Zrodzony z fantastyki

  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 8
 
Thomas Percy
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 2969
Rejestracja: śr lip 03, 2002 11:50 am

Drowy na Abeir-Torilu

sob lis 16, 2002 10:53 am

<!--QuoteBegin-Lightstorm+-->
Lightstorm pisze:
<!--QuoteEBegin-->Drowy są najpotężniejszym państwem na Faerunie,najlepiej zorganizowanym
<br />I to jest wlasnie caly Forgotten Realms. <br />Dwudziestotysieczny (20.000) Menzoberanzan jest potega!!! :wink: <br />W swiecie panstw, prawa, logiki, rownowagi itd. drowy znacza niewiele, poniewaz: <br />20.000 ludnosci dysponuje niejeden baron <br />kazdy hrabia spokojnie pokonalby Menzo <br />a swiatem rzadza ksiazeta i krolowie <br /> <br />Menazorebanzan tak naprawde nie posiada armii. Ma kilka skloconych gangow, ktore sa w stanie co najwyzej uprawiac partyzantke. Najwiekszy gang Baenre to raptem 3000 zolnierzy. <br />I najwazniejsze: armia drowow WCALE nie umie walczyc w szyku, a ni wykorzystywac taktyk duzych formacji. Drowy maja bandy asasynow a nie armie. <br /> <br />Juz pomijam wrazliwosc na swiatlo. <br /> <br />Reasumujac drowy moga straszyc w Faerunie, gdzie miasta nie lacza sie w panstwa, a obronnosc ich opiera sie na wynajetych tzw. herosach. Choc i w FR atak drowow na np. Thay skonczylby sie smutno.
 
Darklord
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 9630
Rejestracja: sob lis 15, 2003 2:03 pm

sob lis 16, 2002 11:10 am

Menzoberranzan to nie jedyne miasto drowów i nie jest miastem o najwiêkszej populacji drowów. Poza tym warto pamiêtaæ o armii niewolników, która wynosi oko³o 40.000. <br /> <br />Mamy te¿ na przyk³ad: <br />-Ched Nassad: oko³o 30.000 drowów, oko³o 70.000 niewolników <br />-Sshamath: 32.000 drowów + 1.000 drowich kupców (wêdrownych), oko³o 70.000 niewolników
 
Thomas Percy
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 2969
Rejestracja: śr lip 03, 2002 11:50 am

sob lis 16, 2002 11:40 am

<!--QuoteBegin-Darklord+-->
Darklord pisze:
<!--QuoteEBegin-->Menzoberranzan to nie jedyne miasto drowów i nie jest miastem o największej populacji drowów. Poza tym warto pamiętać o armii niewolników, która wynosi około 40.000. <br />
<br />Nie slyszalem by jakiekolwiek miasta drowow pozostawaly w sojuszu przeciw naziemcom - bo po co? <br />Nie ma czegos takiego jak organizacja "drowy". To jest rasa, tak jak ludzie. Nazwa "organizacja" pojawila sie w "lords of darkness" jedynie jako uproszczenie. <br />Wyznajac tak <!--coloro:red--><span style="color:red"><!--/coloro-->**********<!--colorc--></span><!--/colorc--> religie jak Lloth, majac kulture afirmujaca zdrade, okrucienstwo itp. drowy beda zawsze skazane na podzialy. Przeciez oni regularnie morduja sie w obrebie wlasnych rodow! I to jest ich glowne zajecie. Od swieta zas jeden rod morduje drugi rod. <br /> <br />O niewolnikach wedlug mnie nie warto mowic, bo to bydlo nie stanowi prawdziwego zagrozenia. Podobnego bydla na powierzchni zyja miliony. Jesli mowimy o GROZIE jaka wywoluje drow, to myslimy o tym ze kazdy satystyczny wojownik drow jest potezniejszy od wojownika naziemca. I to prawda. Ale szyk, formacja, taktyka wyrownuja te przewage. <br /> <br />Drowy sa grozne jedynie na zasadzie malych zbojeckich wypadow typu atak na miasteczko i w nogi. Nie daj Lloth, zeby im odciela odwrot regularna armia. <br />Inna rzecz, to wzgledne bezpieczenstwo miast drowowskich, bo jakos nie wyobazam sobie jak armia z powierzchni moglaby je zdobyc. <br />Choc... nie przesadzalbym, bo zawsze znajdzie sie pala na <!--coloro:red--><span style="color:red"><!--/coloro-->****<!--colorc--></span><!--/colorc--> generala. Np. lesnym elfom wydawalo sie, ze wystrzelaja z luku kazdego, a wtedy przyszly szkielety i oddzialy z psami. <br /> <br /><!--coloro:red--><span style="color:red"><!--/coloro-->Dostajesz ostrzeżenie za używanie przekleństw - moderator<!--colorc--></span><!--/colorc-->
 
Darklord
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 9630
Rejestracja: sob lis 15, 2003 2:03 pm

sob lis 16, 2002 4:30 pm

<!--QuoteBegin-Thomas Percy+-->
Thomas Percy pisze:
<!--QuoteEBegin-->[...]Nie ma czegos takiego jak organizacja "drowy".[...]
<br />Notka Lightstorma odnosi siê do ko¶cio³a Lolth: <br /><!--QuoteBegin-Lightstorm+-->
Lightstorm pisze:
<!--QuoteEBegin-->Moj± ulubion± organizacj± jest Zakon LOLTH[...]
<br />Reszta odnosi siê ogólnie do drowów, a nie do tej organizacji. Poza tym nie wspomina zdaniem o armii. A potêgê mo¿na rozumieæ na wiele sposobów. <br /> <br />Ja pokaza³em swoj± notk± tylko to, ¿e Menzoberranzan to nie jedyne miasto drowów. Jest jedynie najbardziej znane. Chce u¶wiadomiæ innym, ¿e na tym ¶wiat siê nie koñczy. <br /> <br />Drowy potrafi± siê zorganizowaæ, ale czyni³y to niezwykle rzadko w swojej historii. <br /> <br />Uznaje kwestiê drowów za zamkniêt±.
 
Molobo
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 5011
Rejestracja: pt cze 28, 2002 11:29 pm

pn lis 18, 2002 12:14 am

Je¶li pozwolisz Darklord-chcia³bym odpowiedziec na kwestiê Perce'go -mo¿e za³o¿ymy nowy temat je¶li to przeszkadza? <br />Przede wszystkim odnosz±c siê do zarzutu o brak formacji i szyku- <br />w ¶wiecie w którym ¿yj± Drowy (Underdark) jest on raczej nieprzydatny. <br />D³ugie wij±ce siê tunele ,jaskinie pe³ne g³azów ograniczaj±cych ruch to nie miejsce na formacje ,szeregi i linie ¿o³nierzy. <br />Teren ogranicza³by ich manewrowo¶æ a co za tym idzie efektywno¶æ bojow±.Szybkie ¶redniej wielko¶ci grupy wojowników mia³yby jednak wiêksz± racjê bytu na tym polu bitwy. <br />Po drugie formacje nara¿one by³yby na czary obszarowe w rodzaju Flame Strike kap³anek Lolth. <br />Szeroko rozstawiony i mobilny oddzia³ ma w takiej sytuacji równie¿ wiêksze szanse. <br />W DnD du¿e oddzia³y nie maj± tak du¿ego znaczenia jak silne pojedyñcze potwory lub NPC albo PC. <br />Percy-¿aden baron nie pokona Menzo.Powody <br />A-przeciêtny drow jest o wiele lepszym wojownikiem ni¿ przeciêtny cz³owiek. <br />B-Drowy widz± w ciemno¶ci Underdarku doskonale ,ludzie nie co ca³kowicie pozbawi³oby szans w walce <br />C-Krête tunele i jaskinie utrudni³yby do granic niemo¿liwo¶ci transport tak du¿ej jak ty proponujesz ilo¶ci ¿o³nierzy do ataku na drowy. <br />D-drowy znaj± topografiê underdarku ,ludzie nie. <br />Co do postrachu jakie siej± drowy-nie prowadz± one otwartych bitew o miasta lecz prowadz± wypady aby zdobyæ niewolników.Atakuj± spod ziemi i w nocy(wra¿liwo¶æ na ¶wiat³o nie ma wiêc tak negatywnego wp³ywu).Czêsto w ¶rodu wioski lub miasteczka i z zaskoczenia .W tej sytuacji wszelkie formacje i szyki nie maj± po prostu miejsca. <br />Na koniec chcia³by ci zwróciæ uwagê ¿e du¿a czê¶æ Drowów wyznaje innych bogów ni¿ Lolth. <br /> <br />[Ta notatka u góry jest moja-nie wiem czemu ale gdy pisze d³ugie posty wylogowuje mnie.] [<!--coloro:blue--><span style="color:blue"><!--/coloro-->Poprawione :wink: i nie mam nic przeciwko dopóki nie dojdzie do obra¿ania innych u¿ytkowników lub nadu¿ywania $%^# :wink: - Moderator Darklord]<!--colorc--></span><!--/colorc-->
 
Thomas Percy
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 2969
Rejestracja: śr lip 03, 2002 11:50 am

pn lis 18, 2002 12:46 am

Wszystko to prawda i zupełnie zgodna z moim ostatnim postem. <br />Jaki jednak z tego wniosek? <br />Drowy tworzą świetną partyzantkę. A partyzanci nie walczą o cele strategiczne, tylko dokuczają. <br /> <br />Załóżmy jednak, że Wasz ukochany BG dostał od ukochanego DM-a hrabstwo, powiedzmy z 5 miasteczek i 250 wsi, zamki, wojo itp. <br />Czy, jesli Twoich podatnikow, zaczelyby porywac drowy, mdlałbyś ze strachu, belkocac "oni są najpotężniejsi, nikt im nie da rady", czy jednak podjąłbyś jakieś środki i użył potencjału gospodarczego przewyższającego Menzoberanzan? <br /> <br />Uważam, że w heroic fantasy nie ma rzeczy niemożliwych, a najgorsze co można zrobić, to stworzyć mit o nietykalności przeciwnika. Dało się rozmontować Saurona, to kapłanek Lloth się nie da? <br />Dało się rękami pasztunów obalić talibów, da się rękami np. derro, duergarów, łupieżców umysłu, kuo-toan, abolethów, beholderów, krasnoludow, orogow pokonać drowów. <br /> <br />btw. jak te kaplanki Lloth terroryzuja swoich samcow, skoro wiekszosc ich zaklec nie przebija SR (odpornosci na czary)?
 
Darklord
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 9630
Rejestracja: sob lis 15, 2003 2:03 pm

pn lis 18, 2002 11:24 am

<!--QuoteBegin-Thpmas Percy+-->
Thpmas Percy pisze:
<!--QuoteEBegin-->[...]jak te kaplanki Lloth terroryzuja swoich samcow, skoro wiekszosc ich zaklec nie przebija SR (odpornosci na czary)?
<br />W drugiej edycji rozwi±zano ten problem bardzo prosto - czary ze szko³y Zauroczeñ (Enchantment) kap³anek Lolth negowa³y elfi± i drowosk± odporno¶æ na czary tego typu drowskich mê¿czyzn. <br /> <br />W 3E mo¿na zrobiæ tak samo, ale pewno zaraz pojawi± siê g³osy, ¿e to zbyt potê¿ne i nie ma uzasadnienia :wink: .
 
Lightstorm
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 154
Rejestracja: pt lis 08, 2002 8:20 pm

wt lis 19, 2002 4:41 pm

Odwo³uj±c siê do wcze¶niejszych, negatywnych s³owach o Drowach, powiem jedno. Starczy kilkana¶cie przeciêtnych kap³anek Lolth by wykoñczyc przeciêtn± armiê wpomnianego barona, nawet w otwartej walce.
 
Thomas Percy
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 2969
Rejestracja: śr lip 03, 2002 11:50 am

czw lis 21, 2002 1:18 pm

<!--QuoteBegin-Lightstorm+-->
Lightstorm pisze:
<!--QuoteEBegin-->Odwołując się do wcześniejszych, negatywnych słowach o Drowach, powiem jedno. Starczy kilkanaście przeciętnych kapłanek Lolth by wykończyc przeciętną armię wpomnianego barona, nawet w otwartej walce.
<br />A tam, mnie tez tak sie kiedys wydawalo, az rozegralismy kilka bitew z udzialem tysiecy woja i arcymagow i a-kaplanow wg zasad D&D (wtedy AD&D). I okazalo sie za kazdym razem, ze tluszcza zalala kazdego jak Armia Czerwona. <br />Btw. zgadzam sie, ze drowki sa RPG-wa projekcja piekna, w wydaniu sado-maso. <br />Wklejam tu pioselke najbardziej znanego masochisty i popelinairza: <br /> <br />Your cruel device <br />Your blood, like ice <br />One look could kill <br />My pain, your thrill <br /> <br />I want to love you but I better not touch (Don't touch) <br />I want to hold you but my senses tell me to stop <br />I want to kiss you but I want it too much (Too much) <br />I want to taste you but your lips are venomous poison <br />You're poison running through my veins <br />You're poison, I don't want to break these chains <br /> <br />Your mouth, so hot <br />Your web, I'm caught <br />Your skin, so wet <br />Black lace on sweat <br /> <br />I hear you calling and it's needles and pins (And pins) <br />I want to hurt you just to hear you screaming my name <br />Don't want to touch you but you're under my skin (Deep in) <br />I want to kiss you but your lips are venomous poison <br />You're poison running through my veins <br />You're poison, I don't wanna break these chains <br />Poison <br /> <br />One look could kill <br />My pain, your thrill <br />I want to love you but I better not touch (Don't touch) <br />I want to hold you but my senses tell me to stop <br />I want to kiss you but I want it too much (Too much) <br />I want to taste you but your lips are venomous poison <br />You're poison running through my veins <br />You're poison, I don't wanna break these chains <br />Poison <br /> <br />I want to love you but I better not touch (Don't touch) <br />I want to hold you but my senses tell me to stop <br />I want to kiss you but I want it too much (Too much) <br />I want to taste you but your lips are venomous poison, yeah <br />I don't want to break these chains <br />Poison, oh no <br />Runnin' deep inside my veins, <br />Burnin' deep inside my veins <br />It's poison <br />I don't wanna break these chains <br />Poison <br /> <br />Czy to nie o matronie z Menstrozberanzanu czasem?
 
Darklord
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 9630
Rejestracja: sob lis 15, 2003 2:03 pm

czw lis 21, 2002 1:23 pm

<!--QuoteBegin-Thomas Percy+-->
Thomas Percy pisze:
<!--QuoteEBegin-->[...]Czy to nie o matronie z Menstrozberanzanu czasem?
<br />Je¶li chodzi o poprzedni± Matkê Opiekunkê Baenre, w³adczyniê Menzoberranzan, to raczej odpada, bo by³a starawa i ma³o atrakcyjna :wink: . Ale pasuje do typowej kap³anki Lolth :evil: .
 
Łukasz B.
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 573
Rejestracja: wt cze 25, 2002 11:39 pm

czw lis 21, 2002 11:56 pm

Wystarczy wspomnieæ zag³adê Blingestone... <br />Przewaga liczebna niewiele pomo¿e przeciwko przywo³anej armii Bebilith-ów.
 
Molobo
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 5011
Rejestracja: pt cze 28, 2002 11:29 pm

pt lis 22, 2002 1:48 pm

Percy -walka z Drowami wymaga specyficznego podej¶cia.Przede wszystkim nale¿a³oby siê zapytaæ(bêd±c owym w³adc± którego wspomnia³e¶),czy straty jakie ponoszê poprzez wypady i porwania dokonywane przez Drowy s± na tyle powa¿ne abym anga¿owa³ w to znaczne ¶rodki finansowe.Wydaje mi siê ¿e je¶li od czasu do czasu porw± 5-6 ludzi to nie przejmowa³bym siê zbytnio(ale oczywi¶cie nie gram raczej dobrymi postaciami). <br />Jednak¿e je¶libym uzna³ ¿e moim obowi±zkiem(b±d¿ konieczno¶ci±) jest podjêcie konfronatcji ,to s±dzê ¿e otwarte militarne starcie by³oby niemo¿liwe-z powodów takich jak ukrycie miast Drowów pod ziemi± ,ich znajomo¶æ Underdarku,obecno¶æ tam potworów ,ukszta³towanie terenu uniemo¿liwiaj±cego przemieszczanie siê du¿ych ilo¶ci ¿o³nierzy(zreszt± jak my¶lisz czy du¿o ¿o³nierzy chcia³oby pój¶æ w czelu¶æ ziemi na spotkanie diabelskich mrocznych elfów? Morale polecia³oby na dó³ to pewne). <br />Co do u¿ycia lokalnej populacji-to pamiêtaj ¿e Duargarzy handluj± na potêgê z drowami i nie s±dz± aby byli zainteresowani tym co ja bym posiada³. <br />Inne rasy s± raczej niezbyt silne aby mog³y byæ pomocne w walce z drowami. <br />Jakie wiêc pozostaje nam rozwi±zanie? <br />Wydaje mi siê ,¿e jedyna rozs±dna interwencja z mojej strony wygl±da³aby nastêpuj±co.Zgromadzi³bym dru¿ynê bohaterów i moich kompanów,poprosi³bym o pomoc wyznawców Sheverasha (którzy specjalizuj± siê w walce z Drowami) w wytropieniu naje¿dców, a nastêpnie wraz z dru¿yn± wyruszy³bym w g³±b Podmroku aby odbiæ moich poddanych a przywódcê Drowów skróciæ o g³owê.Klasyczne DnD nieprawda¿? :)
 
Lightstorm
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 154
Rejestracja: pt lis 08, 2002 8:20 pm

wt gru 10, 2002 11:59 am

<!--QuoteBegin-Molobo+-->
Molobo pisze:
<!--QuoteEBegin-->Wydaje mi siê ,¿e jedyna rozs±dna interwencja z mojej strony wygl±da³aby nastêpuj±co.Zgromadzi³bym dru¿ynê bohaterów i moich kompanów,poprosi³bym o pomoc wyznawców Sheverasha (którzy specjalizuj± siê w walce z Drowami) w wytropieniu naje¿dców, a nastêpnie wraz z dru¿yn± wyruszy³bym w g³±b Podmroku aby odbiæ moich poddanych a przywódcê Drowów skróciæ o g³owê.Klasyczne DnD nieprawda¿? :)
<br /> <br />Chcia³bym przypomnieæ ¿e DROWy maj± ca³kiem spore koneksje z Tanar'ri ,a pozatym istnieje spora czêsæ DEMONów która pracuje tylko dla wyznawców LOLTH.Jedyna szansa ¿e przyjdzie kap³an z demonami Baatezu(ale sensownie po co mia³by tam i¶æ).Moim zdaniem atak na wiêksze miasto lub bohaterów,spowodawa³oby reakcje LOLTH.
 
Lightstorm
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 154
Rejestracja: pt lis 08, 2002 8:20 pm

wt gru 10, 2002 1:00 pm

Drowy to nie przeciwnicy to najpiêkniejsza rasa jak± mo¿na spotkaæ,to arystokraci,cudowne,wynios³e i o hebanowej skórze piekno¶ci.
 
Xariell
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 112
Rejestracja: czw lis 21, 2002 9:30 am

śr gru 11, 2002 8:22 am

<!--QuoteBegin-Lightstorm+-->
Lightstorm pisze:
<!--QuoteEBegin-->Drowy to nie przeciwnicy to najpiêkniejsza rasa jak± mo¿na spotkaæ,to arystokraci,cudowne,wynios³e i o hebanowej skórze piekno¶ci.
<br /> <br />Tak, ale s± te¿ wspania³ymi i przera¿aj±cymi przeciwnikami dla graczy... My¶lê, ¿e postaæ, która znajdzie siê ¿ywa w mie¶cie drowów, i je¶li stamt±d ¿ywa wyjdzie to wed³ug mnie na zawsze pozostanie pod urokiem tego mrocznego miasta... A i sam Podmrok jest piêkny, te wszytskie tajemnicze korytarze, ciemno¶æ panuj±ca wokó³... Taaa... Co¶ wspania³ego... <br /> :evil:
 
Loethlin@-'-,--
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 965
Rejestracja: ndz gru 08, 2002 12:50 pm

śr gru 11, 2002 12:41 pm

Dobrze, tylko najpierw musi do tego miasta trafiæ. Gracze maj± szczê¶cie, je¶li po drodze nie zostan± zjedzeni przez rózne paskudztwa, zniewoleni przez Illithidy, rozszarpani przez hakowe poczwary, poæwiartowani przez drowy i tak dalej... Jak wreszcie trafi± do (tu wstaw nazwê miasta), musz± jeszcze nie zgin±æ z r±k drowów, które tam mieszkaj±. Ma³o kto uwierzy, ¿e BG przyszli tam by handlowaæ, albo, ¿e s± niewolnikami! No, i jeszcze jedna rzecz: ¶wiat³o przyci±ga rózne potwory, a napewno nie wszyscy w dru¿ynie maj± darkvision... Podmrok jest z pewno¶ci± piêkny, ale jest równie¿ bardzo, bardzo niebezpieczny.
 
merlin93
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 233
Rejestracja: czw paź 31, 2002 8:04 am

śr gru 11, 2002 10:08 pm

No i chyba za to go kochamy : piêkny i jednocze¶nie ¶miertelnie gro¼ny! :mrgreen: Osobi¶cie jestem jego wielkiem fanem, a bohaterowie maj± naprawdê spory k³opot je¶li siê tam znajd± :) Nie jest to jednak niewykonalne. Zachecam do przeczytania opowiadania "Volo odwiedza Menzo" ca³kiem ciekawy patent na dostanie siê do miasta drowów :) <br /> <br />Pozdrawiam!
 
Awatar użytkownika
Mirit
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 905
Rejestracja: ndz wrz 28, 2003 3:54 pm

śr gru 11, 2002 10:32 pm

Tak z pewnoscia Podmrok to piękna kraina, ale jest tak samo piekna jak i niebezpieczna. <br />Xariell czy to jest jakas ukryta aluzja pod moim adresem ? :wink: hihi :
Nas MG jeszcze nas tam nie zaprowadził, ale z nim nigdy nic nie wiadomo...
. <br /> <br />Oh, nie zaprowadziłem was tam z prostych przyczyn, "Chcecie umierać ?" , owszem chciałem was tam posłac , ba! to jest to na co czekam, piekny koniec w pieknym swiecie :evil: , ale nie jestem byle MG który papla co mu slina na język przyniesie, i dlatego własnie ?yjecie i mam nadzieję ze sie dobrze bawicie :wink: . <br />Wasza smierc nie jest mi na rękę, jeszcze... :evil: <br /> <br />Ale wciąż uważam że Północ w FR jest najlepsza... jeszcze... :) <br />Pozdrawiam. <br />Przedwiecznych Przepraszam jesli zboczyłem z Tematu.
 
Giotopoulos
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 340
Rejestracja: pt lis 22, 2002 5:24 pm

sob gru 14, 2002 10:50 am

Reakcja Loth? Powiem szczerze taki obrót sprawy wydaje mi siê ¶mieszny. Co by zrobi³a zesla³a wielkie paj±ki, które plu³yby kwasem. <br />Mo¿e sama zesz³a by na ziemi i dziesiotkowa³a naziemców? Powiedz co o tym myslisz.
 
Darklord
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 9630
Rejestracja: sob lis 15, 2003 2:03 pm

sob gru 14, 2002 2:57 pm

<!--coloro:red--><span style="color:red"><!--/coloro-->W zwi±zku z tym, ¿e dyskusja o drowach w dwóch ró¿nych tematach rozros³a siê do du¿ych rozmiarów, wydzieli³em z nich wypowiedzi i utworzy³em z nich temat, gdzie bêdzie j± mo¿na nadal kontynuowaæ bez przeszkód.<!--colorc--></span><!--/colorc-->
 
Dante__
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 263
Rejestracja: wt gru 10, 2002 8:13 am

sob gru 14, 2002 3:09 pm

Lolth zosta³a zabita przez go¶ci z Greyhawka opisane to w ksi±¿ce, "Królowa Pajêczych Otch³ani".
 
Darklord
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 9630
Rejestracja: sob lis 15, 2003 2:03 pm

sob gru 14, 2002 4:49 pm

<!--QuoteBegin-Molobo cafe+-->
Molobo cafe pisze:
<!--QuoteEBegin-->Lolth jak na razie nie ma w FR ,przesta³a udzielaæ czarów i milczy.
<br />To prawda. Wiadomo tylko, ¿e Lolth zajmuje siê "swoimi" sprawami i wszystko ma byæ dopiero wyja¶nione w ostatniej (szóstej) czê¶ci War of the Spider Queen. Trzeba uzbroiæ siê w cierpliwo¶æ i poczekaæ na wyja¶nienie tego zamieszania. <br /><!--QuoteBegin-Dante+-->
Dante pisze:
<!--QuoteEBegin-->Lolth zosta³a zabita przez go¶ci z Greyhawka opisane to w ksi±¿ce, "Królowa Pajêczych Otch³ani".
<br />Ksi±¿ka Królowa Pajêczych Otch³ani zosta³a napisana na podstawie przygody z 1986 roku - Queen of the Spiders Gary'ego Gygaxa. Przygoda jest zgodna z kanonem i zak³ada, ¿e ¶mieræ Lolth jest tylko tymczasowa. Lolth nadal ¿yje i jest to obowi±zuj±cy fakt na chwilê aktualn± (wspieraj± to najnowsze podrêczniki i opowiadania).
 
Darklord
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 9630
Rejestracja: sob lis 15, 2003 2:03 pm

sob gru 14, 2002 6:40 pm

<!--QuoteBegin-Giotopoulos+-->
Giotopoulos pisze:
<!--QuoteEBegin-->Reakcja Loth? Powiem szczerze taki obrót sprawy wydaje mi siê ¶mieszny. Co by zrobi³a zesla³a wielkie paj±ki, które plu³yby kwasem. <br />Mo¿e sama zesz³a by na ziemi i dziesiotkowa³a naziemców? Powiedz co o tym myslisz.
<br />Oto co oficjalnie Lolth mo¿e zes³aæ na swoich wrogów: yochlols, myrlochars, draegloths, araneas, bebiliths, deep dragons, driders, ettercaps, quasits, retrievers, monstrous spiders, chitines, choldriths. <br /> <br />Podaje to za Deity Do's and Don'ts, sieciowym rozszerzeniu do Faiths and Pantheons
 
Giotopoulos
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 340
Rejestracja: pt lis 22, 2002 5:24 pm

ndz gru 15, 2002 2:08 pm

Wydaje mi siê, ¿e ¿adne z tych potworów nie jest w stanie zwyciê¿yæ z takimi postaciami jak Drzzit, Elminster,Qilue Veladorn. Oni byliby w stanie pokonaæ si³y Ched Nasad oczywi¶cie z pomoc± pomniejszych wojowników, magów i kap³anów pochodz±cych z elfów Faerie, svirfbenli i krasnoludów.
 
Molobo
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 5011
Rejestracja: pt cze 28, 2002 11:29 pm

ndz gru 15, 2002 2:46 pm

Ched Nasad ju¿ nie istnieje.Przykro mi......
 
Darklord
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 9630
Rejestracja: sob lis 15, 2003 2:03 pm

ndz gru 15, 2002 3:03 pm

<!--QuoteBegin-Molobo+-->
Molobo pisze:
<!--QuoteEBegin-->Ched Nasad ju¿ nie istnieje.Przykro mi......
<br />Dzieje siê to w ksi±¿ce Insurrection. Nie czyta³em jej, ale spotka³em siê z wypowiedziami, ¿e przynajmniej 10 000 mieszkañców (drowów) prze¿y³o (czyli oko³o 30+%). Mo¿e to znaczyæ, ¿e miasto zostanie odbudowane.
 
Giotopoulos
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 340
Rejestracja: pt lis 22, 2002 5:24 pm

ndz gru 15, 2002 6:53 pm

Skoro Ched Nasad nie istnieje to jeszcze lepiej ewentualny sojusz drowów jest s³abszy i ³atwiej go pokonaæ. W koñcu to by³o najsilniejsze miasto mrocznych.
 
Darklord
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 9630
Rejestracja: sob lis 15, 2003 2:03 pm

ndz gru 15, 2002 7:24 pm

W przygodzie City of the Spider Queen niezbyt du¿a armia drowów (trudno j± nawet nazwaæ armi± - lepiej pasuje tutaj oddzia³) ze wsparciem armii nieumar³ych mo¿e zniszczyæ czê¶æ Dolin i zabiæ tysi±ce ich mieszkañców. Zale¿y to od tego jak potoczy siê sama przygoda. <br />To co¶ mówi o potêdze drowów :evil: :wink: .
 
Loethlin@-'-,--
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 965
Rejestracja: ndz gru 08, 2002 12:50 pm

ndz gru 15, 2002 7:32 pm

Które??? Ched Nasad. Jasne [img]style_emoticons/<#EMO_DIR#>/laugh.gif[/img] . <br /> <br />Wyrazam swoje pow±tpiewanie co do tego, ¿e Ched Nasad, by³o najpotê¿niejszym miastem Drowów. Wydaje mi siê, ¿e Menzoberranzan by³o silniejsze.
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 8

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość