Nowe postacie ikoniczne Krain. Przyznam, że to bardzo dobre pytanie, na które wbrew pozorom dość ciężko jest odpowiedzieć. Przede wszystkim trzeba powiedzieć o jakiej skali tutaj mówimy, czy mają to być symbole settingu (jakiś nowy Drizzt) czy raczej ktoś kto jest rozpoznawalny przez osoby z FR obeznany (powiedzmy poziom Manshoona, Khelbena albo Shandril).
W tym pierwszym przypadku pozycja mrocznego elfa i jego wesołej gromadki (do której zaliczyłbym też Jarlaxle`a i Artemisa, bo mimo wszystko worośli oni z tego samego cyklu) oraz Elminstera jest stosunkowo pewna. Trudno wskazać kogokolwiek kto mógłby obok nich stanąć. Można wręcz powiedzieć, że mamy tych dwóch panów a potem długo, długo nic.
Nieco lepiej wygląda sytuacja w przypadku drugim, bo tutaj można już snuć pewne przypuszczenia i nowych bohaterów do głównego kanonu Krain dodawać. Wydaje mi się, że największe szanse mają w tym wypadku bohaterowie Wojny Pajęczej Królowej (a szczególnie Halistra), wokół których buduje się powoli, swego rodzaju, nurt powieściowy. Spore szanse ma tu także Araevin, choć tutaj może się okazać, że jeden cykl to nieco za mało aby wykreować ikonę, nawet drugiego rzędu. Można też wymienić Tarę. Z innych wymieniłbym jeszcze wracającą na scenę Srinshee i wskrzeszonego Flara. Nie są to może osoby całkowicie nowe, ale jeśli tym razem zagoszczą na dłużej mogą stać się rozpoznawalni, szczególnie wśród osób pamiętających czasy drugiej edycji.
Jednocześnie nie wydaje mi się aby taką ikoną stał się ktos z Pomroków albo para wymieniona przez
Kymila. W przypadku tych pierwszych brakuje rozpoznawalnej twarzy, jednej wyróżniającej się osoby. Pomrok jako całość na pewno zdobył pewną sławę, ale jego konkretni mieszkańcy są daleko za czołówką. Niby mamy Telamontha i Hardhune`a (bo pozostali książęta właściwie się nie liczą), ale żaden z nich jakoś specjalnie się na tle innych postaci Krain nie wyróżnia jeśli odejmiemy otoczkę Imperium Cieni. Natomiast przypadek Nain Keenwhistler i Ynshael Ilbaereth jest bardziej prozaiczny. Postacie te mają po prostu zbyt skomplikowane imiona aby stać rozpoznawalnymi. Typowy bohater ikoniczny musi mieć mimo wszystko łatwe do zapiętania imię (tak jak Drizzt albo Artemis) a tutaj tego nie mamy. Z tego powodu zbyt wielkiej sławy (mimo słów Shenda) raczej im nie wróżę.
Jeśli chodzi o pytanie
amnezjusza to podobnie jak przedmówcy przede wszystkim Elminster, Khelben, Siedem Sióstr, Halaster, Manshoon, Drizzt, Caderly. Do tego od siebie dodam jeszcze Rycerzy Myth Drannor, Shandril (i jej towarzyszy), Liriel (i jej drużynę), główną trójkę z "Pieśni i Mieczy" (czyli Arilyn, Danilo i Elaith), Mirta, Durnana i wielu innych.
Arthas Verley pisze:Wydaje mi się również, że cykl ,,Najemnicy" niejako zmniejsza popularność Drizzta na rzecz Artemisa i Jarlaxla.
Raczej nie. Cykl ten to po prostu przerwa w pisaniu o Drizzcie, a z tego co widać mroczny elf wraca na tapetę w nowej trylogii Salvatore.