Zrodzony z fantastyki

 
Awatar użytkownika
Gruszczy
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2775
Rejestracja: wt sty 20, 2004 10:25 pm

[Wilkołak: Porzuceni] Homecoming

sob lip 07, 2007 12:38 am

Wojna pozbawiła Was wszystkiego. Wygnani ze swych domów tułaliście się po Stanach, szukając swego miejsca, tocząc okazjonalne walki i nie raz wymykając się śmierci. Czasem byli to nieufni Porzuceni, traktujący każdego Uratha, który wkroczył na ich teren, jako wroga. Innym razem znienawidzeni Nieskalani, którzy odebrali Wam wasze ziemie i wasze dotychczasowe życie. Każdej nocy wznosiliście żałobne zawodzenia do Matki Luny, rozpaczając nad utraconym terytorium i zmarłymi braćmi. Teraz konflikt przygasa. Obie strony nie mają już sił, by go toczyć, a Nieskalni musieli wycofać się z części zajętych wcześniej terenów. Także Wasze terytorium zostało opuszczone. To szansa, by wszystko odzyskać. Nie ma się jednak co łudzić, że cokolwiek będzie tak, jak dawniej.

Założenia

Kronika będzie toczyć się we wrześniu 1993 roku w Defiance, Ohio, rodzinnym mieście postaci.. Wracają do niego po kilku latach wygnania, które było efektem uderzenia Nieskalanych po Bratniej Wojnie. To nieduże, spokojne miasteczka (17 tys. mieszkańców), posiadające jednak college i położone niedaleko tamy Independce na rzece Maumee. Więcej informacji, jeśli ktoś będzie potrzebował do koncepcji postaci, znajdziecie tutaj: http://www.city-data.com/city/Defiance-Ohio.html . Kronika będzie miał początkowo klasycznych charakter - zajęcie terytorium, znalezienie totemu, zaprowadzanie swoich rządów. Potem postaram się wprowadzić nieco bardziej oryginalne i świeże elementy. Kronika będzie skupiona na konfrontacje społeczne i eksplorację, z okazjonalnym - zależnym głównie od graczy - rozwiązywaniem konfliktów w sposób siłowy.

Postaci

Imię: Eric Preston
Gracz: Piotr 'Veste' Bębenek
Patronat: Ithaeur
Plemię: Panowie Burz

Atrybuty umysłowe: Inteligencja 2, Czujność 3, Determinacja 2
Atrybuty fizyczne: Siła 2, Zręczność 3, Wytrzymałość 2
Atrybuty społeczne: Prezencja 3, Manipulacja 2, Opanowanie 3

Umiejętności mentalne: Nauka 2 (Taktyka), Okultyzm 3, Polityka 3, Rzemiosło 1
Umiejętności fizyczny: Bijatyka 1, Broń palna 4 (Ciężkie rewolwery), Przetrwanie 1, Wysportowanie 1
Umiejętności społeczne: Empatia 2, Oszustwo 3, Perswazja 2 (Duchy), Zastraszanie 4

Atuty: Zasoby 4, Status (Gwardia narodowa) 2, Fetysz 5, Kontakty (Duchy) 1, Sojusznicy (Mafia) 3, Pomocnik 1

Pierwotny zew: 1
Siła woli: 5
Harmonia: 7
Maksymalna esencja / na turę: 10 / 1

Zdrowie: 7
Obrona: 3
Inicjatywa: 6

Sława: Honor 2, Mądrość 1
Dary: (1) Ostrzegawczy warkot, Prostowanie (2) Badanie ducha
Rytuały: 1; Posiadane: Rytuał przypisania, Rytuał pogrzebowy

Imię: Daniel Molinar Romero
Gracz: Bartosz 'Finn' Kubera
Patronat: Elodoth
Plemię: Krwawe pazury
Przekonania:
    Dowiedzieć się, co to naprawdę znaczy "być Uratha".
    Pokonywać coraz trudniejsze wyzwania.
    Zabijać Nieskalanych, chyba że lepiej zostawić ich przy życiu.

Atrybuty umysłowe: Inteligencja 2, Czujność 3, Determinacja 2
Atrybuty fizyczne: Siła 2, Zręczność 3, Wytrzymałość 4
Atrybuty społeczne: Prezencja 2, Manipulacja 2, Opanowanie 3

Umiejętności mentalne: Medycyna 1, Okultyzm 1, Rzemiosło 1, Wykształcenie 1
Umiejętności fizyczny: Bijatyka 4 (Karate), Przetrwanie 2, Ukrywanie 2, Wysportowanie 3
Umiejętności społeczne: Empatia 2 (Duchy), Perswazja 2 (Duchy), Zastraszanie 2 (Duchy), Zwierzęta 1

Atuty: Gigant 4, Kung-fu 3, Żelazna wytrzymałość 1, Sława 1, Szybki refleks 1

Pierwotny zew: 1
Siła woli: 5
Harmonia: 5
Maksymalna esencja / na turę: 10 / 1

Zdrowie: 10
Obrona: 3
Inicjatywa: 7

Sława: Chwała 3, Honor 2
Dary: (1) Ostrzegawczy warkot (2) Szybkość Ojca Wilka, Potężny skok (3) Srebrne szczęki
Rytuały: 1; Posiadane: Rytuał przypisania
Ostatnio zmieniony pn lip 16, 2007 7:01 pm przez Gruszczy, łącznie zmieniany 2 razy.
 
Awatar użytkownika
Szczur
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 3991
Rejestracja: ndz mar 16, 2003 8:48 pm

sob lip 07, 2007 8:21 am

Postacie na 35 PD zrobili?
Przy okazji - albo źle wpisałeś im PU albo zasób esencji (dla 1 PU wynosi 10).

I widzę, że Vestemu z lenistwa nawet imienia innego nie chciało się wymyślić ;)
 
Awatar użytkownika
Gruszczy
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2775
Rejestracja: wt sty 20, 2004 10:25 pm

sob lip 07, 2007 1:07 pm

Sesja #1

Scena 1: Przybycie

Daniel i Eric przybywają do Defiance pociągiem, podobnie jak wielu innych osób, które zmierzają do miasteczka na zjazd absolwentów. Po opuszczeniu pociągu pierwsze, co rzuca im się w oczy to duża liczba starszych ludzi zgromadzonych z niewiadomej przyczyny na dworcu, a chwilę potem Ithaeur spostrzega dziwnego, nienaturalnie starego i zasuszonego staruszka. Póki co postanawia zostawić go w spokoju.

Obaj lokują się w hotelu, gdzie Daniel spotyka swoją starą znajomą, Margaret i od razu zaczyna z nią wymieniać plotki. Eric rozkłada swoje rzeczy w pokoju, a potem idzie coś przekąsić. W restauracji spostrzega kilka duchów, które wykorzystują sprzęty w lokalu jako opoki. Tymczasem Elodoth ma niespodziewaną wizytę - pojawia się jego stary kumpel Josh. Okazuje się, że chce, by Daniel pomógł mu rozprawić się z czarnym, który uprzykrza życie ich wspólnemu kumplowi. Elodoth odmawia, a potem dzwoni jeszcze na policję. Schodzi do recepcji i informuje o tym Josha, który rozmawia jeszcze z Margaret.

Scena 2: Stare śmieci

Eric dzwoni po Daniela swoim wielkim telefonem, a potem razem umawiają się pod tamą. By do niej dojść muszą przekroczyć Stanowy Park Tamy Independence, a w trakcie przechadzki zauważają, że im bliżej rzeki, tym drzewa są coraz bardziej regularne i rosną w uporządkowany sposób. Dojście do samej tamy jest odgrodzone, po wezwaniu strażnika Eric próbuje go przekonać swoją odznaką Gwardii, ale dopiero Danielowi udaje się przekonać ciecia by ich wpuścił. Ów oprowadza ich po tamie, jednocześnie wdając się w przyjazną pogawędkę z Elodothem, a tymczasem Ithaeur spogląda na drugą stronę bariery - tam widzi wnętrze dziwnej maszynowni, pełnej kół zębatych, pieców, zaworów i tłoków, a chwilę później mechanicznego ducha, który się najwyraźniej całym tym sprzętem opiekuje.

Po sprowadzeniu na dół Eric prosi o pomoc Luny, bo dowiedzieć się co nieco o panu tamy - jest to Czarci Mechanizm, potężny duch, który pożarł żyjące tu dotychczas żywiołaki wody i przejął tamę. Daniel zaczyna naruszać doskonałą harmonię jezdni, ale Eric go powstrzymuje, nie chcąc zwracać uwagi ducha. Elodoth spogląda więc na drugą stronę i widzi na miejscu tamy potężną twierdzę, z kilkoma kominami i śluzą, z której wylewa się brunatny szlam.

Scena 3: Dom

Eric postanawia obejrzeć swoją posiadłość, którą jego rodzina pozostawiła uciekając z Defiance. Na dziedzińcu stoją dwa wozy, więc Ithaeur bez wahania dzwoni dzwonkiem przy bramie. Wkrótce pojawia się kobieta w średnim wieku, pytając czemu ktoś ich nachodzi w środku nocy. Wkrótce okazuje się, że domostwo zamieszkuje jakaś wspólnota. Eric grozi sądem, ale kobieta odmawia obudzenia reszty mieszkańców, by podjąć decyzje - byłoby to niezgodne z ich regułą. Eric daje jej wizytówkę stwierdzając, że ma czas do jutra. W tym czasie Daniel - który przelazł przez mur - oznacza pod nim teren, wywołując grymas zniesmaczenia na twarzy przedstawicielki wspólnoty.

Po jej odejściu, gdy obaj Uratha zamierzają też opuścić teren posesji, z bramy wyłania się duch ciszy. Wymownym gestem daje obu do zrozumienia, że posiadłość należy do niego. Eric kwituje to krótkim "Zobaczymy." Jego niepokój wzbudza jednak chwilę później fakt, że w Cieniu jego posiadłość stanowi oazę wokół jak by spalonej żarem pustyni, która zastąpiła miasto i całą okolicę, którą dotąd pamiętał.

Scena 4: Starzy znajomi

Obaj Uratha od rana są niezwykle zajęci. Daniel spotyka swojego kumpla z klubu Karate w lokalnej jadłodajni - Caleba i dostaje od niego propozycję pracy. Eric spotyka się z burmistrzem, który szykuje się do kampanii wyborczej i liczy na wsparcie Ithaeura, a potem z szeryfem, od którego stara się wydobyć informacje wydarzeniach w mieście. W międzyczasie Krwawy pazur rusza do college'u, gdzie zauważa informacje o wykładach dra Hamiltona dotyczących wilkołaków. Wpierw idzie do klubu Karate, gdzie akurat odbywają się zajęcia z samoobrony, ale nie udaje mu się złapać Caleba.

Obaj Uratha spotykają się, by wymienić informacje. Potem Eric jedzie do ratusza, gdzie przy Locusie przechodzi do Cienia, by powitać Króla - ducha rządzącego Defiance. Potem włazi na szczyt Ratusza i daje znać całemu Defiance, że powrócił. Orientuje się przy tym, że całe miasto wygląda tak, jak wokół jego posiadłości, poza ratuszem, tamą, dworcem i domostwem.

Tymczasem Daniel idzie na wykład, na którym jego ciekawość wzbudzają dwa zdjęcia, które przedstawiają prawdziwych Uratha. Po wykładzie idzie pogadać z doktorem, z którym miał w końcu kiedyś zajęcia. Również srebrny nóż wydaje się być dość niepokojący. Ze zdjęć Elodoth próbuje określić, gdzie mogło być zrobione - identyfikuje parking, na który się udaje, wzywając też Erica. Na miejscu, w Cieniu Ithaeurowi udaje się określić, że po drugiej stronie ktoś musiał wpaść w Kuruth.

Wrażenia

Sesja była zupełnie inna od tych, które prowadziłem przez ostatnie pół roku w Maga. Wreszcie dużo dialogów, interakcji z bohaterami niezależnymi, dużo ich się przewija i są czymś więcej, niż tylko tłem lub utrapieniem. Cieszę się, że Wasze postaci od razu zaczęły żyć w mieście - Eric ma swoich znajomych, Daniel swoich i w naturalny sposób ich losy będą się wiązać. To jest bardzo fajne i cieszę się, że mogę się oderwać od Maga.

Jedyna rzecz, która jest według mnie niezbędna, t uporządkowanie sprawy palenia, bo zaburza ono płynność gry. Ustalimy sobie 15 minutowe przerwy i w nich będzie załatwiać kwestię dodatkowych napojów/palenia/toalety.

Szczur pisze:
Postacie na 35 PD zrobili?
Przy okazji - albo źle wpisałeś im PU albo zasób esencji (dla 1 PU wynosi 10).

I widzę, że Vestemu z lenistwa nawet imienia innego nie chciało się wymyślić


Postaci są z ca. 35 PD, jak komuś do czegoś brakowało (fajny fetysz albo "duży" atut), to dorzucałem. Błąd z Esencją poprawiłem. Z imieniem postaci Vestego był problem - nazwisko wymyślił mu Finn, imię wziął z Twojej kroniki :wink:
 
Awatar użytkownika
Finn
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 478
Rejestracja: sob cze 28, 2003 10:08 pm

pn lip 09, 2007 10:09 am

Mnie sesja się bardzo podobała. Gruszczy fajnie prowadzi i dał nam mnóstwo rzeczy do roboty na przyszłość. Zważywszy na fakt, że była to pierwsza sesja, w której MG musiał nakreślić setting, nie można narzekać na to, że mieliśmy IMO trochę za mało do roboty. Nasza aktywność ograniczała się w gruncie rzeczy do tego, że mówiliśmy gdzie idziemy i Gruszczy opisywał nam co zobaczyliśmy, ewentualnie gadaliśmy sobie z enpecami. Pod koniec sesji zrobiło się już lepiej - MG już przekazał nam, co jest do zrobienia i jakie mamy problemy i spokojnie mogliśmy się zająć jakimiś działaniami. To chyba tyle. Jak na sesję wprowadzającą - 5 w skali szkolnej.
 
Awatar użytkownika
szelest
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 1680
Rejestracja: sob lis 15, 2003 7:29 pm

ndz lip 15, 2007 8:28 pm

Widzę, że wprowadziłeś Przekonania (Beliefs tak?).. To się chwali.
U mnie, też planowałem to wtrącić do sesji - dopiero było rpzygtowanie charakterów i jedyne Przekonania jakie moim graczom udało się wymyślić to:
- dajcie mi wszyscy spokój,
- chce mieć dużo pieniędzy:)
A jak u Ciebie poszło?
 
Awatar użytkownika
Gruszczy
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2775
Rejestracja: wt sty 20, 2004 10:25 pm

pn lip 16, 2007 12:10 am

Sesja #2

Scena 1: Dworzec

Eric i Daniel ruszaja na dworzec, by go lepiej zbadac. Na miejscu Elodoth wchodzi do holu, gdzie kilku staruszkow, mimo poznej godziny, gra w brydza, a Ithauer zapuszcza sie do hali za torami z wagonami. W srodku slyszy ruch, wiec przelazi przez wycieta dziure w blaszanym dachu. W tym momencie staruszkowie jak jeden maz ruszaja do magazyna, na co Daniel sledzi ich, zmieniajac forme na wilka w miedzyczasie. Wewnatrz hali wpierw zaskakuje go telefon, na ktory dzwoni Greg, a pozniejnatyka sie na pochlonietego, z ktorym jednak udaje mu sie dojsc do tymczasowego porozumienia. W tym samym czasie przed brama magazyna czekaja staruszkowie, obserwowani przez Elodotha, ale udaje sie obejsc bez ofiar. Wracajac do domu Daniel otrzymuje telefon od Jonesa, jednego z instruktorow z klubu, w ktorym ow prosi o zastapienie Caleba, ktory ma jakies problemy w domu.

Scena 2: Spotkanie

Nastepnego dnia obaj Uratha spotykaja sie z Gregiem, kuzynem Erica, rowniez wilkolakiem, ktory niedawno przeszedl przemiane pod pelnym ksiezycem. Elodoth i Ithaeur wprowadzaja go w sytuacje w miescie, a gdy Eric zalatwia sprawy w ratuszu, Daniel oprowadza Rahu po miescie i okolicach. Decyduja sie tez wejsc do Cienia i udac sie do posiadlosci, gdzie wymieniaja kilka zdan z jednym z duchow ciszy. Potem odwiedzaja tez tame i jej twierdze w Cieniu. W miedzyczasie Eric zalatwia im tymczasowe mieszkania, dowiaduje sie tez, ze z ratusza zniknal jego akt wlasnosci domu. Przed ratuszem Greg rozmawia z duchem lokalnej gazety, okreslajac wstepne warunki ukladu miedzy nim i wataha.

Daniel przeprowadza trening w klubie karate, a potem odwiedza dra Hamiltona na kolejnym wykladzie, potem zas sprzedaje mu odpowiednio spreparowana bajeczke o wilkolakach, proponujac wspolne badanie. W nocy Uratha odwiedzaja parki, bo to w nich mialy miec poczatek Pustkowia. W kazdym z nich odnajduja martwe, wydrazone drzewa, a w niektorych z nich stare, zasuszone kokony.

Scena 3: Porzadki

Greg odwiedza cmentarz Riverside, gdzie akurat chowane sa trumne, ktore zostaly wyplukane. Daniel spotyka Caleba i dowiaduje sie, ze jego corka zniknela z przedszkola. Do Erica przyjezdza jego kuzyn, William, sekretarka i Tommy, mafiozo z Detroit, przywozac ze soba kopie aktu wlasnosci. Potem Ithaeur nakazuje Rahu objechanie Defiance i okreslenie, gdzie koncza sie pustkowia. Tymczasem Elodoth odwiedza przedszkole, ale napotkany funkcjonariusz nie jest do niego zbyt przychylnie nastawiony. Obchodzac przedszkole Danielowi udaje sie zlapac jej won, ktora prowadzi go przez miasto do sierocinca. Zakrada sie tam wieczorem, z pomoca Erica wlamuje do srodka, a potem znow zaczyna weszyc. W jednej z sal slyszy szepty, to dzieci skryte pod koldrami modla sie cicho. Gdy jednak wchodzi do srodka spostrzega tylko cien, ktory znika za oknem - zamknietym oknem. Elodoth zmiena forme na urhan, a potem decyduje sie polizac jedno z dzieci, wzbudzajac panike. Udaje mu sie jednak uciec, dzieki przygotowanej wczesniej drodze ucieczki.

Scena 4: Posiadlosc

Postaci od rana zaczynaja sie przygotowywac do odebrania wspolnocie posiadlosci. Pojawiaja sie w ratuszu wczesniej, poniewaz Eric wpierw chce spytac wladce Defiance o zaginiony akt wlasnosci - zaginiony przy przyzwoleniu ducha, a nastepnie z duchem gazety, z ktorym omawia dalej wspolprace. Tymczasem Daniel probuje wydobyc informacje o duchach strachu i zorganizowac spotkanie przez ducha prawa, ale nie udaje mu sie dobic targu. Ithaeur wraca na druga strone, by pojechac z policja, a Rahu i Elodoth ruszaja Cieniem do posiadlosci.

Alfa wraz z funkcjonariuszami wkracza do posiadlosci, gdzie powoli sa wylapywani i aresztowani czlonkowie wspolnoty. Tymczasem Rahu i Elodoth penetruja odbicie w Cieniu, docierajac ostatecznie pod sale kominkowa z locusem. Gdy policja opuszcza posiadlosc wpadaja do srodka, rzucajac sie na duchy ciszy, a Ithaeur przenosi sie na druga strona z rewolwerem w rece. Po krotkiej walce udaje im sie rozerwac obroncow na strzepy, ale w jej trakcie Greg wpada w Szal Smierci. Choc Danielowi udaje sie go przygwozdzic, to rozkazy alfy nie daja rezultatu. Ostatecznie Eric posyla wilkolakowi kulke, ktora powala oszalalego Uratha.

Wrazenia

Dalem ciala z duchami w posiadlosci - byly robione jako najslabsze mozliwie Szpony (9 punktow atrybutow, dwie numiny) i przez to nie byly zbyt imponujace. Zapomnialem o tym, ze moge za esencje podbic im na runde atrybuty, czyniac je duzo odporniejszymi (jako duchy ciszy miala Odpornosc rowna 1). To sprawilo, ze glownym wyzwaniem byl szalejacy Greg.

Na poczatku akcja byla dosc powolna, bo trzeba bylo wprowadzic Arka w gre (koniecznie musisz troche poczytac, zapoznac sie ze zdolnosciami wilkolakow). No i wciaz mam troche za malo watkow - Finna udalo mi sie w jeden wciagnac, Veste samemu sobie wymysla robote i przygotowuje do przebudowy miasta (czy raczej jego odbicia), ale Arek ma zdecydowanie za malo do roboty (troche to wynika z faktu, ze niezbyt jest obeznany z realiami, gdy bedzie je znal lepiej, to pewnie bedzie umial tez cos sobie wybrac).

szelest pisze:
A jak u Ciebie poszło?


Na razie nie idzie zle. Postaci wybraly przekonania calkiem niezle, szczegolnie podoba mi sie jedno - to cos w guscie "Kocham klopoty.", ale musimy to ubrac w slowa lepiej. Takich problemow, jakie Ty zauwazyles, nie ma - tylko, ze tutaj postaci przy wypelnianiu przekonan zyskuja bardzo przydatne punkty sily woli, wiec dobrze miec fajne i latwe do uzycia przekonania. Choc te Twoich graczy nie sa zle - chciwosc, tchorzostwo, lenistwo. Tylko nie generuja dobrze przygod.
 
Awatar użytkownika
Veste
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 241
Rejestracja: pn mar 31, 2003 3:26 pm

wt lip 17, 2007 1:05 pm

Generalnie jestem bardzo zadowolony. Masterplan przebudowy cienia powoli się klaruję ale będę potrzebował jeszcze paru eksperymentów.

Niepokoją mnie te ćmy (chociaż nie widzę narazie możliwości eksplorowania tego wątku, chyba, że opiekun parku będzię coś wiedział), konieczność ustawienia jakichś relacji z Czarcim Mechanizmem i brak rozeznania jakie duchy mieszkają w ratuszu. Je można wykorzystać, nie chcę ich tworzyć na dużą skalę :-P

Daj znać Gruszczy jak te homerule ci odpowiadają i co wprowadzamy. Chodzi mi głównie o instynkty, modyfikatory do walki i Renowny.
 
Awatar użytkownika
Finn
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 478
Rejestracja: sob cze 28, 2003 10:08 pm

czw lip 19, 2007 11:17 pm

Mam przykrą wiadomość :-( W ten weekend jestem wyłączony zupełnie z obiegu - firma śle mnie na szkolenie i nie dam rady pojawić się na sesji. :-(
 
Awatar użytkownika
Gruszczy
Fantastyczny dyskutant
Fantastyczny dyskutant
Posty: 2775
Rejestracja: wt sty 20, 2004 10:25 pm

śr lip 25, 2007 12:44 pm

Troszkę się nam kronika sypie. Z pewnych przyczyn postanowiłem wrócić do Szczecina, a w Warszawie będę z powrotem dopiero 12 sierpnia. Mam nadzieję, że wtedy powrócimy do kroniki.

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości