<!--QuoteBegin-Pomniejszy ¶ciekowy Golem+-->
Pomniejszy ¶ciekowy Golem pisze:</div><div class='quotemain'><!--QuoteEBegin--> ... opowiedzia³a mi o ludziach którzy maja po 30 lat i zaczêli dawno temu graæ w RPg. Jak siê okazujê, niektórzy ludzie maj± problemy z psychik± ...
<br />Mam 36 lat i ju¿ jakie¶ 10-11 gram w ró¿ne RPG-i. Czy mam problemy z psychik± ? Pan Freud zapewne znalaz³by ich u mnie parê
, ale raczej nie spowodowa³y ich gry fabularne ... o nie ! [img]style_emoticons/<#EMO_DIR#>/laugh.gif[/img] ... hehe
<br /><!--QuoteBegin-Pomniejszy ¶ciekowy Golem+--><div class='quotetop'>
Pomniejszy ¶ciekowy Golem pisze:<!--QuoteEBegin--> ... je¶li kto¶ ma jakie¶ sugestie lub zna podobne przypadki to proszê siê wpisywaæ, bo spotka³em tak± matkê.... i ona naprawdê by³a zrozpaczona swoim synem.......
<br />A tak powa¿nie - nie znam takiej osoby, u której gry fabularne spowodowa³yby jakie¶ psychiczne odchy³ki.
<br />Kiedy odgrywam jak±¶ postaæ, stajê siê ni± na kilka godzin, to prawda. Ale w ten sposób postêpuj± wszyscy (dobrzy) aktorzy - staj± siê postaciami, które graj±. Bez tego ¿aden nie dosta³by Oscara.
<br />My, gracze naturalnie nie liczymy na ¿adne Oscary. Dla nas nagrod± jest atmosfera podczas sesji i zadowolenie z wykonanych zadañ oraz osobistych sukcesów naszych postaci. To po prostu hobby, konik itp. To tak jak z filatelist±, który zbiera jak±¶ okreslon± seriê znaczków. Planuje, szuka, przeprowadza transakcje ... Kiedy ju¿ uda mu siê zebraæ ca³± seriê, czuje rado¶æ, zadowolenie, satysfakcjê
. Pó¼niej ma mo¿liwo¶æ usi±¶æ sobie wieczorem w wygodnym fotelu, otworzyæ klaser i napawaæ siê widokiem ca³ej, d³ugo zbieranej serii.
<br />To samo czuje erpegowiec, gdy my¶li o swojej postaci ...
<br />
<br />Ta pani, o której piszesz, zachowa³a sie jak wiêkszo¶æ matek - dobro dziecka jest dla niej najwa¿niejsze. Mówi³a tak, z obawy i w trosce o dobro syna. Czasem kochaj±cy rodzice posuwaj± siê zbyt daleko w swej opiekuñczo¶ci i próbuj± chroniæ swoje pociechy przed ka¿dym, nawet tylko potencjalnym i wyimaginowanym, z³em. Jednak czyni± to z mi³o¶ci i trudno jest mieæ im to za z³e ...
<br />
<br />Mimo, ¿e do¶æ d³ugo gram w erpegi, jestem (chyba
) normalnym, przeciêtnym cz³owiekiem. Jestem osob± wierz±c± (choæ nie katolikiem) i jestem zaanga¿owany w ¿ycie mojego Ko¶cio³a. Wydaje mi siê, ¿e wiem co jest najwa¿niejsze w ¿yciu ...
<br />
<br />Nie jestem uzale¿niony od RPG, lubiê je, bo spotykam siê wtedy ze znajomymi i dobrze siê razem bawimy (tylko czasem na siebie krzyczymy
) ...
<br />
<br />Osoba w Twoim wieku mog³a by byæ bez problemu moim dzieckiem, a wtedy osobi¶cie zachêca³bym je do grania w erpegi ... naturalnie po odrobieniu lekcji ... hehe
<br />
<br />Pozdrawiam ...