Zrodzony z fantastyki

 
StiM
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 552
Rejestracja: ndz paź 05, 2003 6:20 pm

Raptor sepulcri- komentarze

sob kwie 16, 2005 10:05 pm

raptor sepulcri

To tylko krótkie opowiadanie wstêpne, które powinno kiedy¶ staæ siê pobocznym w±tkiem wiêkszego. Na razie tyle. Sprawdzam grunt, czy w ogóle mój poziom pisania pozwala na publikacje nieuszkadzaj±ce uk³adu nerwowego czytelników...

Pozdrawiam
StiM
 
Awatar użytkownika
Wiedźma
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 181
Rejestracja: czw gru 25, 2003 4:45 pm

ndz maja 01, 2005 4:24 pm

Hmm, masz pewną lekkość języka. Wyłapałam kilka błędów interpunkcyjnych, głównie przy wtrąceniach. Tylko zaczyna się strasznie sztampowo. Tzn. miejscami mam wrażenie, jakbym czytała zgrabnie napisany scenariusz do D&D, a nie opowiadanie 8) . No i to, co utrudnia czytanie, czyli brak akapitów. Chociaż wiem, że w warunkach forum, jest to trudne do osiągnięcia, ale muszę sobie na to ponarzekać ;). Generalnie - całkiem nieźle.
 
StiM
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 552
Rejestracja: ndz paź 05, 2003 6:20 pm

czw cze 02, 2005 8:08 pm

Na lipiec planuję kontynuację tego opowiadania + parę nowych...
Póki co muszę ukończyć edukację w pierwszej klasie LO z zadowalających efektem...

Pozdrawiam
StiM
Ostatnio zmieniony sob paź 30, 2010 12:59 pm przez Klebern, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Shirak
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 800
Rejestracja: pt kwie 18, 2003 1:35 pm

czw cze 30, 2005 6:41 pm

Początek intrygujący…W ogóle sympatyczne i anielsko spokojne zakątki zarzuciłeś :wink:

Dlatego też Syrranis mogło się pozwolić na narzucanie wysokich ceł…
Przy ustawionych pod ścianami ławami…
Te humanoidalne maszyny, wysokie na dziesięć stóp miały siłę ośmiu górników jeden…
Błędów naprawdę nie wiele.

Pierwsza strona opowiadania to polityka i gospodarka regionu. Druga przedstawia głównego bohatera, a trzecia opisuje po krotce jego wielką miłość. Jasnym wydaje się, że od logicznego punktu widzenia koncept opowiadania wypracowałeś należycie. Mimo tego przytłaczająca wielkość opisu pierwszej strony przyćmiewa kolejne wątki opowiadania.
Na razie trudno cokolwiek napisać. Nie wyczuwam iskry w tym tekście. Wszystko dzieje się tam zbyt szybko, bez powodu, czytelnik jest niezbyt wtajemniczony w główny wątek historii jakim jest na razie miłość Bergthora.
Mam nadzieję, że to „c.d.n” na końcu opowiadania to nie tylko znaczek. Czekam na kontynuację. Jeśli będzie pisana w takim tonie to może coś z tego będzie.

Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony sob paź 30, 2010 12:59 pm przez Klebern, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości