Zrodzony z fantastyki

 
Morog__
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1332
Rejestracja: czw kwie 25, 2002 7:57 pm

Charakter postaci a odgrywanie

pt maja 17, 2002 6:26 pm

postanowilem wskrzesic moj stary temat <br />w D&D tzw. charakter postaci jest parczo wazny <br />powiem ze wazniejszy niez w AD&D <br />a to dlatego ze pojawilo sie mase czarow dzialajacych roznie w zaleznosci od charakteru :mrgreen: <br />i powstaje problem <br />jak dewiniowac te rozne charaktery? <br /> <br />szczegolnie chodzi mi o tz. moralnosc <br />a konkretnie zabijanie, choc nie tylko <br />gracza zabicie kogos przychodzi latwiej niz umycie sie (niestety) <br />a przeciesz nie tak jest w zyciu <br />potrzeba chronienia zycia jest dla ludzi instynktowna <br />np. uwazam ze tylko bardzo zla postac dobija bezbronnego wieznia <br /> <br />co myslicie?
 
Awatar użytkownika
danant
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 2997
Rejestracja: wt kwie 29, 2003 12:16 pm

pt maja 17, 2002 6:43 pm

Charakter zawsze sprawia problemy... Ja traktuję charakter nie jako archetyp, według którego należy postępować, ale jako ramy, w których powinna się poruszać postać... Na czym polega różnica? Na tym, że uznaję, że życie jest sztuką wyborów, jest pełne popełnionych błędów itp. Nie obcinam doświadczenia za zagranie neizgodnie z charakterem (pozdrowienia dla SINa :razz: ), staram się po prostu żeby gracz przyjmując dany charakter krążył wokół niego... Zwłaszcza, że moje wyobrażenie charakteru nie musi być koniecznie zgodne z jego... A interpretacje charakteru z PH nie do końca do mnie przemawiają. <br /> <br />Pozdra
 
Sin__
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 274
Rejestracja: pn maja 13, 2002 11:22 am

...

pt maja 17, 2002 6:45 pm

Mo¿e i z³a, ale równie¿ neutralna, gdy wie ¿e ów wiêzieñ sie wyleczy i znów bêdzie mia³ go na karku lub nawet dobra, gdy od tego bêdzie zale¿êæ jej zycie. Oczywi¶cie nie mówiê o fanatykach - paladynach -to ju¿ wariaci -samobójcy. Mój ulubiony charakterek to neutralny z³y. Chocia¿ sam nie pozwalam moim graczam na granie z³ymi charakterami hehehe, có¿ za perfidia
 
Sin__
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 274
Rejestracja: pn maja 13, 2002 11:22 am

....

pt maja 17, 2002 6:49 pm

Co do obcinania punktów , to sa ró¿ne szko³y, Panie Daniel. Skoñczy³em obicinaæ punkty, teraz najwy¿ej spadnie grom z jasnego nieba. Ale kilku graczy powiedzia³o mi ¿e nie by³ to taki z³y pomys³, bo czasem , ³atwioej powiedzieæ komu¶ -1000 exp ni¿ mówiæ: Panie....xxx... poprosze o ciszê, i nie rób sobie jaj, bo psujesz zabawê innym, nie tylko sobie. <br />A po takim - 1000, go¶ciu siê wkurza³ i siedzia³ przynajmniej cicho, do momenty a¿ sam stwierdzi³, ¿e pora zaczaæ graæ, a nie opowiadaæ teksty nie zwi±zane z sesj±. <br />A co do minusów za charakterek, to pewnie, nawet paladyn mo¿e gwa³ciæ i zabijaæ, a potem popêdziæ do kap³ana i siê rozgrzeszyæ, odbyæ pokutê i wszystko bêdzie super. S± sposoby i sposobiki, jedne lepsze inne gorsze :mrgreen:
 
Morog__
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1332
Rejestracja: czw kwie 25, 2002 7:57 pm

pt maja 17, 2002 7:21 pm

no tak Sin <br />ale skoro Asalin byl przeciesz CHAOTYCZNY NEUTRALNY <br />a te czaszki, szubienice i morderstwa to przejaw chaotycznosci :? <br /> <br />mam troche inne zdanie <br /> <br />jest w kazdym swiecie cos takiego jak uniwersalne dobro <br />no moze nie w swiecie ale w kulturze <br />w naszym ( i w wiekrzosci RPG) ludzi sie tak latwo nie zabija <br />nie trzeba byc paladynem by nie zabijac wszyskich ktorzy sa nam niewygodni <br />zabijasz swoich konkurentow w pracy? <br />zabil bys pokonanych dresow jak by Cie napadli, a ty bys ich pobil? <br />przeciesz mogli by Ci dalej brozdzic i sie mscic? <br />ludzie nie dzialaja zawsze tak jak im w danej chwili wygodnie <br />no moze tak robia ZLI <br />kieruja nami WYCHOWANIE, UWARUNKOWANIA KULTURALNE i inne <br /> <br />no i uwiesz mi, zycie ludzki ( i jak mniemam innych ras :razz: ) <br />to jednak wartosc <br />nawet obcego <br />wiem o tym dobrze....
 
Sin__
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 274
Rejestracja: pn maja 13, 2002 11:22 am

pt maja 17, 2002 7:51 pm

oj, wiesz ¿e raczej uwa¿am ¿e to czy siê zabijamy czy nie, uwarunkowane jest kara jaka czeka po z³apaniu. Mam s±siada który co dwa dni robi imprezy, j¿ by dawno nie ¿y³, ale morderstwo jako¶ siê nie op³aca w naszym kraju. Ale jestem dobrej my¶li mo¿e siê to poprawi :evil:
 
Morog__
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1332
Rejestracja: czw kwie 25, 2002 7:57 pm

pt maja 17, 2002 8:36 pm

i pewnie bedziesz tak myslal dopuki ktos CI nie umrze na rekach <br />czego Ci nie zycze [img]style_emoticons/<#EMO_DIR#>/sad.gif[/img]
 
Awatar użytkownika
danant
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 2997
Rejestracja: wt kwie 29, 2003 12:16 pm

Re: ....

sob maja 18, 2002 11:10 am

<!--QuoteBegin-Sin+-->
Sin pisze:
<!--QuoteEBegin-->Co do obcinania punktów , to sa różne szkoły, Panie Daniel.
<br /> <br />Panie Sergiusz, skoro już używamy imion, a nie nicków, nie odnoszę się do teraźniejszości - odnoszę się do zjawiska. Grałem u wielu mistrzów, ale tylko Ty obcinałeś doświadczenie. Jeżeli uważasz, że łatwiej było obcinać doświadczenie to masz rację, ale ponieważ teoria jest taka, że zbieramy się po to, żeby się bawić i metoda "na wkurzenie kogoś. żeby się zamknął" powodowała, że niektórzy zamykali się na BAAAARDZO długo przypominam. <br />Obcinanie doświadczenia uważam za najbardziej plugawe narzędzie w ręku mistrza gry. I nie będę na ten temat dyskutował. Ja nie mówię, że trzeba prosić i błagać graczy by grali tak a nie inaczej - to można rozwiązać z poziomu grania, interakcji z graczami poprzez świat, w którym się gra. Ja to tak załatwiałem zawsze. A karanie odebraniem doświadczenia odbieram w mechanice jakby postać przez zrobienie jakiegoś na przykład złego uczynku cofnęła się w swoim życiu. A przecież nawet zły uczynek jest jakimś DO?WIADCZENIEM. Więc odbieranie doświadczenia za to jest błędem bezdyskusyjnym. <br /> <br />NIe chce Serg, żebyś brał moje uwagi do siebie, czy też przejmował się, albo na mnie wkurzał. Nie mówię nic, żeby umiejszyć Twoje zasługi, przyjemność z grania u Ciebie (przecież nie jestem masochistą a spędziliśmy razem parę lat). Po prostu tylko u Ciebie zdarzyło mi się coś takiego i stąd ta uwaga. <br /> <br />Pozdra
 
Sin__
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 274
Rejestracja: pn maja 13, 2002 11:22 am

sob maja 18, 2002 3:03 pm

Nic dodaæ nic uj±c, jak ju¿ mówi³e, lubiê Toba dyskutowaæ ( k³óciæ siê). A i tak ty prowadzisz po swojemu, ja po swojemu. I nikt tu niczego nie zmieni. :mrgreen: . Wszystko kwestia przyzwyczajeñ i do¶wiadczeñ
 
Morog__
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1332
Rejestracja: czw kwie 25, 2002 7:57 pm

sob maja 18, 2002 8:00 pm

nie pomyliliscie przypadkiem postow? :razz:
 
Awatar użytkownika
bukwa
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 1749
Rejestracja: pn gru 08, 2003 12:48 pm

Czy MG powinien odbierać doświadczenie?

sob maja 18, 2002 11:43 pm

<!--QuoteBegin-danant+-->
danant pisze:
<!--QuoteEBegin-->Obcinanie doświadczenia uważam za najbardziej plugawe narzędzie w ręku mistrza gry.  <br />/ciach/ <br />A karanie odebraniem doświadczenia odbieram w mechanice jakby postać przez zrobienie jakiegoś na przykład złego uczynku cofnęła się w swoim życiu. A przecież nawet zły uczynek jest jakimś DO?WIADCZENIEM. Więc odbieranie doświadczenia za to jest błędem bezdyskusyjnym. /ciach/
<br /> <br />Jestem jak najbardziej zwolennikiem przekonania, że każde doświadczenie w życiu coś wnosi. Pytanie tylko - co? <br />Jedno doświadczenie może znieść efekty innego. Może to wydawać się paradoksalne, ale gdy postać doświadcza czegoś nowego i to wpływa negatywnie na efekty poprzedniego doświadczenia, to w suma sumarum coś traci. Więcej doświadczyła, ale efekt końcowy jest dla niej niekorzystny. To właśnie może uzasadniać stratę punktów doświadczenia. <br /> <br />Jeżeli postać pogrywa zgodnie i konsekwentnie ze swoim charakterem, to zasadnicze lub długotrwałe od niego odstępstwo zubaża ją. Zgadzam się ze stwierdzeniem, że charaktery należy traktować jako wyznaczniki postępowania postaci. Można znaleźć tu miejsce na pewne odstępstwa - nikt nie jest doskonały i nie trzyma się zawsze swoich zasad. Odstępstwo od nich może wzbogacić i wzbudzić autorefleksję - i to jest korzyść z omawianego doświadczenia. Jeżeli nie wzbudza refleksji, to postać nic nie zyskuje. <br /> <br />Jeżeli gracz prowadzi bohatera tak, że postępuje niezgodnie z charakterem postaci, należy najpierw zastanowić się, czy jest to działąnie świadome. Moim zdaniem należy porozmawiać z graczem poza sesją o takim przypadku. Jeżeli często i świadomie rezygnuje z trzymania się określonego wcześniej światopoglądu, to może czas zmienić charakter postaci... <br /> <br />Nie należy także zapominać, że akcje postaci pociągają konsekwencje w świecie gry. I to może stać się największym kłopotem postaci... <br /> <br />Ja dopuszczam w skrajnych przypadkach odebranie postaci punktów doświadczenia.
 
Sin__
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 274
Rejestracja: pn maja 13, 2002 11:22 am

ndz maja 19, 2002 12:33 pm

Ju¿ od dawna nie stosujê tak rygorystycznego ¶rodka, ale ci±gle uwa¿am ¿e jest to dopuszczalne w ekstremalnych sytuacjach. Oczywi¶cie nie mo¿na przegi±æ, pewnie i z drugiej strony gracze powinni zdawaæ sobie z tego sprawê
 
MacDante
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 1869
Rejestracja: pn maja 13, 2002 2:10 pm

Re: ....

ndz maja 19, 2002 10:09 pm

Co do dyskusji na temat OBCINANIA do¶wiadczenia (czyli fizyczne odejmowanie od puli juz istniej±cej) to jestem Przeciwko. <br /> <br />Ja raczej wolê po prosty za z³e odgrywanie charakteru nie daæ punktów, a jak do tej pory (po za ostatnimi odchy³ami :evil: ), u mnie za sesjach, 50% mo¿liwych punktów za sesjê by³a za wczówanie. <br />Reasumuj±c kto¶ kto olewa sobie wczuwanie dostaje mniej do¶wiadczenia za sesjê, oraz czas na przemyslenia. Nastêpnym razem ma znów wybór graæ wg charakteru lub nie (oczywiscie po takim zagraniu mo¿e ¶mia³o zmieniæ sobie charakter ) <br /> <br />i jeszcze jedno : <br /><!--QuoteBegin-Sin+-->
Sin pisze:
<!--QuoteEBegin-->...nawet paladyn mo¿e gwa³ciæ i zabijaæ, a potem popêdziæ do kap³ana i siê rozgrzeszyæ, odbyæ pokutê i wszystko bêdzie super. S± sposoby i sposobiki, jedne lepsze inne gorsze  :D
<br /> <br />Co do tego przypadku, który poda³ Sin, s±dzê ¿e raczej by³y by problemy. Pokuta u kap³ana by nie pomog³a... s±dzê ¿e jaki¶ Quescik conajmniej wielce ¶wiertelny dla postaci by pomóg³ na oczyszczenie jej postêpków. <br />A tak naprawdê gracz który by gra³ w ten sposób palladynem, u mnie by raczej tak± postacia d³ugo nie pogra³ :evil: i nie mia³by podstaw , aby powróciæ do statusu palladyna (co z jego sumieniem i ¶wiadomo¶ci± wyz±dzonych krzywd, a co z reputacja - z³e rzeczy szybciej siê roznosz± ni¿ dobre :evil: ). <br />Uwa¿am ¿e by³oby mu niezmiernie trudno o ile niemo¿liwe na taki powrót. <br />Oczywi¶cie mo¿e zrobiæ sobie Fallen palladina BlackGuarda :evil: to zrozumiem :).
 
mistrz_yon
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 300
Rejestracja: śr maja 08, 2002 3:30 pm

pn maja 20, 2002 8:15 am

osobiscie uwazam, ze kluczem jest tutaj postawa MG. to w sumie on decyduje. pamietam ze swoich sesji ze bylem uwazany za postac zla, mimo ze zachowywalem sie jak przystalo na true neutral albo neutral chaotic (moj ulubiony!:) <br />nie uwazam natomiast, zeby gracze jakies wielkie znaczenie przywiazywali do 'moralnego' przeslania gry. obowiazuje tutaj typowo, polsko-zasciankowo-wioskowy model z kalim: jak my zabijamy to OK, jak nas - to zle. pamietam jakie dyskusje wyzwalalo w druzynie moje stwierdzenie ze rowniez wampiry bywaja dobre i ze bez potrzeby nei nalezy na nie polowac i ich wyrzynac...:wink:
 
Dziad
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1720
Rejestracja: wt maja 14, 2002 11:02 am

pn maja 20, 2002 12:28 pm

Bardzo czesto klasa, charakter wybranej przez gracza rozni sie od jego "pogrywania" w czasie sesji. Rozne sa tego powody. Raz jest to efektem niedoswiadczenia. Czesto bywa tez tak, ze "rzeczywistosc", pewne okolicznosci, ksztaltuja odgrywane charaktery. Sprawia to, ze rzeczony paladyn (nie wiem czemu, czesto zepchniety do postrzegania jako "zakuty" w zbroje, beznadziejnie glupi, zaprogramowany bezmozg) dziala troche inaczej niz przyjety kanon - patrz nawias. <br /> <br />Zabijanie? Ktos powoluje sie na stwierdzenie: - Czy zabijesz dresiarzy?... <br />Sorry stary, ale pomieszala sie Tobie rzeczywistosc. Mowimy o GRZE. Ludzie pisza o grze. Nie powiesz mi, ze przez lata jakie grasz nie przyszlo Ci nikogo zabic. Ja WIEM, ze bylo inaczej. I nie widzialem, bys mial jakie kolwiek wyrzuty. Ale to szczegol. <br /> <br />Karanie za gre charakterem innym niz posiadany? Nie, raczej nie. Jedyna "kara" jaka przewiduje dla takiego gracza, to zmiana jego statusu. Paladyn (znow ten paladyn!), traci swe zdolnosci - powoli, najpierw czasowo - by w rezultacie stac sie wyrzutkiem, czarnym charakterem, upadlym rycerzem. analogicznie odnosze to do innych postaci, jakie kreuja moi gracze. Po takiej niespodziance, kiedy w czasie walki nie mozemy uzyc swych zdolnosci, gracz sam odgadnie (no niektorzy musza to przemyslec - oderac kilka symulacji), ze cos w jego postepowaniu jest nie tak. <br /> <br />Pozdrawiam, Danego (mamy podobne zdanie i wogole), Sina, no i oczywiscie Bukwe (znow sie minelismy na ulicy bez mozliwosci pogadania - szkoda). <br /> <br />PS Assalin i czaszki? Co ty wiesz o Assalinie biedaku...
 
MacDante
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 1869
Rejestracja: pn maja 13, 2002 2:10 pm

pn maja 20, 2002 1:57 pm

<!--QuoteBegin-mistrz_yon+-->
mistrz_yon pisze:
<!--QuoteEBegin--> <br />nie uwazam natomiast, zeby gracze jakies wielkie znaczenie przywiazywali do 'moralnego' przeslania gry. obowiazuje tutaj typowo, polsko-zasciankowo-wioskowy model z kalim: jak my zabijamy to OK, jak nas - to zle.
<br /> <br />Sorry moze jestem chlopak ze wsi ale najbardzie w RPG wkurza³o mnie taki zachowanie - BEZDUSZNI BOHATEROWIE. Nawet najwieksi zbrodniarze maja wyrzuty sumienia tylko je t³umi± i ³atwiej siê im z tym uczuciem oswoiæ dlatego s± ?LI. <br /> <br />Robi sobie gracz postac palladyna. (nieszczesny palladyn padl pod mlotek heh..) Po co skoro zamierza grac z³ym niech se zrobi C/E woja i gwa³ci grabi ...itd <br /> <br />RPG - Role Playing Game - to nie rzeczywistosc ale fantazja, ale film tez jest fantazja, a widzialiscie kiedys filmowa postac ktora cierpi i jak sie wtedy zachowuje, To widaæ !!!! <br /> <br />Jezeli w RPG zamierzamy od³o¿yæ na bok uczucia imoralnosc tej postaci postaci to juz nie jest RPG tylko SRP - Shit Playing Game :x , a to mnie wkurza. Nie lubie takich graczy :evil: <br /> <br />Robi±c postaæ w RPG staram sie ja zrobic prawdziwa, z uczuciami, tesknotami, dazeniami, musze czuc ze ona zyje w tym swiecie i ma jakis cel :mrgreen: a nie jest jakims workiem który idzie od smoka do smoka i ratuje dziewice i ma w dupie swoje dazenia. Postac chaotyczna zla ma tez cel, tez do czegos dazy :!: <br /> <br />Gdyby nie to odgrywanie postaci, zamiast w RPG teraz gra³bym sobie w bierki, one nie maja uczuc.
 
Owca__
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 261
Rejestracja: pt maja 17, 2002 12:46 pm

pn maja 20, 2002 2:00 pm

Moim zdaniem (nie mówie, ¿e tak jest, tylko, ¿e tak uwa¿am), obcinanie do¶wiadczenia jest bezsêsowne: <br />1. DM nigdy nie powinien przyjmowaæ, ¿e wie co motywowa³o gracza (chyba, ¿e jest totalnym redukcjonist±), bo tak na prawde nie wie, mo¿e przyjmowaæ, ¿e wie i powinien rzecz wyja¶niæ. <br />2. Przyjêcie, ¿e postaæ z charakterem takim to a takim powinna to i to bardzo ogólnie jest do przyjêcia jako ramowe (patrz Danant), przypadki szczególne, indywidualne nalerzy jako takie rozpatrywaæ. <br />3. Sumowanie do¶wiadczeñ i znoszenie jednych przez drugie jest podejsciem mocno uogulniaj±cym i powierzchonym (moim zdaniem) i dalej pachnie generalizowniem, uogulnianiem. <br /> <br />Dwa przyk³ady: <br />a) Gra³em wojownikiem charakter LN, synem W³adcy ma³ego ksiêstwa lub królestwa (nie istotne, SYN W?ADCY); chcia³em dostaæ siê do jakiego¶ domostwa w wiosce podlegaj±cej mojemu ojcu. Ch³op siê zaryglowa³ i nie wpu¶ci³. Wywarzy³em drzwi i potraktowa³em ku³akiem. Straci³em do¶wiadczenie, a DM powiedzia³, ¿e LN nie morze wywarzyæ drzwi jak go kto¶ nie chce wpu¶ciæ do swojego domu; Niby racja ale... <br />B) Gra³em Palladynem, wpakowali¶my siê do miejsca z którego nie by³o wyj¶cia, chyba ¿e z³o¿y siê cho³d bogu-protopla¶cie wszystkich istniej±cych "obecnie" (tak by³o napisane na ¶cianach), jak nie definitywny koniec postaci. Mia³em "troche" oporów przed cho³dowaniem wszelkim obcym bustwom, bo¿kom i bogom; Skoñczy³o siê z³o¿eniem cho³du, ale dok³adnie z DM wyja¶nili¶my moj± motywacje i znaczenie ka¿dego s³owa jakie powiedzia³em; Skoñczy³o siê niez³ymi plusami dla postaci. <br /> <br />Co do dresiarzy i postêpowania z nimi, to je¶li dosz³oby do sytuacji ostro konfliktowej to nie mia³bym oporów (nie móg³ bym mieæ bo oni by nie mieli). <br />Je¿eli chodzi o ochrone ¿ycia to jest to uwarunkownie kulturalne, a gra to gra i dobicie orka czy innego g. nie powinno byæ rozstrzygane charakterem tylko tym jak dobijany jest postrzegany przez spo³eczno¶æ z której siê wywodzi dobijaj±cy. <br />Assalin dobry nigdy nie by³, a z³y tylko dla tych z którymi mia³ konflikt, co jest normalne dla wszystkich. Wokó³ ej postaci przewinê³o siê wiele moich i ¿adnej nie zamordowa³ - nie liczy³ siê z nimi, ale ¿adnej nie zamordowa³.
 
nekromancer
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 2114
Rejestracja: wt maja 16, 2006 9:12 pm

pn maja 20, 2002 4:10 pm

<!--QuoteBegin-Owca+-->
Owca pisze:
<!--QuoteEBegin--> <br />DM nigdy nie powinien przyjmowaæ, ¿e wie co motywowa³o gracza (chyba, ¿e jest totalnym redukcjonist±), bo tak na prawde nie wie, mo¿e przyjmowaæ, ¿e wie i powinien rzecz wyja¶niæ.  <br />2. Przyjêcie, ¿e postaæ z charakterem takim to a takim powinna to i to bardzo ogólnie jest do przyjêcia jako ramowe (patrz Danant), przypadki szczególne, indywidualne nalerzy jako takie rozpatrywaæ. <br />3. Sumowanie do¶wiadczeñ i znoszenie jednych przez drugie jest podejsciem mocno uogulniaj±cym i powierzchonym (moim zdaniem) i dalej pachnie generalizowniem, uogulnianiem. <br />
<br /> <br />To bardzo ciekawy temat :!: <br />Podzielam zdanie Owcy a dorzucê co¶ jeszcze. <br />Charakter jest przydatny w grze, bo pomaga zagraæ konsekwentnie Nawet zagraæ konsekwentnie postaæ niekonsekwentn±. :wink: <br />MG powinien zawsze przegadaæ znaczenie charakteru z graczem na boku. Co gracz rozumie przez swój charakter? Mam gracza, który gra jako chaotic-evil, ale u niego to zawsze oznacza tylko niezwykle konsekwentne odrzucanie lojalno¶ci, jako sta³ego wyznacznika dla zachowania oraz sta³e d±¿enie do jak najwiêkszej potêgi kap³ana boga ¶mierci. <br />Przez pewien czas sugerowa³em mu zmianê charakteru. Na sesjach bowiem gra³ niezwykle konstruktywnie. Z reszt± grupy stara³ siê wypracowaæ konsensus. Nie oszukiwa³, nie tru³ etc. Kiedy mia³ przewagê to oczywi¶cie mocno j± wykorzystywa³ - ale bez masakry. Jednak po pewnym czasie kupi³em jego wersjê ch/ev. Uwa¿am, ¿e jest chaotic - bo zdradzi³by w razie czego ka¿dego! Podejrzewam, ¿e w³asnego boga tylko nie. Ale kiedy¶ to sprawdzê! <br />A dlaczego jest z³y - bo praktykuje kult ¶mierci i odrzuca ca³± symbolikê dobra. W naszej, realnej kulturze to wystarcza, ¿eby tak okre¶laæ ludzi - chaotic/ev. To dlaczego nie w grze? <br />Kiedy kusi mnie jako MG, ¿eby na sesjach wprowadziæ swoj± interpretacjê charakterów, to leczê siê z tego przypominaj±c sobie lektury z antropologii. Jaki bowiem charakter mia³by na sesji wojownik z prymitywnego plemienia, który nie bierze jeñców, dla swoich jest zawsze wspania³omy¶lny, dla obcych okrutny, truje, napada etc? To cecha typowa dla ludów niepi¶miennych. W takich kulturach antropologowie zauwa¿ali czêsto niesamowity podzia³ na swoich i obcych. Czêsto obcy nie mia³ przypisywanych cech ludzkich i w ogóle nie by³ tak postrzegany!! To owocowa³o niebywa³ym okrucieñstwem. Z punktu widzenia naszej kultury to by³o zachowanie z³e - evil. Z punktu widzenia ich kultury, taka osoba mog³a byæ lawful-good.
 
Awatar użytkownika
danant
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 2997
Rejestracja: wt kwie 29, 2003 12:16 pm

pn maja 20, 2002 4:17 pm

Pewien osobnik z tego forum wpuścił mi kiedyś postać praworządną złą (pozdrowienia dla Dziada 8) ), co w naszym graniu było zazwyczaj nie do pomyslenia, bo gracze zawsze byli dobrzy lub neutralni... Grało mi się świetnie i nie spaliłem żadnej wioski [img]style_emoticons/<#EMO_DIR#>/laugh.gif[/img] <br /> <br />Ale to wszystko dzięki temu, że wizja rycerza LE była niejako przedyskutowana - MG ma podobne podejście do kwestii charakterow jak ja, więc nie musieliśmy dogrywać żadnych szczegółów - po prostu "poszło". <br /> <br />Fakt - trzeba zrozumieć, że bawić musi się i DM i gracze - trzeba rozmawiać i dyskutować a może się okazać, że pomysł gracza na rozwiązanie jakiejś sytuacji był lepszy niż się wydawało patrząc przez książkowy charakter :) Tu pozdrawiam swopją nieobliczalną w poczynaniach drużynę [img]style_emoticons/<#EMO_DIR#>/laugh.gif[/img] <br /> <br />Pozdra
 
MacDante
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 1869
Rejestracja: pn maja 13, 2002 2:10 pm

pn maja 20, 2002 4:32 pm

Zgadzam sie z Owca, nekromancerem i danantem w ostatnich postach. Jezeli kwestia charakteru gracza zostanie przez obydwie strony (MG i Gracz) zaakceptowana) to spoko. <br /> <br />Ja nie tolerujê je¿eli kto¶ w kanonie dobra mówi ¿e nie karadnie i ni zabija, a w grze przy pierwszej okazji podcina dziadkowi garde³ko bo macha³ na niego lask± ... :evil:
 
nekromancer
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 2114
Rejestracja: wt maja 16, 2006 9:12 pm

pn maja 20, 2002 4:38 pm

<!--QuoteBegin-MacDante+-->
MacDante pisze:
<!--QuoteEBegin--> <br />Ja nie tolerujê je¿eli kto¶ w kanonie dobra mówi ¿e nie karadnie i ni zabija, a w grze przy pierwszej okazji podcina dziadkowi garde³ko bo macha³ na niego lask± ...  :evil:
<br /> <br />O! To chyba tak naprawdê jedyna uniwersalna zasada rozgrywania charakteru, godna polecania. W charakterze liczy siê przede wszystkim czy jest konsekwentnie grany. Za brak tej konsekwencji, je¶li gracz mnie nie przekona, to nie dajê punktów. I to jest jedyna kara jak± stosujê. Brak exp. [img]style_emoticons/<#EMO_DIR#>/crying.gif[/img]
 
MacDante
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 1869
Rejestracja: pn maja 13, 2002 2:10 pm

pn maja 20, 2002 4:41 pm

I wlasnie o to mi chodzi caly czas :evil:
 
mistrz_yon
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 300
Rejestracja: śr maja 08, 2002 3:30 pm

wt maja 21, 2002 8:25 am

<!--QuoteBegin-MacDante+-->
MacDante pisze:
<!--QuoteEBegin-->Sorry moze jestem chlopak ze wsi ale najbardzie w RPG wkurza³o mnie taki zachowanie - BEZDUSZNI BOHATEROWIE. Nawet najwieksi zbrodniarze maja wyrzuty sumienia tylko je t³umi± i ³atwiej siê im z tym uczuciem oswoiæ dlatego s± ?LI. <br />Jezeli w RPG zamierzamy od³o¿yæ na bok uczucia imoralnosc tej postaci  postaci to juz nie jest RPG tylko SRP - Shit Playing Game     :x , a to mnie wkurza. Nie lubie takich graczy  :evil:  <br />Robi±c postaæ w RPG staram sie ja zrobic prawdziwa, z uczuciami, tesknotami, dazeniami, musze czuc ze ona zyje w tym swiecie i ma jakis cel  :D a nie jest jakims workiem który idzie od smoka do smoka i ratuje dziewice i ma w dupie swoje dazenia. Postac chaotyczna zla ma tez cel, tez do czegos dazy :!:  <br />Gdyby nie to odgrywanie postaci, zamiast w RPG teraz gra³bym sobie w bierki, one nie maja uczuc.
<br />a czy ja mowielm cos przeciwnego? nie! wrecz przeciwnie, bo moge sie podpisac pod tym co napisales obiema rekami. mi chodzi o to, ze gracze wlasnie sie nie wczuwaja w sytuacje i role. a rolplayowanie polega wtedy glownie na tym, ze bierzemy z roli to co nam pasuje i do tego sie dostosowujemy a reszte olwewamy. i wychodzi wtedy polowa bohatera, a jak jest polowa czlowieka to nie ma go zupelnie...
 
nekromancer
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 2114
Rejestracja: wt maja 16, 2006 9:12 pm

wt maja 21, 2002 4:40 pm

<!--QuoteBegin-Anonymous+-->
Anonymous pisze:
<!--QuoteEBegin--> Przeciez charaktery opisane w tym systemie sa jedynie narzedziem, ktore ma pomoc graczom w przyjêciu jakiego¶ ¶wiatopog³±du i jako narzêdzie powinno byæ stosowane do momentu w którym okazuje siê ju¿ nieprzydatne. Ju¿ zdecydowanie ciekawsze by³oby pytanie graczy jakie bóstwa wyznaj±, lub chocia¿by pro¶ba o spisanie swoich w³asnych 10 przykazañ.
<br /> <br />Oczywi¶cie ¿e tak! Najlepiej jest stosowaæ to co proponujesz + charaktery. Przy czym wa¿niejsze jest moim zdaniem to pierwsze.
 
MacDante
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 1869
Rejestracja: pn maja 13, 2002 2:10 pm

wt maja 21, 2002 7:10 pm

Nie wiem czy kto¶ gra³ lub widzia³ PENDRAGONA :mrgreen:. <br /> <br />W tym systemie chyba najlepijej zosta³ rozpisany charakter postaci. <br /> <br />Nie by³o tam sztucznego podzia³y na dobro i z³o, na Chaos i Prawo. <br />W Pendragonie zastosowano 13 przeciwstawnych cech w stylu: <br />cnotliwy / porz±dliwy <br />skapy / rozrzutny <br /> <br />okrótny / mi³osierny <br />pob³a¿liwy / msciwy <br />... itd <br /> <br />te dwa ostatnie pokazuja jak skrajne moga byc reakcje bohatera na ró¿ne sytuacje, np.: bohater moze byc msciwy, ale nie koniecznie zemsta bedzie sie konczyla smiercia itp.... <br /> <br />Takie rozbicie charakteru by³oby idealne przy generowaniu postaci, no có¿ ale to inny system i nie ka¿dy ma ochotê mieszaæ kilka systemów [img]style_emoticons/<#EMO_DIR#>/sad.gif[/img]
 
Waty
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 246
Rejestracja: ndz maja 19, 2002 6:07 pm

wt maja 21, 2002 8:29 pm

A co gdyby charakter ustalac dopiero po kilku sesjach, w zaleznosci od sposobu odgrywania? Wszyscy gracze mogli by sie wypowiedziec, jaki charakter wg nich powinna miec dana postac i wtedy takowy przydzielac. <br />Dalej natomiast grac juz wg tego wyznaczonego charakteru (czyli jak przed wyznazeniem).
 
MacDante
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 1869
Rejestracja: pn maja 13, 2002 2:10 pm

wt maja 21, 2002 8:40 pm

Kiedy¶ zrobi³em podobny experyment. powiedzia³em graczom ¿eby starli z karty charakter i po zakoñczeniu sesji spisa³em charaktery jakie ja zauwa¿y³em i poprosi³em graczy aby opisali jakimi charakterami grali.... <br /> <br />... powiem wam szcze¿e ¿e mia³em problem, bo zaczo³em siê zastanawiaæ czy umiem oceniaæ moich graczy. Calkowicie odmienne zdania [img]style_emoticons/<#EMO_DIR#>/sad.gif[/img]
 
Waty
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 246
Rejestracja: ndz maja 19, 2002 6:07 pm

wt maja 21, 2002 9:21 pm

No i dlatego o zdanie trzeba zapytac wszystkich graczy z druzyny. Niech powiedza ku jakiemu wg nich charakterowi postac sie sklania. W razie duzej roznicy pogladow decyduje mistrz i gracz bezposrednio zainteresowany. <br />To jest szczegolnie dobre dla nowych graczy, ktozy nie bardzo sa swiadomi jak dany charakter najlepiej odegrac.
 
MacDante
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 1869
Rejestracja: pn maja 13, 2002 2:10 pm

wt maja 21, 2002 9:25 pm

<!--QuoteBegin-Waty+-->
Waty pisze:
<!--QuoteEBegin-->No i dlatego o zdanie trzeba zapytac wszystkich graczy z druzyny. Niech powiedza ku jakiemu wg nich charakterowi postac sie sklania. W razie duzej roznicy pogladow decyduje mistrz i gracz bezposrednio zainteresowany.
<br /> <br />A myslisz ze nie pytalem?? gr.... :evil: zmówili sie przeciwko mnie .... ale bylem z³y.... heh ... ale odbi³em sobie przy nastêpnej okazji :evil:

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości