mrSin pisze:Ja również mam kilka takich perełek:
1. Planscape Torment - to już jest nałóg
2. Baldurs Gate I, II, Dark Alliance II
3. The Neverhood ( oł jeeee )
4. Monkey Island ( II, III )
5. Burnout III - zawsze mozna podkręcić kilka rekordów
6. WRC ( III, IV ) - j.w.
Więc niech będą uzasadnienia:
1. Wspaniała fabuła, która pochłania mnie za każdym razem, mimo, iż grę przeszedłem już kilka razy. Doskonale nakreślone postacie, ponury, klimat oraz bardzo dobrze wykreowany świat. Gra poezja.
2. Do dwóch pierwszych Baldurów mam cholerną słabość. Generalnie lubię od czasu do czasu odwiedzić ów kolorowy świat. Dark Alliance, miła bezmyślna i wściekle relaksująca sieczka z fajnym klimacikiem.
3. Gdy pierwszy raz odpaliłem Neverhooda i zobaczyłem genialną plastelinkową animkę musiałem zbierać szczękę z podłogi. Do dziś wygląda bardzo dobrze ( dzięki poklatkowej animce ). Świetne zagadki i powalajacy humor - absolutna moc.
4. Klasyka przygodówek, która pozwala mi znów poczuć się młodym
5. Moc, power i totalny speed - narkotyk
6. Jestem fanem WRC a gry z tej serii wspaniale oddają klimat rajdów.