Zrodzony z fantastyki

 
Nom
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 48
Rejestracja: pn maja 13, 2002 1:51 pm

Fantastyka - ka¿dy ma cosik ulubionego pod poduch±.

pn maja 20, 2002 2:16 pm

Hola! <br /> <br />Mozna tutaj zamieszczaæ swoje ulubione ksi±¿ki Fantasy, w celu <br />polecenia znajomkom z forum, dobrej literatury.
 
Waty
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 246
Rejestracja: ndz maja 19, 2002 6:07 pm

pn maja 20, 2002 2:23 pm

No wiec zaczne od chyba najwspanialszej ksiazki fantasy... <br />A wiec polecam wszystkim "Wladce pierscieni" Tolkiena :wink:) <br />(i tak juz pewnie wszyscy czytali)
 
MacDante
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 1869
Rejestracja: pn maja 13, 2002 2:10 pm

pn maja 20, 2002 2:27 pm

Ja polecam opowie¶ci gruboskórnego Krasnoluda Gotreka .heh.. ten to mial ¿ycie :mrgreen: <br /> <br />Ps: zapomnialem podac tytu³ i autora :mrgreen: <br />Zabójca Troli - Williama Kinga
 
nekromancer
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 2114
Rejestracja: wt maja 16, 2006 9:12 pm

pn maja 20, 2002 3:44 pm

David Gimmel "Legenda". Bardzo mi³e... :mrgreen:
 
Thor__
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 285
Rejestracja: pn maja 13, 2002 1:23 pm

pn maja 20, 2002 4:22 pm

Tak Druss jes debesciak <br />Ja polecam D. Eddginsa cykle Belgariada i Mallorea oraz A.McCaffrey Jezdzcow smokow z Pernu <br />Bylem w biblotece i musze wprowadzic poprawke w nazwisku autora Belgariady : David Eddings. <br />Kazdemu moze sie zdarzyc literowka :)
 
Awatar użytkownika
danant
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 2997
Rejestracja: wt kwie 29, 2003 12:16 pm

pn maja 20, 2002 4:30 pm

Choroba... Ja bym chyba zaproponował Terrego Pratchetta i jego "?wiat Dysku" - może nie czyste fantasy, ale jakie smaczne :wink: <br /> <br />Pozdra
 
Waty
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 246
Rejestracja: ndz maja 19, 2002 6:07 pm

pn maja 20, 2002 6:16 pm

a czytaliscie "mistrza zagadek z hed" ? (Morgon napewno czytal... :wink:
 
Nom
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 48
Rejestracja: pn maja 13, 2002 1:51 pm

pn maja 20, 2002 6:17 pm

uhu Terry Pratchett jest boski, wypada przeczytaæ <br />"?wiat Nomów" (:>), no i caly zbior "?wiat <br />Dysku", jak danant wspomnial. <br /> <br />Wpada w pamiêæ tak¿e "Arivald z Wybrze¿a" <br />Jacka Piekary. No nie bêde wspomina³ o kultowych <br />ksi±¿kach Tolkiena i Sapkowskiego. <br /> <br />S³ysza³em tak¿e i¿ Roger ?elazny jest warty <br />przeczytania. Pozdro.
 
Sin__
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 274
Rejestracja: pn maja 13, 2002 11:22 am

pn maja 20, 2002 6:42 pm

Có¿ ja pozostanê przy naszych rodakach. Lewadnowski - ze swim Ksinem i Ró¿anook± - to dla mnie FANTASY w najczystrzej postaci. Czyta³em z 6 razy. Oczywi¶cie jeszcze jest Tolkien ( 8 razy) i Trylogia Dragonlance (3x)
 
Waty
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 246
Rejestracja: ndz maja 19, 2002 6:07 pm

pn maja 20, 2002 6:50 pm

A co myslicie o Sapkowskim? Moim zdaniem chlopak jest troche odtworczy... To zaczerpnie z diuny, tamto z jakiejs mitologii itd :) <br />Ale trezba przyznac ze i tak milo sie go czyta.
 
Nom
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 48
Rejestracja: pn maja 13, 2002 1:51 pm

pn maja 20, 2002 7:02 pm

iiii tam, mo¿na patrzec na to z przymru¿eniem oka :wink: . Wa¿ne ¿e <br />swym niepowtarzalnym talentem zawojowa³ i zmodernizowa³ polskie <br />Fantasy. Choæ w realu wygl±da jakby cia³a nie mog³ [te jego <br />miny mówi± mniej wiêcej tak: i na co sie gapicie ³epki? Mo¿e przesadzam.. <br />trzymaj±c sie tematu, uwa¿am i¿ Sapek doskonale przedstawia klimaty <br />warhammerowskie, na czym sie wzorowalem przez ostatnie lata <br />prowadz±c sesje.
 
Thor__
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 285
Rejestracja: pn maja 13, 2002 1:23 pm

pn maja 20, 2002 7:13 pm

Ta wizja tolkienowska "nieludzi" podoba mi sie o wiel bardziej choc i sapkowski ma swoj urok
 
Waty
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 246
Rejestracja: ndz maja 19, 2002 6:07 pm

pn maja 20, 2002 7:14 pm

(znowu jako gosc) <br />Tolkien przynajmniej pokazac umial ze elfy sa madre i niezwykle. U sapka odnoslem wrazenie ze elfy sa strasznie glupie.
 
mistrz_yon
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 300
Rejestracja: śr maja 08, 2002 3:30 pm

wt maja 21, 2002 7:47 am

zapytam w tym watku... czy nie sadzicie ze fantasy, to z nielicznymi wyjatkami (tolkien, leguin, sapkowski) jednak potworny kicz? zupelnie jak LOTR jacksona - przesadnie ladny landszaft, postacie doprowadzone w szczegolowosci odwzorowania do maksimum? i mimo wszsytko czuc tutaj kicz?
 
Nom
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 48
Rejestracja: pn maja 13, 2002 1:51 pm

wt maja 21, 2002 8:24 am

przeczyta³em wiele dobrych ksi±¿ek, pewnikiem jest jeszcze wiêcej <br />tytu³ów, którym nale¿y siê widnieæ w tych tak zwanych: nielicznych <br />wyj±tkach . a co do potwornego kiczu.. ojej zdarzy³o mi sie trafiæ <br />na totalny kit, by³a to saga o Kainie or sth... do dzi¶ miewam skurcze <br />twarzy :wink: . Pozdro.
 
mistrz_yon
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 300
Rejestracja: śr maja 08, 2002 3:30 pm

wt maja 21, 2002 8:28 am

<!--QuoteBegin-Nom+-->
Nom pisze:
<!--QuoteEBegin-->przeczyta³em wiele dobrych ksi±¿ek, pewnikiem jest jeszcze wiêcej <br />tytu³ów, którym nale¿y siê widnieæ w tych tak zwanych: nielicznych <br />wyj±tkach . a co do potwornego kiczu.. ojej zdarzy³o mi sie trafiæ <br />na totalny kit, by³a to saga o Kainie or sth... do dzi¶ miewam skurcze <br />twarzy  :wink: . Pozdro.
<br />mi chodzi o kicz jak o cos immanentnego dla fantasy. nie wiem - nie potrafie tego lepiej zwerbalizowac, ale po prostu fantasy troche mnie bawi (czytaj: rozsmiesza). ale jak zapytacie, dlaczego konkretnie? to nie bede w stanie podac przyczyny
 
nekromancer
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 2114
Rejestracja: wt maja 16, 2006 9:12 pm

wt maja 21, 2002 11:14 am

Tak... Niestety dobrej literatury fantasy jest nie wiele. Co innego science-fiction. Tam ju¿ przydarzaj± sie lepsze rzeczy i to generalnie pod wzglêdem pomys³u, inteligencji. Odsy³am do "Fantastyki i futurologii" by Stanis³aw Lem. <br />A co do naj¶mieszniejszej ksia¿ki fantasy, to jest ksi±¿ka pt. "Ksin". Nie pamiêtam czyjego autorstwa. Chyba Lewandowskiego. Przeczytajcie! Bêdziecie ryczeæ ze ¶miechu!! To extra kicz. Tak porz±dny i tak mocny, ¿e momentami zaczyna byæ uroczy. <br />"Ksin" by³ wydany w 1987 albo 1986 roku. Dawno temu... [img]style_emoticons/<#EMO_DIR#>/crying.gif[/img]
 
Awatar użytkownika
danant
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 2997
Rejestracja: wt kwie 29, 2003 12:16 pm

wt maja 21, 2002 12:13 pm

Lewandowski był żenujący... W pewnym momencie zastanawiałem się czy to ma byc fantasy, czy pornos [img]style_emoticons/<#EMO_DIR#>/laugh.gif[/img] <br /> <br />A potem zobaczyłem jakwygląda Pan Lewandowski i zrozumiałem dlaczego to było takie obleśne... :? <br /> <br />Pozdra
 
nekromancer
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 2114
Rejestracja: wt maja 16, 2006 9:12 pm

wt maja 21, 2002 12:28 pm

<!--QuoteBegin-danant+-->
danant pisze:
<!--QuoteEBegin-->Lewandowski by³ ¿enuj±cy... W pewnym momencie zastanawia³em siê czy to ma byc fantasy, czy pornos  :lol:  <br /> <br />A potem zobaczy³em jakwygl±da Pan Lewandowski i zrozumia³em dlaczego to by³o takie oble¶ne...  :?  <br />
<br /> <br />To prawda, ¿e by³y tam emocjonuj±ce w±tki seksualne. Zapomnia³em o tym wspomnieæ. Ale Danant, jak to czyta³e¶ to nie mia³e¶ jednak wra¿enia, ¿e chwilami ten styl opowie¶ci - opisy walk, powstawania monstrów, intrygi polityczne, sposób wplatania monstrów w ¶wiat - nie¼le nadaje siê adaptacji w AD&D?
 
Awatar użytkownika
danant
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 2997
Rejestracja: wt kwie 29, 2003 12:16 pm

wt maja 21, 2002 12:50 pm

Intryga, wątek owszem... Literackość tego "dzieła" dla odmiany jest toporna, straszliwie siermiężna, wręcz tępa... Nie wiem jak po takim czynie mozna zakwalifikować Pana L. do klasyków polskiego fantasy a Ksina do kanonu... Jest kilka fajnych pomysłów, kilka koncepcji, ale calość trąci połączeniem kina klasy Z z wczesną Teresą Orlowski... <br /> <br />Zdecydowanie męczyło mnie to badziewie :x <br /> <br />Pozdra
 
kag__
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 39
Rejestracja: ndz kwie 28, 2002 12:53 pm

wt maja 21, 2002 1:48 pm

Orson Scott card: GRa Endera, Mowca Umarlych, Ksenocyd [ jak ktos bardzo chce to i dalej :> ) <br /> <br />Elizabeth Haydon - Rapsodia <br />Elizabeth Haydon - Proroctwo <br />Elizabeth Haydon - Przeznaczenie
 
Lord Winter
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 628
Rejestracja: śr maja 22, 2002 12:13 pm

śr maja 22, 2002 1:16 pm

No wszystko fajne, nawet nawet się czyta a i tak się nie umywa do jednej, starej dobrej książki... <br /> <br />Jakiej? - SILMARILLION mistrza gatunku Tolkiena (mimo że zebrane przez jego syna) 8) <br /> <br />Inne ciekawe pozycje: <br /> <br /> "Trylogia Mrocznego Elfa" czy "Trylogia Doliny Lodowego Wichru"... <br /> dodając jeszcze pozostałe knigi Mistrza Tolkiena i nasz polski akcent książki Sapka mamy lekturę naprawdę zabierającą czas i... wzrok [img]style_emoticons/<#EMO_DIR#>/laugh.gif[/img] .
 
mistrz_yon
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 300
Rejestracja: śr maja 08, 2002 3:30 pm

śr maja 22, 2002 2:14 pm

<!--QuoteBegin-Lord Winter+-->
Lord Winter pisze:
<!--QuoteEBegin-->No wszystko fajne, nawet nawet siê czyta a i tak siê nie umywa do jednej, starej dobrej ksi±¿ki... <br />Jakiej?  -  SILMARILLION mistrza gatunku Tolkiena  (mimo ¿e zebrane przez jego syna) 8
<br />no tak, ale simarillion to nie zwykla ksiazka, tylko prawie MITOLOGIA, a to jest zasadnicza roznia w odebiorze. <br />zgadzam sie takze z tym co mowil wczesnie nekromancer - znacznie wiecej jest dobrej literatury SF. swoja droga - ciekawe na czym to polega. moze na tym ze autorzy nie staraja sie na sile wprowadzic jakichs archetypowych postaci?
 
nekromancer
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 2114
Rejestracja: wt maja 16, 2006 9:12 pm

śr maja 22, 2002 2:34 pm

<!--QuoteBegin-mistrz_yon+-->
mistrz_yon pisze:
<!--QuoteEBegin--> <br />znacznie wiecej jest dobrej literatury SF. swoja droga - ciekawe na czym to polega. moze na tym ze autorzy nie staraja sie na sile wprowadzic jakichs archetypowych postaci?
<br /> <br />Powtórzê tezê Lema z "Fantastyki i futurologii". To zasadnicza teza tego dzie³a, choæ z tego co pamiêtam zawarta implicite. Dobre dzia³o s-f ma walor modelu spo³ecznego, psychologicznego albo jeszcze innego. To opis sytuacji "co-by-by³o-gdyby". Gdyby na przyk³ad ¿yli w¶ród nas telepaci, albo istnia³a mo¿liwo¶æ podró¿y gwiezdnych, albo roboty by³y inteligentniejsze od ludzi. I dobry autor tak tworzy swój model, ¶wiat, bohatera, ¿e konsekwetnie, spójnie opisuje dane hipotetyczne zdarzenie. Na takiej zasadzie naprawdê du¿y walor intelektualny maj± spekulacje na przyk³ad: co siê stanie ze spo³eczeñstwem, je¶li siê na maxa rozwarstwi albo wybuchnie wojna atomowa i prze¿yj± niedobitki. Czy dojdzie do wojny biednych z bogatymi? Jak bêdzie wygl±da³a kultura takiego rozwarstwionego spo³eczeñstwa? Itd. A teraz jak mo¿na by³oby to zrobiæ w fantasy? <br /> <br />Generalnie, tak samo mo¿naby postêpowaæ pisz±c fantasy. Po prostu, zamiast siêgaæ narracj± w przysz³o¶æ, siêgasz do "nazwij-to-jak-chcesz". Zamiast elementów futurystycznych, u¿ywasz elementów z "magazynu historii". St±d ten ca³y baga¿ rycerzy, mieczy, ³uków, zamczysk etc. Starasz siê, sensownie wyobraziæ sobie, jak bêd± zachowywaæ siê ludzie w takim ¶wiecie, co bêdzie nimi kierowa³o? Czy jakie¶ podstawowe motywacje ulegn± zmianie? <br />Je¶li odpowied¼ brzmi: nie obchodzi mnie to. To znaczy, ¿e idziesz drog± mitu fantasy. Czyli droga Tolkiena. Piszesz ba¶ñ i tu jedynym kryterium jest piêkno. <br />Je¶li odpowied¼ brzmi: w³a¶nie tak chcê modelowaæ ¶wiat fantasy. To trzeba niestety odwaliæ robotê riserczersk±, porównywaln± do tego co robi³ Lem pisz±c swoje ksi±¿ki (nie mówiê, ¿e a¿ tyle! ale w tym kierunku). <br />A w praktyce, pisarzom naprawdê siê nie chce tyle uczyæ. Tradycja fantasy pozwala czêsto wybraæ opcjê pierwsz±. Z tym, ¿e je¶li siê j± wybiera to warto byæ konsekwentnym. Bo powstaj± potworki. Ani to potem nie jest porywaj±ce wizj± i mitem. Ani nie trzyma siê kupy od strony spójno¶ci modelu. <br />Moim zdaniem od strony modelowania psychologicznego bohaterów i kultury, to Le Guin jest ¶wietna. Byæ mo¿e siada od strony modelowania ekonomicznego, socjologicznego. I byæ mo¿e nie nale¿y u niej szukaæ odpowiedzi - jak wygl±da³aby ekonomia ¶wiata, gdzie ¿yj± magowie? Albo jak wygl±da³aby struktura spo³eczna takiego ¶wiata. Ale napewno jest bardzo dobra w odpowiedzi na pytanie - jak mo¿e my¶leæ i prze¿ywaæ ¶wiat jednostka ¿yj±ca w tym ¶wiecie? <br />Na koniec - nikomu siê nie uda³o jeszcze trzasn±æ ksi±¿ki, gdzie wszystkie aspekty hipotetycznego ¶wiata s± w równej mierze uwzglêdnione. Ale nie o to chodzi. Lepiej sobie wybraæ jeden, albo dwa i konsekwentnie jechaæ - jak Le Guin.
 
mistrz_yon
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 300
Rejestracja: śr maja 08, 2002 3:30 pm

śr maja 22, 2002 3:03 pm

<!--QuoteBegin-nekromancer+-->
nekromancer pisze:
<!--QuoteEBegin-->(...) To znaczy, ¿e idziesz drog± mitu fantasy. Czyli droga Tolkiena. Piszesz ba¶ñ i tu jedynym kryterium jest piêkno.
<br />szerzej napisze jutro, bo dzisaj juz czasu brak:) natomiast nie zgadzam sie co do tolkiena, ze u neigo jedynym kryterium przy tworzeniu swaita bylo piekno. zobacz w jaki sposob pracowal nad srodziemiem - to nie bylo tworzone pod katem estetycznym, bo sami hobbici sa neispecjalnie estetyczni (w naszym rozumieniu estetyki: spasieni etc.), nei wspominajac juz o biednych orkach czy trollach. gdyby tolkien kierowal sie jedynie wzgledami estetycznymi jego wizja swiata nie bylaby tak spojna jak jest, bo kryteriu estetyki nie wiaze moim zdaniem elementow wystarczajaco silnie. troche o tolkienie pisze na mojej stronie www.republika.pl/gilgalad/ - to sa fragmenty z mojego doktoratu akturat i dosc stare, pare rzeczy juz pozmienialem. natomiast niewatpliwie z moich badan wynika ze tolkienowski swiat jest badzo spojny i zblizony do tzw. spolecznosci tradycyjnych <br /> <br />ps. strona ta chodzila keidys na hodze, ael po zamkniecu zostala tylko tutaj. liczniki oczywiscie nie dziala... to wisialo zawsze niejako 'awaryjnie'
 
Awatar użytkownika
danant
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 2997
Rejestracja: wt kwie 29, 2003 12:16 pm

śr maja 22, 2002 3:13 pm

A co powiecie na temat starego, dobrego i prymitywnego Conana w wydaniu oczywiście Howarda - to kiedyś miało klimat :evil: <br /> <br />Pozdra
 
Dziad
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1720
Rejestracja: wt maja 14, 2002 11:02 am

śr maja 22, 2002 4:02 pm

Ktos wspomnial o Trylogi "Doliny lodowego wichru", kurcze dla mnie to niemalze wspomnienie starej, dobrej fantasy. Takiej jaka wyobrazalem sobie dawno, dawno temu. <br /> <br />Polecam ksiazke (moim zdaniem) zupelnie nie dostrzegana przez milosnikow gatunku. Przyznam szczerze, ze kierowalem sie "intuicja" - okladka pierwszego tomu jest koszmarna. A przeciez ladna okladka, to polowa sukcesu. <br /> <br />Ale do rzeczy. Oto tytuly. "Szczescie w mroku" i kontynuacja "Na tropach ciemnosci". Autorka (tu moge nieco przekrecic - przepraszam) Lynn Flewing. ksiazka wyszla nakladem wyd. Zysk i spolka. <br /> <br />Goraco polecam. Szczegolnie tym, ktorzy uwielbiaja bardow, ciemne sprawy zlodziejaszkow. naprawde super!
 
nekromancer
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 2114
Rejestracja: wt maja 16, 2006 9:12 pm

śr maja 22, 2002 4:05 pm

<!--QuoteBegin-mistrz_yon+-->
mistrz_yon pisze:
<!--QuoteEBegin--> <br />natomiast nie zgadzam sie co do tolkiena, ze u neigo jedynym kryterium przy tworzeniu swaita bylo piekno. zobacz w jaki sposob pracowal nad srodziemiem - to nie bylo tworzone pod katem estetycznym (...) gdyby tolkien kierowal sie jedynie wzgledami estetycznymi jego wizja swiata nie bylaby tak spojna jak jest, bo kryteriu estetyki nie wiaze moim zdaniem elementow wystarczajaco silnie (...) natomiast niewatpliwie z moich badan wynika ze tolkienowski swiat jest badzo spojny i zblizony do tzw. spolecznosci tradycyjnych <br />
<br /> <br />Je¶li dalem wra¿enie, ¿e oceniam Tolkiena jako wy³±cznie autora tekstów "³adnych", ale nie spójnych to siê wycofujê. Bardziej wywa¿ona opinia brzmia³aby: jest autorem, w którego narracji wiêksz± rolê gra estetyka opowie¶ci i cechy ba¶niowe. Mniejsz± rolê natomiast gra modelowanie rzeczywisto¶ci. Choæ i ono tam wystêpuje. <br />Nie ulega moim zdaniem w±tpliwo¶ci, ¿e Tolkien wypada nieciekawie, gdyby przebadaæ go szukaj±c sensownych (wynikaj±cych z tekstu) odpowiedzi na takie pytania: jak rozmna¿aj± siê Orkowie? co jedz± elfy i na czym opiera siê system wymiany/ekonomia spo³eczeñstw elfich? jak wygl±da spo³eczne zró¿nicowanie ról kobiety i mê¿czyzny we wszystkich spo³eczñstwach wspomnianych przez T.? dlaczego na mapie odrêcznego autorstwa Tolkiena rzeka p³ynie wzd³u¿ ³añcucha górskiego zamiast w dó³ (to niemo¿liwe :wink: ) jak mo¿liwe jest powstanie kraiku hobbickiego z dobrze rozwiniêt± sieci± dróg a ma³o rozwiniêtym handlem i nisk± mobilno¶ci± jednostek? Jak mo¿liwe jest istnienie tak ma³ego zró¿nicowania jêzykowego w ¶wiecie T.? jak mo¿liwe jest, ¿e izolowane spo³eczno¶ci krasnoludzkie oraz elfie nie zró¿nicowa³y siê etnograficznie? <br />Takich pytañ jest mnóstwo I NIE WARTO ICH STAWIAæ TOLKIENOWI!! Nie za to kochamy jego opowie¶ci! Si³± jego tekstów jest stworzenie tekstu, który bogactwem symboliki oraz odniesieñ dorównuje klasycznym mitom. Mimo, ¿e one kszta³towa³y siê setki lat nieraz!

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość