Nikolaj i ShadEnc - zgadzam się, książka niesamowita, szkoda tylko, że cykl pozostał niedokończony... heh, pamietam to polowanie na kolejne tomy w bibliotece
kicerk - Jabłońskiego odkryłam w zeszłym miesiącu i teraz czekam niecierpliwie aż rodzina mi przyśle kolejne tomy, trzeba się wczytać żeby złapac klimat, ale warto
Łyknęłam wczoraj pół 'Nauki Świata Dysku' naraz i nadal czuję niedosyt, idę spłukać niedospanie pod prysznicem a potem mam całe wolne popołudnie przed sobą, kotka już grzeje miejsce na sofie
. Jak dla mnie to tytuł ciut mylący ale zawartość przednia, takie popularnonaukowe książki to ja lubię plus magowie Niewidocznego Uniwersytetu jak zwykle w formie.