Zrodzony z fantastyki

 
Awatar użytkownika
saCOOL
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 418
Rejestracja: ndz lut 29, 2004 5:53 pm

[Skowyt Grzechu, przeklęty miecz półtoraręczny]

pt lip 28, 2006 11:23 am

Jeśli ktoś ma ochotę, to może pomóc mi coś z tym zrobić :D..<br /><br />Pradawny artefakt. Przeklęta broń o własnej inteligencji, żywiąca się duszami zabijanych wrogów.<br /><br />Nikt nie wie, skąd wzięła się ta przedziwna klinga. Wiadomo jedynie, że nie jest zrobiona z żadnego znanego w krainach materiału. Od wieków walczyli nią najpotężniejsi wojownicy, jednak nie można dopatrzyć się na niej, najmniejszego nawet uszczerbku. Nigdy również nie wymagała jakiejkolwiek konserwacji. Zawsze była idealnie i nienaturalnie ostra.<br /><br />Ze szkarłatnego metalu, z jakiego została wykonana, unosi się podczas walki, fioletowy, nienamacalny, bezświetlny ogień. Przedziwne, nieznane runy ozdabiają długie ostrze. Miecz można trzymać zarówno jedną jak i dwiema rękami. Rękojeść jest wspaniale przyozdobiona i doskonale leży w dłoni. Potężna magia wypływająca z tego ostrza, czyni z niego niezwykle lekką i doskonale wyważoną broń, niezależnie od wzrostu czy wagi dzierżącej ją osoby.<br /><br />Gdy bierzesz miecz do ręki, twoje ciało przeszywa niewyobrażalny ból. Ból, jakiego żaden śmiertelnik nie mógłby doświadczyć bez magii zabezpieczającej przed Przedwczesną Śmiercią. Jest to ból fizyczny, który przeszywa wszystkie komórki ciała, coraz bardziej zagłębiając się w swojej ofierze. Trwa to kilkanaście sekund, lecz wydaje się być wiecznością. Kiedy ból nagle milknie i zaczynasz uświadamiać sobie, że ta męka nareszcie dobiegła końca, kiedy powracają zmysły, oraz świadomość, szybko dochodzisz do wniosku, że nigdy bardziej się nie pomyliłeś. Z rękojeści miecza wystrzelają promienie energii i niczym macki jakiejś ohydnej istoty, zagłębiają się w dłoni, przedramieniu, ramieniu... Nagle cała ręka aż płonie od ich palącego żaru. Nie jest to jednak ból fizyczny. Pochodzi bardziej z wnętrza samego siebie. Owe macki energii zagłębiają się w duszy swojej ofiary. Po chwili czujesz, że ból, którego doświadczyłeś kilka chwil temu, był jedynie kroplą w morzu cierpienia. Gdy twoja dusza jest rozdzierana na strzępy przez demoniczną energie miecza, jedyne czego pragniesz, to jak najszybsza śmierć. Jednak mroczna energia klingi nie pozwala ci umrzeć. Zmusza cię do życia oraz całkowitej świadomości swojego niewyobrażalnego bólu. Po kilkudziesięciu sekundach, które wydają się być najgorszymi chwilami twojego marnego życia, magiczny ból powoli zanika. Gdy mija całkowicie, upadasz na ziemię i tracisz przytomność. Budzisz się kilka godzin później, nadal trzymając miecz w rękach. I nagle słyszysz jego niesamowity, mroczny i przerażający głos:<br /><br />Obudź się i wstań. Niedługo odzyskasz swe zmysły, oraz dostaniesz nowe. Od tej chwili jesteśmy jednością...<br /><br />Miecz zdaje się być dopasowany do twej dłoni i idealnie wywarzony. Mógłbyś nim władać praktycznie bez wysiłku. Czujesz powracające powoli zmysły i dostrzegasz nowe...<br />Nagle miecz znowu przemawia:<br /><br />Jeśli zadasz swojemu wrogowi choćby najmniejszą nawet ranę, ja Naznaczę jego duszę. Od tej pory zawsze będziesz wiedział o nim wszystko: kim był, kim jest, co robi, gdzie się znajduje... Będziesz znał nawet jego najskrytsze tajemnice oraz myśli...<br />Poza tym rana, którą mu zadasz, nie będzie zwykłą raną. Każdy cios raniący jego ciało, zrani również jego duszę. W tym miejscu, jego ciało nigdy się nie zregeneruje, nawet przy pomocy najpotężniejszej magii czy nadnaturalnych zdolności. Jego dusza Naznaczona zostanie na zawsze (aż do chwili Twojej śmierci (porażki w walce), kiedy to wszystkie Naznaczenia ulegną rozproszeniu...). W każdej chwili będziesz mógł korzystać z mocy Naznaczonych, po prostu wysysając ją z nich, niezależnie od odległości. Będziesz mógł wykorzystywać ich, jako magazyny dodatkowej energii lub po prostu od razu uśmiercić. Ja wyssam wtedy ich dusze, które przenigdy nie będą już w stanie, powrócić do swych niegdysiejszych ciał... Jak zauważyłeś, przybyło Ci kilka dodatkowych umiejętności. Wykorzystaj je jak najlepiej i daj mi jak najwięcej pożywienia. Pragnę krwi i dusz twoich wrogów...


*****

Ostateczna wersja stworzona jeszcze na forum DND.

Ileż to już czasu minęło? Miałem zrobić aktualizacje na DND, a przypomniało mi się, że fuzja nastąpiła, więc ostateczną wersje wrzucam tu. Pozdrawiam.

*****

Pradawny artefakt. Przeklęta broń o własnej inteligencji, żywiąca się duszami zabijanych wrogów.

Nikt nie wie, skąd wzięła się ta przedziwna klinga. Od wieków walczyli nią najpotężniejsi wojownicy, jednak nie można dopatrzyć się na niej, najmniejszego nawet uszczerbku. Nigdy również nie wymagała jakiejkolwiek konserwacji. Zawsze była idealnie i nienaturalnie ostra.

Klinga jest wykonana z przedziwnego, niespotykanego nigdzie w krainach, absolutnie czarnego metalu. Ostrze pokryte jest ogromem potężnych runów, żarzących się szkarłatem. W jasnym świetle dnia, magiczne znaki przybierają krwiście czerwoną barwę, w ciemności zaś bledną zupełnie, stając się równie czarne jak metal, z którego zrobiony jest cały miecz.

Gdy bierzesz miecz do ręki, twoje ciało przeszywa niewyobrażalny ból. Ból, jakiego żaden śmiertelnik nie mógłby doświadczyć bez magii zabezpieczającej przed Przedwczesną Śmiercią. Jest to ból fizyczny, który przeszywa wszystkie komórki ciała, coraz bardziej zagłębiając się w swojej ofierze. Trwa to kilkanaście sekund, lecz wydaje się być wiecznością. Kiedy ból nagle milknie i zaczynasz uświadamiać sobie, że ta męka nareszcie dobiegła końca, kiedy powracają zmysły, oraz świadomość, szybko dochodzisz do wniosku, że nigdy bardziej się nie pomyliłeś. Z rękojeści miecza wystrzelają promienie energii i niczym macki jakiejś ohydnej istoty, zagłębiają się w dłoni, przedramieniu, ramieniu... Nagle cała ręka aż płonie od ich palącego żaru. Nie jest to jednak ból fizyczny. Pochodzi z twojego wnętrza. Owe macki energii zagłębiają się w duszy swojej ofiary. Po chwili czujesz, że ból, którego doświadczyłeś kilka chwil temu, był jedynie kroplą w morzu cierpienia. Gdy twoja dusza jest rozdzierana na strzępy przez demoniczną energie miecza, jedyne czego pragniesz, to jak najszybsza śmierć. Jednak mroczna energia klingi nie pozwala ci umrzeć. Zmusza cię do życia oraz całkowitej świadomości swojego niewyobrażalnego bólu. Po kilkudziesięciu sekundach, które wydają się być najgorszymi chwilami twojego marnego życia, magiczny ból powoli zanika. Gdy mija całkowicie, upadasz na ziemię i tracisz przytomność. Budzisz się kilka godzin później, nadal trzymając miecz w rękach. I nagle słyszysz jego niesamowity, mroczny i przerażający głos:

Obudź się i wstań. Niedługo odzyskasz swe zmysły, oraz dostaniesz nowe. Od tej chwili jesteśmy jednością...

Miecz zdaje się być dopasowany do twej dłoni i idealnie wywarzony. Mógłbyś nim władać praktycznie bez wysiłku. Czujesz powracające powoli zmysły i dostrzegasz nowe...
Nagle miecz znowu przemawia:

Jeśli zadasz swojemu wrogowi choćby najmniejszą nawet ranę, ja Naznaczę jego duszę. Od tej pory zawsze będziesz wiedział o nim wszystko: kim był, kim jest, co robi, gdzie się znajduje... Będziesz znał nawet jego najskrytsze tajemnice oraz myśli...
Poza tym rana, którą mu zadasz, nie będzie zwykłą raną. Każdy cios raniący jego ciało, zrani również jego duszę. W tym miejscu, jego ciało nigdy się nie zregeneruje, nawet przy pomocy najpotężniejszej magii czy nadnaturalnych zdolności. Jego dusza Naznaczona zostanie na zawsze (aż do chwili Twojej śmierci (porażki w walce), kiedy to wszystkie Naznaczenia ulegną rozproszeniu...). W każdej chwili będziesz mógł korzystać z mocy Naznaczonych, po prostu wysysając ją z nich, niezależnie od odległości. Będziesz mógł wykorzystywać ich, jako magazyny dodatkowej energii lub po prostu od razu uśmiercić. Ja wyssam wtedy ich dusze, które przenigdy nie będą już w stanie, powrócić do swych niegdysiejszych ciał... Jak zauważyłeś, przybyło Ci kilka dodatkowych umiejętności. Wykorzystaj je jak najlepiej i daj mi jak najwięcej pożywienia. Pragnę krwi i dusz twoich wrogów...


*****

Skowyt Grzechu, przeklęty miecz półtora-ręczny +6; ostry, raniący

Dusza każdej istoty zranionej ostrzem, może zostać Naznaczona (akcja darmowa) w przypadku wyraźnego aktu woli Dzierżącego. Naznaczenie samo w sobie, nie powoduje żadnych efektów.
Miecz pozwala Naznaczyć i zapamiętać maksymalnie 3 dusze jednocześnie. Istnieje możliwość odrzucenia (akcja całorundowa) jednego z Naznaczonych, na rzecz innego. Dzierżący może odrzucić Naznaczoną duszę w dowolnym momencie. Naznaczenie nie ma ograniczeń czasowych. W sytuacji, kiedy dusza Naznaczonego zostanie uwolniona z jego ciała (żywy zginie, nieumarły zostanie unicestwiony itd.) przestaje on być Naznaczonym. W przypadku śmierci Dzierżącego, Naznaczeni zostają natychmiast odrzuceni.

Dusze Naznaczone przez Dzierżącego, mogą zostać wybadane, analogicznie do czaru Detect Thoughts. Efekt ten wymaga koncentrowania się przez 3 rundy; posiada nieograniczony zasięg; zamiast kształtu stożka, dotyczy jedynie pojedynczego celu, któremu nie przysługuje rzut obronny ani ochrona z tytułu OC; po 3 rundach koncentrowania się, Dzierżący ma możliwość porozumiewania się telepatycznie z Naznaczonym, niezależnie od odległości, przez okres 10 rund.

Dusze Naznaczone przez Dzierżącego, mogą zostać (w standardowej akcji) poddane efektowi analogicznemu do Locate Creature. Zasięg działania jest nieograniczony i nie jest utrudniony przez jakiekolwiek przeszkody, jak np. płynąca woda; nie sposób również zabezpieczyć się przed wykryciem za pomocą prostych czarów typu Nondetection czy Polymorph.

Dusza każdej istoty zgładzonej mieczem, zostaje pochłonięta (w nim uwięziona), co w oczywisty sposób, uniemożliwia wszelkie próby przywrócenia jej do życia. Jednorazowo w mieczu mogą być uwięzione dusze istot o sumarycznych KW nie przekraczających 50. Gdy limit ten zostaje przekroczony, najdawniej uwięzione dusze zostają automatycznie uwolnione. Właściciel miecza decyduje, czy dusza jego ofiary ma zostać uwięziona w ostrzu, czy też może zaznać wiecznego spoczynku, zachowując tym samym więcej miejsca dla dusz godniejszych przeciwników.
Miecz trawi uwięzione dusze z szybkością 1 KW na dzień (gdy wszystkie KW duszy zostaną strawione, zostaje ona wchłonięta i na zawsze unicestwiona, ostrze zaś przechodzi do trawienia kolejnej). Miecz trawi jako pierwsze, dusze o najwyższym KW.
Jeśli Dzierżący nie dostarczy ostrzu pokarmu, to po pięciu dniach, od momentu strawienia ostatniej, miecz zaczyna trawić duszę Dzierżącego. Utrata KW jest trwała.

Punkty Krwi.
- Miecz potrafi gromadzić energię życiową zranionych nim istot w postaci Punktów Krwi (PK). Zadanie 50 punktów obrażeń (niekoniecznie za jednym ciosem, niekoniecznie tej samej istocie; zadane wrogom obrażenia sumuje się, aż do uzyskania wartości 50; wszelkie obrażenia przekraczające liczbę 50, wliczane są do rachunku na poczet kolejnego PK) żywym istotom (innym niż neumarli, konstrukty bądź rośliny), powoduje przyrost wartości zmagazynowanych w artefakcie PK o 1. Maksymalna wartość PK, jaka może znajdować się w mieczu to 10. Jeżeli ilość zadanych przez Dzierżącego obrażeń sprawi, że limit ten będzie miał zostać przekroczony, niszcząca energia, nie mogąc zostać zakumulowana w artefakcie, zadaje 10k10 obrażeń Dzierżącemu, za każdy PK powyżej limitu.
- Dzierżący może wykorzystać każdy Punkt Krwi (akcja darmowa), zakumulowany w mieczu, by wyleczyć* 30 PW (może leczyć tylko siebie). Efekt leczenia jest natychmiastowy. Jeśli Dzierżący jest postacią o charakterze innym niż Chaotyczny Zły, istnieje szansa, że zamiast wyleczyć PW, miecz zada mu, równoważną co do wartości ilość obrażeń* (k6: 1, 2, 3, 4, 5 leczenie; 6 obrażenia).
- Każde użycie PK do uleczenia PW, umożliwia zadanie (w tej samej chwili) równych połowie co do wartości obrażeń*, wybranej istocie spośród Naznaczonych.
- Dzierżący może wykorzystać 5 PK, na odzyskanie 1 KW, które stracił tylko i wyłącznie w wyniku działania tego ostrza.
*[użyta energia zależy od Dzierżącego: w przypadku żywych - leczenie pozytywna, obrażenia negatywna; w przypadku nieumarłych - leczenie negatywna; obrażenia pozytywna]

Dzierżący, bez względu na odległość, jest w stanie odnaleźć (zlokalizować) ostrze, przywołać je, oraz używać jego właściwości, bez jakichkolwiek ograniczeń.

Jeden raz dziennie, Dzierżący o charakterze innym niż Chaotyczny Zły, musi wykonać udany rzut obronny na wolę (ST 14), lub miecz pochłonie jego duszę.

Jeden raz na tydzień, Dzierżący o charakterze innym niż Chaotyczny Zły, musi wykonać udany rzut obronny na wolę (ST 30), lub jego charakter zmieni się na Chaotyczny Zły, a cele staną się zgodne z celami ostrza.

Nie istnieje możliwość pozbycia się miecza, poza śmiercią. Zabicie Dzierżącego (zatem rozłączenie się z ostrzem), nie zabrania wskrzeszenia go. Po wskrzeszeniu, osoba ta nie jest już Dzierżącym, do czasu ponownego połączenia z mieczem.

Artefakt jest inteligentny; posiada charakter Chaotyczny Zły. Jego cechy to: Int 21, Rzt 19, Cha 20. Ego miecza wynosi 49.
Posiada stale aktywny efekt Deathwatch. Dzierżący jest odporny na wszelkie formy strachu.
Poziom czarującego dla wszystkich zdolności, wynosi 30.
Znane języki: wszystkie. Porozumiewanie się: telepatia, mowa.

Detect Thoughts
Locate Creature
Deathwatch

Miecz powstawał dzięki osobom takim jak: Agnostos, Nelix, Rend
Swobodne warunki do rozważań, zapewniła: Eri
Ostatnio zmieniony sob wrz 29, 2007 1:01 pm przez saCOOL, łącznie zmieniany 7 razy.
 
Awatar użytkownika
Agnostos
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2259
Rejestracja: śr paź 05, 2005 9:47 pm

sob lip 29, 2006 1:14 pm

SaCOOL - intrygujący i klimatyczny opis fabularny. Jestem pod wrażeniem.
Zrób tylko coś z tym zdaniem. Np. Ja wyssam wtedy ich dusze, które przenigdy nie będą już w stanie powrócić do swych niegdysiejszych ciał.
Ja wyssie wtedy ich duszę i nigdy już nie będą mogli być Przywróceni.
Od strony mechanicznej kilka wymagających dalszej obróbki i ustaleń sugestii na początek:

1. Miecz oburęczny +6 (idziemy w stronę potężnego artefaktu, a 6 to dobra liczba dla prawdziwie demonicznej klingi :wink:)

2. Ostatnio zraniona mieczem istota może zostać przez właściciela oręża wybadana analogicznie do czaru Detect Thoughts. Efekt ten wymaga koncentrowania się przez 3 rundy, posiada nieograniczony zasięg, zamiast kształtu stożka dotyczy jedynie pojedynczego celu, któremu nie przysługuje rzut obronny ani ochrona z tytułu OC.

3. Każdy ostatnio zraniony mieczem cel może zostać w standardowej akcji poddany efektowi analogicznemu do Locate Creature. Zasęg działania jest nieograniczony i nieutrudniony przez jakiekolwiek przeszkody, jak np. płynącą wodę; nie sposób również zabezpieczyć się przed wykryciem za pomocą prostych czarów typu Nondetection czy Polymorph.

4. Dusza każdej istoty zgładzonej mieczem zostaje w nim uwięziona, co w oczywisty sposób uniemożliwia wszelkie próby przywrócenia jej do życia. Jednorazowo w mieczu mogą być uwięzione dusze istot o sumarycznych KW nie przekraczających 40. Gdy limit ten zostaje przekroczony, najdawniej uwięzione dusze zostają automatycznie uwolnione. Właściciel miecza decyduje czy dusza jego ofiary ma zostać uwięziona w jego broni czy też może zaznać wiecznego spoczynku, zachowując tym samym więcej miejsca dla dusz gdniejszych przeciwników. Jednak trzeba się liczyć z tym, iż częste odmawianie artefaktowi jego pożywienia na pewno mu się nie spodoba.

5. Punkty Krwi. Miecz potrafi w ich postaci gromadzić w sobie energię życiową ranionych nim istot. Zadanie 50 punktów obrażeń (niekoniecznie za jednym ciosem, zadane wrogom obrażenia sumuje się aż do uzyskania wartości 50, wszelkie obrażenia przekraczające jakąś 50 wliczane są do rachunku na poczet kolejnego Punktu Krwi) żywym istotom (innym niż neumarli, konstrukty bądź rośliny) powoduje przyrost wartości zmagazynowanych w artefakcie PK o 1. Maksymalna wartość PK, jaka może znajdować się w mieczu to 10.
Każdy Punkt Krwi zakumulowany w mieczu, jego właściciel może wykorzystać by wyleczyć 20 pw (może leczyć tylko siebie) lub zwiększyć którykolwiek z posiadanych atrybutów o 2. Efekt leczenia jest natychmiastowy, premie do cech są nienazwanego typu i utrzymują się przez 12h.

6. Artefakt jest inteligentny i ma charakter chaotyczny zły. Jego cechy to Int 16, Rzt 10, Cha 16. Posiada stale aktywny efekt Deathwatch, mże użyć 3 razy dziennie Unieruchomienia Potwora oraz Ciemności. Ego miecza wynosi 36.

Jak widać wyszedł raczej major artifact. Niemniej jednak wiele czasu rozmyślaniom nad tym itemem nie poświęciłem, dlatego oczywistym jest, że trzeba wielu poprawek, uściśleń oraz krytycznych opinii i Waszych sugestii, żeby coś sensownego z tego wyszło. Czekam na opinie pomysłodawcy artefaktu oraz każdej innej zainteresowanej tematem osoby.
Ostatnio zmieniony ndz paź 31, 2010 12:56 pm przez Klebern, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
Nelix
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 426
Rejestracja: pt gru 09, 2005 8:30 am

śr sie 02, 2006 5:30 pm

koncepcja mechaniczna tego miecza zaproponowana przez Agnostosa, jest bardzo dobra, ale ja wrzucę tu parę sugestji od siebie:
ad.4 Zgadzam się, poza tym, że: miecz "trawi" jedną duszę 1 dzień/KW tej duszy, po skonsumowaniu duszy przechodzi do następnej, jeżeli nie otrzyma "pożywienia" przez czas równy długości ostatniego "trawienia", zaczyna pożerać osobę władającą orężem. Przebiego to na tej zasadzie: w każdy kolejny dzień podczas którego miecz jest "na głodzie", ostrze konsumuje jeden punkt atrybutu. Utrata jest trwała. Oręż ten zawsze pożera dusze o największej KW. Myśle, że w praktyce będzie działało
ad.5 dobry pomysł, jednak lekko bym go zmodyfikował: 1 PK = 40 pw, zwiększyłbym maksymalny poziom PK do 15, efektywność leczenia za pomocą PK zmieniłbym na 2k12 (może 2k20), nie można za pomocą PK zwiększyć sobie pw ponad swoją maksymalną dostępną liczbę, za pomocą 5 PK można odnowić 1 punkt trwałej utraty atrybutu spowodowanego wyłącznie przez to ostrze.
Czyli jest to : ostry (wg mnie taki miecz powinien to mieć, poza tym wskazuje patrz: opis fabularny :wink: ) i migbłystalny (tą ceche radziłbym mu dać wg uznania, ponieważ bardzo pomoże postaci władającej, w podołaniu jego wymogom) miecz oburęczny.
To powinien być Major Artifact, bo pod względem potęgi, bardzo przypomina cormanthyrskie Elfblades
Dodam jeszcze, że poziom czarującego wynosi 30.
Ostatnio zmieniony ndz paź 31, 2010 12:56 pm przez Klebern, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
saCOOL
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 418
Rejestracja: ndz lut 29, 2004 5:53 pm

pt sie 04, 2006 10:07 am

Bardzo spodobała mi się Twoja koncepcja. Poprawki Nelix’a też mi przypadły jak najbardziej do gustu. Ostrze powinno mieć Klimatyczne minusy zjadanie Dzierżącego jest pomysłowe.. Można by nawet jeszcze bardziej zwiększyć szybkość Trawienia, by zmusić Dzierżącego, do ciągłej walki.

Chciałbym też jakoś odnieść PK do osób, które się do tego (powstania Punktów Krwi) przyczyniły. Przykład: kiedy używasz Punktów Krwi, osoba, która przyczyniła się do ich powstania, cierpi straszne męki :>, może jakieś maleńkie minusy do jej atrybutów, albo coś. Tylko żeby też nie przegiąć strasznie.

Unieruchomienie Potwora i Ciemność - uważam, że można by się ich pozbyć, na rzecz tego upgrade Punktów Krwi.

Poprawiam opis fabularny..

EDIT:
Zwiększyłbym Ego miecza i jego pozostałe atrybuty. Dodałbym też Odporność na Strach. Zastanowię się też, nad Klimatycznymi Minusami.

Może: męczące naszą postać koszmary? Brak jakiejkolwiek możliwości snu? Jeśli miecz dzierży osoba o charakterze innym niż Chaotyczny Zły, każdego dnia musi wykonać pozytywnie rzut obronny, albo nastąpi Zdewastowanie Charakteru . Zmianę wyglądu zewnętrznego Dzierżącego (podkrążone ze zmęczenia oczy, sposępniały wyraz twarzy i malujące się na niej wciąż, przeogromne cierpienie), brak potrzeby kontaktu z innymi ludźmi lub wręcz Wstręt do Innych - co za tym idzie, wyraźny spadek Charyzmy.

Przydałoby się Widzenie w Ciemności i Plusy do Nasłuchiwania, Przeszukiwania - dodatkowe zmysły z Opisu Fabularnego.

EDIT 2:
Chciałbym też, żeby była możliwość Wybrania sobie kilku zranionych przeciwników i możliwość Skanowania ich w dowolnym momencie (na przykład po roku. Czyli było by to coś takiego:
Możliwość Naznaczenia dusz (np.) trzech wybranych przez nas przeciwników, którzy będą mogli być Skanowani w dowolnym momencie (nieważne, po jak długim czasie). Istnieje możliwość Odrzucenia jednego z Naznaczonych, na rzecz innego. W sytuacji, kiedy dusza Naznaczonego zostanie uwolniona z jego ciała (żywy zginie, nieumarły zostanie unicestwiony itd.) przestaje być Naznaczonym. W przypadku śmierci Dzierżącego, Naznaczeni zostają natychmiast zapomniani.

Nie istnieje możliwość Pozbycia się Ostrza, inna niż śmierć. Zabicie Dzierżącego (zatem Rozłączenie się z Ostrzem), nie zabrania Wskrzeszenia go. Po Wskrzeszeniu, osoba ta nie jest już Dzierżącym, do czasu ponownego Połączenia z Ostrzem.
Ostatnio zmieniony ndz paź 31, 2010 12:57 pm przez Klebern, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
saCOOL
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 418
Rejestracja: ndz lut 29, 2004 5:53 pm

pt sie 04, 2006 1:28 pm

Dusza każdej istoty zranionej Ostrzem, może zostać Naznaczona (bez możliwości rzutu obronnego) - tylko w przypadku wyraźnego aktu woli Dzierżącego. Naznaczenie samo w sobie, nie powoduje żadnych efektów.
Miecz pozwala Naznaczyć i Zapamiętać maksymalnie 3 dusze jednocześnie. Istnieje możliwość Odrzucenia (przez Dzierżącego) jednego z Naznaczonych, na rzecz innego. Dzierżący może Odrzucić Naznaczoną duszę w dowolnym momencie. Naznaczenie nie ma ograniczeń czasowych. W sytuacji, kiedy dusza Naznaczonego zostanie uwolniona z jego ciała (żywy zginie, nieumarły zostanie unicestwiony itd.) przestaje on być Naznaczonym. W przypadku śmierci Dzierżącego, Naznaczeni zostają natychmiast Odrzuceni.

Dusze Naznaczone przez Dzierżącego, mogą zostać wybadane, analogicznie do czaru Detect Thoughts. Efekt ten wymaga koncentrowania się przez 3 rundy; posiada nieograniczony zasięg; zamiast kształtu stożka, dotyczy jedynie pojedynczego celu, któremu nie przysługuje rzut obronny ani ochrona z tytułu OC.

Dusze Naznaczone przez Dzierżącego, mogą zostać (w standardowej akcji) poddane efektowi analogicznemu do Locate Creature. Zasięg działania jest nieograniczony i nie jest utrudniony przez jakiekolwiek przeszkody, jak np. płynąca woda; nie sposób również zabezpieczyć się przed wykryciem za pomocą prostych czarów typu Nondetection czy Polymorph.

Może tak?

amnezjusz: Bardzo ciekawa rzecz ale ja nie chciałbym się bać krwi i nie móc używać ręki. No i jak niby ma rozbrajać cokolwiek jedną ręką?

EDIT: co Wy na to, żebym założył nowy temat? Nie zaśmiecalibyśmy tego
Ostatnio zmieniony ndz paź 31, 2010 12:57 pm przez Klebern, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
Nelix
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 426
Rejestracja: pt gru 09, 2005 8:30 am

pt sie 04, 2006 6:21 pm

amnezjusz -> bardzo dobrze opracowany przedmiot, i mechanicznie, i fabularnie Tylko jedno zastrzeżenie: zwiększyłbym karę ze zręczności, bo przecież sparaliżowana ręka nie tylko nie pomaga, ale i przeszkadza, więc proponuje -4. Jestem pewien, że ten przedmiot wypadnie dobrze jako jeden z elementów mojej kampanii.

saCOOL -> "Można by nawet jeszcze bardziej zwiększyć szybkość Trawienia, by zmusić Dzierżącego, do ciągłej walki." - Dajmy walczącemu troszkę czasu dla siebie (a może nie.....

"Chciałbym też jakoś odnieść PK do osób, które się do tego (powstania Punktów Krwi) przyczyniły. Przykład: kiedy używasz Punktów Krwi, osoba, która przyczyniła się do ich powstania, cierpi straszne męki :>, może jakieś maleńkie minusy do jej atrybutów, albo coś. Tylko żeby też nie przegiąć strasznie." - O tym nie pomyślałem, a to jest właściwie świetny pomysł. Moja koncepcja jest taka: kiedy władający używa zdolności miecza do odnawiania pw, ostatno zraniona osoba (ta od PK) znowu traci pw, lecz tym razem jest ich tyle, ile władający mieczem akurat uleczy (tu wsadź jakiś fajny opis fabularny, Naznaczony, z którego sił życiowych właśnie korzystamy jest oszołomiony/otumaniony przez runde (rzur na Wytrwałość ST 22 neguje oszołomienie).

Zmiany które wprowadziłeś są dobre, chociaż nie pasują mi do chaotycznego miecza, który wciąż zmienia posiadacza i Naznaczonych. Gratuluje włożonej w miecz pracy, i życzę miłego użytkowania
PS. Zapomniałeś o najważniejszym. To ostrze nie ma IMIENIA :wink:

EDIT: Ten temat jest po to żebyśmy go właśnie w ten sposób mogli zaśmiecać
Ostatnio zmieniony ndz paź 31, 2010 12:58 pm przez Klebern, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
saCOOL
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 418
Rejestracja: ndz lut 29, 2004 5:53 pm

sob sie 05, 2006 12:58 am

Każdego dnia, Dzierżący musi wykonać udany rzut obronny (no właśnie, jaki proponujecie?), lub Miecz Pochłonie (Pochłonie = uwięzi w środku tak, jakby ktoś zabił go przy pomocy tego miecza jego duszę.
Chciałbym, żeby słabe postacie w ogólne nie miały szansy tego przetrwać.

Chciałbym też, żeby miecz miał więcej możliwości Skanowania. Proponujecie coś? :>
Ostatnio zmieniony ndz paź 31, 2010 12:58 pm przez Klebern, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
Nelix
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 426
Rejestracja: pt gru 09, 2005 8:30 am

sob sie 05, 2006 10:21 am

opcja, którą chcesz wprowadzić wg mnie jest niezbyt potrzebna. Przez ten rzut obronny słabe postacie będą traciły go od razu, średnie będą trzęsły portami, a wysokopoziomowcy nic sobie z rzutu nie będą robili. Lepiej urozmaicić grę wprowadzając jakiegoś cieniasa, który po 3 dniach miecz straci. Słaba lub średnia postać władająca tym mieczem w końcu i tak trafi na potężnego bohatera, który jej ten miecz odbierze. W każdym razie władający będzie musiał zaspokajać ciągły "głód" miecza, co już jest wyzwaniem, któremu niewielu przez dłuższy czas podoła.
Choć jeśli chcesz to proponowałbym Ci niezbyt wysoki rzut, np. ST 14.(neguje wytrwałość).

Napisz o jakie możliwości chodzi to z chęcią pomożemy.
Ostatnio zmieniony ndz paź 31, 2010 12:58 pm przez Klebern, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
saCOOL
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 418
Rejestracja: ndz lut 29, 2004 5:53 pm

sob sie 05, 2006 11:18 am

Może i masz racje z tym rzutem. Ale wyobraź sobie, że jesteś potężnym, inteligentnym artefaktem chciałbyś, żeby Cię jakiś Leszcz używał? No to może nie Pochłanianie a wyzwolenie szału jakiegoś w sensie: miecz nakazuje Ci robić rzeczy, których normalnie nawet Ty byś nie zrobił (zauważ, że nie chce dawać żadnego ograniczenia charakteru; jeśli jakiś Neutralny, czy nawet Dobry bohater zechce nim walczyć i uda mu się zapanować nad Mieczem, niech sobie nim walczy w dobrej sprawie. Ale miecz musi stawiać duże wymagania, żeby nie był taki całkiem przegięty :>)

Jakie możliwości?
Poznawanie najskrytszych tajemnic, nawet tych potężniejszych przeciwników (bogów :>), może nawet wyczucie ich zamiarów (świadomość tego, co Naznaczony zrobi w przyszłości, np. jedną rundę do przodu), rozpoznanie znanych i zapamiętanych przez magów zaklęć, ujawnienie słabości przeciwnika (miecz podpowiadałby na przykład, czy warto atakować, czy też przeciwnik jest zbyt dobrze chroniony i należałoby użyć jakiegoś podstępu) itd.

Imię faktycznie by się przydało jakieś mroczne i tajemnicze. Chciałbym też, żeby miecz rozmawiał za pomocą telepatii jak i zwykłego głosu, podsuwał pomysły, sugestie, nakłaniał do zabijania, niszczenia i mordowania.
Ostatnio zmieniony ndz paź 31, 2010 12:59 pm przez Klebern, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
Agnostos
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2259
Rejestracja: śr paź 05, 2005 9:47 pm

sob sie 05, 2006 12:56 pm

Nelix pisze:
EDIT: Ten temat jest po to żebyśmy go właśnie w ten sposób mogli zaśmiecać

Można to tak rozumieć. Jednak dużo przejrzyściej będzie chyba, jeśli jakiś sympatyczny moderator wrzuci wszystkie posty tyczącego się tego miecza do osobnego wątku. Tutaj będzie można go wrzucić, gdy ustalimy już jakąś w przybliżeniu ostateczną wersję :wink:. Tymczasowo proponuję nazwę nowego wątku (i artefaktu zarazem) Zguba Dusz.

Temat Nowe przedmioty... jest chyba bardziej odpowiedni do wrzucania (prawie) gotowych opisów i statystyk przedmiotów. Tutaj natomiast zapowiada się jeszcze sporo pracy i dyskusji nad tym dość mocnym artefaktem, do której zresztą w miarę możliwości też się jeszcze niewątpliwie włączę.

Mówisz i masz.
BTW saCOOL: dlaczego większość Słów w Opisie tego Artefaktu zaczyna się Z Dużej Litery? IMO wcale to nie dodaje Klimatu, a tylko Udziwnia... (Kojarzy mi się Język Niemiecki, którym mnie w liceum Dręczono.)
pozdrawiam, Eri
Ostatnio zmieniony ndz paź 31, 2010 1:00 pm przez Klebern, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
Nelix
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 426
Rejestracja: pt gru 09, 2005 8:30 am

sob sie 05, 2006 2:51 pm

saCOOL -> dołóżmy więc dobrej istocie trzymającej Zgubę Dusz 3/4 negatywne lvl i potężną aurę zła przy okazji, to powinno zniechęcić paladynów :wink: . Można też dodać dążenie inteligentnego przedmiotu, mianowicie zabij istoty o dobrym charakterze. Zdolność wykrycie dobra (działanie stałe), i mamy przeżarty złem miecz.
Możliwości:
-poznanie przyszłości podmiotu? Ciekawe, ale ten przedmiot i tak jest niesamowicie potężny więc czy warto dodawać mu jeszcze inne cechy? Jeśli chcesz to proponuje efekt przepowiedni, który działa jedynie względem jednego obiektu, i który możemy uruchomić zużywając jeden PK, ale ten PK musiał zostać uzyskany od celu względem którego używamy przepowiedni. Działa tak samo jak czar, z wymienionymi wyżej różnicami. Reszte radze ominąć, ponieważ już sam efekt przepowiedni jest wystarczająco potężny :wink:
Dodałbym jeszcze znane języki dla miecza: wspólny i otchłanny. Porozumiwanie się: telepatia, mowa.

Agnostos -> to miło że dbasz o przejrzystość forum :wink: ; też sie bede starał. Kiedy Zguba Dusz będzie gotowy saCOOL umieści go pewnie w poprzednim temacie.
Ostatnio zmieniony ndz paź 31, 2010 1:00 pm przez Klebern, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
saCOOL
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 418
Rejestracja: ndz lut 29, 2004 5:53 pm

sob sie 05, 2006 3:35 pm

Nie chce odstraszać Paladynów chce wręcz ich przyciągać.. Pełen poświęcenia paladyn weźmie to w łapska i będzie walczył w imię dobra (w kryzysowej chwili) a wtedy go mieczyk Pochłonie.. To może to co napisałem (rzut obronny lub Pochłonięcie), dla innych niż złe postacie?

Agnostos, Eri: Dziękuję za prośbę oraz jej spełnienie to rzeczywiście ułatwi nam rozważania.

Co do wielkich liter: zauważcie, że z wielkiej litery są nazwy własne (aby nie tłumaczyć za każdym razem o co chodzi, ale jak głupio to wygląda, to postaram się ograniczyć do minimum)

Naznaczony, Dzierżący - te zostaną.

Oto obecna wersja beta Miecza (mechanika)

Miecz Oburęczny +6, ostry, migbłystalny
  • Dusza każdej istoty zranionej ostrzem, może zostać Naznaczona (bez możliwości rzutu obronnego) - tylko w przypadku wyraźnego aktu woli Dzierżącego. Naznaczenie samo w sobie, nie powoduje żadnych efektów.
    Miecz pozwala Naznaczyć i zapamiętać maksymalnie 3 dusze jednocześnie. Istnieje możliwość odrzucenia (przez Dzierżącego) jednego z Naznaczonych, na rzecz innego. Dzierżący może odrzucić Naznaczoną duszę w dowolnym momencie. Naznaczenie nie ma ograniczeń czasowych. W sytuacji, kiedy dusza Naznaczonego zostanie uwolniona z jego ciała (żywy zginie, nieumarły zostanie unicestwiony itd.) przestaje on być Naznaczonym. W przypadku śmierci Dzierżącego, Naznaczeni zostają natychmiast odrzuceni.
  • Dusze Naznaczone przez Dzierżącego, mogą zostać wybadane, analogicznie do czaru Detect Thoughts. Efekt ten wymaga koncentrowania się przez 3 rundy; posiada nieograniczony zasięg; zamiast kształtu stożka, dotyczy jedynie pojedynczego celu, któremu nie przysługuje rzut obronny ani ochrona z tytułu OC.
  • Dusze Naznaczone przez Dzierżącego, mogą zostać (w standardowej akcji) poddane efektowi analogicznemu do Locate Creature. Zasięg działania jest nieograniczony i nie jest utrudniony przez jakiekolwiek przeszkody, jak np. płynąca woda; nie sposób również zabezpieczyć się przed wykryciem za pomocą prostych czarów typu Nondetection czy Polymorph.
  • Dusza każdej istoty zgładzonej mieczem, zostaje pochłonięta (w nim uwięziona), co w oczywisty sposób uniemożliwia wszelkie próby przywrócenia jej do życia. Jednorazowo w mieczu mogą być uwięzione dusze istot o sumarycznych KW nie przekraczających 50. Gdy limit ten zostaje przekroczony, najdawniej uwięzione dusze zostają automatycznie uwolnione. Właściciel miecza decyduje, czy dusza jego ofiary ma zostać uwięziona w ostrzu, czy też może zaznać wiecznego spoczynku, zachowując tym samym więcej miejsca dla dusz godniejszych przeciwników.
    Miecz trawi uwięzione dusze z szybkością 1 KW na dzień (gdy wszystkie KW duszy zostaną strawione, zostaje ona wchłonięta i na zawsze unicestwiona, ostrze zaś przechodzi do trawienia kolejnej). Kolejność trawienia poszczególnych dusz jest przypadkowa.
    Jeśli Dzierżący nie dostarczy ostrzu pokarmu, to po pięciu dniach, od momentu strawienia ostatniej, miecz zaczyna trawić duszę Dzierżącego. Utrata KW jest trwała.
  • Punkty Krwi.
    Miecz potrafi gromadzić energię życiową zranionych nim istot w postaci Punktów Krwi (PK). Zadanie 50 punktów obrażeń (niekoniecznie za jednym ciosem, niekoniecznie tej samej istocie; zadane wrogom obrażenia sumuje się, aż do uzyskania wartości 50, wszelkie obrażenia przekraczające liczbę 50, wliczane są do rachunku na poczet kolejnego PK) żywym istotom (innym niż neumarli, konstrukty bądź rośliny), powoduje przyrost wartości zmagazynowanych w artefakcie PK o 1. Maksymalna wartość PK, jaka może znajdować się w mieczu to 15.
    Dzierżący może wykorzystać każdy Punkt Krwi, zakumulowany w mieczu, by wyleczyć 40 PW (może leczyć tylko siebie). Efekt leczenia jest natychmiastowy; leczenie umożliwia odrastanie kończyn, organów wewnętrznych itd.
    Każde użycie PK do uleczenia PW, umożliwia zadanie (w tej samej chwili) równych połowie co do wartości obrażeń, wybranej istocie spośród Naznaczonych.
    Dzierżący może wykorzystać 5 PK, na odzyskanie 1 KW, które stracił tylko i wyłącznie w wyniku działania tego ostrza.
    Dzierżący, bez względu na odległość, jest w stanie odnaleźć (zlokalizować) ostrze, oraz używać jego właściwości, bez jakichkolwiek ograniczeń.
  • Każdego dnia, Dzierżący o charakterze innym niż Chaotyczny Zły, musi wykonać udany rzut obronny (ST 14), lub miecz pochłonie jego duszę.
  • Nie istnieje możliwość pozbycia się miecza, poza śmiercią. Zabicie Dzierżącego (zatem rozłączenie się z ostrzem), nie zabrania wskrzeszenia go. Po wskrzeszeniu, osoba ta nie jest już Dzierżącym, do czasu ponownego połączenia z mieczem.
  • Artefakt jest inteligentny; posiada charakter Chaotyczny Zły. Jego cechy to: Int 21, Rzt 19, Cha 20. Posiada stale aktywny efekt Deathwatch. Ego miecza wynosi 49.
  • Znane języki: Wszystkie. Porozumiewanie się: telepatia, mowa.
Miecz powstawał (powstaje) dzięki osobom takim jak: Agnostos, Nelix
Swobodne warunki do rozważań, zapewniła nam: Eri
Ostatnio zmieniony ndz paź 31, 2010 1:01 pm przez Klebern, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
Agnostos
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2259
Rejestracja: śr paź 05, 2005 9:47 pm

sob sie 05, 2006 4:33 pm

Swobodne warunki do rozważań, zapewnił nam: Eri
Zapewniła :wink:.

Skoro już się rzekło, to jedziemy:

Miecz Oburęczny +6, ostry, migbłystalny
Ekhem, przyznaję się do wpadki, ale bronie z umagicznieniem powyżej +5 praktycznie nie występują. Artefakty czy bronie bogów oczywiście mogą łamać wszelkie zasady dotyczące standardwych przedmiotów magicznych, co nie zmienia faktu, że łączne umagicznienie tej broni jest i tak nieco zbyt wysokie (+6+1(keen)+5(vorpal)=+12). Jest za wysokie, gdyż broń ma posiadać również inne ciekawe właściwości. Zatem jako początkowe założenie proponuję albo skoncentrować się na przygotowaniu paru sporych wad i ograniczeń dla posiadacza (o tym dokładnie dalej) albo na obniżeniu umagicznienia z +6 do +4 na przykład.

Naznaczenie - może jednak ograniczyć liczbę naznaczonych do jednego? To i tak pozostawia olbrzymi potencjał. Poza tym proponuję ustalić Naznaczenie jako akcję darmową a odrzucenie jako standardową lub nawet całorundową.

Co do magazynowania i używania PK:
Limit wynoszący 15 to lekkie przegięcie. Wybraźmy sobie Dzierżącego wkraczającego do walki z Mieczem "naładowanym" w pełni - wówczas będzie praktycznie nie do zabicia metodami innymi niż efekty istant kill, gdyż w razie czego ma możliwość łatwego uleczenia 600 pw!
Pozostałbym przy limicie 10 PK oraz ustalił, że gdy ilość zadanych obrażeń przez Dzierżącego sprawi, że ten limit będzie miał zostać przekroczony, niszcząca energia nie mogąc zostać zakumulowana w artefakcie, zadaje 10k10 obrażeń za każdy PK powyżej limitu. Można obmyśleć jakiś ciekawszy efekt od banalnego zadawania obrażeń, czekam na sugestie.
Prócz tego obniżyłbym jednak zarazem ilość pw do wyleczenia za jeden PK do 20. Powód ten sam co powyżej. Tym bardziej, że teraz jeszcze mamy możliwość ranienia tym samym Naznaczonych, co uważam za bardzo ciekawą opcję. 20 uleczonych pw oraz zadane tym samym 10 obrażeń ofierze w dalszym ciągu pozostanie mocną zdolnością i aby nikt nie miał wątpliwości co do tego proponuję wspomnieć o możliwości jednoczesnego wykorzystania kilku lub nawet wszystkich PK (wyleczenie 200 obrażeń oraz zadanie 100 przeciwnikowi to sympatyczna rzecz, tym bardziej, że PK można zdobywać zabijając szczury, gobliny lub wieśniaków.

Wykorzystanie PK, bez względu na ich użytą ilość, to powinna być akcja standardowa lub raczej całorundowa. Co robimy z możliwością wykorzystywania ich do tymczasowego przypakowywania atrybutów? Sądzę, że można z tego zrezygnować; fabularnie lepsze rozwiązanie to leczenie siebie kosztem wrogów, a zwłaszcza Naznaczonego.

Pochłonięcie duszy innych właścicieli niż CZ to dobry pomysł. Nawet epicka postać albo bóg kiedyś przecież wyrzucą 1 :wink:. Pamiętaj też, że zgodnie z zasadami każdy Dzierżący o innym charakterze niż CZ otrzyma przy broni o takim ego już na wstępie 3 negatywne poziomy.

Kolejny pomysł, który można zastosować to możliwość porozumiewania się telepatycznie z Naznaczonym automatycznie po 3 rundzie koncentracji przy próbie przebadania jego myśli. Da to ciekawe możliwości negocjacji z biedakiem, pozwalając na coś więcej niż "tylko" zabicie go i/lub wytropienie.
Ostatnio zmieniony ndz paź 31, 2010 1:01 pm przez Klebern, łącznie zmieniany 2 razy.
Powód:
 
Awatar użytkownika
Nelix
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 426
Rejestracja: pt gru 09, 2005 8:30 am

sob sie 05, 2006 5:14 pm

nabiera to diabelstwo powoli kształtów.
W większości zgadzam się z Agnostosem i saCOOL'em , lecz kilka rzeczy bym tu zmienił:
-epickie przedmioty magiczne mogą mieć umagicznienie powyżej +5, w ELH występują nawet bronie +20! Ale jednak umagicznienie +4 jest dobrym rozwiązaniem.
-ilość Naznaczonych można zmienić chociaż niekoniecznie
-ilość max PK myśle, że 15 byłoby dobre, ale 10 wydaje się lepsze ze względu na to że można wszystkie PK wykorzystać naraz. Zmienić trzeba możliwość leczenia: leczenie za pomocą PK nie umożliwia odrastania kończyn, leczeniu ulegają obrażenia w wysokości 4k8 (proponuje rzuty, ponieważ jest to miecz chaotyczny, więc nigdy nie wiadomo ile ze zgromadzonej energii wykorzysta dobrze)
-kolejnośc trawienia dusz nie jest przypadkowa; Zguba przechodzi do trawienia kolejnej duszy o najwyższym KW.
-trzeba wprowadzić jeszcze dążenia tego ostrza; z Ego równym 49 niewielu oprócz epickich czarodziejów się mu oprze (typowe dążenia znajdziesz w PMP, SRD, lub w linku podanym przez Agnostosa)
-podaj poziom czarującego dla wszystkich zdolności
-pozytywna energia (czyli PK) za pomocą, której Dzierżący się leczy może czasem "uciec" z miecza, ze względu na wszychogarniające zło znajdujące się w jego pobliżu; jest tak przeklęty, że nic co dobre i prawe nie chce mieć z nim (Zgubą Dusz) wspólnego. Codziennie istnieje szansa że PK "ulotnią się" z ostrza (DM wykonuje rzut i nie informuje o wyniku Dzierżącego):
1-80 -> Nic się nie dzieje
81-95 -> 1 PK "ulatnia się"
96-100 -> 2P PK "ulatniają się"
- o negatywnych lvl juz wspominałem :wink:
- można jeszcze wprowadzić coś takiego: każda nie zła postać władająca tym mieczem przez tydzień musi wykonać udany rzut obronny na Wolę (ST 30), lub jej charakter zmieni się na Chaotyczny Zły, a jej cele będą zgodne z celami [i]Zguby Dusz

Dziękuję za oddzielenie tematu.
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony ndz paź 31, 2010 1:02 pm przez Klebern, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
saCOOL
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 418
Rejestracja: ndz lut 29, 2004 5:53 pm

sob sie 05, 2006 5:35 pm

No dobra, to kompromis zachowajmy.

Byłbym przy umagicznieniu +5 (nie upieram się).
limit PK 10.
leczenie 30 PW, odrastanie kończyn wywalam. (używanie przedmiotu i tak jest już bardzo kłopotliwe chwilami zostawię stałą wartość.
limit naznaczonych dusz: 2 (zrobiłem już taki fajny opis w liczbie mnogiej.

po 3 rundach koncentrowania się, Dzierżący ma możliwość porozumiewania się telepatycznie z Naznaczonym, niezależnie od odległości, przez okres 10 rund.
Jeżeli ilość zadanych przez Dzierżącego obrażeń sprawi, że limit ten będzie miał zostać przekroczony, niszcząca energia, nie mogąc zostać zakumulowana w artefakcie, zadaje 10k10 obrażeń Dzierżącemu, za każdy PK powyżej limitu.
Miecz jako pierwsze trawi dusze o najwyższym KW.
(poziom czarującego wynosi 30)
Istnieje szansa, że zamiast wyleczyć PW, miecz zada Dzierżącemu, równoważną co do wartości ilość obrażeń (k6: 1, 2, 3, 4 leczenie; 5, 6 obrażenia).
- co powiecie na takie coś?

Odnośnie tego "Zapewniła": tekst jest bezosobowo chociaż przyznaję, nie byłem świadomy tego, że naszym dobroczyńcą jest kobieta).
Ostatnio zmieniony ndz paź 31, 2010 1:03 pm przez Klebern, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
Nelix
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 426
Rejestracja: pt gru 09, 2005 8:30 am

sob sie 05, 2006 6:45 pm

ok, wszystko cacy. Wprowadź jeszcze tylko Dążenia, a szansę zamiany leczenia na zadanie obrażeń podczas zużywania PK zmień tak:
1-5 -> leczy
6 -> krzywdzi
To chyba wszystko, jak mi coś do głowy przyjdzie to napisze.
Jak narazie świetna robota.

Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony ndz paź 31, 2010 1:03 pm przez Klebern, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
saCOOL
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 418
Rejestracja: ndz lut 29, 2004 5:53 pm

ndz sie 06, 2006 12:23 pm

Miecz można trzymać zarówno jedną jak i dwiema rękami. Rękojeść jest wspaniale przyozdobiona i doskonale leży w dłoni. Potężna magia wypływająca z tego ostrza, czyni z niego niezwykle lekką i doskonale wyważoną broń, niezależnie od wzrostu czy wagi dzierżącej ją osoby.
No właśnie, zapomniałem o tym. Czy jeśli miecz będzie półtora-ręczny, to będzie to duże przegięcie?

Zupełnie nie mam pomysłu na ciekawe dążenia. Poczekam na natchnienie, może mi coś fajnego do głowy przyjdzie.
Ostatnio zmieniony ndz paź 31, 2010 1:04 pm przez Klebern, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Rend
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 3065
Rejestracja: sob paź 05, 2002 9:03 pm

ndz sie 06, 2006 12:47 pm

Agnostos pisze:
Ekhem, przyznaję się do wpadki, ale bronie z umagicznieniem powyżej +5 praktycznie nie występują. Artefakty czy bronie bogów oczywiście mogą łamać wszelkie zasady dotyczące standardwych przedmiotów magicznych, co nie zmienia faktu, że łączne umagicznienie tej broni jest i tak nieco zbyt wysokie (+6+1(keen)+5(vorpal)=+12).
Występują, chociazby Wand Of Orcus ma właśnie +6 :wink: Aczkolwiek usunął bym Vorpal a dał własciwość Wounding i/lub Unholy (aczkolwiek drugie może być nieodpowiednie, jeżeli miecz ma być także dla dobrych postaci).
Agnostos pisze:
Limit wynoszący 15 to lekkie przegięcie. Wybraźmy sobie Dzierżącego wkraczającego do walki z Mieczem "naładowanym" w pełni - wówczas będzie praktycznie nie do zabicia metodami innymi niż efekty istant kill, gdyż w razie czego ma możliwość łatwego uleczenia 600 pw!
Wysokopoziomowy kapłan ma czary pozwalające przywrócic go do życia podczas walki (Pact Of Return z "Heroes Of Horror"), czy zwykłym Heal może przywrócić 150 HP. Moim zdaniem można zostawić jak jest, wystarczy ustalić limit że leczenie za pomoca punktów to Standard Action i nie można wykorzystać wiecej niż jeden punkt na rundę. To jest w koncu artefakt. A punkty się szybko mogą skończyć przy takim masowym wykorzystywaniu.
saCOOL pisze:
No właśnie, zapomniałem o tym. Czy jeśli miecz będzie półtora-ręczny, to będzie to duże przegięcie?
By uzywac go jedną ręką i tak będzie porzeba biegłości egzotycznej.
Przedmiot powinien być też w mechanice traktowany jako przeklęty.
Ostatnio zmieniony ndz paź 31, 2010 1:04 pm przez Klebern, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
saCOOL
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 418
Rejestracja: ndz lut 29, 2004 5:53 pm

ndz sie 06, 2006 2:27 pm

Jeśli byśmy ograniczyli ilość wykorzystania ładunków do 1 na rundę, to limit można by zwiększyć. Ale chyba chodziło nam właśnie o tę masówkę.
Ciągle się zastanawiam, nad jakimiś ciekawszymi rozwiązaniami. Dopiszę też troszkę fabularnie.

Nadal potrzebujemy: imienia (jakiegoś diabolicznego, mrocznego); dążeń; no i decyzji, co do jakości leczenia, limitu ładunków i ograniczenia ich ilości.
Ostatnio zmieniony ndz paź 31, 2010 1:04 pm przez Klebern, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
Nelix
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 426
Rejestracja: pt gru 09, 2005 8:30 am

ndz sie 06, 2006 3:13 pm

to może nazwa: Sin Eater (Zjadacz Grzechów) (jak film), wg mnie bardzo pasuje klimatycznie. Napis ten (Sin Eater) byłby wygrawerowany na ostrzu, we wspólnym, żeby każdy mógł go odczytać, a żeby paladyn/kapłan nie wstydziłby sie wziąść go do ręki. Podstępne ale skuteczne, do tego dobra postać walcząca tym mieczem nie wiedziałaby, że jest to przedmiot przeklęty i nie odczuwałaby spadku poziomu. Nazwa sugerowałaby dobrej postaci, że dzięki tej broni jest w stanie plenić zło.
Ostatnio zmieniony ndz paź 31, 2010 1:05 pm przez Klebern, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
saCOOL
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 418
Rejestracja: ndz lut 29, 2004 5:53 pm

ndz sie 06, 2006 3:37 pm

Nie wiem co to za film :razz:.
No to moja propozycja (modyfikacja):

Skowyt Grzechu
Skowyczący Grzech
Pożeracz Grzechów

Co z tymi ładunkami?
Ostatnio zmieniony ndz paź 31, 2010 1:05 pm przez Klebern, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
Nelix
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 426
Rejestracja: pt gru 09, 2005 8:30 am

ndz sie 06, 2006 3:50 pm

jeśli chodzi o leczenie, to masz dwie możliwości. Jedna podana przez Agnostosa, druga przez Renda. Twój przedmiot, Ty wybierasz :wink:

Zaproponowałem zjadacz, ponieważ pożeracz występuje jak dla mnie zbyt często i przez to traci na wartości, za to zjadacz rzadko wystepuje i przez to ten miecz jest dziwniejszy; a im przedmiot dziwniejszy tym ciekawszy :wink: (przynajmniej czasami).
Ostatnio zmieniony ndz paź 31, 2010 1:05 pm przez Klebern, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
Agnostos
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2259
Rejestracja: śr paź 05, 2005 9:47 pm

ndz sie 06, 2006 4:54 pm

W związku z rychłym wyjazdem obawiam się, że nie będę mógł uczestniczyć w dalszych dyskusjach nad naszym artefaktem. Zresztą większość swoich sugestii i opinii już przedstawiłem, od Was zależy, co zrobicie z tym dalej. Nie omieszkam jednak skomentować finalnej wersji broni, jak tylko powrócę :wink:.

Za utrudnienia przepraszam i powodzenia.
Ostatnio zmieniony ndz paź 31, 2010 1:07 pm przez Klebern, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
saCOOL
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 418
Rejestracja: ndz lut 29, 2004 5:53 pm

czw sie 10, 2006 6:27 pm

EDIT: Tutaj była robocza wersja miecza. Ostatecznej szukaj na końcu tego tematu.
 
Rend
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 3065
Rejestracja: sob paź 05, 2002 9:03 pm

pt sie 11, 2006 3:57 pm

* Wyrzuciłbym losowanie czy miecz zrani, czy uleczy (a przynajmniej za każdym razem, w sytuacjach gdy dążenia i charakter miecza zgadzają się z tymi jakie ma posiadacz, to można założyć że miecz zawsze leczy).
* Takie pytanie mechaniczne, czy jeżeli posiadacz jest nieumarłym (lub inną osobą leczoną przez negatywną energię) to tez może się leczyć za pomocą tego miecza :?:
* Jaką w końcu akcją jest użycie punktu (nie widze tego w powyższym opisie albo jestem ślepy :wink: ) :?:
Ostatnio zmieniony ndz paź 31, 2010 1:47 pm przez Klebern, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
Nelix
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 426
Rejestracja: pt gru 09, 2005 8:30 am

pt sie 11, 2006 8:33 pm

faktycznie leczenie posiadacza o tym samym charakterze nie powinno powodować szansy zranienia, jednak nie wyrzuciłbym tych ewentualnych obrażeń podczas leczenia. W przypadku nieumarłego, to proponuje poprostu zamienić energie (pozytywną na negatywną), ponieważ dla tego miecza nie powinno mieć znaczenia czy korzysta z niego żywy czy umarły. No i fakt, nie ma podanej akcji wymaganej aby wykorzystać PK.
 
Awatar użytkownika
saCOOL
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 418
Rejestracja: ndz lut 29, 2004 5:53 pm

pt sie 11, 2006 9:38 pm

Akcja darmowa?

Reszta zmian oczywiście wchodzi.
Chaotyczny Zły Dzierżący wyłącza możliwość ranienia. Energia pozytywna zamienia się na negatywną w przypadku nieumarłego Dzierżącego.
Ostatnio zmieniony ndz paź 31, 2010 1:47 pm przez Klebern, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Awatar użytkownika
Nelix
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 426
Rejestracja: pt gru 09, 2005 8:30 am

ndz sie 13, 2006 12:21 pm

no, więc max 10 PK uleczy ci naraz 300 pw w akcji darmowej, to tak jakby rzucić heal dwa razy w rundzie. Mi to pasuje, więc popieram akcję darmową. Poczekaj na inne opinie i to by chyba było na tyle.

Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony ndz paź 31, 2010 1:47 pm przez Klebern, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:
 
Rend
Wyróżniony
Wyróżniony
Posty: 3065
Rejestracja: sob paź 05, 2002 9:03 pm

ndz sie 13, 2006 1:53 pm

Ja byłbym za standardową. Ponieważ o ile samo uleczenie 300 HP (jak mówiłem to jest artefakt) nie jest aż takim wielkim przepakowaniem, to jednak gdy posiadacz może sam korzystać z innych źródeł leczenia (chociażby sam jest kapłanem), to jednak się wtedy do przegięcia zbliżamy, ponieważ mamy wtedy ekwiwalent trzech Heal w rundzie (zakładając że jeden może rzucić sam posiadacz jako Standard Action, i ekwiwalent dwóch jako Free Action z miecza). A tak to postac zdoła się chociażby wyleczyć i rzucić czar (jeśli ma Quicken Spell), czy się ruszyć.
 
Awatar użytkownika
saCOOL
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 418
Rejestracja: ndz lut 29, 2004 5:53 pm

ndz sie 13, 2006 3:01 pm

Ale z drugiej strony, to nieczęsto będzie można 300 PW wyleczyć jednorazowo. Więc ja też obstawiam za darmową akcją.

- Dzierżący może wykorzystać każdy Punkt Krwi (akcja darmowa), zakumulowany w mieczu, by wyleczyć* 30 PW (może leczyć tylko siebie). Efekt leczenia jest natychmiastowy. Jeśli Dzierżący jest postacią o charakterze innym niż Chaotyczny Zły, istnieje szansa, że zamiast wyleczyć PW, miecz zada mu, równoważną co do wartości ilość obrażeń* (k6: 1, 2, 3, 4, 5 leczenie; 6 obrażenia).
- Każde użycie PK do uleczenia PW, umożliwia zadanie (w tej samej chwili) równych połowie co do wartości obrażeń*, wybranej istocie spośród Naznaczonych.
- Dzierżący może wykorzystać 5 PK, na odzyskanie 1 KW, które stracił tylko i wyłącznie w wyniku działania tego ostrza.
*[użyta energia zależy od Dzierżącego: w przypadku żywych - leczenie pozytywna, obrażenia negatywna; w przypadku nieumarłych - leczenie negatywna; obrażenia pozytywna]
Przeginam?
Dzierżący, bez względu na odległość, jest w stanie odnaleźć (zlokalizować) ostrze, przywołać je, oraz używać jego właściwości, bez jakichkolwiek ograniczeń.
Ostatnio zmieniony ndz paź 31, 2010 1:48 pm przez Klebern, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód:

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości