Zrodzony z fantastyki

  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 22
 
Randalf
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 32
Rejestracja: czw paź 02, 2003 2:22 pm

Zabawne rzeczy w grach RPG

pn paź 27, 2003 2:22 pm

Mam do was pytanie czy mielibyście ochotę pisać tutaj jakieś dowcipy, ostatnie słowa graczy przed śmiercia, anegdoty związane z D&D lub innymi RPG-ami jeśli tak to zacznijmy już dziś.

Zabiłem pierwszego trolla - chodżmy na smoka, na smoka !!!
 
Awatar użytkownika
LurtZ
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 63
Rejestracja: ndz mar 23, 2003 8:59 pm

pn paź 27, 2003 6:55 pm

Z tego co pamietam to taki cytat pokazal sie w MiMie jakies 3 latka temu - moge sprawdzic ;P
heh odnosnie kfiatkow to cos mi sie przypomnialo. Dawno to bylo..

MG: Na srodku owalnego pomieszczenia stoi drabina prowadzaca do klapy w suficie
Gracz1: wyciagam sztylet i powoli wchodze do gory
Gracz2: wchodze za nim
Gracz3: ubezpieczam ich.
Tylko ostatni gracz sie nie wypowiedzial. Dramatyczna chwila - wszyscy wpatrzeni w kolege, oczekujac odpowiedzi. W koncu to zauwazyl, jeknal i powiedzial:
- To ja wychodze z tej dziury! -
:mrgreen:
 
Awatar użytkownika
Ra-V
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1490
Rejestracja: ndz mar 16, 2003 8:08 pm

pn paź 27, 2003 6:57 pm

Podobny wątek już jest na forum.

http://forum.rpg.net.pl/viewtopic.php?t=41
 
Randalf
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 32
Rejestracja: czw paź 02, 2003 2:22 pm

wt paź 28, 2003 6:54 pm

Macie racje ten cytat był ale to było tak na początek a podobnego forum nie udało mi się znaleźć
 
Awatar użytkownika
Estel
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 437
Rejestracja: sob lis 29, 2003 10:29 pm

ndz lis 30, 2003 12:41 am

Hmm...jak to było...?
Gracz: Oby twoje słowa zaminiły się w gówno!
MG: Czujesz jak w twoich uszach...
 
Awatar użytkownika
Zygfryd
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 32
Rejestracja: śr kwie 02, 2003 9:53 am

wt gru 16, 2003 6:30 pm

wtedy powiedziałem:"schodze do tej dziury uratować go a że nie mam lny to schodze po ścianie".
następnie dm:"rzuć kością".wypadło 1.
mg:"spadłeś mu na twarz on dostanie 1k6 a ty 1k10 obrażeń"
ja(juz jestem w dziurze):"wiesz co paweł po dłygim namyśle doszedłem do wniosku że po tej ścianie można wejść bez liny..." :P
 
Awatar użytkownika
Dagenoth
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 47
Rejestracja: śr wrz 24, 2003 5:07 pm

śr gru 17, 2003 7:36 pm

u mnie to pol ork wykonywal rzuty na szukanie klamek w drzwiach i od tamtej chwili kazdy pyta czy w drzwiach jest klamka :-D A i mamy krasnoluda ktory mial kare ktora polegala na tym ze zgolili mu wszystjkie wlosy na glowie na klacie a co jagorsze to brody tez tera nima,
 
Awatar użytkownika
Ender
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 53
Rejestracja: pt gru 12, 2003 5:26 pm

śr gru 17, 2003 10:59 pm

Noc, ustalanie warty. Propozycja łotrzyka:
"Zmieniajmy się na zmiany"
 
Awatar użytkownika
Marael
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1489
Rejestracja: sob lis 22, 2003 8:31 pm

śr gru 17, 2003 11:56 pm

Noc, przygoda „Stojący Kamień”. Las bez zwierząt, złowieszczy, wszędzie znajdują szkielety ludzi, elfów, do tego wałęsa się widmo jakiegoś jeźdźca. Co robią gracze? Idą spać.


Bez warty.
 
Awatar użytkownika
Ender
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 53
Rejestracja: pt gru 12, 2003 5:26 pm

czw gru 18, 2003 11:24 am

Też Stojący Kamień. Szkielet jednorożca:
Krasnolud - "To ja róg zabieram"

Dalej. Chatka. W chatce starzec i jego córka. Córka wdaję się w romans z jednym z bochaterów (Regisem_mnichem). Po całej akcji. Wychodzi do wychodka. A Regis: "To ja idę za nią". Stoi pod drzwiami, stoi. Po kilku minutach "Ja wyłamuję drzwi...". Musiałem kobiete zmienić w lisa, bo takto by ją tam gonił do rana...
 
Awatar użytkownika
Mosad
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 45
Rejestracja: czw gru 18, 2003 11:42 am

czw gru 18, 2003 2:28 pm

Cześć, należę do tej samej drużyny co Ender i Regis (niestety takie moje szczęście). Dodam tylko, że były jeszcze takie kwiatki jak:

- Nasz złodziej-nizioł złapał (bo nie da się tego nazwać kradzieżą) magiczny miecz, a kiedy pojawił się właściciel to miał zamiar zapytać Go o właściwości miecza.

- Mała historia o tym jak Ender grając krasnoludem starał się sforsować mur zamku poprzez wspinanie się po litej skale, gdzie na górze czekała na niego straż zamkowa.

- Jak Regis powalił dwa podrasowane upiory, które według założeń MG miały go ogłuszyć i poturbować.

- i najlepsze jak odcięliśmy palec z pierścieniem Enderowi, bo nie chciał dać po dobroci...
 
Awatar użytkownika
Ender
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 53
Rejestracja: pt gru 12, 2003 5:26 pm

czw gru 18, 2003 3:26 pm

A z tymi upiorami, to po prostu zmieniłem je na inne z jednego powodu. Te, które były przewidzane w scenariuszu po prostu rozniosłyby Regisa na strzępy. Tam było przewidziane cos innego niż upiory. I na tym polega rola MP.
 
Awatar użytkownika
Regis
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 44
Rejestracja: czw kwie 17, 2003 5:07 pm

czw gru 18, 2003 5:33 pm

Zapomniałes tylko dodać że twoje upiory które na mnie puściłeś miały 2 razy więcej PW i wysysały za każdym trafieniem 1 punkt umiejętności :)
 
Awatar użytkownika
Estel
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 437
Rejestracja: sob lis 29, 2003 10:29 pm

czw gru 18, 2003 5:37 pm

Wpradzie to była sesja wiedźmina ale...
Podczas burzy pewnien bard postanowił stać z dumnie godzącym w niebo mieczem...i coż...przezył wpawdzie ale wartość intelektu ( w skali 1-5 ) spadła mu o 2
Jednakże w przypływie fantazji jego zdolności komponowania i pisania poezji całkiem nieźle się podniosły.
 
Awatar użytkownika
Zygfryd
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 32
Rejestracja: śr kwie 02, 2003 9:53 am

pt gru 19, 2003 10:44 am

jeden koleś z naszej drużyny ukradł wiadro ze studni(Bezsłoneczna cytadela:miasto) więc go zaczeli gonić bo tylko 1 wiadro na miasto było.Ja poszedłęm do sklepu i przywlokła sie tam reszta druzyny(razem z kolesiem ktory ukradł wiadro) koleś w sklepie miał 3 zrobione na zanówienie miacze,właściwie 2 miecze i buławe.Jako że gram bardem to postanowiłem zwinąć te bronie,wiec plan byl taki:Mag z wiadrem(:P) zaczoł pokazywać sztuczki żeby odciągnąć uwage sprzedawcy,kapłan szeleścił zbroją a ja miałem wziąść miecze.Jednak i tak koleś to zauważył że je kradne wiec sie zaczoł burzyć,a ludzie z miasta walili w drzwi bo przecież chcą wiadro :D.Jak sprzedawca wyciągną broń mag założył mu wiardo na głowe a ja wypchnołem go za drzwi.Wynik był taki że ludzie z miasta zabrali wiadro i se poszli a sprzedawca był ogłuszony wiec mogliśmy zabrać wszystko ze sklepu,morał jest taki że warto myśleć :spoko: :D :)
 
Awatar użytkownika
Marael
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1489
Rejestracja: sob lis 22, 2003 8:31 pm

pt gru 19, 2003 3:54 pm

Paladyn w błyszczącej pełnej zbroi płytowej: skradam się.

...a na kości wypada 20...
 
Awatar użytkownika
Rurouni
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 23
Rejestracja: śr gru 17, 2003 7:11 pm

pt gru 19, 2003 5:39 pm

Kilka literowek z sesyj naszych:

*przecietna tetnica,
*luk kompozycyjny, albo
*demon patrzy na ciebie jakby cie w ogole nie widzial

i jak tu sie nie cieszyc z gry w rpg
 
Awatar użytkownika
Dagenoth
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 47
Rejestracja: śr wrz 24, 2003 5:07 pm

sob gru 20, 2003 9:13 am

co do literówek to u mnie wystapiła zbroja cwierkowana.
 
Awatar użytkownika
Marael
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1489
Rejestracja: sob lis 22, 2003 8:31 pm

sob gru 20, 2003 9:29 am

...miałem kiedyś scenariusz, prosty jak budowa cepa - ot podziemia, smok, kobold szalony-zaklinacz armia formitów vs. armia grimlockow*, jakiś slaad, a na deser: miasto elfich duchów**. Wszystko to budowało spójną całość... Do której drużyna nigdy nie doszła :hahaha: .

To owych podziemi wchodziły chyba ze 3 drużyny; tylko jedna wyszła na zewnątrz; zginęło tam więcej postaci, niż w innych scenariuszach, w przeciągu roku...

A historia dalej została niewyjaśniona ;-)

Pewien krasnolud który tam wszedł, zahaczył o skarbiec czarnego smoka. Został stamtąd wyniesiony... bez nogi.
Zanieśli go do kobolda, 20-pozomowego zaklinacza; ten przyprawił mu adamantytową nogę, a raczej, szkielet nogi, po którym cały czas biegały małe wyładowania elektryczne. Pierwszy krasnolud-cyborg, jednak nigdy nie dotarł na powierzchnię... ba, nie odzyskał przytomności :hahaha:

___
*czy jak one się tam nazywały
**dobrych
 
Awatar użytkownika
Mosad
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 45
Rejestracja: czw gru 18, 2003 11:42 am

sob gru 20, 2003 8:57 pm

A my właśnie dziś skończyliśmy sesję w "Stojącym Kamieniu" i też mieliśmy gagów sporo.

1. "Zbierzmy się w pojedyńcze grupki"- to mój tekst :)

2. Pokonaliśmy smoka w taki sposób, że Regis-mnich wskoczył smokowi na łeb i wydłubał oczy, przez co smok stracił mnóstwo bonusów. Dodam jeszcze, ze przy każdym rzucie miał 10% szansę na ogłuszenie. Zawsze wypadał mu sukces, ale doszliśmy do wniosku, że smoka nie da się ogłuszyć waląc go w oczy.

3. Kiedy Regis siedział na smoku, to on (smok) wzbił się w powietrze i zaczął pikować na naszego łotrzyka. Z Regisem na pokładzie, który kurczowo trzymał się powieki smoka.

4. Zabiliśmy jakiegoś demona, no i ja chciałem zabrać jego serce. Wbiłem miecz długi w serce demona, ale MP powiedzał, że demon (a właściwie jego ścierwo) miało kwas zamiast krwi. W ten sposób skróciłem swój miecz do krótkiego.

5. Zaatakowały nas elfy. Po męczącej walce wyszedł nam na przeciw zaklinacz elfów i przeprosił nas za atak.

6. Pewna skrzynia okazała się mimikiem. Ofiarą podstępu padł łotrzyk. Mimik przykleił go do siebie, ale nasz łotrzyk podpalił drania. Zapomniał tylko, że jest przyklejony i sam zaczął się palić.

7. Nasz topiciel zyskał czar "zwierzęca przyjaźń" czy jakoś tak. Ale chciał ją wypróbować na sowie ze złamanymi kręgami szyjnymi.

8. I na koniec: Regis zaszarżował na skrzata i kopnął go tak, że ten poleciał jak footballówka.

---------

A, i jeszcze jedno:
Moment zapalania pochodni podczas trudnych warunków. MP daje k20 graczowi o średniej rzutu 5 na 20.

Rzucił i......20!

Przez całą kampanię nie mógł wyrzucić nawet 11.

---------


Nie dodawaj jednego posta pod drugim, jezeli chcesz cos dodac korzystaj z funkcji EDYTUJ.

Administrator
 
Awatar użytkownika
Regis
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 44
Rejestracja: czw kwie 17, 2003 5:07 pm

sob gru 20, 2003 9:06 pm

Ach te moje wyczyny ;) kiedyś to opisze.
Ludzie stawiajcie na równowage, dzieki temu smoka zabiłem :)
 
Awatar użytkownika
Zygfryd
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 32
Rejestracja: śr kwie 02, 2003 9:53 am

ndz gru 21, 2003 12:39 am

zawsze przed sejsą nie ma jak uspokajający tekst przeważnie mój:] ostatnio brzmiał tak:"nie mam czasu na marnowanie czasu" :D
 
Widmo
Częsty bywalec
Częsty bywalec
Posty: 115
Rejestracja: czw gru 04, 2003 5:36 pm

ndz gru 21, 2003 2:47 pm

My miliśmy taką sytuscje:
Wchodzimy do miasta przed nami zgraja dzieci i co robimy... Bezmuzgi półork-barbar zaczął niwi wiwijać i podrzucać w powietrze. Niestety jego rzuty były takie sine że dzieci zazęły płakać i tracić hp. A więc powstał team barbi kapłan. Barb dalej się nimi bawił a kapłan ich leczył jak spadały na ziemię.(a zapomniełem, pierwsza myśl barba jak zobaczył dzieci "Z płaazzkigooo immmmm"

Widmo, popraw błędy w tym poście!
I raz jeszcze, gorąco proszę; zanim coś umieścisz, przeczytaj to i popraw!

Moderator.
 
Awatar użytkownika
Dagenoth
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 47
Rejestracja: śr wrz 24, 2003 5:07 pm

pn gru 22, 2003 11:25 am

HeHe była u nas jedna zabawna sytuacja. Otóż ja grałem sobie bardem elfem. W drużynie m. in. był krasnolud, drow....... No i sobie wchodzimy do karczmy a tu slyszymy ze jakis minstrel zabawie ludzi. W tym momencie drow mnie podpuscil zebym wyzwal tego grajka na pojedynek kto lepiej rozbawi piesnia publicznosc. No i zesmy sie z grajkiem zalozyli o 20sz kto lepiej rozbawi ludziskow i po pietrwszej rundzie trudno bylo to ocenic kto wygral wiec postanowilismy zrobic runde druga. I tylko gdy hja zaczelem grac, kranolud balwan wyjak kusze i mowi do mistrza:"Strzelam wglowke lutni barda"(a przeciez to byla spora odleglosc, pelno ludzi a nadodatek przeciez ta glowka jest bardzo mala :D ) no i rzut na trafienie wynik :4. Mistrz na to "spusciles belt z kuszy i trafiles przejezdnego minstrela centralnie w czolo(ja naszczescie przezylem). No i tak sie wtedy cala karcznma rzucila na krasnala. Pojamli go i wsadzili go do wiezienia. Rano mial byc stracony, lecz w osttniej chwili burmistrz zdecydowal sie go uwolnic. I po kilku minutach widzimy stoi na rynku krasnolud w bialej szacie i teraz najlepsze: umyty, lysy, wszystkie przyszcze wyciszniete, a po brodzie niezotalo ani sladu. wtedy wszyscy w smiech ze widza kranala bez brody i lysego nadodatek. Jak poszlismy z nim do karczmy to karczmarka sadzila ze to jest gnom jakowys :D No koniec historii..
 
Awatar użytkownika
Mosad
Użytkownik zaawansowany
Użytkownik zaawansowany
Posty: 45
Rejestracja: czw gru 18, 2003 11:42 am

pn gru 22, 2003 11:34 pm

Ja miałem dziś przyjemność prowadzić. Sytuacja: zaklinacz zamknięty w lochu miejskim.
-"Cela jest wielka 5x5 m."
-"to ja tworzę chatkę Leomunda na środku"

Bez komentarza...

I jeszcze: mag zamienił się w sexi-kobietę i poszedł się przedstawić jako zaklinacz-krasnolud.
 
Awatar użytkownika
Marael
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1489
Rejestracja: sob lis 22, 2003 8:31 pm

wt gru 23, 2003 11:57 am

Postanowiłem kiedyś pograć drowem. No to sobie zrobiłem ślepego [a raczej ślepowidzącego :P] wojownika, z dwoma dziwnymi mieczami, coś jak dwa krótkie sejmitary mające wspólną rękojeść [z kształtu podobne to łuki].

Tak czy inaczej MG mówi reszcie graczy, że widzą drowa. No to oni: DROOOW! I szarża w moim kierunku. Rzuty na atak....

...straciłem ręce. :-/ I zagraj sobie tu fajną postacią :hahaha: Rekordowo szybka śmierć PC ;-).
 
Awatar użytkownika
Estel
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 437
Rejestracja: sob lis 29, 2003 10:29 pm

wt gru 23, 2003 1:26 pm

A dokładnie było tak...
Moja postać (która nigdy nie widziała mrocznego elfa) krzyczy: DROW!! atakuję!!
Rzucam...MG: obciąłeś mu rękę
Atakuje druga bronią...MG: no to teraz jest symetryczny.
Drow przezył jakieś 90 sec sesji
 
Awatar użytkownika
Marael
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 1489
Rejestracja: sob lis 22, 2003 8:31 pm

wt gru 23, 2003 1:47 pm

Swoją drogą, gratuluję mojemu MG, że dopuścił do takiej sytuacji :neutral:
 
Awatar użytkownika
Faust
Zespolony z forum
Zespolony z forum
Posty: 695
Rejestracja: czw gru 25, 2003 3:08 pm

czw gru 25, 2003 3:51 pm

Hmmm.... A ja pamiętam jak to (całkiem niedawno) obserwowałem sesję do Warmłotka :) Grało 2 graczy: złodziej i zwadźca. Uciekali przed pewnym szlachicem, który urządzał sobie polowania na ludzi. Biegną przez las.. Złodziej jest na kacu a do tego krwawi. Namyślają się co zrobić... Złodziej rzuca coraz bardziej debilne pomysły :) W końcu zwadźca zwraca się do świata jako całości: "No fajnie! Jesteśmy bezbronni w środku lasu, a ja jeszcze muszę użerać się z pijanym złodziejem!". Zlodziej spojrzał na niego i z rozbrajającą miną: "Wpadłem na genialny pomysł! My dwaj pobiegniemy z powrotem na około do willi szlachcica, a pijany złodziej pobiegnie przodem by zmylic pościg!" Bez komentarza.....

-----------

Albo inna sesja, też Warhammer... Graliśmy w kampanię (nazwy nie pamiętam). Ja grałem kapitanem najemników. Chodzimy po mieście szukając informacji. MG mówi, że podchodzi do nas jakiś biedny, bezdomny chłopiec i prosi o pieniądze i coś do jedzenia... No to ja daje mu kanapkę ... MG na mnie patrzy i stwierdza " To co, nie dość, że kanapkę, to jeszcze może herbatę masz w termosie". Patrzę na niego i mówię: "Nooo, tak.. Mama zawsze mowiła mi żebym nosił ze sobą kanapki i coś ciepłego do picia!"... Niedługo potem zostałem wrzucony do rzeki przez jakies inne dzieciaki (było ich chyba ze dwadzieścia)... Czy ktoś jeszcze powie że wartą być miłym i dobrodusznym dla dzieci?!?!

----------

Nie dodawaj 2ch postów pod rząd. Użyj opcji „Edytuj”.

Moderator.
 
Awatar użytkownika
Estel
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 437
Rejestracja: sob lis 29, 2003 10:29 pm

czw gru 25, 2003 4:03 pm

Czy wtedy były termosy?
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 22

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości