czw sty 16, 2003 9:33 pm
Ja, kiedy gra³am druidk±, bardzo dba³am o Snowflake'a (czyli mojego wilka). W¶cieka³am siê, kiedy g³upi Eldon (nasz ówczesny z³odziej, halflng, oczywi¶cie) podpali³ mu futro na zadku. Przez kilka najbli¿szych sesji (czyt. ok dekadnia) by³am na Eldona obra¿ona, i kiedy chcia³, ¿ebym go uleczy³a, musia³ przepraszaæ Snowflake'a. By³am przywi±zana do Snowflake'a, tak jak jestem przywi±zana do mojego prawdziwego zwierzaka, kotki imieniem Funia. Bardzo mi przykro, NeO, ¿e twój companion zgin±³...
<br />My¶lê, ¿e kiedy gra siê druidem, nie mo¿na podchodziæ do swojego companiona jak do byle zwierzaka, to jest przecie¿ twój przyjaciel! Szczerze powiem, nigdy nie chcia³abym ¿adnego innego, ani ¿adnego dodatkowego companiona, tylko mojego Snowflake'a.