Zrodzony z fantastyki

 
Abaddon__
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 216
Rejestracja: śr cze 18, 2003 3:30 pm

S³u¿by porz±dkowe

sob wrz 27, 2003 7:24 pm

Hey. <br />Ostatnio zastanawia³em siê czy w "waszych" ¶wiatach D&D istnieje co¶ takiego jak policja, stra¿ po¿arna czy pogotowie ratunkowe? <br />Czy warto jest o takich "organizacjach" pomy¶leæ czy mo¿e nie jest to sprawa warta uwagi. <br />Bo moim zdaniem w ka¿dym wiêkszym mie¶cie powinien znajdowaæ siê szpital, komenda itp. <br />Nasi gracze gdy maj± k³opoty to zapewne zazwyczaj udaj± siê do kap³ana albo kogo¶ w tym rodzaju. S± jednak przecie¿ ludzie, których na to nie staæ i my¶lê, ¿e z my¶l± o ich bezpieczeñstwie w miastach powinna znajdowaæ siê stra¿, pogotowie i policja. <br />Nie jest wykluczone, ¿e sami gracze bêd± mieli ochotê aby pracowaæ w s³u¿bie obywatelom. <br />Co wy o tym my¶licie? <br /> <br /><!--coloro:red--><span style="color:red"><!--/coloro-->Poprawi³em b³±d w tytule tematu, patrz co piszesz. Aragathor<!--colorc--></span><!--/colorc-->
 
Gryzlock__
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 239
Rejestracja: sob mar 29, 2003 2:25 pm

sob wrz 27, 2003 7:39 pm

U mnie jest tak: <br />Policja - Stra¿ Miejska <br />Pogotowie Ratunkowe - Kap³ani (na pewno kap³an dobrego boga nie przejdzie obojêtnie obok cierpi±cego, nawet jak poszkodowanego nie staæ na us³ugi ¶wi±tyni) <br />Stra¿ Po¿arna - no to raczej ci co s± najbli¿ej studni i jaki¶ wiader (oczywi¶cie jak nie ma w pobli¿u jakiego¶, ¿e tak powiem, "miejskiego" maga)
 
Terai__
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 381
Rejestracja: czw sty 30, 2003 8:57 pm

sob wrz 27, 2003 7:46 pm

U mnie zamiast policji s± stra¿nicy, nie ma szpitala, za to s± ¶wi±tynie w których pomagaj± kap³ani, nawet jak kogo¶ nie staæ na czary objawieñ, to w ¶wi±tyni mo¿e zostaæ opatrzony. Nie ma czego¶ takiego jak stra¿ po¿arna, ale je¶li jest po¿ar to gasz±, ci którzy chc± (prawdopodobnie w³a¶ciciele tego co siê pali) i byæ mo¿e stra¿ miejska, aby nie by³o chaosu.
 
Vern
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 750
Rejestracja: śr lip 05, 2006 12:18 pm

sob wrz 27, 2003 8:16 pm

Te służby są służbami standardowymi, najistotniejszymi. A co odnośnie śmieciarzy, robotników drogowych, kanalarzy, pracowników opieki społecznej? Może i świat fantasy różni się "odrobinę" od tego naszego, ale o tych jak i wielu innych profesjach nie możemy zapominać. <br /> <br />Kanalarze - powiecie pewnie, że nie ma kanałów. Pewnie na wsi oraz w zabitych dechami miasteczkach i mieścinach nie ma, ale w większych miastach jest to rzecz niezbędna. Taki pracownik zajmowałby się ich oczyszczaniem i meliracją, jednakże może się pojawić fenkcja dodatkowa - czyściciele, tak jak kiedyś ubrany w metalowy pancerz gość z miotaczem ognia szedł kanałami zabijać wielgachne szczury (to nie bajka, to prawda) tak tytaj w DnD tacy czyściciele zajmowaliby się "oczyszczaniem" miejsc wątpliwej świeżości z wszelkich potworów i niegodziwości. <br /> <br />Robotnicy drogowi - są konieczni, przecież drogi to podstawa komunikacji, komunikacja to podstawa handlu, a handel to podstawa pieniędzy i bogactwa miasta. W DnD proponowałbym niewolników, wszelkiej rasy i narodowości, podobnie jak było w 3 Rzeszy i w Ameryce. <br /> <br />?mieciarze - z tym jest gorzej, ale uwazam że i takie służby powinny istnieć, bo wielgachne sterty odpadków jakoś nie sprawiają dobrego wrażenia na odwiedzających aglomerację ludzi. <br /> <br />Opieka społeczna - kapłani dobrych lub też neutralnych bóstw zajmujący się schroniskami dla bezdomych i organizacją posiłków oraz darów dla potrzebujących. <br /> <br />Jest naprawdę wiele, wiele innych "służb porządkowych" i nie tylko. Gdy je adoptujemy do nowych warunków (po odpowiedniej przeróbce oczywiście) to uczyni nasz świat jeszcze realniejszym oraz barwnym co ewidentnie przyczyni się do większej radości czerpanej z niesamowitej przygody w świecie wyobraźni.
 
Abaddon__
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 216
Rejestracja: śr cze 18, 2003 3:30 pm

sob wrz 27, 2003 8:48 pm

Co do stra¿y po¿arnej to w ksi±¿ce "Miasto Po¿ogi" (któr± gor±co polecam!) gaszeniem zajmowali siê tzw. "nierodowi" czyli ogólnie rzecz ujmuj±c biedni rzemie¶lnicy bez praw. Przyje¿d¿ali on na wozach i, no w³a¶nie, i szczegó³ówgaszenia autorzy nie podali. A szkoda bo nie mogê sobie do koñca wyobraziæ tego. W koñcu do ka¿dego po¿aru nie je¼dzi czarownik. <br />Z ca³ej tej "paczki" jednak najwiêkszy k³opot sprawia mi pogotowie. Nie mam pojêcia jak mia³oby ono funkcjonowaæ. Bo przeciez le¿±cy przechodzieñ nie mo¿e czekaæ 2 dni a¿ przypadkiem drog± bêdzie przechodzi³ kap³an.
 
Duncan laird McLean
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 814
Rejestracja: czw wrz 04, 2003 9:26 am

sob wrz 27, 2003 10:03 pm

Poniewa¿ ¶wiat mam wzorowany na XIV w. stosuje owcze¶nie przyjête rozwi±zania . Stra¿ miejska wystêpuje w du¿ych miastach tam te¿ s± szpitale i klasztory opiekuj±ce siê s³abymi i chorymi, zagro¿enie po¿arowe zwalczaj± sami mieszkañcy. skuteczno¶c slu¿b miejskich jest poza naszymi terenami i stolic± do¶c w±tpliwa. Mniejsze miasta i tereny wiejskie nie maj± nawet takich udogodnieñ. W³adz± policyjn± s± w zasadzie ¿ólnierze i s³udzy miejscowego seniora , s³abymi i chorymi powinni siê zajmowaæ ksi꿱 ( ale z tym bardzo róznie bywa). Wystêpuj± te¿ ³owcy nagród <br />Natomiast sami zorganizowali¶my dzia³aj±c± sprawnie policjê ( przede wszyskim skruszone z³odziejaszki a'la brygada Vidocq'a) sieæ lecznictwa i domów dla ubogich ( dobry sposob na obci±¿onych dziesiêcin± kleryków i paladynów) a aktualnie poniewa¿ nasze miasto juz siê wystarczaj±co rozrosnê³o organizujemy stra¿ po¿arn± zlo¿on± z najemników
 
takisobieMG
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1169
Rejestracja: sob sie 17, 2002 8:01 pm

ndz wrz 28, 2003 10:41 am

U mnie to wyglada tak: Kazde miasto utrzymuje pewne wlasne sily porzadkowe (straz miejska), podobnie tez cechy (straz cechowa), ktorych liczebnosc, uzbrojenie, zdyscyplinowanie itd. zalezna jest od miasta. Sily te biora na siebie obrone murow miejskich, sciganie przestepcow, gaszenie pozarow itd. Ich uprawnienia koncza sie w obrebie granic miasta. <br /> <br />Funkcje pogotowia i opieki nad chorymi biora na siebie kaplani i przytulki utrzymywane przez bogatych filantropow, lecz ogolnie, procz tego rodzaju ,,wolontariatu" bezplatna opiekazdrowotna nie istnieje. <br /> <br />Poza granicami miast porzadek utrzymuja feudalowie i ich oddzialy.
 
Picasso11
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 56
Rejestracja: pn sie 04, 2003 7:00 pm

ndz wrz 28, 2003 11:02 am

Jesli chodzi o mnie to sluzby porzadkowe nie zawsze wnosza porzadek. Np. stra¿ miejska lubi sobie "czasem" "troche" wypic. Ale lekarze s± zawsze trze¼wi gdy¿ s± to kap³ani a kap³anom nie wypada siê upijaæ. Vern napisa³ gdzie¶ tam u góry co¶ o kanalarzach... ja tam bym ich raczej nazwa³ czy¶cicielami szamba. Stra¿ po¿arna jest zamieniona na zbiór ludzi którzy znajduj± siê najbli¿ej po¿aru i ludzi najbili¿ej najbi¿szej po¿aru wodzie. A teraz sprawa pogotowia. Dzieciaki. Znaczy nie dzieci bêd± lataæ z rannymi ale dzieci jak ju¿ zobacz± rannego to lubi± polataæ sobie po mie¶cie i krzyczeæ ¿e kogo¶ takiego widzia³y. Potem to szybko dochodzi do uszu kap³anów a oni biegn± do rannego.
 
Barloth
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 121
Rejestracja: pt wrz 19, 2003 8:33 pm

ndz wrz 28, 2003 5:41 pm

Co do stra¿y miejskiej (policji) to s± to zazwyczaj wyszkoleni ludzie patroluj±cy miasto i utrzymowuj±cy tam porz±dek lub (je¶li miasto jest wybitnie magiczne) golemy <br /> <br />Pogotowie to kap³ani którzy lecz± poprzez czary w swoich ¶wi±tyniach lub uzdrawiacze czyli zwykli ludzie którzy pomagaj± innym (za odpowiednia op³at± oczywi¶cie [img]style_emoticons/<#EMO_DIR#>/laugh.gif[/img] ) bez u¿ycia magii - czyli maj± wysokie odpowiednie skille <br /> <br />Stra¿ po¿arna to w mniejszych miastach zwykli ludzie biegaj±cy od studni do po¿aru z nieod³±cznym wiadrem lub posiadaj±cy lepszy sprzêt (co¶ ala armatka wodna) ale to ju¿ w wiêkszych osiedlach; natomiast w niektórych metropoliach w stra¿y po¿arnej s± zatrudnieni magowie i kap³ani którzy zajmuj± siê magicznym gaszeniem ognia
 
Hadess
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 53
Rejestracja: śr lip 16, 2003 6:44 pm

wt wrz 30, 2003 6:45 pm

Witam <br />W naszym ¶wiecie Palladyni zastêpuj± policjê, stra¿y porzarnej nie ma, a co do pogotowia ratunkowego....my¶le,¿ê jest niepotrzebne, poniewa¿ tam gdzie przejdzie nasza dru¿yna(a przynajmniej ja i Abaddon) to nie ma rannych, s± tylko trupy:twisted:. <br />Wiêc jakby ju¿ co¶, to przyda³ by sie zak³ad pogrzebowy, mia³ by du¿o roboty:).
 
Martio
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 366
Rejestracja: śr paź 17, 2007 8:07 am

śr paź 01, 2003 2:11 pm

U mnie ( kiedy prowadze )istnieje tylko straz miejska, reszte ( czyli odpowiedniki strazy pozarnej i pogotowia ) pomijam. Chyba ze za pogotowie uzna sie kaplana...
 
Abaddon__
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 216
Rejestracja: śr cze 18, 2003 3:30 pm

Brawa dla Hadess'a

czw paź 02, 2003 8:10 am

<!--QuoteBegin-Hadess+-->
Hadess pisze:
<!--QuoteEBegin-->Witam <br />W naszym ¶wiecie Palladyni zastêpuj± policjê, stra¿y porzarnej nie ma, a co do pogotowia ratunkowego....my¶le,¿ê jest niepotrzebne, poniewa¿ tam gdzie przejdzie nasza dru¿yna(a przynajmniej ja i Abaddon) to nie ma rannych, s± tylko trupy :evil: . <br />Wiêc jakby ju¿ co¶, to przyda³ by sie zak³ad pogrzebowy, mia³ by du¿o roboty:).
<br />Skomentujê to tak : [img]style_emoticons/<#EMO_DIR#>/laugh.gif[/img] [img]style_emoticons/<#EMO_DIR#>/laugh.gif[/img] [img]style_emoticons/<#EMO_DIR#>/laugh.gif[/img] [img]style_emoticons/<#EMO_DIR#>/laugh.gif[/img] [img]style_emoticons/<#EMO_DIR#>/laugh.gif[/img] [img]style_emoticons/<#EMO_DIR#>/laugh.gif[/img] <br />Ale w gruncie rzeczy jest do¶æ wa¿na sprawa. Zastanawiali¶cie siê kiedy¶ co dzieje siê z trupami, które ewentualnie pozostawiacie po sobie. Bo jasne jest, ¿e bez wzglêdu na charakter kiedy¶ trzeba u¿yæ broni. Gdy ju¿ kogo¶ zabijecie to wasze czynno¶ci ze zw³okami przeciwnika ograniczaj±siê zapewne tylko do przeszukania nieszczê¶nika. Ale co potem dzieje siê z jego zw³okami? Gnij± na ulicy? Kto¶ je zanosi na cmentarz? Je¿eli tak, to kto? A mo¿e poprostu znikaj± jak w wiêkszo¶ci gier video? <br />Moim zdaniem przyda³by siê ma³y zak³adzik pogrzebowy albo co¶ w tym stylu. Tylko kto p³aci³by im za wykonywanie jak¿e brudnej roboty?
 
Duncan laird McLean
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 814
Rejestracja: czw wrz 04, 2003 9:26 am

czw paź 02, 2003 10:29 am

W przypadku gdy trupów jest duzo a przeciwnikami by³y np. gobliny robi sie stosik i kremuje. Humanoidy siê grzebie w ziemi czasem jeszcze odmawiaj±c modlitwê nad grobem. Niektorych szczego³nie gro¼nych i z³ych przeciwników dok³adnie niszczymy ( nie lubimy walczyc po raz n-ty z tym samym wrogiem). Czasem postêpujemy jednak inaczej.Niedawno ko³o handlowego miast w Podmroku stoczylismy walke z drowami. Ich wojownicy zyskali nasze uznanie a ¿e by³o blisko do miasta zanie¶lismy ich zw³oki wraz z bronia i przedmiotami( budz±c niema³a sensacjê w mie¶cie bo wynajelismy kilkana¶cie wozów ci±gniêtych przez jaszczury) i zlo¿yli¶my zw³oki wojowników przed tamtejszym przedstawicielstwem drowów . Podobnie postapilismy po niedawnej walce z klanem orków. Ich wodza wraz ze wszystkim co mia³ w uznaniu mêstwa jakie okaza³ pochowali¶my zgodnie z panuj±cymi w naszym swiecie zwyczajami orków a jego wojowników przysypali¶my kurhanem. Nie zawsze jednak mamy takie mo¿liwo¶ci. Wiele akcji przeprowadzamy w stylu commando pozostawiaj±c troskê o pochowanie poleg³uch pozosta³ym przeciwnikom a czasem po prostu nie ma ¿adnych mo¿liwo¶ci zadbania o zw³oki przeciwników. <br />W miastach o zwloki dbaj± slu¿by miejskie lecz przewa¿nie cia³a l±duja we wspólnym dole dla ubogich. Na wsi usuwaniem zw³ok zajmuje siê zwykle miejscowy grabarz.
 
Yarel
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 136
Rejestracja: czw sie 07, 2003 7:18 pm

pt paź 03, 2003 5:24 pm

My¶lê, ¿e w ka¿dym wiêkszym mie¶cie znajduj± siê stra¿nicy i maj± gdzie¶ swoj± siedzibê. <br />W wakacje, na jednej z sesji prowadzonych przez innego MG ni¿ nasz (bardziej do¶wiadczonego), znale¼li¶my siê w jakim¶ du¿ym mie¶cie. ?eby trochê zarobiæ, ja i jeszcze dwóch kolegów z dru¿yny, poszli¶my do siedziby stra¿y miejskiej i tam najêli¶my siê do pilnowania placu, na którym mia³ siê odbyæ festyn. W ka¿dym du¿ym mie¶cie, jakie zwiedzili¶my, by³ instytut, który zwa³ siê Lazaret. To by³y szpitale niedrogie i szybkie w dzia³aniu. Z ciêzkich ran leczyli¶my siê w Lazarecie( i rehabilitowali¶my ) ok. tygodnia. <br />Ale ze stra¿± po¿arn± jeszcze siê nie spotkali¶my w ¿adnym z miast...
 
Beren
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: pn wrz 01, 2003 4:41 pm

pt paź 03, 2003 5:59 pm

Jesli naprzyklad chodzi o Forgottena to w Waterdeep do gaszenia pozarów stworzona zosta³a grupa magow, majaca wyspecjalizowane czary specjalnie dla nich wynalezione... np. sto¿ek wody :mrgreen:
 
Steelheart
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 23
Rejestracja: czw paź 02, 2003 7:49 pm

pt paź 03, 2003 6:22 pm

Policja to u mnie standardowo straz miejska, tacy chlopcy radarowcy z wielkimi palami, halabardami, mieczami lub ew. kuszami. <br /> <br />Hadess napisa³: <br />Witam <br />W naszym ¶wiecie Palladyni zastêpuj± policjê, <br /> <br />hmm.. swieci wojownicy tepiacy zwyklych kieszonkowcow? :razz: <br /> <br />Dla biedakow przydadza sie klimatyczni chirurdzy z pilami, poza tym oczywiscie kaplani. <br /> <br />Jakis system kanalizacji tez by sie przydal inaczej co drugi dzien bylaby jakas epidemia. Coz w mlotku byly rozne fajne profesje jak szczurolap, rownie dobrze ludzie moga byc kanalarzami, nic nie stoi na przeszkodzie. <br /> <br />no i oczywiscie przemysl przetworczy zwlok. W zaleznosci od kultury i obyczajow zaklady pogrzebowe zakopuja, pala, topia czy co tylko mg sobie wymysli. <br /> <br />Straz pozarna... w zasadzie jedynie magowie byliby skuteczni. Poza tym obywatele sami dbaliby o ugaszenie pozarow za pomoca wiader.
 
Hadess
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 53
Rejestracja: śr lip 16, 2003 6:44 pm

pt paź 03, 2003 7:05 pm

<!--QuoteBegin-Steelheart+-->
Steelheart pisze:
<!--QuoteEBegin-->W naszym ¶wiecie Palladyni zastêpuj± policjê,  <br />Hmm.. swieci wojownicy tepiacy zwyklych kieszonkowcow?
<br />Je¶li w twoim ¶wiecie tak jest, to ¼le ¶wiadczy o tych Paladynach. Kiedy¶ "moja" dru¿yna by³a ¶cigana przez Paladynów za wybicie prawie ca³ego ich klasztoru. A nasza dru¿yna to nie jacy¶ "zwykli kieszonkowcy".
 
Abaddon__
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 216
Rejestracja: śr cze 18, 2003 3:30 pm

pt paź 03, 2003 7:59 pm

Hadess ma jak najzupe³niej racjê. Paladyni jako policja to bardzo rozs±dne wyj¶cie. Po pierwsze "zwyk³ymi kieszonkowcami" nikt w ¶wiecie D&D siê nie przejmuje (tak jak w rzeczywisto¶ci). A po drugie to z t± ¶wiêto¶ci± paladynów to nie przesadza³bym tak bardzo.
 
Lathander__
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 34
Rejestracja: wt wrz 16, 2003 3:17 pm

sob paź 04, 2003 3:42 pm

U mnie istniej± miasta ¶wiête, choæ jest ich bardzo ma³o, ¶wiête w tym znaczeniu, ¿e mieszkaj± tam ludzie, którzy nie s± ateistami, i biernie bior± udzia³ w ¿yciu ¶wi±tyni, no i w³a¶nie tam wystêpuje stra¿ miejska jako paladyni, chocia¿ wole tradycyjn± stra¿, lub Magów :], tak jak w BG, pokazuj± siê drzwi przez wymiar, tylko, ¿e nie gadaj± od rzeczy o nielegalnym u¿yciu magii, tylko od razu atakuj±, ale nie zawsze, czasami tylko zwykle ostrze¿enie :) Moim graczom siê to nie podoba, bo wiedz± ze nie wygraj± ;] wiec nie mog± sobie pozwoliæ na zbytnia rozróbe w mie¶cie :wink: a taka zabawa w mie¶cie to Chyba syndrom wielu graczy :]
 
Yarel
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 136
Rejestracja: czw sie 07, 2003 7:18 pm

ndz paź 05, 2003 8:02 pm

Je¶li chodzi o stra¿ w postaci magów, to ten pomys³ nie jest zbyt dobry... Je¶li kto¶ siê uchla, to niezbyt panuje nad sob±, wiêc magowie musieliby atakowaæ wielu pijaczków. W BG dosta³em ostrze¿enie od magów za leczenie siê czarami... Taka stra¿ miejska jest zbyt rygorystyczna.
 
takisobieMG
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1169
Rejestracja: sob sie 17, 2002 8:01 pm

ndz paź 05, 2003 8:44 pm

Moim zdaniem pomysl strazy zlozonej z magow jest raczej sredni, gdyz: <br /> <br />- magow jest malo. <br />- niskopoziomowi czarodzieje znaja slabe czary i maja malo slotow, a skrzywdzic ich latwo <br />- wysokoziomowi czarodzieje znaja silne czary, maja sporo slotow i ciezko ich skryzwdzic, ale jest ich bardzo malo <br />- wysokopoziomowi czarodzieje znaja w rzeczy samej bardzo duzo czarow. Dla osob o inteligencji 10+ nie jest wielkim problemem wykorzystac chocby polowy z nich, by zarabiac lepiej niz straznik miejski i to bez koniecznosci wychodzenia z domu. Trzeba bylo by wiec zagwarantowac im minimum kwote rowna zarobkom na prywatnych praktykach. <br /> <br />Posilkujac sie ,,Traktatem o Wiesniakach" mozna powiedziec, ze mag studiujacy codziennie (na co nie bedzie mial czasu patrolujac ulice) co miesiac stawia czola wyzwaniu o skali 1 (trudno powiedziec, jakiemu wyzwaniu stawiaja czola straznicy, ale chyba podobnym). Moze wiec pozwolic sobie na stworzenie raz na miesiac miecza +1 (i wyjdzie na plusa z doswiadczeniem). Taki miecz to jakis 1000 sz.z. Trzeba by wiec bylo zaplacic mu miesiecznie 1000 sztuk zlota. Latwo (poslugujac sie PMP) oblizyc ilu za to mozna wynajac zwyklych najemikow. <br /> <br />Dodam, ze powyzsza suma to koszt wynajecia maga o niebotycznym 3 poziomie doswiadczenia, ktorego polozyc moze kilku pijakow.
 
Lathander__
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 34
Rejestracja: wt wrz 16, 2003 3:17 pm

ndz paź 05, 2003 9:21 pm

macie racje, ale ze strony zasad, itp, a ja to robie po to by moje postacie baly sie robic zadyme w meiscie.. bo mnie to za przeproszeniem wkur***, a moi gracze nie boja sie zwyklych wojownikow :] wiec tzreba dac im magow..., zreszta chodzi tu o miejscowa gildie magow...
 
Lathander__
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 34
Rejestracja: wt wrz 16, 2003 3:17 pm

ndz paź 05, 2003 11:13 pm

no wiêc dlatego umie¶ci³em post z rekrutacj± graczy z Rzeszowa :]

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości