz maja 14, 2006 5:55 pm

pn mar 26, 2007 7:22 pm

Dziękuję za Wasze wyczerpujące odpowiedzi, jednak chciałbym jeszcze rozwiązać kilka, nurtujących mnie kwestii. Mianowicie:
• Jaka jest faktyczna potęga Władców Slaadów? Czy są oni gdzieś rozpisani? Jeśli tak to gdzie? I czy Zdajecie sobie sprawę, że owe istoty mogą być równie potężne, a nawet mogą przewyższać mocą Arcydiabły, czy Władców Demonów? Wystarczy spojrzeć na Strażnika Głazu Rui. Nie jest on nawet Władcą Slaadów a jego SW grubo przewyższa SW Asmodeusza. Skąd ten wniosek? Cóż, od jakiegoś czasu pracuję nad jego nieoficjalną rozpiską (oczywiście kierując się oficjalnymi materiałami wg. których Strażnik Głazu jest Rozwiniętym do 45 KW Zabójczym Slaadem ze sporą ilością poziomów Zaklinacza i Wojownika), która w najbliższym czasie pojawi się na forum.
• Na czym polega określenie mówiące o tym, że jakaś istota ma potęgę równą mocy Półboga lub Prawdziwego Bóstwa? Czy jest to tylko mechaniczny określnik mówiący o tym, że owe istoty mogą w sposób podobny do Bóstw kształtować otoczenie na zamieszkiwanym planie, czy mówi o rzeczywistej potędze tych istot, lub o ich prawdziwej Boskości?

Zsu-Et-Am pisze:
Jeszcze jeden drobiazg - na dobrą sprawę, nazwa tematu mogłaby brzmieć: "Śpiewki i cienie Wieloświata" - choć z pewnością byłaby przez to mniej zrozumiała.

Niech Będzie ;).
 
Awatar użytkownika
rincewind bpm
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1931
Rejestracja: pn wrz 27, 2004 5:24 pm

pn mar 26, 2007 10:14 pm

• Na czym polega określenie mówiące o tym, że jakaś istota ma potęgę równą mocy Półboga lub Prawdziwego Bóstwa? Czy jest to tylko mechaniczny określnik mówiący o tym, że owe istoty mogą w sposób podobny do Bóstw kształtować otoczenie na zamieszkiwanym planie, czy mówi o rzeczywistej potędze tych istot, lub o ich prawdziwej Boskości?

Terminy z Bóstwa i Półbogów - i tak, odzwierciedlają ilość boskich rang, która oznacza zarówno potęgę w walce z BG :P jak i rzeczywisty wpływ na Wieloświat, ilość wyznawców itd.
Ranga 0 - pseudobóstwa, nie zsyłają czarów, ale czasem mają wyznawców. Pseudobóstwami mogą być władcy demonów i diabłów, choć jest to chyba podane jako wariant.
Ranga 1-5 - półbogowie, mogą zsyłać czary, kilkaset - kilka tysięcy wyznawców. Jest ich całe mrowie :P
Ranga 6-10 - pomniejsze bóstwa, jak Bahamut, Tiamat, Vecna
Ranga 11-15 - pośrednie bóstwa, setki tysięcy wyznawców,Ehlonna, Heironeous, Hextor, Lolth, Olidammara, Wee Jas
Ranga 16-20, większe bóstwa, miliony wyznawców, często naczelni bogowie ras - Boccob, Corellon, Garl, Gruumsh, Moradin, Nerull, Pelor, Yondalla
21+ - nadbóstwa, nie dają czarów, olewają śmiertelników, takie sprawy jak Ao :)

Acha - uwagi na temat liczby wyznawców za Bóstwami i Półbogami, choć wydaje się, że chodzi tam o liczbę wyznawców w Greyhawku, licząc ze wszystkimi planami byłoby zapewne dużo więcej :)

Renald pisze:
SW Asmodeusza.

Już nie :) Według aktualnej wyznaczni, to, co znajdziesz w Księdze Plugawego Mroku, te żałosne stworzenia o SW 20-30, które BG zjadali na śniadanie, to jedynie aspekty owych władców, czyli coś jak awatary, tylko że jeszcze słabsze. Obecnie Elemister nie ma już SW wyższego od Najwyższego Władcy Piekieł, i dziękujmy wszystkim bogom za to :P

Bardzo fajny temat :)
 
Awatar użytkownika
Renald
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 444
Rejestracja: ndz maja 14, 2006 5:55 pm

śr mar 28, 2007 10:12 am

Jak zwykle dzięki za odpowiedzi ;). Teraz chciałbym zając się kolejnymi interesującymi mnie sprawami:
• Jaka rzeczywiście istota uwięziona jest w Belierin (Błogosławione Pola Elizjum)? Czym dokładniej jest tajemnicza istota z linii tarrasqua’ów?
• Czy wiadomo, jakim typem archonta Celestii był Belzebub przed przemianą?
• Kto rozpętał tak naprawdę Wojnę Krwi?
• Czym dokładnie jest przemierzający Plan Wody Mściciel, konstruktem, rodzajem prototypu łodzi podwodnej a może czymś więcej …?
• Czy Kraina Miliona Oczu jest rzeczywiście częścią Wielkiej Matki?
• Czy wiadomo w jakich okolicznościach zniknął Tarnhelm – Balor z Ohydnej Doliny?
Te pytania z kolei służą mojemu dokształceniu w dziedzinie Planescape’a. Odpowiedzi na nie będą mi potrzebne do kontynuowania rozpisek.
 
Awatar użytkownika
Radnon
Szef działu
Szef działu
Posty: 4461
Rejestracja: czw maja 06, 2004 3:35 pm

śr mar 28, 2007 1:24 pm

Renald pisze:
Czy wiadomo w jakich okolicznościach zniknął Tarnhelm – Balor z Ohydnej Doliny?

Najpewniej chodzi tutaj o balora będącego ojcem Acereraka (znanego i niesławnego demilicza z Greyhawka). Jeżeli to ten sam to, trzymając się informacji z Tomb of Horrors i Return to the Tomb of Horrors, to po tym jak Acererak stał się potężnym magiem a także liczem rozpoczął poszukiwania źródła swojego demonicznego dziedzictwa i po tym jak dowiedział się kto jest jego ojcem schwytał i uwięził Tarnhelma w połączonej z Planem Negatywnej Energii Fortress of Conclusion. Niestety samo zniknięcie nie jest zbyt dobrze opisane. Wiadomo jednak, że z tego miejsca balor dowodził służącymi liczowi demonami (także tymi w Krypcie Grozy). Niestety trudno powiedzieć co się stało z Tarnehelmem po zniszczeniu twierdzy ale bardzo możliwe, że zginął on w jej ruinach (lub dalej jest tam uwięziony podobnie jak część stworów Acereraka).

Jeśli chodzi o pozostałe pytania to na razie nie znam na nie odpowiedzi ale jeśli coś znajdę to postaram się dopisać.
 
Kern
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 8
Rejestracja: pn wrz 18, 2006 11:26 am

śr mar 28, 2007 2:59 pm

Renald napisał:
Kto rozpętał tak naprawdę Wojnę Krwi?

Wojna Krwi istniała od kiedy zaistniało prawo. Wcześniej był tylko chaos, a demony walczyły między sobą. Wojna Krwi pierwotnie toczyła się między prawem (bogami prawa) a chaosem (demonami). Pochłaniała jednak całą uwagę bóstw, które zamiast tego pragnęły zająć się czymś innym, czyli chociażby stworzeniem świata. Zrobili sobie zatem istoty, które walczyłyby za nich - anioły.
Najpotężniejszym z aniołów był Asmodeusz. Dowodził grupą najskuteczniejszych w walce z demonami niebian. Z czasem jednak okazało się, że walczący aniołowie powoli stają się przerażający i źli. Reszta historii, to przeprowadzka Asmodeusza i jego kompanów do Baator i podpisanie paktu z bóstwami prawa, który gwarantował diabłom dusze śmirtelników łamiących boskie prawa. Wszystko w imię skuteczniejszej walki z demonami.
Obecnie Wojna Krwi to walka między dwoma aspektami zła: diabłami, czerpiącymi magię z dusz i nieskończonymi zastępami demonów.
Mam nadzieję, że odpowiedziałem na pytanie.
 
Chrx
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 14
Rejestracja: pt paź 06, 2006 4:35 pm

śr mar 28, 2007 3:49 pm

Kto rozpętał tak naprawdę Wojnę Krwi?


No... Ja słyszałem tę historię nieco inaczej...

Otóż, Wojna Krwi zaczęła się w tak dawnych czasach, że nie zachowały się prawie żadne zapiski o tym wydarzeniu. Ponoć są tylko trzy dzieła, które poruszają tą kwestie: The Book of Derelict Magicks, Skin Manifesto (obie autorstwa Yugolothy) i Maeledictus Liberias (ta z kolei napisana przez Baatezu).
Pewne jest to, że gdy obie rasy narodziły się, to wyruszyły w podróż po sferach. Napotkały na drodze Yugolothy, a potem natrafiły na "tych drugich". Tak doszło do krwawych starć i z tego powodu rozpoczęła się wojna. Potem jeszcze doszły dodatkowe powody do kontynuowania konfliktu: wzajemna nienawiść, filozoficzne różnice, chęć pokonania potężnego przeciwnika zanim on tego dokona, dowiedzenie się faktu, że dzięki dominującemu wierzeniu granice sfer ulegają zmianie, chęć utrzymania własnych pozycji oraz odwieczna walka Prawa z Chaosem.

Warto przy tym zaznaczyć zapewne niemały udział, w "napuszczeniu na siebie" dwóch rodzajów zła, Yugolothów. Naprawdopodobniej to oni stoją za rozpętaniem Wojni Krwi (choć i bez ich udziału w końcu by pewnie doszło do spotkania). Ale o już niepotwierdzone informacje...


Taka jest znana mi wersja zdarzeń. Opieram wiedzę na drugiej edycji, więc w trzeciej może być inaczej. Można wiedzieć z jakich materiałów jest powyższa teoria powstania Wojen Krwi?
Moja wiedza pochodzi z drugoedycyjnego Hellbound: The Blood War - nomen omen- świetnego źródła wiedzy na temat tegoż konfliktu.
 
Awatar użytkownika
Vitriol Plugawiciel
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 866
Rejestracja: pn paź 24, 2005 5:17 pm

śr mar 28, 2007 4:07 pm

Chrx pisze:
Można wiedzieć z jakich materiałów jest powyższa teoria powstania Wojen Krwi?
Moja wiedza pochodzi z drugoedycyjnego Hellbound: The Blood War - nomen omen- świetnego źródła wiedzy na temat tegoż konfliktu.

Informacje te pochodzą z Fiendish Codex II. Jest to 3.5 ed. więc nie wiem jak to powiedzieć Chrx ale twoje dane są już nieaktualne. :)
Jedyne co mogę coś nowego dopowiedzieć to to, że armie chaosu dowodzone były przez obyritha( podtyp - starożytny demon) Queen of Chaos, która w tamtych czasach chciała przekonać inne obyrithy by pomogły w jej walce. Co najciekawsze Dagon był pierwszy, który odmówił i jest jednym z niewielu obyrithów, które przeżyły gniew Queen of Chaos.
 
Awatar użytkownika
Renald
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 444
Rejestracja: ndz maja 14, 2006 5:55 pm

czw mar 29, 2007 9:23 am

Dziękuję za jakże liczne odpowiedzi ;). Moje dwa kolejne pytania będą między innymi do nich nawiązywać. A więc:
• Kimże jest ta niesławna Queen of Chaos?
• Czy Obyrithowie mogą być utożsamiani ze Starożytnymi Baatorianinami?
Kern pisze:
Najpotężniejszym z aniołów był Asmodeusz.

A to ciekawe ;). Czy nie uważacie, że właśnie ten urywek historii jest jednym z tych najważniejszych…? Bo gdyby nie "Anielska" przeszłość Asmodeusza, nie byłoby w Piekle min. Belzebuba, który również został strącony z niebios ze względu na swe chore ambicje. Poza tym ten urywek mówi również o tajemniczej przeszłości Asmodeusza napomkniętej w Księdze Planów.
 
Awatar użytkownika
Vitriol Plugawiciel
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 866
Rejestracja: pn paź 24, 2005 5:17 pm

czw mar 29, 2007 3:54 pm

Renald pisze:
• Kimże jest ta niesławna Queen of Chaos?
• Czy Obyrithowie mogą być utożsamiani ze Starożytnymi Baatorianinami?

1. Początkowo Queen of Chaos uważana była za przybysza z Limbo ( tak wzkazuje drugoedycyjny podręcznik lub przygoda "Rods of Seven Parts").
Dopiero w Fiendish Codex została obyrithem. Nie wiem dokładnie jak wygląda lecz jak każdy obyrith wygląd ma przerażający i obcy jak na demona. Było też coś o mackach.

2. Obyrithy to istoty unikalne oraz niezwykle stare. Ich pochodzenie jest starsze od istnienia Baatoru. Do znanych należą: Pazuzu, Pale Night, Obox-ob, Dagon, the Queen of Chaos, the Malgoth, Ugudenk, Bechard, Vroth-Khun, Ubothar, and Cabiri. Reszta została zniszczona lub możliwe, że zostali uwiezieni na Baatorze.
 
Awatar użytkownika
Zsu-Et-Am
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 9825
Rejestracja: sob cze 26, 2004 11:11 pm

śr kwie 04, 2007 10:20 pm

Przyjdzie mi zdementować niektóre rewelacje Kerna i Vitriola, a przynajmniej - nieco w nich zamieszkać. W końcu nie chcemy się ograniczać do śpiewek...

Podana wersja historii faktycznie pochodzi z FF II. Nie jest przy tym bardziej prawdziwa niż inne. Na wstępie tej - wcale zabawnej - historyjki stwierdzono, że prawdopodobnie nigdy się nie wydarzyła - a przynajmniej nie w tej formie. Pakt Asmodeusza z bogami mógł zostać zawarty zupełnie inaczej, na innych warunkach, w odmiennych okolicznościach, a on sam wcale nie musiał być aniołem. To jak mit. A mity na Planach są prawdziwe, jeśli się w nie uwierzy. Zarazem jednak Asmodeusz może być upadłym bóstwem czy nawet Nadbóstwem, planarną potęgą albo jeszcze czymś innym... Taki urok Planescape. A to do Planescape najsilniej nawiązują oba Fiendish Codex.

Podobnie ma się rzecz z koncepcją samoświadomej Otchłani, zrodzenia demonów i ich pierwotnej wojny z bogami. Równie dobrze może to być, niestety, kłamstwo. W końcu to tylko wnioski śmiertelnika, nawet jeśli nieprawdopodobnie potężnego i jak żaden inny obeznanego z sekretami Otchłani - jednak przecież szalonego, z tego samego powodu...

Królowa Chaosu (Queen of Chaos) zamieszkuje Parujące Bagniska (Steaming Fen), 14. warstwę Otchłani. Jest jedną z nielicznych znanych Lordów Obyrithów, a zarazem chyba najpotężniejszą. Ciekawe jest to, że najpewniej wcale nie była Obyrithem - pierwotnie wywodziła się z Limbo i przewodziła wojskom Chaosu w walce z Prawem (niektórych być może zainteresuje sugestia, że w zmaganiach tych brał udział również Tharizdun, uwięziony później przez innych bogów). Dopiero w trakcie tych zdarzeń zwróciła się ku Złu. Przybiera formę korpulentnej zielonoskórej humanoidki, która zamiast nóg ma purpurowe cielsko wielkiej kałamarnicy.

Warto tu wyjaśnić, iż - wbrew temu, co sugeruję niektórzy - Obyrithy bynajmniej nie odpowiadają Starożytnym Baatorianom. Jeśli już, mogą być nazywane Pradawnymi Demonami. Prawdopodobnie odpowiadają za kreację Tanar'ri, którzy początkowo bynajmniej nie stanowili głównej potęgi Otchłani. Władani przez Obyrithy, służyli im. Jednak w trakcie wielkiej wojny z Planami Wyższymi i krucjaty, która się dokonała, Tanar'ri zwróciły się przeciwko swym panom i ostatecznie wywalczyły sobie obecną pozycję.

Obyrithy nie są wcale unikalne. Wprawdzie wiele z nich zostało wyniszczonych, jednak wciąż istnieją i polują na Tanar'ri, choć niektórzy (jak choćby Blada Noc [Pale Night]) cieszą się wcale niezłymi kontaktami ze swoimi niegdysiejszymi sługami. Jednak władcy, jak Obox-Ob i Dagon, to nie wszystko. Wciąż istnieją rozmaite pomniejsze Obyrithy. Wystarczy wymienić potworne ekolidy służące Obox-Obowi, przypominajace połączenie mrówki, skorpiona i pająka, albo nurzające się w wodach Styksu, oleiście czarne, ośmiornicowate laghathti. Nie są więc bynajmniej unikalne. Rzadkie, tak. Ale nie zupełnie przetrzebione. Faktycznie jednak, są niezwykle stare - starsze niż większość Tanar'ri.

Jeśli zaś chodzi o to, co uwięziono na Baator... Obecnie odrzucono historie o Starożytnych Baatorianach, wyjaśniając, że jeśli nawet coś poprzedzało obecnych władców Piekieł, to ich sprawna propaganda zatarła wszelkie ślady tego - albo przynajmniej nieustannie do tego dąży. Nupperibo uznaje się za formę zdegradowanych diabłów, narzucaną w ramach poniżenia i kary przez Władców Dziewięciu. Sam Asmodeusz miałby w ten sposób karać swoich podwładnych, wykorzystując ich w swoich intrygach... Co wcale nie oznacza, że należy zupełnie porzucić możliwość, jakoby nupperibo nie mogły wyewoluować, po wielu latach, w wyższe formy, których zwieńczeniem są prawdziwi Starożytni Baatorianie. Nikt jednak na to nie pozwoli, a nupperibo giną dziesiątkami jako mięso armatnie w Wojnie Krwi.
 
Awatar użytkownika
I'Tidal
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 93
Rejestracja: śr lip 05, 2006 10:32 pm

śr kwie 04, 2007 11:45 pm

Teraz kilka moich pytań:
1. Kim tak naprawdę jest Orkus/Thanatos? Nieumarłym demonem? Jak zdobył i utracił moc Słowa? Czy można ją odzyskać? Jakie są jego plany i wpływy w Sferach?
2.Dlaczego upadł potężny niebianin, zwany później Belzebubem?
3. Kim jest Mefistofeles? Upadłym niebianinem, zdeprawowaną Mocą, potężnym diabłem czy baatorianinem?

Edit: Masz rację Renald, pomyliłem Władcę ze Sferą. Dzięki za odpowiedź, teraz łapię, o co chodzi.
Ostatnio zmieniony czw kwie 05, 2007 12:45 pm przez I'Tidal, łącznie zmieniany 1 raz.
 
Awatar użytkownika
Renald
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 444
Rejestracja: ndz maja 14, 2006 5:55 pm

czw kwie 05, 2007 8:43 am

I'Tidal pisze:
Kim tak naprawdę jest Orkus/Thanatos? Nieumarłym demonem? Jak zdobył i utracił moc Słowa? Czy można ją odzyskać? Jakie są jego plany i wpływy w Sferach?

Orkus jest potężnym Lordem Tanar’ri oraz jednym z najpotężniejszych Władców Demonów zamieszkujących Otchłań. Nie jest jednak Obyrithem. Wraz z demonicznymi i nieumarłymi sługami zamieszkują 113 warstwę w Otchłani nazywaną Thanatos a dokładniej miasto umarłych zwane Naratyrem. Jak widać trochę Ci się pomyliło, bo z tego co wcześniej napisałem wynika, że Thanatos to nazwa warstwy a nie (jak ci się najprawdopodobniej wydawało) imię inkarnacji Orcusa zwanego Tenebrousem.
Orkus jest Władcą demonów i (jak się można domyślić) demonem a Nieumarłym Władcą Demonów nazywa się sam, ze względu na jego nekromantyczne zainteresowania. Oczywiście nie nazywałby się tak po prostu. Orkus posiada wiele mocy upodobniającego go do nieumarłych.
Jak zdobył moc Słowa? Nie wiadomo może to znalezisko/podarek/wytwór jakiejś planarnej potęgi… Nie wiadomo. Wiadomym jest jednak fakt, że Orkus utracił je w momencie lub przed chwilą inkarnacji. Niezaprzeczalnym jest również fakt, że posiadając Ostatnie Słowo był w stanie niszczyć bóstwa.
Jego marzeniem jest głównie stac się prawdziwym bóstwem. Stara się również wyeliminować innych Władców Demonów, wyniszczyć diabły, no i wiele podobnych spraw. Jak to Władcy Demonów.
I'Tidal pisze:
Dlaczego upadł potężny niebianin, zwany później Belzebubem?

Ze względu na swoje chore ambicje i ciągłe dążenie do celu. Nie podobało się to Niebianinom. Został strącony z Celestii. Wcześniej nazywał się Triel.
I'Tidal pisze:
Kim jest Mefistofeles? Upadłym niebianinem, zdeprawowaną Mocą, potężnym diabłem czy baatorianinem?

Kiedyś Amnezjusz napisał, że Mefistofelesa, jak i kilku innych Władców Dziewięciu można by zaliczyć do Baatorian, jednak są to tylko spekulacje. Pewne jest na pewno to, że jest on wyjątkowo potężnym Arcydiabłem. Mówi się, że jest w Piekle od kiedy sięga się pamięcią.
 
Awatar użytkownika
Zsu-Et-Am
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 9825
Rejestracja: sob cze 26, 2004 11:11 pm

czw kwie 05, 2007 9:47 pm

Nie wiadomo, jaką dokładnie pozycję posiadał Triel przed swym Upadkiem i przeistoczeniem się w Baalzebuba. Przyczyną jego upadku było stałe dążenie do perfekcji i stawianie Prawa ponad wszystkim. Zdążając do doskonałości i marząc o unicestwieniu Chaosu, Triel zatracił ideały Dobra. Zdążał do celu - jak zdążają i inni niebianie. Jednak jego celem było już tylko Prawo, nie zaś, co konieczne dla Archonów, Prawo i Dobro. Po Upadku, udał się do Piekieł, gdzie szybko zyskał sporą potęgę i - ostatecznie - pozycję jednego z Władców Dziewięciu.

[OT]
Niebianinom

"Niebianom". Poniżej pełna odmiana przez przypadki - zbyt często powtarzają się podobne błędy:

Sg.: niebianin, niebianina, niebianinowi, niebianina, niebianinem, niebianinie.
Pl.: niebianie, niebian, niebianom, niebian, niebianami, niebianach.

Przeczytać, zapamiętać, stosować. Dziękuję.
[/OT]
 
Awatar użytkownika
Renald
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 444
Rejestracja: ndz maja 14, 2006 5:55 pm

pt cze 15, 2007 7:39 pm

Witam. Pora trochę odświeżyć temat. Od jakiegoś czasu poszukuję informacji na temat Władców Slaadów. Aktualnie natknąłem się na sześciu. Oto ich miana, u niektórych wraz z statystykami (choć nie jestem pewien czy rzeczywiście oficjalnymi) znalezionymi w sieci:
Ygorl, Lord of Entropy
Ssendam, Lord of Madness
Rennbuu, Lord of Colors
• Baazim Gorag (pomniejszy Władca Slaadów z Zapomnianych Krain)
• Choarst, Lord of Randomness
• Wartle
Ssendam, Ygorl oraz Baazim są mi dobrze znani, jednakże nie bardzo orientuję się w sprawie pozostałych. Byłbym więc wdzięczny za każde informacje dotyczące owych istot. Ich cele, dogmaty a także rolę w społeczeństwie Slaadów. Również ciekawi mnie Pytanie, czy mogli oni powstać przed postawieniem Głazu Rui.
 
Awatar użytkownika
amnezjusz
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 1634
Rejestracja: pn sie 15, 2005 9:33 pm

sob cze 16, 2007 1:30 pm

Hm, na tę chwilę zbytnio nie pomogę. jednakże napisac mogę, że Chourst Nieprzewidywalny - znany trzeci Lord - jest typkiem wyróżniającym się niezwykłą wręcz bielą swej skóry a także tym, że jest...całkowicie szalony. jest to 'lord', który podąża za impulsem, nigdy nie wiadomo co będzie robił za chwilę, gdyż jest tak nieprzewidywalny, że mówi się, że nawet magia wieszcząca nie do końca może tu pomóc.
Reenbuu znany jest z tego, że ma niezwykle długią grzywę białych włosów a jego ciało nieustannie zmienia kolor. Inne slaady uznają go za osobę kłopotliwą. A to z tego powodu, że Lord Kolorów potrafi (w każdym razie tak się mówi) zmieniać istoty (tu właśnie nie wiem czy chodzi o wszystkie istoty czy inne slaady) w inne rodzaje slaada.

Pewnie więcej informacji da się znaleźć w Planes of Chaos, których jednak nie mam.
 
Awatar użytkownika
I'Tidal
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 93
Rejestracja: śr lip 05, 2006 10:32 pm

ndz cze 17, 2007 1:53 pm

Witam, czas na kolejnym grad pytań :wink:
1. Co wiadomo o eterycznych chudzielacach z "Czarciego Foliału"? Są gdzieś rozpisane ich zwyczaje, kultura, cywilizacja, technika i członkowie ich rasy w stopniu szerszym niż w Fiend Folio?
2. Kim jest wielki kalif dżinów z Planu Żywiołu Powietrza? Jest rozpisany?
3.analogicznie władca Przytłaczającego Zagłębia z Planu Żywiołu Ziemi
4.analogicznie sułtan ifrytów ze Spiżowego Miasta z Planu Ognia
5.analogicznie imperator maridów z Cytadeli Dziesięciu Tysięcy Pereł z Planu Wody
6.Co wiadomo o Radzie Miasta Szkła? Kto nim rządzi?
7. Kim jest władca Serca Śmierci z Planu Negatywnej Energii i czy jest rozpisany?
8. Czy jest oficjalna rozpiska Balthomais'a, przełożonego klasztoru Zerth'Ad'Lun z Limbo?
9. Kim jest Wielki Gitzerai z Shra'kt'lor? Czy jest rozpisany?
10. Czy Czerwony Całun ze Strzaskanej Krawędzi w pierwszej warstwie Otchłani jest rozpisana?
Ostatnio zmieniony ndz cze 17, 2007 5:54 pm przez I'Tidal, łącznie zmieniany 1 raz.
 
Awatar użytkownika
Renald
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 444
Rejestracja: ndz maja 14, 2006 5:55 pm

ndz cze 17, 2007 2:27 pm

Dzięki za wszystkie informacje i podane źródła Amnezjuszu. O coś takiego właśnie mi chodziło.

Jeżeli chodzi o Twoje pytania, I'Tidal to postaram się odpowiedzieć na co poniektóre. Oczywiście wyczuwam przeznaczenie odpowiedzi na owe kwestie. Jakże szczytne oczywiście.
I'Tidal pisze:
Analogicznie sułtan ifrytów ze Spiżowego Miasta z Planu Ognia

Marrake al-Sidan al-Hariq ben Lazan Grand Sultan of All the Efreet (krócej po prostu Wielki Sułtan Wszystkich Ifrytów) to Istota wielce potężna, będąca władcą Spiżowego Miasta. Każda istota chcąca zamieszkać w rejonie owej metropolii musi uzyskać jego zgodę. Wielki Sułtan ma w nim władzę absolutną a jego zamek ukrywa prawdopodobnie największe bogactwa w całym Wieloświecie (tak oczywiście utrzymują podręczniki, choc wiadomo, że tak nie jest ;)). Jest również bardzo potężnym zaklinaczem a pod swoimi sztandarami ma tysiące poddanych. Nawet Ifryty z najdalszych zakątków Planu Żywiołu Ognia winne są posłuszeństwa Wielkiemu Sułtanowi. Osoby, które wywołają jego gniew czekają okrutne kary, będące często gorsze od samej śmierci. Jego statystyki według Planar Handbook, to PZ mężczyzna ifryt zaklinacz 20. Dwaj znaczniejsi mieszkańcy Spizowego Miasta, to Jama Kala’un Grand Vizier PZ mężczyzna ifryt kapłan 10 oraz Jasmine al-Hyan Master of Secrests PZ kobieta ifryt łotrzyk 8, skrytobójca 5. Całej rozpiski ich statystyk raczej nie ma a jedynie są podane poziomy. Taka rada ode mnie – nie opłaca się za niego zabierać.
Pozostałych statystyk Władców Dżinów nie ma i to właśnie za nich radziłbym się zabrać.
Sensei Bathlomais, minotaur wampir z Serca Śmierci również nie są oficjalnie rozpisani, przynajmniej według materiałów, którymi aktualnie dysponuje. Odradzam również rozpisywanie tego pierwszego, gdyż nie ma tu właściwe co robić, gdyż wszystko jest podane jak na tacy. Bardziej skupiłbym się na Władcach Dżinów oraz na tym Minotaurze, ponieważ w ich kwestii można wnieść coś od siebie ;).
I'Tidal pisze:
Czy Czerwony Całun ze Strzaskanej Krawędzi w pierwszej warstwie Otchłani jest rozpisana?

Nie ale z tego co słyszałem niedługo będzie, przez Vitriola.
 
Awatar użytkownika
amnezjusz
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 1634
Rejestracja: pn sie 15, 2005 9:33 pm

ndz cze 17, 2007 4:17 pm

I'Tidal pisze:
5.analogicznie imperator maridów z Cytadeli Dziesięciu Tysięcy Pereł z Planu Wody

Kalbari al-Durrat al-Amwaj ibn Jari, Wielka Padisza Maridów, Strażnik Imperium, Perła Mórz, Matka Piany, Maharadża Oceanów, Emir Wszystkiego itp. itd :P Bardzo lubi wszelkiego rodzaju przedstawienia, stara sie wywrzeć na gościach niezapomniane wrażenie. W politycznych zagrywkach jest tak samo dobra jak większość baatezu.
I'Tidal pisze:
3.analogicznie władca Przytłaczającego Zagłębia z Planu Żywiołu Ziemi

Czy chodzi Ci o Dismal Delve? Jeśli tak to rządzi tam Wielki Khan (władca wszystkich Dao), zamieszkujący Ukryte Hulcrum Dao. Całe to miejsce (będące wielkimi labiryntami) pokryte jest tajemniczymi runami - dziełam Khana, który non stop knuje cos przeciwko innym.

I ogólnie jeśli chodzi o oficjalne rozpiski postaci z Planescape'a to raczej takich nie znajdziesz (jeśli będziesz miał szczęście to dojdziesz do samej poziomowej rozpiski) i w zasadzie w wielu wypadkach możesz opierać się tylko na tym co znajdziesz w AD&D.
 
Awatar użytkownika
I'Tidal
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 93
Rejestracja: śr lip 05, 2006 10:32 pm

ndz cze 17, 2007 5:59 pm

Wielkie dzięki Renaldzie i amnezjuszu za informacje, na pewno się przydadzą. Rzeczywiście, jestem zainteresowany rozpisaniem minotaura z Serca Śmierci, szkoda tylko, że
Renald pisze:
Nie ale z tego co słyszałem niedługo będzie, przez Vitriola.

ponieważ miałem na nią chrapkę. No ale nic, Wielkie Koło ma w sobie dostatecznie dużo BNów dla wszystkich zainteresowanych ;)
amnezjusz pisze:
I ogólnie jeśli chodzi o oficjalne rozpiski postaci z Planescape'a to raczej takich nie znajdziesz (jeśli będziesz miał szczęście to dojdziesz do samej poziomowej rozpiski) i w zasadzie w wielu wypadkach możesz opierać się tylko na tym co znajdziesz w AD&D.

To znakomicie - w takim razie mam wolną rękę! Zabieram się zatem do roboty :papieros:
 
Awatar użytkownika
I'Tidal
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 93
Rejestracja: śr lip 05, 2006 10:32 pm

śr cze 27, 2007 9:34 pm

Swoją drogą, jak duże jest Dis (miasto na drugiej warstwie Baatoru)? Wg Księgi Planów zajmuje całą warstwę - byłoby więc niewyobrażalnie wielkie, tak tytaniczne, że wszystkie pozostałem planarne metropolie mogłyby robić w nim za małą dzielnicę. Ma ktoś jakieś informacje na ten temat?

Do moderatora: post jeden pod drugim w celu przyciągnięcia uwagi do tematu, jak tylko ktoś odpowie skasuje post i scalę z powyższym - zatem proszę tego nie kasować
 
Awatar użytkownika
Zsu-Et-Am
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 9825
Rejestracja: sob cze 26, 2004 11:11 pm

śr cze 27, 2007 9:59 pm

OT: Gdy tylko ktoś odpowie stracisz możliwość kasacji notki, więc nic z tego. Nie ma jednak takiej konieczności - między jedną a drugą notką minęło ponad 48 godzin (dokładniej: 10 dni). W związku z tym zakaz pisania jednej notki pod drugą w tym przypadku nie obowiązuje.

Wracając do tematu: problem całkiem ciekawy, ale do wytłumaczenia przez specyfikę planarnych własności. Przede wszystkim, nieskończoność nieskończoności nierówna - podobnie jak w matematyce. Między 0 a 1 mamy nieskończenie wiele (nieskończenie małych) liczb. Między 0 a 3 tak samo - ale ta druga nieskończoność jest "większa". A od 0 do +nieskończoności? Podobnie plany. Dis leży na nieskończenie wielkiej warstwie - i zajmuje ogromną jej część. Zapewne jest ogromne - nieprawdopodobnie ogromne. Jednak nie musi się ciągnąć w "nieskończoność". Wystarczy że ulega nieustannym, nieraz drastycznym zmianom i zawiera liczne "małe nieskończoności" - nieomal półplany. Chociażby Ulicę Bogów, wzdłuż której ciągną się w nieskończoność siedziby złych bóstw, które nie mają dość potęgi, by utrzymać większą, samodzielną siedzibę na innym planie - lub na innej warstwie.

Trochę oficjalnych - i świeżych - informacji na ten temat podano w Fiendish Codex II. Na stronie WotC znajduje się nawet przydatny wycinek, fragment którego przytaczam poniżej:

FFII pisze:
The City of Dis

In keeping with Baator's lawful nature, the realms within its boundaries sometimes appear impossibly large. This situation is not the case in Dis -- perhaps because the city embodies a paradox. Although it contains potentially unlimited space, those who travel within it always feel hemmed in, trapped, and oppressed. In fact, one can walk its scalding streets forever and never get anywhere.

The approach to Dis presages its spatial peculiarities.The traveler moves on a punishing slant from a ring of spiny mountains. A road of broken skulls winds toward the black walls of the distant city, and one can reach it only by following this macabre track. Eventually, the skulls transform into spurs of hot iron.

No matter how long it takes to reach Dis, the entrance always comes as a sudden break in reality. The walls loom larger and larger, then suddenly the traveler has moved past them and is surrounded by ominously looming structures amid mazelike streets. No two maps of Dis are the same because its configuration invariably changes by the time the cartographer finishes his sketch.

Building crews of least devils sweat and toil, tearing down old structures and erecting new ones with impressive speed. However, the improvements they make are never discernible, because the cityscape alters faster than any laborers could ever arrange. Supposedly, both the mundane and the magical alterations reflect the inner workings of Dispater's mind. His recent paranoia can be seen in the increasingly cramped, warrenlike nature of the city's new streets. Scrying devices have recently become omnipresent, so the walls of Dis have ears. Iron statues of Dispater follow passersby with red, paranoid eyes.
 
Awatar użytkownika
Renald
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 444
Rejestracja: ndz maja 14, 2006 5:55 pm

czw cze 28, 2007 12:25 pm

Chciałbym poruszyć jeszcze kilka kwestii związanych z niejako grą Planescape: Torment, w którą zacząłem ostatnio grac w celu dokształcenia się w niektórych sprawach związanych z Wieloświatem. Rzeczywiście, ta gra jest idealną kopalnią wiedzy na ten temat, aż czasami sam się dziwię. Jednakże zastanawiają mnie niektóre kwestie z nią związane. Chciałbym usłyszeć, co Macie do powiedzenia na ten temat, abym sam mógł się dopełnić w przekonaniu, że w dobrym kierunku coś mi nie grało. Przede wszystkim:
• Zastanawia mnie sprawa związana z legendarnym bohaterem (jeszcze zjednoczonych ras Githyanki oraz Githzerai), Githem. Zawsze myślałem, że Gith był legendarnym Władcą (i prawdopodobnie tak pisało w podręcznikach), podczas gdy w Planescape: Torment, jest napisane, że jest to Królowa. To, jak – kolejny babol, czy może coś źle zrozumiałem?
• No i może ostatnia kwestia, już nie o wyłapywaniu błędów, ale o po prostu o odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie. Otóż, czy Zerthimon istniał tylko na potrzeby Planescape: Torment, czy w innych podręcznikach również się o nim wspomina? I czy mógłby mi ktoś wyjaśnić mniej więcej, na czym polegała "Prawda o Dwóch Niebiosach", którą owy bohater wygłosił w wyniku czego dokonał się rozłam kulturowy i filozoficzny, pomiędzy Githyanki a Githzerai?
 
Awatar użytkownika
Hyareil
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 145
Rejestracja: śr wrz 22, 2004 5:26 pm

czw cze 28, 2007 4:51 pm

1. Angielska wikipedia twierdzi, że Gith była kobietą. Co oczywiście nie wyklucza bycia legendarnym władcą jeszcze zjednoczonych githzerai i githyanki...

Wydaje mi się, że to prawda, ale odpowiednich podręczników niestety nie mam. Skoro jednak wszędzie mowa o "warrior-queen"...

Zerthimon również jest na wikipedii.

2. Szósty Krąg Zerthimona (dla przypomnienia):

"Na Spopielonej Równinie, Zerthimon rzekł Gith, że nad światem nie może być dwóch niebios. A kiedy rozległy się jego słowa, nadszedł czas wojny."

"I stało się, że Lud odniósł zwycięstwo nad swymi panami z rasy *Illithidów*. Tak oto *poznali* istotę wolności. Jeszcze zanim zgasły wszystkie zielone ognie pobojowiska, Gith poczęła mówić o dalszej wojnie. Zgodziło się z nią wielu, których serca przepełnione były żądzą krwi. Gith mówiła nie tyle o pokonaniu *Illithidów*, lecz raczej o ich zgładzeniu. Kiedy zaś wszyscy *Illithidzi* zostaliby już zniszczeni, Gith miała poprowadzić wojnę przeciw wszystkim innym rasom w Sferach."

"W sercu Gith rozpaliły się ognie gniewu. Żyła ona wojną i w wojnie *poznała* istotę samej siebie. Pragnęła podbić wszystko, co napotkało jej spojrzenie."

"Zerthimon wypowiedział słowa, które zapoczątkowały opór przeciw Gith. Zerthimon rzekł Gith, że Lud ich już *poznał* istotę wolności. Teraz zaś powinien raz jeszcze *poznać* istotę samego siebie i naprawić szkody, których dawniej doznał. Zaś słowom Zerthimona przyklasnęło wielu innych z Ludu, albowiem zmęczyła ich wojna przeciw *Illithidom*."

"*Poznajcie*, że serce Gith i serce Zerthimona nie zgadzały się. Gith chciała, aby wojnę prowadzono dalej. Aby zniszczono wszystkich *Illithidów*. Aby ich ciała zniknęły. Wtedy Lud mógłby ogłosić się panem na Fałszywych Ziemiach. Gith powiedziała Zerthimonowi, że w tej kwestii ich serca nigdy nie będą zgodne. A słowa jej były zimne jak naga stal."

"I Zerthimon ogłosił Oświadczenie o Dwóch Niebiosach. A zaraz po jego słowach nadeszła wojna."

"We wszystkim musi istnieć równowaga, albo całość zostanie zachwiana."


Wydaje mi się, że należy dwa niebiosa traktować jako metaforę Gith i Zerhimona. Ona jest jednym niebiosem, on drugim. Oboje potężni i ważni, wywierali wpływ na swoją rasę. Nie zgadzali się jednak w jednej sprawie: Gith chciała kontynuować wojnę i zniszczyć illithidów (a później podbić wszystkie inne rasy), Zerthimon chciał, aby Lud poznał siebie.

Nie może być dwóch niebios.

Githzerai to ci, którzy poszli za Zerthimonem. Githyanki - ci, którzy wybrali Gith.
 
Awatar użytkownika
Verdes
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 302
Rejestracja: pt kwie 27, 2007 6:33 pm

czw cze 28, 2007 6:49 pm

Nie wiem, jak to wygląda teraz. Ale, za czasów drugiej edycji Gith była kobietą, a Zerthimon był postacią zakoniczną, zreszta githzerai, od jego imienia się wzięło.
 
Awatar użytkownika
I'Tidal
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 93
Rejestracja: śr lip 05, 2006 10:32 pm

wt lip 03, 2007 11:18 am

Pozwolę sobie powtórzyć moje pytanie:
Co wiadomo o eterycznych chudzielacach z "Czarciego Foliału"? Są gdzieś rozpisane ich zwyczaje, kultura, cywilizacja, technika i członkowie ich rasy w stopniu szerszym niż w Fiend Folio?

ponieważ muszę przyznać, że eteryczni chudzielce są rasą o niezwykłym potencjale, do czego dążył zresztą sam ich twórca (który x lat temu wymyślił gityanki oraz githzerai a teraz pragnął choć w części powtórzyć swój sukces). Z przyjemnością zająłbym się rozpiską ogólnie rozumianej cywilizacji tych istot ale wcześniej chciałbym wiedzieć, czy nie ma bardziej szczegółowych informacji o nich w necie (sam niestety nie znalazłem). Czarci Foliał opisuje ich dość pobieżnie i niewystarczająca - a jestem pewien, że warto się nimi zająć.

pozdrawiam
 
Awatar użytkownika
Renald
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 444
Rejestracja: ndz maja 14, 2006 5:55 pm

wt lip 03, 2007 6:39 pm

Przykro mi I'Tidal, lecz nie dysponuję poszukiwanymi przez Ciebie informacjami. Być może nawet takowych nie ma, co by mnie zresztą i zbytnio nie zdziwiło, choć są to istoty ciekawe, to jednak ten potencjał mógł zostać zmarnowany, jak to zresztą często bywa. Po szybkim przeglądnięciu Fiendlish Codex I nic nie zauważyłem. Może coś przeoczyłem, lub ktoś inny będzie mógł ci pomóc.
Hyareil, oczywiście Wikipedię, to ja umiem włączyć ;). Poszukałem sobie trochę i cóż oficjalne źródła do Planescape’a wskazują, że Gith to kobieta, jednakże Księga Potworów wersja 3.5 opisuje Gita, jako legendarnego władcę. Cytując: „ Z mentalną bronią i potężnym przywódcą (legendarnym Gitem) […]” stąd – zdania są lekko podzielone. Pozostaje jednak chyba przestawić się na wersję PS’ową, bo to od niej się wszystko zaczęło. Tak, jeszcze w kwestii płci, to mam zamiar rozpisać pewnego solara o imieniu Kserona [Księga Planów, Siedem niebiańskich kondygnacji Celestii]. Solar, to raczej nazwa męska a nazywa się on/ona Kserona. Czy są jakieś oficjalne źródła potwierdzające jedną, lub drugą z płci?
 
Awatar użytkownika
Toshi
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 529
Rejestracja: czw paź 20, 2005 12:06 pm

wt lip 03, 2007 6:55 pm

Cytując: „ Z mentalną bronią i potężnym przywódcą (legendarnym Gitem) […]”

Co jest problemem jedynie tłumaczenia wersji polskiej, w angielskiej z uwagi na naturę języka nie napisano czy Gith to kobieta czy mężczyzna.

[Chyba że "Leader" ma forme żeńską;), ale to chyba zboczenie polskie]

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość