Zrodzony z fantastyki

 
piotrz
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 8
Rejestracja: sob sty 07, 2006 11:06 pm

Dyskusja nad wp³ywem religii na ¿ycie (RPG i muzyka)

pn sty 09, 2006 11:23 pm

Temat wydzielony

Witajcie.
Znalaz³em siê tutaj nie ca³kiem przypadkiem tzn. w poszukiwaniu materia³u na temat gry DnD w zwiazku z t³umaczeniem ksi±¿ki dla nastolatków traktujacej o róznych sprawach jak: prochy, seks, muzka rockowa, samobójstwo i... w³asnie, w tym towarzystwie DnD.
Nie znam ani gry, ani ¿adnych graczy, ale ca³y rozdzia³ po¶wiêcony tej grze jest bardzo mocny i mo¿e dowiem siê co¶ wiêcej od Was, tzn.

CO WY NA TO:

http://www.poznajpana.org/articlebody.asp?id=865

Pewnie bêdzie wielkie oburzenie, ale mo¿e jest ju¿ kto¶, kto ma duchowe problemy i zobaczy dlaczego.

:!: Pozdro :!:
 
Awatar użytkownika
Malaggar
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3222
Rejestracja: ndz cze 01, 2003 3:36 pm

pn sty 09, 2006 11:26 pm

To już było w jakimś temacie.
Może przenieść gdzieś? Bo to zabawne jest...
 
CJ111
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 132
Rejestracja: śr wrz 01, 2004 10:56 am

pn sty 09, 2006 11:33 pm

Lol. Przepraszam za ma³y OT ale nie mog³em siê powstrzymaæ. Te pseudoartyku³y naprawde przestaj± byæ zabawne i staj± siê tylko idiotycznymi i denerwuj±cymi rzeczami :?
 
piotrz
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 8
Rejestracja: sob sty 07, 2006 11:06 pm

pn sty 09, 2006 11:45 pm

Okultyzm i wzywanie "mocy" wcale nie jest zabawne.
 
Awatar użytkownika
Malaggar
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3222
Rejestracja: ndz cze 01, 2003 3:36 pm

wt sty 10, 2006 12:00 am

Okultyzm i wzywanie "mocy" wcale nie jest zabawne.

Ależ jest i to nawet bardzo. Śmieszą mnie ludzie, którzy nie potrafią odróżnić rzeczywistości od fikcji. A jeszcze bardziej bawią mnie próby dorobienia ideologii do zwykłej rozrywki. I nie zmienia tego fakt, że niektórzy nie potrafią oddzielić świata kreowanego na potrzeby tej zabawy od świata rzeczywistego.

Śmiech jest moją reakcją na takie artykuły. Idę więc pośmiać się jeszcze słuchając satanistycznego Purple Haze'a (Bo wszak we wstępie mamy fragment, którego w średniowieczu używano do przyzywania demonów)
 
Avatar of Nerull
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 161
Rejestracja: śr lis 09, 2005 10:20 pm

wt sty 10, 2006 9:21 am


My¶l± ¿e je¶li paru nastolatków tak zrobi³o, to ka¿dy bêdzie tak robi³?? Przecie¿ oni nie odró¿niali D&D od rzeczywisto¶ci. bezsensowny artyku³.
 
piotrz
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 8
Rejestracja: sob sty 07, 2006 11:06 pm

śr sty 11, 2006 10:03 pm

1.
Nie jest to miejsce na dyskutowanie tego tematu, ale skoro wysz³o. to powiem ci, Mallager, ¿e je¶li stosuje siê najnowsze osiagniecia naukowe i techniczne do manipulacji ums³ami ludzi, w tym równie¿ twoim, to nie ma tu nic do ¶miechu.
Przeczytaj jeszcze to, please:
http://www.poznajpana.org/articlebody.asp?id=866

2.
Dwa razy pad³o, ¿e kto¶ tam "nie potrafi± odró¿niæ rzeczywisto¶ci od fikcji".
Czy to znaczy, ¿e "duchowa rzeczywisto¶æ" nie istnieje? Czary, demony, moce to tylko bajki?
 
Awatar użytkownika
Malaggar
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3222
Rejestracja: ndz cze 01, 2003 3:36 pm

śr sty 11, 2006 10:05 pm

Czy to znaczy, że "duchowa rzeczywistość" nie istnieje? Czary, demony, moce to tylko bajki?
Tak.

jeśli stosuje się najnowsze osiagniecia naukowe i techniczne do manipulacji umsłami ludzi, w tym również twoim, to nie ma tu nic do śmiechu
Widać mój umysł jest tak zmanipulowany, że nie widzę tego, i dlatego mnie to bawi.
Dla mnie jest w tym tyle okultyzmu, co w grze w warcaby. I dopóki ktoś nie przesadza z "wczuciem się", to ta rozrywka jest w pełni bezpieczna.

Jezus Chrystus powiedział: "Kto nie jest ze mną jest przeciwko Mnie ..."

Wow... prawie jak Anton LeVey...
Wybacz, ale takie argumenty nie przekonują mnie. I co z tego, ża jakiś koleś drze się do mikrofonu, jak to zaraz sobie strzeli w łeb? Czy to, że on to deklaruje znaczy, że wszyscy to zrobimy?
Tylko umysły słabe dają sobą tak manipulować.
 
piotrz
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 8
Rejestracja: sob sty 07, 2006 11:06 pm

śr sty 11, 2006 10:10 pm

Widzê, ¿e nie przeczyta³e¶ i odpowiadasz. Pierwsza (manipulowanie umys³ami) czê¶c dotyczy³a rock'a a nie DnD. Zajrzyj do artyku³u to siê dowiesz, o co chodzi.

Je¶li chodzi o drug± to, wybacz, po prostu jeszcze bardzo ma³o wiesz. Jeszcze siê mo¿esz baaardzo zdziwiæ, oby nie za pó¼no.
 
Awatar użytkownika
Malaggar
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3222
Rejestracja: ndz cze 01, 2003 3:36 pm

śr sty 11, 2006 10:16 pm

Jeśli chodzi o drugą to, wybacz, po prostu jeszcze bardzo mało wiesz. Jeszcze się możesz baaardzo zdziwić, oby nie za późno.

A tu robisz teraz rzecz nieładną, która nie dodaje Ci mojej sympatii. Otóż nie mając argumentów rzeczowych odwołujesz się do niewiedzy. Która może okazać się jedynie pozorna.
I czym się mogę zdziwić? Tym, że nie słyszę w swojej głowie głosów, jak to powinny robić "ofiary" muzyki i RPG? Widać ofiarą nie jestem.
 
Awatar użytkownika
Kiras
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 960
Rejestracja: wt lip 26, 2005 11:37 am

śr sty 11, 2006 10:40 pm

To kpina, że RPG nadaje się jakieś naklejki. Jest to fantastyczna forma rozrywki. To że nie ma tu kart jak w brydżu albo pionków jak w chińczyku robi z RPG jakiś odchył?

Gry fabularne są moją pasją, gram stosunkowo długo (pół życia) i nie czuję się ani uzależniony, ani otumaniony. Nie mam ochoty latać po mieście z tasakiem, nie słyszę (podobnie jak Malaggar) głosów. Jestem wyjątkiem? NIE! To wyjątki zrobiły złą reklamę tej rozrywce. Tak samo mogę wywlec same brudy kościoła katolickiego (a w historii trochę tego było) i twierdzić, że to manipulacje umysłowe, albo inne rzeczy. Dodam tylko, że uznaję się za religijnego.
Żeby oceniać, trzeba mieć otwarte oczy. Zachęcam do ich otwarcia. Do przyjżenia się faktom, a nie jakimś subiektywnym banialukom.
 
Awatar użytkownika
Suldarr'essalar
Arcypsion
Arcypsion
Posty: 13173
Rejestracja: sob maja 28, 2005 9:27 pm

śr sty 11, 2006 11:25 pm

Piotrze, czy nie uważasz że to aby lekka przesada?
Artykuł, do którego linka podałeś jest takim samym manipulowaniem, jak piosenki rockowe.
Po pierwsze, jednostkowe przykłady zawsze się znajdą i nie świadczą o tendencji danej grupy społecznej w sposób przedstawiony w artykule. Czy jeśli podam dwa przykłady samobójstwa popełnionego z powodu nieszczęśliwej miłości, mogę wysnuwać wniosek, że nieszczęśliwa miłość jest przyczyną zwiększenia się liczby prób targnięcia na własne życie?
Sprytne wplecenie wybranych słów Ewangelii wyrwanych z kontekstu, w tekst artykułu, powoduje, że jednostki słabsze psychicznie nie sięgają do źródła, a przyjmują gotową interpretację narzuconą z góry. Podobnie jak słaba psychicznie młodzież przyjmuje teksty piosenek.
Biblia w Księdze Ezechiela w 28 rozdziale opisuje Szatana przed swoim buntem i upadkiem w wersie 13 (Biblia Warszawsko-Praska) : „... Żyłeś sobie w Edenie, w ogrodzie Pana Boga. Na twym płaszczu widniało tysiąc drogich kamieni. ze złota były DZWONECZKI I TR?BKI, wszystko wykonane już w dzień twego stworzenia.
Powoływanie się na tak bezpośrednie słowa wypacza i spłyca zarówno sens jak i przekaz całości, która nota bene, znów nie została prytoczona w całości. Zatem znów, możemy albo sięgnąć do odpowiedniej księgi i przeczytać i samemu wyciągnąć wnioski, albo przyjąć gotowe, podane na tacy rozważania autora jako własne zdanie. Nie muszę chyba pisać, jakie osoby wybiorą którą z podanych ścieżek (są jeszcze osoby, których nie interesują takie 'brednie' i nie przejmą się tym artykułem).

Odnośnie zaś pierwszego artykułu, który zamieściłeś.
Oczywiście, są przypadki osób nie odróżniających fikcji gier (zarówno RPG, jak i komputerowych, jak i innych) od rzeczywistości. Takie osoby się leczy.
Jednak, tak jak pisałem wcześniej, nie należy generalizować w takiej formie, jaka jest podana w artykule. Artykuł jednoznacznie narzuca czytelnikowi jakie ma mieć zdanie na dany temat. A zatem jest to forma manipulacji. Moje więc pytanie do Ciebie: w czym ten artykuł jest lepszy od gier RPG, czy muzyki rockowej?

Aby przekonać się, czy autentyczne materiały okultystyczne są wykorzystywane w grze D&D sieć telewizyjna CBN wynajęła detektywa do zbadania tej sprawy. Wystąpił on w telewizji CBN w wywiadzie razem z byłym pracownikiem firmy, która produkuje D&D, aby ogłosić swoje odkrycia.

Doszli do wniosków, że D&D rzeczywiście zawiera autentyczne materiały okultystyczne. Rytuały, zaklęcia magiczne, czary, imiona demonów itd., wszystkie były autentyczne. Powiedzieli, że imiona demonów i diabłów użyte w nowej książce D&D, pojawiają się w Biblii.

Wnioski z tego badania powinny wywołać dreszcze na ciele każdego grającego w D&D nastolatka. Odkryli, że D&D „nie jest fantazją”.I
1. Co to jest CBN?
2. Oczywiście, że DnD czerpie z różnych kultur, w tym także z chrześcijaństwa. Zresztą, chrześcijaństwo także czerpie z różnych dużo starszych wiar pogańskich.
Należy jednak odróżnić fikcję od faktów. RPG daje wybór; można walczyć z demonami, lub im służyć. Decyzja należy do gracza. Więc nawet jeśli przyjmiemy, że granie w np. RPG może w jakimś stopniu powodować "wyznawanie" demonów, to gracz ma możliwość wyboru. A to jest coś, co dostaliśmy od Boga, co odróżnia nas od zwierząt.
Jeśli retoryka artykułu jednoznacznie określa co jest dobre a co złe, jak mamy robić, a czego nam nie wolno, to przyjmując artykuł bez zastanowienia, autor artykułu celowo odbiera nam to, co dostaliśmy od Boga - wolny wybór, zdolność myślenia. I to, mój drogi Piotrze jest manipulacja.
 
Awatar użytkownika
Malaggar
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3222
Rejestracja: ndz cze 01, 2003 3:36 pm

śr sty 11, 2006 11:54 pm

Powiedział: „Tam były tony krwi, wyglądało tak, jakby strzelba była cała w smarze. Było tak wiele krwi, że nie byłem w stanie tego znieść. Przeładowałem ją i, wiesz, teraz była moja kolej, a ja przygotowywałem się. Myślałem o tym wszystkim, po co warto było żyć, tak wiele z twojego życia staje ci tuż przed oczyma. To było tak JAKBYM NIE MIAŁ ŻADNEJ KONTROLI ..... MOJE CIAŁO BYŁO ZMUSZONE, do tego, aby to zrobić i strzeliłem”. Vance przeżył z raną postrzałową, lecz zapadł w śpiączkę i w listopadzie 1988 roku zmarł w kilka dni później

Nie bardzo rozumiem. Zapadł w śpiączkę i opowiedział to? Czy najpierw opowiedział, a potem zapadł? (Tylko jakim sposobem? Obrzyn robi sieczkę z mózgu niezależnie od tego, czy strzela się breneką czy śrutem)
 
Pedro Alvarez
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 753
Rejestracja: pn gru 16, 2002 6:19 pm

czw sty 12, 2006 12:33 am

Trochê pó¼no ale chcia³em nawi±zaæ do pierwszej notki.
Znalaz³em siê tutaj nie ca³kiem przypadkiem tzn. w poszukiwaniu materia³u na temat gry DnD w zwiazku z t³umaczeniem ksi±¿ki dla nastolatków traktujacej o róznych sprawach jak: prochy, seks, muzka rockowa, samobójstwo i... w³asnie, w tym towarzystwie DnD.
Nie znam ani gry, ani ¿adnych graczy, ale ca³y rozdzia³ po¶wiêcony tej grze jest bardzo mocny i mo¿e dowiem siê co¶ wiêcej od Was


Chwali Ci siê to, ¿e (bodaj jako jedyny) zada³e¶ sobie trud w zajrzeniu do spo³eczno¶ci osób graj±cych w D&D bo niewielu pisz±cych podobne artyku³y do tego w linku ma choæby mgliste pojêcie o grach fabularnych. Szkoda tylko, ¿e nie dopuszczas do siebie naszych argumentów :?

Pewnie bêdzie wielkie oburzenie

W±tpie. Ten etap ju¿ za nami.

kto ma duchowe problemy i zobaczy dlaczego.

Je¶li kto¶ ma duchowe problemy to szczerze nie polecam zapoznawania siê z takimi artyku³ami, bo robi± (jak obrzyn) sieczkê z mózgu.

Sztandarowy przyk³ad grupki amerykanów, którzy robi± co¶ niewypowiedzialne g³upiego - akurat zdarzy³o siê, ¿e mieli bli¿sz± styczno¶æ z D&D. Nie ka¿da tragedia spowodowana przez m³odzie¿ w USA ma takie pod³o¿e - w Columbine na przyk³ad sprawcy grali bardzo du¿o w Doom'a i Wolfensteina. Nie przymierzaj±c, idioci, znajd± siê w ka¿dej spo³eczno¶ci, nawet spo³eczno¶ci graczy D&D, ale zwalaæ winê za to co siê sta³o na produkt to bezsens.

1. Co to jest CBN?

Zapewne Christian Broadcasting Newtork czyli Amerykañski TRWAM. ¦wietnie sparodiowany niegdy¶ w odcinku South Park "Starvin' Marvin in Space".
 
piotrz
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 8
Rejestracja: sob sty 07, 2006 11:06 pm

czw sty 12, 2006 8:06 am

Przegl±daj±c internet "w tej sprawie" znalaz³em te¿ kilka stron broni±cych DnD i twierdz±cych, ¿e przeprowadzili takie same badania, które nie wykaza³y zwi±zku pomiêdzy gr± a wypadkami. To ciekawe, ¿e wyniki badañ zale¿± tak bardzo od tego, kto zanie p³aci :(.

Je¶li retoryka artyku³u jednoznacznie okre¶la co jest dobre a co z³e, jak mamy robiæ, a czego nam nie wolno, to przyjmuj±c artyku³ bez zastanowienia, autor artyku³u celowo odbiera nam to, co dostali¶my od Boga - wolny wybór, zdolno¶æ my¶lenia. I to, mój drogi Piotrze jest manipulacja.


Wchodz±c w co¶ bez zastanowienia i bez ¶wiadomo¶ci na co siê nara¿a, te¿ nie mo¿na mówiæ o wolno¶ci wyboru. KIedy sluchasz czego¶, co ci pakuje mózgownice jakim¶ dziadowstwem nie wiedz±c o tym, nie mozesz mówiæ o wybieraniu. Zawsze odzywaj± siê skrajne g³osy i dobrze.
 
Pyro
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 141
Rejestracja: śr paź 13, 2004 5:48 pm

czw sty 12, 2006 9:02 am

Co¿... Piotrze mo¿e przemówi do Ciebie fakt ze ja gracz i by³y 'mistrz' chodzê od 10 lat do szko³y katolickiej, a gra w szkole nie jest zabroniona (nie na lekcjach ale po i na przerwach oczywi¶cie ;-) )... i oprócz mnie graj± jeszcze tam z 20-stka osób.

Dlaczego jest tak du¿o samobójstw w DnD-kowej spo³eczno¶ci ? Moja teoria na ten temat brzmi nastêpuj±co. :-) Zarówno Gracze jak i MG (Mistrzowie) musz± byæ osobami do¶æ wra¿liwymi by móc dobrze odgrywaæ swoje postacie, a jak wiadomo osoby wra¿liwe ³atwiej mog± 'staæ siê' skrajno¶ci± (czyli pope³niæ samobójstwo).
<!--QuoteBegin-piotrz+-->
piotrz pisze:
<!--QuoteEBegin-->Wchodz±c w co¶ bez zastanowienia i bez ¶wiadomo¶ci na co siê nara¿a, te¿ nie mo¿na mówiæ o wolno¶ci wyboru. KIedy sluchasz czego¶, co ci pakuje mózgownice jakim¶ dziadowstwem nie wiedz±c o tym, nie mozesz mówiæ o wybieraniu. Zawsze odzywaj± siê skrajne g³osy i dobrze.

Có¿ w DnD nie 'wchodzi³em' bez zastanowienia... przynajmniej ja tak uwa¿am, ale jak s±dzisz co¶ innego... Ja mo¿e Ciê mo¿e przera¿ê niczgo tak bardzo nie s³ucham - ani rock'n'rollu :lol: ani techniawy. Zreszt± po co ta dyskusja skoro sam napisa³e¶...
<!--QuoteBegin-piotrz+-->
piotrz pisze:
<!--QuoteEBegin-->To ciekawe, ¿e wyniki badañ zale¿± tak bardzo od tego, kto zanie p³aci :|.

Tobie p³ac± za t³umaczenie - wiêc nie bêdziesz zmienia³ ca³ej ksi±¿ki 'dlatego ¿e na dnd.pl' ;-)

Pozdrawiam...
 
Awatar użytkownika
Suldarr'essalar
Arcypsion
Arcypsion
Posty: 13173
Rejestracja: sob maja 28, 2005 9:27 pm

czw sty 12, 2006 9:41 am

Wchodząc w coś bez zastanowienia i bez świadomości na co się naraża, też nie można mówić o wolności wyboru. KIedy sluchasz czegoś, co ci pakuje mózgownice jakimś dziadowstwem nie wiedząc o tym, nie mozesz mówić o wybieraniu. Zawsze odzywają się skrajne głosy i dobrze.
Dokładnie to samo można powiedzieć o tych artykułach :lol:
Dlaczego uważasz, że granie w RPGi, czy słuchanie rock'a jest jednoznaczne z 'nieświadomym pakowaniem w mózgownice dziadostwa'?

Popatrzmy na to z innej perspektywy: DnD, podobnie jak inne RPGi nie wymusza na graczach wyznawania wiary, odejścia od Kościoła, składania ofiar, czy odprawiania rytuałów. To nie jest ideą tego rodzaju rozrywki. Wymień mi, co Twoim zdaniem jest nie tak z grami RPG i Rock'iem, że jest to narzędzie szatana? Te artykuły są przeznaczone dla ludzi niemyślących, którzy nie zadadzą sobie trudu by samemu przeanalizować co i jak, lecz przyjmą na wiarę treść takiego artykułu, dlatego 'argumenty' tam podane, to albo wyssane z palca historie, albo próba generalizacji bez gruntownych badań.
 
CJ111
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 132
Rejestracja: śr wrz 01, 2004 10:56 am

czw sty 12, 2006 10:10 am

Przegl±daj±c internet "w tej sprawie" znalaz³em te¿ kilka stron broni±cych DnD i twierdz±cych, ¿e przeprowadzili takie same badania, które nie wykaza³y zwi±zku pomiêdzy gr± a wypadkami. To ciekawe, ¿e wyniki badañ zale¿± tak bardzo od tego, kto zanie p³aci :(


Tak by³o od zawsze i tego nie zmienimy. Dlatego wyniki takich badañ pozostan± dla mnie jedynie subiektywn±, wyolbrzymion± opini±. Prawda zwykle le¿y po¶rodku.

Wchodz±c w co¶ bez zastanowienia i bez ¶wiadomo¶ci na co siê nara¿a, te¿ nie mo¿na mówiæ o wolno¶ci wyboru. KIedy sluchasz czego¶, co ci pakuje mózgownice jakim¶ dziadowstwem nie wiedz±c o tym, nie mozesz mówiæ o wybieraniu. Zawsze odzywaj± siê skrajne g³osy i dobrze.


Po pierwsze nikt nie "wchodzi" w DnD bez ¶wiadomo¶ci "na co siê nara¿a"
Po drugie sformu³owanie "na co siê nara¿a" chyba niezbyt pasuje do gier fabularnych jako ca³o¶ci. Podane w pierwszym artykule dowody, przyk³ady s± po prostu ¿enuj±ce. Naprawdê, te wyznania ¶wiadków a¿ ra¿± sztuczno¶ci±. Nie wie¿e w to co tam napisano. Có¿, czy sformu³owania takie jak to:

przypuszcza siê, ¿e jest to gra planszowa, lecz dzieciaki graj± w ni± o swoje ¿ycie na ulicach.


(to wypowied¼ normalnego piêtnastolatka? w±tpie...)

czy te¿ to:

Jak mog³o 14 letnie dziecko zabiæ dwoje m³odszych dzieci z zimn± krwi± bez powodu i bez ¿adnych uczuæ? Proste, gra³ w Dungeons and Dragons przez pó³tora roku a od piêciu miesiêcy by³ mistrzem. Poprzez D&D demony wesz³y w niego i doprowadzi³y go do pope³nienia morderstwa. Czy zwróci³e¶ uwagê, ¿e dosta³ „obsesji na punkcie” zabijania? To nie jest opis normalnego (czy nawet nienormalnego) 14 latka, lecz jest to opis ch³opca opanowanego przez demony.


(sugerowanie odpowiedzi, bezgraniczne przekonanie zamiast dyskusji i zastanowienia)

czy mo¿e to:

W³adze s± przekonane, ¿e ich ¶mieræ by³a powi±zana z D&D. Detektyw lokalnej policji, który zajmowa³ siê t± spraw±, doszed³ do takiego wniosku dotycz±cego tej brutalnej ¶mierci:

Nie pozostaj± ¿adne w±tpliwo¶ci, ¿e gra D&D kosztowa³a ich ¿ycie.


(zero wiarygodno¶ci - jakie w³adze, jaki detektyw?)

brzmi± wiarygodnie? Abstrahuj±c od bezsensowno¶ci stwierdzenia ¿e demony opêtuj± ludzi graj±cych w DnD podane przez autora przyk³ady wypadaj± bardzo blado. Popatrz te¿ na poziom strony. Czy na szanowanym portalu mog³yby siê znale¼æ literówki?

Popatrzmy na inne artykuly na tej stronie

Je¶li kochasz muzykê rockow± to diabelskie, krwawe pazury ju¿ dobrze owinê³y siê wokó³ twojej szyi. Im d³u¿ej tego s³uchasz, tym bardziej zaciska siê jego uchwyt. Niemal ka¿dynastolatek znajduj±cy siê na schodach do piek³a jest uzale¿niony do szatañskiej muzyki. Rock jest jednym z diabelskich najpowszechnieju¿ywanych narzêdzi do wprowadzania niszcz±cych duszê demonów do wnêtrz m³odych ludzi.


Gdy pracowa³em w¶ród trudnej m³odzie¿y, widzia³em mnóstwoprzyk³adów, lecz jeden w szczególny sposób wywo³a³ u mnie gêsi± skórkê. Nastolatki, które ³ami± Bo¿e przykazania i bior± udzia³ w satanizmie robi± to pocz±tkowo, poniewa¿ nie chc± przestaæ.


To nie mo¿e siê dziaæ ze mn±! Ca³kowita ciemno¶æ! Straszliwe krzyki!


Bez przesady. Autor histeryzuje i nie uznaje odmienno¶ci pogl±dów. Stopniowo oskar¿a wiele normalnych aspektów ¿ycia nie maj±c oparcia w faktach.

PS Nie wierzê w demony, a po przeczytaniu artyku³u nie uzyska³em ¿adnych wiarygodnych dowodów

PPS Koñczê przyd³ugaw± wypowied¼. Mam nadzieje ¿e chocia¿ jedna, dwie osoby j± przeczytaj± ;)
 
Awatar użytkownika
Eri
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1607
Rejestracja: śr maja 02, 2007 11:12 pm

czw sty 12, 2006 10:47 am

piotrz, nie chcę Cię martwić, ale ludzie związani, czasami nawet dość oficjalnie, z Kościołem (akurat katolickim, w/w strona jest, jak podejrzewam, protestancka, ale mniejsza z tym) jako ZŁE przez duże ZŁE ogłaszali już, w różnych epokach, takie miłe i obecnie w pełni przez KK akceptowane rozrywki i zjawiska, jak np. taniec, zwłaszcza rock&roll; jazz; komedie; seks (w każdym razie nie myśląc li i jedynie o przyszłości ojczyzny); teoria heliocentryczna (znaczy się Koperik); Internet; noszenie spodni przez kobiety; tłumaczenie Biblii na języki narodowe; kostiumy kąpielowe... i pewnie jeszcze wiele innych. A niektórzy nadal ogłaszają.
Więc tak, jak oficjalne stanowisko KK szanuję i sie do niego stosuję, tak nadgorliwe szukanie wszędzie zła mogę skwitować li i jedynie uśmiechem: :D Ewentualnie takim: :?

PS: Widziałam nawet stronę "katolicką", czy "protestancką" (nie pamiętam), dowodzącą, ze "Kroniki Narnii" są satanistyczne. Tego chyba nikt nie przebije...
<span style='font-size:15pt;line-height:100%'>PS2: Ty to rzucasz tak serio, czy po prostu lubisz prowokować dyskusje światopoglądowe? (Molobo 2.0?)</span>
 
Shirak
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 800
Rejestracja: pt kwie 18, 2003 1:35 pm

czw sty 12, 2006 11:04 am

Widzia³am nawet stronê "katolick±", czy "protestanck±" (nie pamiêtam), dowodz±c±, ze "Kroniki Narnii" s± satanistyczne. Tego chyba nikt nie przebije...


Mo¿liwe, ale a¿ trudno uwierzyæ.
Narnia w³a¶nie jako jedna z niewielu ksi±¿ek/filmów o tematyce fantasy jest zrobiona z celowym zamiarem kszta³cenia dzieci w wierze katolickiej. Jest tam du¿o odniesiêñ do Biblii i niektórzy katolicy/katecheci/ksiê¿a namawiaj± do ogl±dania filmu który teraz wszed³ na ekrany kin.

A co do wp³ywu religii na ¿ycie, to jest on kolosalny. Cz³owiek nie wierz±cy jest na gorszej pozycji, bowiem dokonuj±c w ¿yciu wielu decyzji kieruje siê nadziej±. Nadzieja, jest ¶ci¶le powi±zana z wiar± i z psychicznego punktu widzenia lepiej czlowiek zniesie niepowodzenie maj±c "za plecami" Boga.
Jakby¶my nie chcieli to wiara bêdzie towarzyszyæ naszym codziennym sprawom.

Pozdrawiam
 
Awatar użytkownika
Eri
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1607
Rejestracja: śr maja 02, 2007 11:12 pm

czw sty 12, 2006 11:20 am

Shirak, przecież wiem, o czym jest Narnia --- tego trudno nie zauważyć. :D
A film BTW jest całkiem fajnie zrobiony.

Właśnie wpadłam, z czego może wynikać rozstrzał między wyobrażeniem o D&D autora tematu, a naszym --- może piotrz'owi chodzi o D&D 1.0? Tam (takie ploty słyszałam) zaklęcia były napisane; i były przepisane dosłownie z "dzieł" la Vey'a czy innego Crowleya, co zwłaszcza w zestawieniu z tym, ze niektórzy nie potrafią rozróżnić do końca fikcji od rzeczywistości, mogło być rzeczywiście bardzo niebezpieczne. Zresztą stąd się chyba w ogóle wzięło przekonanie, ze rpg sa złe i satanistyczne.
 
Ultgar
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 20
Rejestracja: wt gru 30, 2003 2:50 pm

czw sty 12, 2006 5:28 pm

Odno¶nie drugiego artyku³u:
Jezus Chrystus powiedzia³: "Kto nie jest ze mn± jest przeciwko Mnie ..."

Ciekawi mnie niezmiernie kiedy co¶ takiego powiedzia³. On raczej nawo³ywa³ do czego¶ przeciwnego.

A powy¿szy cytat ¶wiadczy tylko o tym, jak bardzo ludzie pisz±cy takie rzeczy s± nawiedzeni :? Wszystko co obce i nieznane jest z³e i stoi za tym szatan?! Przy tym mocherowe berety itp. to ma³y piku¶ (zreszt± nigdy nie uwa¿a³em ¿e du¿y ;) ). Tego typu strony s± niemal¿e tak samo niebezpieczne jak strony o tematyce satanistycznej. A najgorsze jest to, ¿e jest to strona dla m³odzie¿y - ludzi którzy powinni byæ otwarci na ¶wiat, ale zarazem oceniaæ go trze¼wo i m±drze, decyduj±c, co jest dobre, a co z³e.

I dalej co? Inkwizycja? Palenie ksi±g i p³yt na stosach?

Ja nie mam za bardzo tolerancyjnych pogl±dów w niektórych sprawach dot. np. ateizmu lub pogañstwa (i ogólnie religii) i nawet mnie to przera¿a.
 
BarlogMetallium
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 115
Rejestracja: wt lis 01, 2005 6:27 pm

czw sty 12, 2006 5:42 pm

Ciekawi mnie niezmiernie kiedy co¶ takiego powiedzia³. On raczej nawo³ywa³ do czego¶ przeciwnego.

Mt. 12, 30 "Kto nie jest ze Mn±, jest przeciwko Mnie; i kto nie zbiera ze Mn±, rozprasza. " Co prawda wyjête to z kontekstu (Jezus broni siê przed oskar¿eniami faryzeuszy). Z drugiej strony, wiêkszo¶æ cytatów z Bibli jest tak w³a¶nie podawana.

W DnD pojawiaj± siê demony, bóstwa z³a itp. Z tym siê zgodzê. Istniej± jednak równie¿ bóstwa dobra, a tak¿e boscy sêdziowie czy anielskie istoty(niebianie). Pragnê zaznaczyæ, ¿e niemal zawsze wygrywaj± ci dobrzy. Przy okazji nigdzie nie jest napisane, ¿e trzeba im oddawaæ cze¶æ...
 
Awatar użytkownika
Eri
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1607
Rejestracja: śr maja 02, 2007 11:12 pm

czw sty 12, 2006 5:53 pm

Ultgar, w obie strony powiedział. W dwóch różnych miejscach. Nie wiem, gdzie, ale jest gdzieś na necie wyszukiwarka biblijna, powinno się dać znaleźć.
BarlogMetallium, te "dobre" bóstwa i istoty z D&D z chrześcijaństwem też mają, delikatnie mówiąc, mało wspólnego. Ale, jak słusznie napisałeś, "nigdzie nie jest napisane, że trzeba im oddawać cześć...".
Hmmmm... Może Wizardsi powinni zacząć, tak jak na podręcznikach do WoD'u pisać disclaimery, że "to tylko gra"? :f
 
Faerish__
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 260
Rejestracja: wt sie 23, 2005 12:12 pm

czw sty 12, 2006 6:00 pm

Odno¶nie drugiego artyku³u:  

Jezus Chrystus powiedzia³: "Kto nie jest ze mn± jest przeciwko Mnie ..."


Ciekawi mnie niezmiernie kiedy co¶ takiego powiedzia³. On raczej nawo³ywa³ do czego¶ przeciwnego.


Go¶ciu, te¿ dla mnie ten artyku³ jest ¿a³osny, ale nie nale¿y u¿ywaæ argumentów, które polegaj± jedynie co ty sobie wymy¶li³e¶ a nie na tym co jest faktem. zni¿asz siê tym do ich poziomu. Jezus Chrystus to powiedzia³, g³o¶no i wyra¼nie, przynajmniej wed³ug której¶ ewangelii. Tak jest napisane w Biblii i je¶li jeste¶ chrze¶cijaninem, to chyba twoja wiara zabrania poddawania tego w w±tpliwo¶æ. A jak ciê tak niezmiernie ciekawi to sprawd¼ w ktrej ewangelii.

A do samych artyku³ów: Zauwa¿y³em, ¿e ta stronka na której to wszystko siê znalaz³o pe³na jest artyku³ów naruszaj±cych zasady tolerancji i obra¿aj±cych takie czy inne grupy, przy podawaniu pseudonaukowych dowodów. Nie wiadomo czy siê ¶miaæ czy p³akaæ.

A teraz bardziej szczegó³owe spojrzenie na same artyku³y.

Ten o dnd:
U¿yto masê figur retorycznych polegaj±cych na omawianiu tego w jaki sposób rzekome demony wkradaj± siê do naszego umys³u, ale nie podano ¿adnych dowodów na to, ¿e te "demony" naprawdê istniej± ani dlaczego maj± jakikolwiek zwi±zek z dnd.

A teraz taki ma³y "dialog na podstawie wybranego jednego z najg³upszych fragmentów tekstu.


Mówisz: „Nie wierzê, ¿e D&D ma cokolwiek wspólnego z Szatanem i religi±”.

Tak w³a¶nie mówiê.
To skierujmy siê na 25 stronê do paragrafu trzeciego „Bóstwa i demigods??)

Ten kto to t³umaczy³ by³ tak ¿a³osny, ¿e nie zada³ soobie nawet trudu, ¿eby zobaczyæ albo wywnioskowaæ, albo zobaczyæ jak wygl±da ten tytu³ w polskim Empiku, ¿eby wiedzieæ, ¿e demigods znaczy pó³bogowie..
i zobaczmy, co D&D mówi sama o sobie:  

S³u¿enie bóstwu jest wa¿n± czê¶ci± D&D i wszyscy gracze powinni mieæ swego boga patrona.

Czy to tak trudne, ¿eby zrozumieæ, ¿e to postacie powinny mieæ boga patrona? Jest to fikcyjny ¶wiat i nie ma nic wspólnego z rzeczywisto¶ci±! A wielobóstwo jest wpisane w ten ¶wiat, s± dobrzy i ¼li bogowie, ale to siê tyczy tylko tamtego ¶wiata

Zaskoczony graczu!

Taa, zaskoczy³em siê, ale nie dlatego, ¿e w³a¶nie odnalaz³em w sobie czciciela szatana, bo czyta³em ten podrêcznik tylko bo widzê, ¿e ludzie pisz± takie g³upoty jak ponizej:

Zgadnij jakiemu bóstwu s³u¿ysz? Szatanowi!

Znowu wysnuto "przera¿aj±cy" wniosek i nie napisano ¿adnych argumentów, polegaj±c na tych, którzy nie wiedz± o co chodzi, i nie zastanawiaj±c siê nad tym zakazuj± swym dzieciom gry w dnd. To jest w³a¶nie istota ca³ego tekstu.

Szanujê ciê piotrze za to, ¿e przynajmniej próbujesz nawi±zaæ z graczami jakikolwiek kontakt, szkoda tylko ¿e nic z tego nie wynosisz...

Pozdrawiam
 
Ultgar
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 20
Rejestracja: wt gru 30, 2003 2:50 pm

czw sty 12, 2006 6:35 pm

Go¶ciu, te¿ dla mnie ten artyku³ jest ¿a³osny, ale nie nale¿y u¿ywaæ argumentów, które polegaj± jedynie co ty sobie wymy¶li³e¶ a nie na tym co jest faktem. zni¿asz siê tym do ich poziomu. Jezus Chrystus to powiedzia³, g³o¶no i wyra¼nie, przynajmniej wed³ug której¶ ewangelii. Tak jest napisane w Biblii i je¶li jeste¶ chrze¶cijaninem, to chyba twoja wiara zabrania poddawania tego w w±tpliwo¶æ. A jak ciê tak niezmiernie ciekawi to sprawd¼ w ktrej ewangelii.

Go¶ciu, dowiedzia³em siê w której i sprawdzi³em.
I nie dziwiê siê ¿e nie rozpozna³em tego zdania, gdy¿ czytaj±c ca³y fragment ewangelii mo¿na dowiedzieæ siê, ¿e Jezus mówi o grzechu (a dok³adniej blu¼nierstwie) przeciw Duchowi ¦wiêtemu. Chocia¿ przyznajê, ¿e pope³ni³em b³±d pisz±c tak agresywnie, nie sprawdzaj±c najpierw tego.
Cytuj±c:
Dlatego powiadam wam: Ka¿dy grzech i blu¼nierstwo bêdzie ludziom odpuszczone, ale blu¼nierstwo przeciw Duchowi nie bêdzie odpuszczone.

Zatem s³uchanie czy wrêcz tworzenie rocka (który - fakt faktem - nie zawsze przekazuje tre¶ci dobre) jest grzechem przeciw Duchowi ¦wiêtemu?

Nie do koñca wiêc sobie wymy¶li³em. Nieprawda¿, go¶ciu?
 
Bjorn Westlander
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 686
Rejestracja: sob lis 29, 2003 2:11 pm

czw sty 12, 2006 8:19 pm

Tego typu "artyku³ów" nie pisze siê, ¿eby informowaæ, tylko ¿eby zastraszaæ. Typowa taktyka sekty - "Je¶li zrobisz/nie zrobisz tego czy tamtego, spadnie na ciebie kara boska, a ja siê postaram, ¿eby nie tylko boska. Wiêc morda w kube³, dawaj kasê i sied¼ przy mnie." Dlatego trzeba uwa¿aæ na wszystkich "g³osicieli prawdy objawionej" - bo prawie zawsze okazuj± siê szarlatanami, naci±gaczami lub zwyk³ymi oszo³omami. A najgorsze, ¿e wlok± za sob± bandy zombich (bo tylko na tak± nazwê zas³uguj± ich odmó¿d¿eni wyznawcy, a de facto niewolnicy), które potrafi± byæ naprawdê niebezpieczne.
Doskona³y dowód na to, ¿e niektórych my¶lenie najwidoczniej boli.
 
Devik Crazystar
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 1135
Rejestracja: śr maja 26, 2004 2:23 am

czw sty 12, 2006 8:58 pm

.
Ostatnio zmieniony sob maja 30, 2015 3:49 pm przez Devik Crazystar, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
piotrz
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Posty: 8
Rejestracja: sob sty 07, 2006 11:06 pm

czw sty 12, 2006 11:33 pm

David, kpiny nic nie za³awi± ani nie posun± do przodu dyskusji. Dzi¶ nie da³em rady, ale co¶ postaram siê jutro "napstrykaæ". Pozdro.
 
Awatar użytkownika
Aragathor Roaringflame
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 6202
Rejestracja: wt lis 26, 2002 5:52 pm

pt sty 13, 2006 8:04 am

Hmm strona z artykułami w stylu "co? Pan Bóg? Nic nie słyszę! Nowego maybacha i żydów na Madagaskar? Się zrobi.".

Niektóre artykuły wręcz proszą się o dodanie adnotacji "poglądy reprezentowane nie pokrywają się z oficjalnym stanowiskiem Watykanu".
Tak też ten o RPG jest manipulacją która nie tylko jest kłamliwa, ale także sprzeciwia się oficjalnemu stanowisku kościoła Rzymsko-katolickiego który uważa gry fabularne za hobby.
Dodam od siebie że wśród moich znajomych z Polski są gracze z których jeden aktualnie jest Jezuitą, a drugi przyjął święcenia kapłańskie.
I jakoś nie są czcicielami szatana i nie słyszą głosów w głowie, a z tego co wiem to jeden jeszcze grywa.

A jak to powiedział pewien ksiądz w sprawie grania kapłanem w RPG:
"Jeśli wiesz że to tylko gra i twoje sumienie pamięta o prawdzie, to nie jest to żaden grzech."

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości