Zrodzony z fantastyki

 
Razor__
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 26
Rejestracja: sob sty 11, 2003 12:45 pm

Rzucanie kostkami [ko¶ci - jakie w jakich sytuacjach]

pn paź 06, 2003 6:54 pm

Mam do was ma³e pytanko:jak rowi±zujecie rzucanie ko¶æmi je¶li trzeba du¿o rzucaæ. tzn np. fireball maga zadaje 10k6 i czy pozwalacie rzuciæ graczowi 10 razy kostk± (ew. kilkoma jednocze¶nie) czy macie jakie¶ inne patenty? <br />------------- <br />tu nekromancer:<!--coloro:red--><span style="color:red"><!--/coloro--> w tym w±tku zastanawiajmy siê jakimi ko¶æmi mierzyæ ró¿ne sytuacje. Jakimi rzucaæ w konkrentnych sytuacjach<!--colorc--></span><!--/colorc-->
 
Hadess
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 53
Rejestracja: śr lip 16, 2003 6:44 pm

pn paź 06, 2003 7:03 pm

Witam <br /> "U nas" raczej nie ma nic specjalnego.Przy np. takim Fireball'u, jak mi sie chce to rzucam kilkoma ko¶æmi przy czujnym oku MG, a jak mi sie nie chce to mu mówie ¿eby rzuci³ za mnie, tak czy inaczej wiem jakie obrarzenia zada³em przeciwnikowi.
 
Razor__
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 26
Rejestracja: sob sty 11, 2003 12:45 pm

pn paź 06, 2003 7:09 pm

na tak ale walka traci dynamizm i reszta graczy mo¿e siê nudziæ. o ile przy fireballu to jest jedna akcja ale np taki wysokopoziomowy ³otrzyk trafiaj±cy ukradkowo i maj±cy kilka ataków trochê musi sobie rzucaæ
 
Kiaryn'Veil Duskryn
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2940
Rejestracja: wt lip 01, 2003 11:17 am

pn paź 06, 2003 7:13 pm

Ja to rozwi±zujê tak: Je¶li przeciwnik nie jest "wa¿ny", a kostek jest du¿o, to po prostu uznajê, ze przeciwnik nie ¿yje. Inaczej jest z "wa¿nymi" walkami... tam zazwyczaj nikt siê nie nudzi, bo wa¿± siê losy KA?DEGO gracza (zazwyczaj), wiêc mogê sobie pozwoliæ na turlanie.
 
Hadess
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 53
Rejestracja: śr lip 16, 2003 6:44 pm

pn paź 06, 2003 7:22 pm

Mój brat ma ca³kiem "fajne" rzuty podczas sneak atacku <br />A wygl±da to miejwiecej tak(ja siêgam pamiêciom): <br />Pierwszy miecz-1d12+poizon(trucizna)na 1d6 rund z obrarzeniami 2d6(a najfajniejsze jest to, ¿ê z "tego" poizona nie mo¿na sie wysejwowaæ :? ) <br />Drugi miecz-1d10(tu moge sie myliæ, nie pamiêtam)a z poizonem tak jak wyrzej. <br />Tak¿e ja widzicie jest co rzucaæ.
 
Korgan
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 139
Rejestracja: ndz sie 24, 2003 12:23 pm

pn paź 06, 2003 7:22 pm

Niewiem czy to ma coś związanego z tematem. Słyszałem o k100 do czego sięjej używa i czy można jej użyć w przypadku właśnie przykładów wyżej wymienionych?
 
Picasso11
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 56
Rejestracja: pn sie 04, 2003 7:00 pm

pn paź 06, 2003 7:24 pm

U mnie jest tak: Wszyscy wierzymy naszemu MG. Gdy mamy zrobic jakas akcje z koscmi to mowimy co i jak a on rzuca. Ma on wielka podzielnosc uwagi wiec umie o naraz rzucac i opowiadac. Jesli rzutow jest duzo to wzywa on swego pomocnika-mlodszego brat lub ktoregos z graczy. Jednak caly czas akcja toczy sie (zle wyrazenie kiedy mowimy o kosciach :razz: ) wesolo i szybko a o kosciach przypominamy sobie rzadko.
 
Razor__
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 26
Rejestracja: sob sty 11, 2003 12:45 pm

pn paź 06, 2003 7:27 pm

k100 u¿ywa siê wtedy kiedy trzeba :wink: tzn jak zasady ci mówi± ¿e masz np 23% szans na "co¶ tam" to rzucasz setk± i musisz wy¿uciæ 23 lub mniej ¿eby ci siê uda³o ale to nie rzowi±zuje problemu
 
Awatar użytkownika
Suldarr'essalar
Arcypsion
Arcypsion
Posty: 13173
Rejestracja: sob maja 28, 2005 9:27 pm

pn paź 06, 2003 7:36 pm

U mnie jest bardzo podobnie jak u Kiaryn'Veil Duskryn. Problem pojawiał się, gdy trzeba było rzucać 34k6 8O Wtedy napisałem programik w Turbo Pascalu do wyliczania takich bajerów.
 
Konjot
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 128
Rejestracja: sob sie 30, 2003 9:20 pm

pn paź 06, 2003 8:27 pm

U nas zale¿y od przeciwnika je¿eli jest s³aby to trzeba oszczêdziæ sobie rzuty typu 10k6. Jednak z mocniejszym je¿eli naszemu magowi nie chce siê rzucaæ lub nie ma na to czasu to bierzemy ¶redni± tego rzutu np 10k6-60:2=30 i tak to wygl±da :wink:
 
Ikki
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 214
Rejestracja: wt sie 19, 2003 2:51 pm

pn paź 06, 2003 8:41 pm

Ja, by wprowadziæ element losowy to (tu dam przyk³ad zioniêcie wielkiego czerwonego jaszczura) rzucam 39 razy 20k10 spisujê wszystko i podporz±dkowujê rzuty cyfrom od 2 - 40 pó¿niej gdy przychodzi pora rzucam 2k20 i patrzê pod na numerek który wypad³ - szybkie losowanko, oczywi¶cie te 39 rzutów 20k10 wykonujê w domu :)
 
Kiven Wilvarte
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 38
Rejestracja: sob cze 21, 2003 3:58 pm

wt paź 07, 2003 12:29 am

Ja mam z turlaniem wieczny problem, zw³aszcza jesli chodzi o ddki. gdyby chcieæ rozgrywaæ walkê np 8 PC na 15 Drowów, wed³ug zasad, ci±gnê³aby sie ona w nieskoñczono¶æ. <br />Mam bardzo du¿y problem ze zdynamizowaniem scen walki, najczê¶ciej podczas nich ca³y klimat w nich siada i dupa blada. <br />Gracze niestety mi nie pomagaj±, ka¿dy siedzi i czeka a¿ bêdzie jego kolejka, choæ usilnie proszê aby zrobi³ tak jak zalecaj± w Dungeon Master Guidzie (zeby ka¿dy z graczy sam wykona³ rzuty i je podsumowa³ a potem tylko mówi³ o wynikach jak przyjdzie jego kolej). <br /> <br />Kiedy probowalem rozwi±zaæ walkê z du¿ym ograniczeniem rzutów, <br />np. pomija³em obra¿enia a chcia³em, ¿eby gracze bardziej opisowo za³atwiali walkê, szybko wysz³o, ¿e z 8 osobowej dru¿yny tylko jedna osoba mo¿e to odegraæ (bez ko¶ci) i reagowaæ na to co mu opisujê. Inni t³umaczyli siê, ¿e nie maj± pojêcia o walczeniu mieczem czy walce wrêcz, co mnie jako zatwardzia³ego zabijakê wkurza na maxa <br />(nie to, ze nie umiej± walczyc, tylko ze nie umiej± sobie tego nawet wyobrazic, przeciez z pewnosci± widzieli to na setkach filmów !!! ) <br />no i tak w³asnie system rekompensuje brak umiejêtnosci i wiedzy graczy, ale zabija klimat. <br />goddamnit <br />poradzcie cos. <br /> [img]style_emoticons/<#EMO_DIR#>/sad.gif[/img]
 
Steelheart
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 23
Rejestracja: czw paź 02, 2003 7:49 pm

wt paź 07, 2003 12:43 am

Kiven jakbys z ust mi wyjal <br /> <br />Wkurza mnie nieprzecietnie gdy jakis gracz mowi ze idzie do lodowki po cos do jedzenia, bo "on juz swoja ture zrobil". Wtedy sie odczuwa "need for speed".
 
Steelheart
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 23
Rejestracja: czw paź 02, 2003 7:49 pm

wt paź 07, 2003 12:44 am

Kiven jakbys z ust mi wyjal <br /> <br />Wkurza mnie nieprzecietnie gdy jakis gracz mowi ze idzie do lodowki po cos do jedzenia, bo "on juz swoja ture zrobil". Wtedy sie odczuwa "need for speed".
 
Tolek
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 153
Rejestracja: pt lis 29, 2002 5:39 pm

pt paź 10, 2003 3:24 pm

U nas na szczê¶cie nie ma tego problemu ka¿dy rzuca za siebie ponadto je¿eli ilo¶æ kostek w pojedynczym rzucie ma przekroczyæ 10 to stosujemy odpowiedni± tabelkê z ELH i u¶rednione wyniki. <br /> <br />My¶lê ¿e warto jednak przekonaæ graczy aby sami wykonywali rzutyi og³aszali ich wyniki . Poza tym je¿eli masz wiêcej ni¿ jedn± k20 to mo¿esz jednocze¶nie rzucaæ kilkoma na trafienie czy inicjatywê.
 
Huntermk
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 126
Rejestracja: ndz sty 19, 2003 12:52 pm

pt paź 10, 2003 4:21 pm

Ja jako Mg przed sesj± wykonuje potrzebne rzuty. Robie sobie 20-30 rzutów 20k6 je¿eli mam w dru¿ynie 20 poziomowego maga, a jak on rzuca fireballa to biore pierwszy z góry wynik i skre¶lam go.
 
Duncan laird McLean
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 814
Rejestracja: czw wrz 04, 2003 9:26 am

sob paź 11, 2003 3:09 am

Zwykle u¶redniam rzuty kostkami pamiêtaj±c o minimalnym wyrzucie 1 <br />Natomiast w niektórych przypadkach maj±cych istotne znaczenie trochê siê naturlam :)
 
Rend
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 3065
Rejestracja: sob paź 05, 2002 9:03 pm

sob paź 11, 2003 12:22 pm

Jeśli ktoś nie lubi uśredniania, a ma wciąż dużą liczbę kości, to ma dwa wyjścia. Albo rzuci na obrażenia od np FireBalla przed deklaracją Mistrzowi, że coś takiego w ogóle się robi. Ale to wymaga zaufania od DM. Albo przy większych ilościach (kilkanaście i więcej kostek) może uśrednić np połowę a tylko na resztę rzucać... <br />Ewentualnie faktycznie napisać programik, ale nie każdy ma dostęp do komputera na sesji....
 
Eylon
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 25
Rejestracja: sob sie 23, 2003 12:16 pm

sob paź 11, 2003 3:11 pm

U nas raczej nie trafia siê zbyt czêsto taka potrzeba. Lecz je¶li zajdzie taka konieczno¶æ, to po protu rzucamy kostkami, oczywi¶cie kilkoma na raz (komu by siê chcia³o rzucaæ ka¿d± osobno?!), a potem zliczamy wyniki. Czasami te¿, gdy przeciwnik jest po prostu dla nas za s³aby, nawet nie rzucamy ko¶ci±, tylko MG uznaje, ze go zabilismy.
 
Ziemniak0r
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 327
Rejestracja: śr lis 05, 2003 4:28 pm

śr lis 19, 2003 10:53 pm

ja np. mam tylko k20 i dwie k10 :) cala sesja to jest improwizacja totalna, jak nie jestem pewien czy wojownik bedzie w stanie przeskoczyc dziure rzucam k20, jak wysoko - przeskoczyl, jak slaby rzut - wpadl :) a poco k10? przed sesj± rzucam sobie je jako k100, patrze w odpowiedni± tabelke i wybieram przedmiociki, potem po prostu pisze w ktorych skrzyniach s± :) jak Wielmozni Gracze przez przypadek wezm± k6 (maj± w domu od holery np. z chinczyka :) ) to w ogole jest zabawa, moge rzucac wszystkim naraz i wymyslac do wyniku... jak ktos wyzej napisal, nadmiar kostek potrafi roz**** cala sesje :)
 
Narin__
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: pn lis 03, 2003 8:09 am

czw lis 20, 2003 7:49 am

Rzut kostk± na przedmioty... to zabija sesje... Ale do zeczy. Ja gram u Kiaryna'Veil Duskryn ... on sobie spoko z tym radzi... Ale kiedy ja prowadze mojej druzynce nastawionej na "bój" to bywa ciezko... ale nie jest zle, np.: czarodziej wali Fire ball (10k6) rzuca poprostu 2 razy mnozy przz 10 i dzieli na pol... przyspiesza gre...
 
Abaddon__
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 216
Rejestracja: śr cze 18, 2003 3:30 pm

czw lis 20, 2003 8:26 am

Mo¿e wyjdê na zboczeñca systemowego ale kiedy swojego czasu mistrzowa³em to wiêkszo¶æ testów (z wyj±tkiem trafieñ i testów niektórych umiejêtno¶ci") sprawdza³em przy pomocy k100. Poprostu wydaje mi siê, ¿e przy procentowym wyniku jest ³atwiej oceniæ jak posz³o graczowi. <br />Ogólnie poza obra¿eniami wystrzegam siê innych ko¶ci. Za najbardziej przej¿yste wyniki uznajê te, które wypadn± na k20 i k100 gdy¿ naj³atwiej jest oceniæ zsanse na powodzenie. No i k100 u¿ywa siê oczywi¶cie przy korzystaniu z tabeli trafieñ i pude³ krytycznych. <br />A co do tego aby MG "odpuszcza³" walkê je¿eli gracz jest z góry skazany na zwyciêstwo to jestem "za". Tylko jest tu ma³y proble. Czasami MG mo¿e ¼le oceniæ szanse gracza i wroga i w rzeczywisto¶ci "odpuszcza" graczowi walkê, która mog³aby sprawiæ mu k³opot. Tym bardziej, ¿e 10-poziomowym postaciom nie podrzuca siê raczej "miêsa" w postaci 5-poziomowych wrogów.
 
Ziemniak0r
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 327
Rejestracja: śr lis 05, 2003 4:28 pm

czw lis 20, 2003 8:18 pm

PRZED sejs± rzucam na przedmioty zeby potem nie wymyslic czegos beznadziejnego!!! :)
 
Awatar użytkownika
Radyan
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1117
Rejestracja: pt sty 09, 2004 9:57 am

pn sty 05, 2004 2:35 pm

Ja jestem zwolennikiem jak najmniejszej liczby rzutów w czasie walki. Według mnie całkowicie zabija to klimat, po przygoda traci wtedy całą dynamikę, a przecież walka powinna ją podnosić. Gracze zamiast na odgrywaniu postaci skupiaja się na rzutach, a jeśli nie daj Boże coś im się nie powiedzie, to tracą całą werwę. Za to podczas wędrówki, czy innych czynności "w czasie pokoju" porzucać można i to naawet całkiem sporo.
 
Rashelph
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 12
Rejestracja: ndz gru 28, 2003 1:55 pm

śr sty 07, 2004 5:14 pm

ustawianie przy sobie kompa na sesji i kazdorazowe uzywanie go zeby sprawdzic rzut k100 lub inne jest rowniez wybijajace z klimatu (komp to dla mnie tylko tlo muzyczne) chociaz fakt wielokrotnie rzucania koscmi faktycznie wali klimat... ale z k100 nie ma problemu bo wystarczy miec dwie k10 w roznych kolorach jedna to dziesiatki a druga to jednoci (no albo jedna :wink: ). <br /> <br />zgadzam si erowniez z przedmowca. w czasie wlaki gracze skupiaja sie bardziej na wynikach jakie uzyskali w rzucie kostka niz na samej walce i jej opisie a prowadzacy zmienia sie z MP w komentatora sportowego starajac sie po kazdym rzucie BG nadrobic klimat opisujac pudla, trafienia i Bog wie co jeszcze...
 
Maki__
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 85
Rejestracja: wt gru 30, 2003 6:40 pm

czw sty 08, 2004 2:11 pm

Rzucanie kostkami nie przeszkadza wed³óg mnie podczas walki - to jest czê¶æ gry. A je¶li chodzi o temat, to mogê powiedzieæ jedno: maj±c po 13 kostek kazdego rodzaju nie musia³by¶ siê martwiæ t± ognist± kul±. K6 - najczêstsza ko¶æ do obra¿eñ, jest najbardziej klasyczn± ko¶ci±. Jestem pewien, ¿e masz w domu kilka gier planszowych. Reszta graczy te¿ z pewno¶ci± ma kilka k6 w domu. Zbierzcie je i wtedy rzucajcie!
 
Maki__
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 85
Rejestracja: wt gru 30, 2003 6:40 pm

czw sty 08, 2004 2:16 pm

<!--QuoteBegin-Abaddon+-->
Abaddon pisze:
<!--QuoteEBegin-->A co do tego aby MG "odpuszcza³" walkê je¿eli gracz jest z góry skazany na zwyciêstwo to jestem "za". Tylko jest tu ma³y proble. Czasami MG mo¿e ¼le oceniæ szanse gracza i wroga i w rzeczywisto¶ci "odpuszcza" graczowi walkê, która mog³aby sprawiæ mu k³opot. Tym bardziej, ¿e 10-poziomowym postaciom nie podrzuca siê raczej "miêsa" w postaci 5-poziomowych wrogów.
<br /> <br />Odpuszczanie walki jest najgorsz± rzecz± jaka mo¿e siê zdarzyæ. Jasne, 20 poziomowym postaciom podsy³anie 3 goblinów czy koboldów by³oby ¶mieszne. Jednak, jakby nie patrzeæ, lochy to nie tylko miejsce przebywania istot silniejszych lub równych graczowi. Na pewno jest tam kilka s³abszych. Do tego zalicz taktykê, wcze¶niejsze zdarzenia, posiadane przedmioty i inne okoliczno¶ci. Kiedy¶, po walce z rdzewiaczem dru¿yna musia³a uciekaæ przed zwyk³ymi koboldami (5)...
 
Tow.IMPono
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: śr sty 07, 2004 7:39 pm

czw sty 08, 2004 5:06 pm

Ja staram siê dbaæ aby rzuty ko¶æmi nie odwraca³y uwagi graczy od gry. Rzucam tak aby nie widzieli wyników. Jest to jedyny sposób na beznadziejn± czasami losowo¶æ kostek, bo gdy gracz spud³uje krytycznie parê razy pod rz±d albo przecwinik go trafi krytycznie kilka razy pod rz±d to biedak po prostu uzna, ¿e siê na niego zawzi±³em. Gdybym nie korzysta³ z ko¶ci to wyniki musia³bym ustalaæ wedle w³asnego widzimisiê a gracze obwiniali by mnie za ka¿dym razem gdy im siê co¶ nie uda. Za¶ tak wszystko idzie na ko¶ci. Gdy trafienie jest pewne a jego si³± na pewno powinna zabiæ przeciwnika rzucam tylko dla zasady i nie patrz±c nawet na wyniki móiê graczowi rezultat. <br />Co do wielokrotnego rzucania to wystarczy 1 rzut pomno¿ony przez liczbê ko¶ci. W skrajnych wypadkach (np. gdy wyjdzie 1) mo¿na spokojnie zmodyfikowaæ wynik tak aby by³ u¶redniony.
 
Awatar użytkownika
AdamWaskiewicz
Szef działu
Szef działu
Posty: 6447
Rejestracja: śr lut 05, 2003 1:06 pm

pt sty 09, 2004 10:21 am

<!--QuoteBegin-Tow.IMPono+-->
Tow.IMPono pisze:
<!--QuoteEBegin-->Ja staram siê dbaæ aby rzuty ko¶æmi nie odwraca³y uwagi graczy od gry. Rzucam tak aby nie widzieli wyników. Jest to jedyny sposób na beznadziejn± czasami losowo¶æ kostek, bo gdy gracz spud³uje krytycznie parê razy pod rz±d albo przecwinik go trafi krytycznie kilka razy pod rz±d to biedak po prostu uzna, ¿e siê na niego zawzi±³em.
<br /> <br /> Je¶li gracz nie widzi wyników rzutów ko¶cmi, to i tak mo¿e uznaæ, ¿e siê na niego zawzi±³e¶. Ja zazwyczaj wiêkszo¶æ rzutów wykonujê jawnie, chyba ¿e mechanika systemu temu nie s³u¿y (ró¿ne ilo¶ci czy rodzaje ko¶ci zale¿nie od stopnia wyszkolenia postaci, jak w ?wiecie Mroku, Earthdawnie, czy Deadlandach)
 
Maki__
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 85
Rejestracja: wt gru 30, 2003 6:40 pm

pt sty 09, 2004 1:11 pm

Co prawda rzuty na umiejêtno¶ci, czy inne, tym podobne rzuty powinny byæ wykonywane w ukryciu. Gracz, widz±c, ¿e podczas przeszukiwania wypad³o np. 3, wie, ¿e najprawdopodobniej nic nie znalaz³. Jednak uwa¿am, ze rzuty na trafienie, obra¿enia, itp. mo¿na wykonywaæ przy graczu. Je¶li MG potrafi odpowiednio dostosowaæ klimat, muzykê i sposób prowadzenia ko¶ci nic nie zmieni±. Poza tym, to jest czê¶æ uroku tej gry. Jaki ma sens granie w DnD bez ko¶ci? One okre¶laj± wszystko. Je¶liby usun±æ ko¶ci, ca³a karta postaci by³aby bezu¿yteczna. Co za problem zrobiæ now±, dostosowan± do grania bez ko¶ci? Jasne, mo¿na. Tylko czy wtedy to ci±gle bêdzie DnD?

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości