Thomas Percy pisze:<br /> <br />Może byłby to dobry pomysł. Przecierz w Warhammerze się sprawdza, a nie jest to heroic fantasy . Zamiast rzucać od razu wskrzeszenia czy powodować interwencję bogów, można by używać takich punktów do ratownia się z najgorszej(śmiertelnej) sytuacji. Można by wtedy zamieniać potencjalnie śmiertelne rany w niegroźne draśnięcia itp.<!--QuoteEBegin-->A co myslicie o punktach przeznaczenia? <br /> <br />Powiedzmy, punktach heroizmu, otrzymywanych za wyjatkowe czyny i chroniacych przed nie-wyjatkowa smiercia?
Seregris pisze:<br /> <br />Panie Seregris - a rozumiem, że jako "szary ludek" codziennie biegasz w nocy po śliskich dachach, z mieczem na plecach i odziany w skórzaną zbroję? Nie żartuj, proszę... <br /> <br />Ja jestem przeciwnikiem czegoś takiego jak punkty przeznaczenia. Jeżeli uważam, że coś było nie fair, wtedy sam moge to cofnąć - nie muszę tego usystematyzować w postaci jakichś dodatkowych punktów. <br /> <br />Wracając do przykładu złodzieja, ktory poślizgnął się na dachu i skręcił kark - to część niebezpieczeństw jakie czekają go w życiu awanturnika. Rozumiem, że dla Ciebie, heroic fantasy to tylko ratowanie księżniczek z łap okropnych smoków i wjeżdżanie do miasta w ślniącej zbroji? <br /> <br />Jeżeli tak, to faktycznie - punkty przeznaczenia w takim stylu gry sa konieczne <br /> <br />Pozdra<!--QuoteEBegin-->No dobra panie Dziad (itd). ale chodzi przeciez o "heroic fantasy"? Ja tam nie widze nic herocznego w poslizgnieciu sie i skreceniu karku. Gramy po to, aby byc herosami nie? A nie kolejnymi szarymi ludkami w ogromnym wszechswiecie - to przeciez mamy na codzien. I dlatego nadal twierdze, ze wynik kostki mozna czasami troche nagiac.
Molobo pisze:<br /> <br />Powyższy post ukazuje skłonność do popadania w przesadę i przejaskrawianie sytuacji, by ukazać dyskutujących "z drugiej strony" w niekorzystnym świetle... <br /> <br />Nikt nie pisał o tak beznadziejnie kiepskim przykładzie, jaki przytoczył cytowany dyskutant. Chodzi o racjonalne wycenianie niebezpieczeństwa, na które decydujemy się przyjmując właśnie rolę herosów, rolę, której normalni smiertlenicy nie podejmują się. <br /> <br /><!--QuoteBegin-Seregris+--><!--QuoteEBegin-->Seregris -zgadzam się z tobą w 100%, dużo jednak tutaj ludzi jest nastawionych wrogo do heroica ,stąd te reakcje.Jak przejrzysz forum to zobaczysz o czym mówię(np nie cierpią magicznych przedmiotów).Nie wyobrażam sobie aby złodziej którym gram miał umrzeć dławiąć się kurczakiem którego je w karczmie.
Seregris pisze:<br /> <br />Skoro gracz nie wie o takich punktach przeznaczenia, to po co Ci one? Nie wystarczy zdrowy rozsądek Seregrisie? Jeżeli uważasz, że coś stało się nie tak, jako MG zawsze możesz to zmienić. Dokładnie w taki sam sposób jakby były punkty przeznaczenia. <br /> <br />Patrząc z drugiej strony... Kiedy punkty się wyczerpia i znowu pojawi się sytuacja, że przez głupi zbieg okoliczności znowu ktoś zginie, to juz mu nie pomożesz? Bo wyczerpaly się punkty przeznaczenia i Twoje fantasy przestało być heroiczne? Czy to rzeczywiście jest dobre? Czy będzie w tym jakaś konsekwencja? <br /> <br />Pozdra<!--QuoteEBegin-->Dzieki za wsparcie Molobo. A co do wpisu Hiacynta: ilosc punktow przeznaczenia jest przeciez ograniczona i niewiadoma dla gracza, wiec nie wie on czy i kiedy punkt zostanie wykorzystany
JSN pisze:<br /> <br />Czyli w swojej grze odrzucasz konieczność czegoś takiego jak: <br />- posiadanie pożywienia i jego brak prowadzący do śmierci głodowej - taka śmierć jest nieheroiczna <br />- istnienie trucizn - śmierć od trucizny jest nieheroiczna <br />- choroby takie jak czerwonka, która łatwo mozna zlapać z zanieczyszczonej wody - śmeirć od biegunki - zupełnie nieheroiczna... <br /> <br />A więc, dzięki temu pozbywamy się calkiem sporej części Podręcznika gracza i Mistrza Podziemii. <br />Wywalamy: <br />- leczenie chorób - po co? śmierć od choroby w łóżku jest nieheroiczna <br />- spowolnienie i neutralizację trucizny - po co? śmierć od trucizny, sliniąc się i wyjąc? nieheroiczne <br />- tworzenie jadła i wody - nie mozna umrzeć z głodu, śmierć z głodu - nieheroiczna... <br /> <br />Dalej... <br />Dlaczego wszyscy zakładacie, że przypasanie miecza i wzięcie do ręki księgi automatycznie uczyni z Was herosów? Bo taka jest konwencja? <br />To powiedzcie mi, dlaczego o Waszych przeciwnikach, często postaciach na nastych poziomach, nikt nie układa pieśni? Bo są źli i nieheroiczni? A może w innych społeczęństwach byli takimi herosami jak Wy? A tu przyszła banda leszczów i go zabiła? Faktycznie - zupełnie nieheroiczne. <br /> <br />Kiedy się stajesz herosem? Jesteś nim z zalożenia? Chyba nie. Bo w takim przypadku takich herosów byłoby na pęczki. Herosem stajesz się po dokonaniu czegoś szczególengo, wielkiego. A co przed tym? Przed tym jesteś utrzymywanym na siłę przez smycz mistrza gry przeciętniakiem, który nie musi się obawiać codziennych wyzwań, bo wie, że stworzono go do bycia herosem? <br /> <br />To juz nie jest konwencja heroic fantasy - to jest nagianie rzeczywistości. <br /> <br />Jeżeli komus to pasuje - proszę bardzo. Chcesz wprowadzić punkty przeznaczenia -zrób to. Chcesz na siłe ratować swoich graczy, za każdym razem, gdy stwierdzisz, że coś posżlo nie tak jak miało - proszę bardzo. Zakładasz, że Twoi gracze zginą heroiczną śmiercią - prosze bardzo. <br /> <br />Każdy może zrobic ze swoją grą co chce. Nie ważne, że w pewnym momencie zacznie to zahaczać o karykaturę. Jeżeli nikomu z grających to nie przeszkadza - proszę bardzo. Mnie przeszkadza i nie stosuję zasad "na siłę". <br /> <br />Przepraszam, jeżeli ktoś poczuł się urażony. <br /> <br />Pozdra<!--QuoteEBegin-->Tak nie byłby ,bo nie wypełnia konwencji heroicznej postaci.W tej konwencji mieści się heroiczna walka,śmierć, upadek z dachu ,głód ,choroba w rodzaju biegunki nie jest śmiercią heroiczną.Pieśni śpiewa się o poległych bohaterach w walce nie zaś o poległych od upadku na ziemię.
JSN pisze:<br /> <br />Konwencja Heroicznej Postaci. Calkiem dobre. <br /> <br />Nie chodzi tu o to czy ktos zasra sie na smierc (sorry, ale przyklady co raz gorsze), czy zginie w walce z tona przeciwnikow. Chodzi o PRZYPADEK. A ten moze trafic sie nawet HEROSOWI, w momencie gdzy gracz ma kiepski wynik na kosci. Trudno. Tak sie zdarza i na nic Heros, w koncu przeciwnik tez fujara nie jest (ot, chocby przytoczony w przykladzie SMOK), szanse sie wyrownuja. I na nic gadanie, ze ja mam HEROSA i nie moglem ot, tak zginac, to niesprawiedliwe. To samo odnosi sie chodzenia po dachu. Jesli tego nie rozumiecie - mozecie przyznawac sobie punkty przeznaczenia czy jak je tam nazwac. <br /> <br />Pozdrawiam.<!--QuoteEBegin-->Tak nie by³by ,bo nie wype³nia konwencji heroicznej postaci.W tej konwencji mie¶ci siê heroiczna walka,¶mieræ, upadek z dachu ,g³ód ,choroba w rodzaju biegunki nie jest ¶mierci± heroiczn±.Pie¶ni ¶piewa siê o poleg³ych bohaterach w walce nie za¶ o poleg³ych od upadku na ziemiê.
Seregris pisze:<br />Ja to widzê tak: Heros, herosem, ale nie jest to "nadcz³owiek" (czy "nad...co¶tam" ). Herosem zostajesz przez swoje czyny, a nie przez to, ¿e jeste¶ wybrañcem bogów. A tak w³a¶nie widzia³bym punkty przeznaczenia. Herosem nie zostaje siê te¿ przez g³upotê. Je¿li chcesz byæ kims to my¶l co robisz... albo giñ. <br />Ponadto. Je¿eli gra toczy siê w ¶wiecie gdzie jest du¿o magii i jest ona silna to nie ma wiêkszego problemu z wskrzeszeniem postaci. Je¿li za¶ ¶wiat jest bardziej realistyczny (czytaj mniej magiczny) i nie ma w nim mo¿lowo¶ci (b±d¼ jest bardzo trudno dostêpna) wskrzeszenia, to i punkty przeznaczenia wydaj± mi siê nie na miejscu. <br />Jak dla mnie to PP by³yby po prostu czym¶ co u³atwia ¿ycie graczom i mistrzowi gry i dodatkowo odbiera tej kropli adrenaliny, któr± czujê wiedz±c, ¿e jestem w walce w momencie gdy od najbli¿szego ciosu zale¿y, czy prze¿yjê ja, czy przeciwnik. <br /> <br />I nie rozumiem tego podzia³u na "heroiczne ¶mierci przy ratowaniu ksiê¿niczki" i "nieheroiczne upadki z dachu". A je¿eli z³odziej szed³ po dachu, ¿eby dostaæ siê do okna z którego wygl±da ksiê¿niczka, ale po¶lizgn±³ siê na ¶liskiej dachówce, spad³ i skrêci³ kark, to czy zgin±³ heroicznie? A wojownik, który w walce ze smokiem tak nieszczê¶liwie stan±³ na ¶liskiej od krwi trawie, ¿e upad³ jak d³ugi i nadzia³ siê przy tym na swój miecz? <br />?mieræ to ¶mieræ. Dla mnie jedyny heroiczny rodzaj ¶mierci to taki, w krórym postaæ po¶wiêca siê, aby uratowaæ kogo¶ innego... Ale tu tym bardziej nie ma miejsca na PP...<!--QuoteEBegin-->Co do ratowania ksiezniczek itp - co to jest jesli nie wlasnie HEROIC fantasy? Zaprzecz - czy ktos kto pokona smoka w 3ed nie jest herosem? <br />Zrozumcie mnie dobrze: ja nie mowie, ze gram tylko sesje "heroiczne" ale to, ze bohater gracza ma prawo poczuc sie czyms wiecej niz ZWYKLYM zjadaczem chleba. I do tego potrzebne mi sa punkty przeznaczenia. A takze do tego aby zabawa ulubiona postacia mogla trwac dalej.