Zrodzony z fantastyki

 
StiM
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 552
Rejestracja: ndz paź 05, 2003 6:20 pm

Pani Nekromancer (zbie¿no¶æ z loginem przypadkowa:) )

wt gru 09, 2003 6:11 pm

No w³a¶nie.. Potrzebuje nekromantê- kobietê.... Chce ¿eby by³ to bardzo ciekawy NPc, wykorzystuj±cy w±tek p³ci czarodziejki (pani mag jak kto woli) Ma kto¶ jaki¶ pomys³ek na to?? <br />Czekam na propozycje <br />Pozdrawiam <br />SiM
 
Bjorn Westlander
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 686
Rejestracja: sob lis 29, 2003 2:11 pm

wt gru 09, 2003 8:06 pm

Ze starego i szanowanego rodu nekromantów mo¿e? Wszak ci w D&D nie s± poczytywani za jednoznacznie z³ych... <br />Blada i ubrana na czarno. Z magicznym kijaszkiem. Dziewczyna siê upar³a, ¿e nie tylko mê¿czy¼ni mog± graæ w ko¶ci.
 
StiM
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 552
Rejestracja: ndz paź 05, 2003 6:20 pm

wt gru 09, 2003 8:19 pm

Mam jedynie takie wymagania: <br />-Ma byæ nekromant± <br />-Ma byæ kobiet± <br />-Atrakcyjn± kobiet± <br /> <br />My¶lê nad czym¶ na wzór nekromanckiej fammme fatale (za zaistnia³e b³êdy w pisowni bardzo przepraszam) <br />Ale brak mi inwencji <br />Ma kto¶ ochotê rozwin±c to?? <br /> <br />Mam na razie zacz±tki imion dla tej Pani: <br />Moros- ¶mieræ <br />Tanatos- zgon <br />Phobos- strach <br />Teraz jak to przekszta³ciæ, aby nie by³y "jak z telenowelii" :)
 
Giotopoulos
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 340
Rejestracja: pt lis 22, 2002 5:24 pm

wt gru 09, 2003 10:01 pm

Te imiona to tak ¶rednio wygl±daj±, bo mi kojarz± siê trochê z brazylijskimi telenowelami. Mo¿e Mortycja, albo Mortadela [img]style_emoticons/<#EMO_DIR#>/laugh.gif[/img] .
 
Bjorn Westlander
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 686
Rejestracja: sob lis 29, 2003 2:11 pm

wt gru 09, 2003 10:10 pm

Dobre imiona to Sitis (pragnienie) albo Skia (cieñ)... Chocia¿ je¶li nikt z twoich graczy nie gra³ w Lands of Lore, mo¿esz j± nazwaæ Skothia (skotos - gr. ciemno¶æ)
 
Kiaryn'Veil Duskryn
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2940
Rejestracja: wt lip 01, 2003 11:17 am

wt gru 09, 2003 10:46 pm

Mo¿e to byæ paraj±ca siê czarn± magi± dziewczyna, która w czasie jednego ze swych eksperymentów zostaje opêtana przez demona. Obecnie jej cia³o jest wykorzystywane przez succubusa do szerzenia z³a i chaosu z pomoc± magii, sprytu i... seksapilu :wink:. <br /> <br />Sugerowane imiona: <br /> <br />Nadine <br />Ashleigh <br />Daemara <br />Selena <br />Neranyth
 
kivak
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 104
Rejestracja: pn maja 05, 2003 12:22 pm

czw gru 11, 2003 4:56 pm

Prowadzê w dru¿ynie nekromantkê <br /> <br />Na imiê ma Mojra. Wychowywana by³a przez znanego Larracha, ale opu¶ci³a go nie chc±c braæ odpowiedzialno¶ci za jego eksperymenty ze ¶mierci±. Jest ¶redniego wzrostu, bu¶ciasta i ogólnie kr±g³a - dba o zdrowie, nie o liniê. Jednak jej rumieñce ju¿ przyblak³y. <br />Bynajmniej nie jest z³a. Fascynuje siê raczej medyczn± natur± ¶mierci. Nekromancji nie zarzuci, bo daje jej malutk± w³adzê nad lud¼mi. Jest dziewic± i tak± zamierza pozostaæ. Najwa¿niejsze dla niej, to byæ niezale¿n± - od nikogo, wuja, towarzyszy, Bogów. <br />Stara siê byæ zimna i wynios³a z wierzchu ale chyba w g³êbi wcale taka nie jest. Ma bogate poczucie humoru, ale uwa¿a, ¿e nie wypada sie ¶miaæ przy ludziach. Ot, wychowanie w purytañskim stylu. Wielokrotnie pomaga³a rannym i chorym, czêsto za darmo. Wie, ¶mieræ i tak przyjdzie do ka¿dego i przyspieszanie tego procesu jest równie bez sensu, jak i oddalanie. Ale s± tacy, co potrafi± bawiæ siê ¿yciem i nie nale¿y im tego niszczyæ. Jest sama i przekonuje wszystkich, ¿e sam± chce pozostaæ. Mo¿e jednak szuka kogo¶, do kogo mog³aby siê przytuliæ w zimn± noc, ale jeszcze takiego nie spotka³a. A mo¿e jednak naprawdê chce byæ sama. Kto wie? Poza tym jest zbyt dumna, by kogokolwiek prosiæ. Póki co jest dziewic± i chyba ni± pozostanie. Coraz czê¶ciej jest smutna. <br />W nekromancji najbardziej podoba siê jej w³adza nad Strachem, ta ostateczna forma manipulacji. Animacja martwych jest dla niej rzecz± p³ytk±, brudn±, niegodn± jej ambicji. Jak narazie zanimowa³a jednego trupa, po to, by udowodniæ wujowi, ¿e potrafi i nie sprawia jej to jakie¶ niezdrowej przyjemno¶ci. ?mieszne jej siê wydaj± ci, którzy odcinaj± sobie rêkê, by uzyskaæ jak±¶ moc, albo otaczaj±cy siê martwiakami, albo godz±cy wiarê w Bogów ?mierci z magi±. Czysta, nieska¿ona moc nekromancji - w³adza nad dusz± - to jest to czemu ho³duje. <br />Chce wiedzy, nie potêgi i w³adzy. Chce odpowiedzi na pytanie - czy warto ¿yæ? Czy jest jaki¶ sens? Czy ¿ycie ma jaki¶ plan? Czy te¿ to wszystko to gra przypadku. Bardziej pasuje chyba do PlaneScapea i do jakie¶ frakcji, ale mimo wielkich chêci, nigdy nie uda³o siê jej opu¶ciæ Planu Pierwszego. To jedno z jej marzeñ. Zobaczyæ jak to wygl±da z innej perspektywy. Jak bardzo boscy s± Bogowie? <br />Póki co, nie chce byæ liczem. Na razie. Zbyt siê sobie podoba w lustrze.
 
Awatar użytkownika
Petra Bootmann
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 172
Rejestracja: śr mar 23, 2005 5:27 pm

pt gru 12, 2003 2:51 pm

Moja propozycja: <br /> <br />Imię: Styx. <br /> <br />Wygląd: białoramienna, ubrana na czarno, wyniosła. <br />Mogłaby być nawet młodą wdową (a śmierć jego mogłaby być jak najbardziej zwyczajna) <br />Trochę jak w piosence Raz, Dwa, Trzy "Czarna Inez". <br />Tak jak tam polecam przyrównanie kobiety do motyla: nie musi być piękna, ma być pełna wdzięku: <br /> <br />"Na wielu śliskich parkietach, przy wielu nadzianych facetach, <br />Tańczyła ona, motyl-kobieta <br />W powodzi seksu i łez(...) <br /> <br />Biały był ból, który przeszył ją nóż w jednej chwili błysnął w sercu motylim, <br />Pył ze skrzydeł i krew na mankietach, on z królową nieruchomą" <br /> <br />Poza tym opowiadanie w tym stylu (nie wprost) bardziej ulirycznia, upoetycznia dziewczynę (każdy ją sobie wyobrazi jako ładną) - chyba, że masz graczy, którzy lecą tylko na seks :wink: <br /> <br />Do notki poniżej: Owszem, nie musi być zła, czarny (przynajmniej w moim opisie) ma służyć pokazaniu pewnej elegancji damy. Oczywiście, również ma stwarzać pewne konotacje typu strach, śmierć, niezwyczajność. Nie jest to na pierwszym planie (wszystko zależy od MG, jak bardzo chce zasugerować niezwyczajność damy). Przy pisaniu tekstu kierowałam się wskazówkami piszącego temat i (wydaje mi się) nie było założenia, że jest "białym nekromantą" czy, że jest dobra. A jeśli ma ich wykołować, niech ich najpierw zainteresuje.
 
Awatar użytkownika
smaller
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1633
Rejestracja: śr lis 15, 2006 2:55 pm

pt gru 12, 2003 3:22 pm

Dlaczego wy się tak upieracie, żeby była ubrana na czarno, z bladą, kościstą twarzą? A nie może przez cały czas chodzić incognito, wodzić dróżynę za nos (jeżeli to będzie wróg), lub zdobywać informacje od niektórych osób (jeżeli członek dróżyny) ??? <br /> <br />Tym bardziej, że to niekoniecznie musi być przesiąknięty złem, babrzący w kościach kościotrup, tylko nekromanta "biały", specjalizujący się w przywracaniu i uzdrawianiu. <br /> <br />Zrób niespodziankę dróżynie! <br />Zafunduj im nekromantę białego!!!
 
kivak
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 104
Rejestracja: pn maja 05, 2003 12:22 pm

pt gru 12, 2003 11:53 pm

Ja zaproponowa³em nekromantkê-lekarza. Okr±g³a i biu¶ciast±, bynajmniej nie wychudzon±. I nie ubieraj±c± siê na czarno. Dyskretna purpura elegancji :wink: Choæ kolory ciemne, stonowane - bo wyzywaj±ce nie pasuj± do osoby przynosz±cej ukojenie cierpi±cym. Lekarz zwykle nie ubiera siê krzykliwie. No i oczywi¶cie nigdy nie przyzna³a sie ¿e jest nekromantk±. Ot, zna takie czary, jak wielu innych. Zna te¿ kulê ognist± - proszê bardzo, jak ka¿dy inny mag. <br />Jest taka teoria, ¿e ka¿dy paladyn upada i staje siê Z³ym Rycerzem. Inn± teori±, bardziej blisk± prawdy wg mnie, jest fakt, ¿e magia nekromancji wypacza. ?e ka¿dy nekromanta, który zaczyna byæ nie wiem jak Bia³y, staje siê prêdzej czy pó¼niej Czarny. <br />Aspekt nekromancji w magii opiera siê na bólu, strachu, cierpieniu i ¶mierci. Nekromancja albo os³abia, albo albo straszy, albo zabija. DO tego tworzy martwiaki i manipuluje dusz±. Kontrolowanie Negatywnej Energii nie jest niczym radosnym. Kiedy u¿ywa siê Strachu, Palca ?mierci, Ohydnego Usychania i Krzyku Banshee - to takie do¶wiadczenia zmieniaj±. To nie jest czysta magia w stylu: "spopielenie przeciwnika tak-¿e-nic-nie-poczu³ i nic-po-nim-nie-zosta³o". Bycie Nekromant±, to zabawa w Pani± ?mieræ. A kiedy nekromanta zaczyna juz tworzyæ martwiaki, to ju¿ wsi±k³ w Z³o. <br />Niestety, ka¿dy nekromanta u¿ywa swojej magii. Dlatego jest nazywany Nekromant±. A jego magia nie przyczynia siê do ¿ycia, ani nawet do szczê¶cia. Takie do¶wiadczenia siê odk³adaj±. W oczach, ubiorze, wyrazie twarzy. Bia³y Nekromanta albo przestaje byæ Bia³y, albo przestaje byæ Nekromant±. To kwestia czasu.
 
Bjorn Westlander
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 686
Rejestracja: sob lis 29, 2003 2:11 pm

sob gru 13, 2003 1:30 am

Kolejny "genialny" pomys³ to pani ubrana na bia³o (efektowniej) lub ciemnoczerwono (praktyczniej), blada blondynka, Mag 8/Woj 4, pos³uguj±ca siê sztyletem z niesamowit± skuteczno¶ci± (4 featy z wojownika s± w sam raz na Focus, Improved Crit, Specialization i Finesse), mo¿e nawet ³±cz±ca talent medyczny z magicznym. Jaka¶ rodzinna kl±twa do tego, albo przypadkiem zabity kochanek, którego potem próbowa³a z miernym skutkiem wskrzesiæ... <br /><!--QuoteBegin-kivak+-->
kivak pisze:
<!--QuoteEBegin-->Ohydnego Usychania
<br />Abstrahuj±c od tematu: CO ONI ZROBILI Z PLUGAWEGO UWI?DU?!
 
Awatar użytkownika
smaller
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1633
Rejestracja: śr lis 15, 2006 2:55 pm

czw gru 25, 2003 9:45 pm

<!--QuoteBegin-kivak+-->
kivak pisze:
<!--QuoteEBegin--> Biały Nekromanta albo przestaje być Biały, albo przestaje być Nekromantą. To kwestia czasu.
<br /> <br />To zależy od punktu widzenia. <br />Czy powiedziałbyś także, że każdy wilkołak jest bestią? ?e musi być nią bo takim go bóg/czary/natura stworzyła? A może kontroluje się, powstrzymuje się od zabijania? To samo dotyczy wampirów, ogrów itp. <br />Wracając do samego nekromanty: sugerujesz, że jeśli ktoś ma do czynienia z magią śmierci, ona go wypacza, przesiąka. Ale ten nekromanta może wręcz nie mieć pojęcia o magii śmierci :!: . Np. należy do jakiejś religii, która szkoli wyłącznie w uzdrawianiu. I nie mów mie, że taki mag to nie nekromanta :!:
 
kivak
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 104
Rejestracja: pn maja 05, 2003 12:22 pm

ndz gru 28, 2003 11:34 am

Powiem cie: magia leczenia nie jest ju¿ magi± nekromancji (jak to mia³o miejsce w 2ed.). Kto¶, kto tylko leczy nie jest nekromant±. Stosuje magiê sfery Healing/Leczenia. Jest Leczniczym :wink: Swego czasu mia³em podobne my¶lenie - korzysta³em z tego, ¿e sztuka Nekromancji jest zarówno wiedz± o leczeniu, jak i o ¶mierci. Nawet wprowadza³em NPC, którzy byli takimi Bia³ymi Nekromantami. <br />Wraz z 3ed. to siê ³adnie wyprostowa³o - szko³a Nekromancji jest wyra¼nie okre¶lona, zajmuje siê strachem i ¶mierci±. Nie ma juz Nekromancji, która jest Dobra. <br /> <br />Co do Wilko³aka - zgodzê siê z Tob±, ale porównanie nie jest trafione. Wilko³ak nie zg³êbia swojej bestii, nie rozwija siê w "wilko³actwie". Na pewno s± ludzie, którym przeszkadza bycie wilko³akiem. Walcz± oni z t± dziko¶ci±, któr± s± "obdarzeni", b±d¼ której siê nabawili. <br /> <br />Nekromanta to osoba, która sama zechcia³a zg³êbiaæ t±, a nie inn± szko³ê. Z w³asnej woli. Jak kto¶ zosta³ zmuszony do zostania specjalist± w magii nekromancji, ale siê jej brzydzi i jej nie u¿ywa, to nie jest Nekromant±. Jest specjalist± z b³êdnie dobran± specjalizacj±. <br />Proponujê przejrzeæ czary magii Nekromancji i zastanowiæ siê w jaki sposób one dzia³±j±. Nekromancja nie tworzy niczego, poza martwiakami. Nie mo¿na traktowaæ tych czarów na zasadzie: u¶mierzê mu ból Promieniem Os³abienia, bo jestem Dobry. Na d³u¿sz± metê Nekromanta, który sie rozwija, zg³êbia potê¿niejsze czary, które: zadaj± ból, zmuszaj± do pos³uszeñstwa, wyczerpuj± mentalnie, zabijaj± itd. <br /> <br />Stra¿nik w Auschwitz albo zmienia³ przydzia³, albo sie wypacza³. To niemo¿liwe, aby obcowanie z cierpieniem spowodowanym po¶rednio lub bezpo¶rednio przez stra¿nika pozostawi³o go bez "mroku w duszy' (terminologia dnd :wink: ). <br /> <br />Oczywi¶cie mo¿emy daæ przyk³ad maga bez ambicji, który zakoñczy³ edukacjê na pierwszym poziomie. Tak± osobê na pewno wali, jak± magi± siê zajmuje. Ale chyba nie mówimy tutaj o takich przyk³adach.
 
Awatar użytkownika
smaller
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1633
Rejestracja: śr lis 15, 2006 2:55 pm

ndz gru 28, 2003 12:07 pm

:? <br />Boshe, na każdym kroku spotykam się z przypomnieniem że w 3 edycji to niemożna robić tego czy tamtego. I przez cały czas nie wiem czy takie tematy dotyczą ogólnie nekromantów, czy tylko z D&D. Mam nadzieję, że ogólnie, bo to daje większe pole do popisu, daje możliwość modulowania charakteru nekromantów. <br />PS. Zasady (mówię to o zasadach D&D) są po to, żeby je łamać :wink: .
 
Kiaryn'Veil Duskryn
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2940
Rejestracja: wt lip 01, 2003 11:17 am

ndz gru 28, 2003 1:18 pm

Trochê mnie rozczarowa³ fakt, ze takie czary, jak "Animacja Martwego" maj± dopiskê "Z³y", bo wcze¶niej samego procederu nie traktowea³em jako plugawy czyn. Ot, wykorzystanie nikomu juz niepotrzebnej (prócz mnie :mrgreen:) skoupy do stworzenia bezmy¶lnych "automatów". Czysto praktyczne cele 8) .
 
Awatar użytkownika
AdamWaskiewicz
Szef działu
Szef działu
Posty: 6448
Rejestracja: śr lut 05, 2003 1:06 pm

pn gru 29, 2003 9:00 am

<!--QuoteBegin-Kiaryn'Veil Duskryn+-->
Kiaryn'Veil Duskryn pisze:
<!--QuoteEBegin-->Trochê mnie rozczarowa³ fakt, ze takie czary, jak "Animacja Martwego" maj± dopiskê "Z³y", bo wcze¶niej samego procederu nie traktowea³em jako plugawy czyn. Ot, wykorzystanie nikomu juz niepotrzebnej (prócz mnie :mrgreen:) skoupy do stworzenia bezmy¶lnych "automatów". Czysto praktyczne cele.
<br /> <br /> Nie jestem pewien, jak wygl±da to obecnie, w trzecied edycji systemu, ale w drugoedycyjnych adekach zamiana w undeada (jakiegokolwiek rodzaju) niszczy³a (a przynajmniej powa¿nie uszkadza³a) duszê osoby poddanej takiej przemianie, i uniemo¿liwia³a wskrzeszenie - zwyk³y Raise Dead nie skutkowa³ trzeba by³o u¿ywaæ Ressurect, Reincarnate albo równie potê¿nej magii - gracze szybko nauczyli siê zmieniaæ wrogów w zombie tylko po to, ¿eby nie by³o im za ³atwo powróciæ z martwych. A uszkadzanie duszy ¶wiadomej istoty, niezale¿mnie od tego, jak nikczemnej i plugawej, jest z ca³± pewno¶ci± czynem z³ym i zas³uguj±cym na potêpienie. <br /> <br /> Nie mówi±c ju¿ o tym, ¿e krewni i znajomi osób wykorzystywanych do "produkcji" szkieletorów i zombich z pewno¶ci± nie uwa¿aliby swoich zmar³ych za "nikomu niepotrzebn± skorupê". <br /> <br /> Pozdrawiam, <br /> Adam
 
Kiaryn'Veil Duskryn
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2940
Rejestracja: wt lip 01, 2003 11:17 am

pn gru 29, 2003 10:17 am

W 3 edycji nie ma ¿adnej mowy o uszkadzaniu duszy... A co do zastrze¿eñ rodziny, to my¶lê, i¿ jest to uwarunkowane kulturowo, czy du¿± wagê przywi±zuj± do cia³a po smierci czy te¿ nie.
 
StiM
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 552
Rejestracja: ndz paź 05, 2003 6:20 pm

czw cze 10, 2004 7:57 pm

Odkurzaj±c nieco ten temat: <br />Co z mi³o¶ci± i nekromancj±? <br />Jak widzicie t± koligacjê (jako pomys³ na przygodê oczywi¶cie) <br /> <br />Pozdrawiam <br />StiM oczekuj±cy na "fresh meet"
 
Awatar użytkownika
Xavier
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 561
Rejestracja: pt maja 06, 2005 4:13 pm

czw cze 10, 2004 8:05 pm

Możnaby było stworzyc jakąś nawiedzoną nekromantkę która próbuje za wszelką cenę wskrzesić swojego zmarłego kochanka. Jednak to nie wychodzi i zamiast wskrzesić ukochanego tworzy zombiaka. Wtedy wpada w szał i niszczy wszystko co ma dla niej jakiekolwiek znaczenie. Unicestwia także swojego kochanego zombiego. Wtedy ona wpada w przeraźliwą depresję, kompleksy. Jednak kiedy widzi jedną z postaci graczy przypomina jej on ukochanego więc, mimo swoich 50 lat, chce zatrzymać go przy sobie. Jakieś przemiany w licza, coś w ten deseń.
 
StiM
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 552
Rejestracja: ndz paź 05, 2003 6:20 pm

czw cze 10, 2004 8:17 pm

Poszukujê watku bardziej "zagmatwano-nowatorskiego". Przepraszam, ale IMHO ju¿ ca³a armia kochanków zosta³a przemienionych w zombie. <br /> <br />Pozdrawiam <br />StiM bez urazy dla Xaviera
 
Awatar użytkownika
Aragathor Roaringflame
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 6202
Rejestracja: wt lis 26, 2002 5:52 pm

czw cze 10, 2004 10:50 pm

A co powiesz na "normalną" rodzinę? <br />Mimo wszystko nie zawsze spotyka się 2+2+50 (2 rodziców, 2 dzieci, 50 szkieletów). <br />Używając takiej nekromanckiej rodzinki możesz także darować sobię stereotyp nekromanty ubranego w czarne powłóczyste szaty i skórę. Drużyna mogłaby nawet przenocować u nich nie podejrzewając niczego. Mag w wygodnych szatach, czarodziejka w modnej sukni, syn wymykający się nocą z wieży. Wszystko normalne, no może oprócz tego że ojca czuć trupem, matka jest blada jak księżyc, a syn ma pociąg do krwi.
 
StiM
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 552
Rejestracja: ndz paź 05, 2003 6:20 pm

pt cze 11, 2004 12:41 pm

Aragathorze trafi³e¶ dok³adnie w to, o co mi chodzi³o. <br />Od d³u¿szego czasu próbuje wymy¶liæ <znale¼æ> jaki¶ nieschematyczny (nekromanta mroczny s³uga z³a, a w woko³o niego chodz±ce zw³oki) obraz tej podklasy maga. <br />Jaki¶ powód, dlaczego nekromancja nie musi byæ do koñca z³a (albo w ogóle), jednak z pominiêciem 'zwyk³ych' bia³ych nekromantów. <br /> <br />To chyba jednak nadaje siê na nowy topic (albo na po³±czenie istniej±cych) <br /> <br />Pozdrawiam <br />StiM nieschematyczny <br /> <br />PS W³a¶nie na stworzeniu ¶wiata z tak± nekromancj± (i innymi 'innowacjami') polega mój Wielki StiMowy projekt z podpisu.
 
Awatar użytkownika
The Prophet
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1044
Rejestracja: ndz lip 04, 2004 7:10 pm

pt cze 11, 2004 1:07 pm

Tak więc. <br />Hasając po ogromnych przestrzeniach internetu natrafiłem na klasę prestiżową: <br />DemiUndead . Przypomniała mi się wtedy pewna postac z gry HoMM 4. Także nekromanta, którego połowa ciała była nieumarła, a połowa żywa. <br />Możnaby stworzyć panią nekromantkę ( i to niekoniecznie z wybraną szkołą nekromancja). <br />Otóż weźmy na przykład zwykłą, elfią czarodziejkę, mieszkajacą razem ze swym ludem w wielkim elfim mieście. Czarodziejka jest nieco samolubna, zadufana w sobie i ma bzika na punkcie swej urody. Uwodziła już wielu mężczyzn i równie wielu porzucała. Nagle jednak zdarza się tragedia, jeden z najbliższych przyjaciół czarodziejki, zostaje zamienionyu w wampira. Ona nieświadoma tego, spędza z nim namiętną noc, w czasie której odkrywa prawdę i gdy bytły przyjaciel chce ją zaatakować, broni się ona jakimś zaklęciem. Mniejsza z tym. Na skutek połączenia mocy zaklęcia i lekkiego ugryzienia przez wampira, nasza pani "nekromancer" zostaje w połowie przemieniona, w istotę nieumarłą (szczegóły uzgodnić z MG). Pragnie ona powrotu do swej dawnej postaci i to za wszelką cenę. Jako że była wcześniej czarodziejką bez żadnej szkoły, nie może wziąźć specjalizacji w nekromancji. Skupia się jednak na czarach z tej szkoły. Wykorzystuje nieumarłych (często z odrazą ich przyzywając, gdyż myśli przy tym jak może wyglądać po jakimś czasie, jeśli nie znajdzie sposobu na swą przypadłość), rzuca na innych klątwy, czasami zabija, jednak wciąż pozostaje łagodną, lecz dotkniętą przez los istotą. Pogłębia swą wiedzę, przeżywa kryzysy gdy jej gorzsza połowa, próbuje nią zawładnąć. Szuka wiedzy i umiejętności by powrócić do ciała elfki. <br />Ino taki jest mój pomysł. <br /> <br />Pozdrawiam <br /> <br /> <br />The Prophet
 
StiM
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 552
Rejestracja: ndz paź 05, 2003 6:20 pm

pt cze 11, 2004 1:12 pm

Off-topic: <br /> <br />Prophet, podanie miejsca w necie, gdzie ta klasa jest, niezaszkodzi³oby. <br /> <br />Co do samego pomys³u, bardzo dobry. Jak tak dalej pójdzie, powstanie tu ma³y plebiscyt. 8) <br /> <br />Pozdrawiam <br />StiM <!--sizeo:9--><span style="font-size:12pt;line-height:100%"><!--/sizeo-->jeszcze bez w³asnego pomys³u na nekromantkê<!--sizec--></span><!--/sizec-->
 
Awatar użytkownika
The Prophet
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1044
Rejestracja: ndz lip 04, 2004 7:10 pm

pt cze 11, 2004 1:23 pm

Klasa ta jest TU <br />Mniej więcej z dołu/środka strony. <br />Mechanicznie jej nie sprawdzałem, była ona tylko inspiracją dla histori postaci. <br />A jaki charakter miałaby mieć pani nekromancer? <br />Ja byłbym za moim ulubionym Chaotic Neutral.
 
StiM
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 552
Rejestracja: ndz paź 05, 2003 6:20 pm

pt cze 11, 2004 1:27 pm

Dziêki Prophet. <br /> <br />Co do charakteru, je¶li w±tkiem jej bêdzie "niespe³niona martwa mi³o¶æ" to rzeczywi¶cie chaotyczna bêdzie. <br /> <br />Mnie jednak ci±gnie do do¶æ 'ekstrawaganckich' charakterów dla nekromanty: <br />który¶ z praworz±dnych <br />albo, ale to ju¿ zupe³nie musia³a by byæ zawi³a historia: chaotyczny dobry.
 
Bjorn Westlander
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 686
Rejestracja: sob lis 29, 2003 2:11 pm

pt cze 11, 2004 1:54 pm

SiM, nie wiem, czy "który¶ z praworz±dnych" charakterów to dla nekromanty ekstrawagancja. Przypomnij sobie Xzara z BG1 (PZ). <br />Tak samo praworz±dny z³y jest Remus Bremervoort: wytrwa³y badacz sekretów magii, zdyscyplinowany i bezlitosny. Mo¿e nie nekromanta, ale te¿ czarodziej.
 
StiM
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 552
Rejestracja: ndz paź 05, 2003 6:20 pm

pt cze 18, 2004 8:45 pm

Przez ekstrawagancki rozumiem odmienno¶æ od takiego schematu: <br />:evil: Z³y, niedobry, kuma siê ze szkieletami i chce zdobyæ ¶wiat. :evil: <br /> <br />W³a¶nie ci powy¿si nekromanci s± ju¿ jakim¶ postêpem. <br /> <br />Najciekawszy efekt da³oby chyba przeniesienie... esesmanna w klimat fantasy. <br />Otó¿ nikt nie spodziewa³by siê, ¿e ci dystyngowani, kulturalni, czêsto szarmanccy dla kobiet mê¿czyzni, kochaj±cy Mozarta i Goethego, mogli mordowaæ ca³e rzesze ludzi. <br /> <br />Rozwiniêcie my¶li zawartej w notce znajdziecie tu <br /> <br />jednak troszkê odbiegamy od tematu... wróæmy proszê do naszej Pani. <br /> <br />Pozdrawiam <br />StiM

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości